Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co wróży nam silna złotówka?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Wto 0:16, 16 Sty 2007    Temat postu:

Nie mam czasu ,ale i tak podtrzymuje to co mówiłem wcześniej ,słabsza złotówka rozwój szybszy ,bezrobocie mniejsze ,w mojej branży wprowadzone limity przez UE na wyroby z Chin spowodowało przeniesienie czesci produkcji do Polskizachód podniósł trochę ceny ,produkcja jest opłacalna z minimalną rentownością.

Polski rząd nie zrobił NIC by to zmienić -nadal jest preferowany import zupełnie nie kontrolowany ,prawie nie clony .

Według mojej oceny rząd bał sie osłabienia złotego by opozycja nie miała uzywania ,ale nie wiem dla czego nie poparł ceł na iport z Chin mimo że bogatsze kraje od nas i o mniejszym bezrobociu chronią swój rynek.Zresztą to trudny temat z tego co słyszę iporterzy clą swój towar w hamburgu niemocom rybka clą jak im predstawiaja dokumenty towar do polski i tak nie moze być wprowadzony na rynek niemiecki gdyż tam tego pilnują tamtejsze firmy handlowe.

Ile większy mógłby byc wzrost i mniejsze bezrobocie gdyby była słabsza złotówka.Ale i tak to był bardzo dobry rok,pierwszy od długiego czasu.

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 10:02, 16 Sty 2007    Temat postu:

Czy L.B. odpowie przez komisją, czy .. w inny sposb, to sprawa i tak się rypnie. L.B. nawet przed komisyją będzie mowił SWOJE. Conajwyżej Komisyja, a raczej jego członkowie, bez względu czy będą mieć rację czy się tylko będą mijać z prawdą, będą gadać SWOJE. Raczej oczerniać.
A prawda naprawdę leży po środku. L.B. popełnił błędy, jak każdy, ale ogolnie, kurs przyjął WŁAŚCIWY. Osiągnął, jak wyżej wyczytałem, nawet 80% SWOJEGO, nawet coś pozytywnego, dla ogołu, dla złotowki. I nalezy to odpowiednio ocenić i przestać się szamotać nad niuansami.
Jest pytanie, na ktore raczej trudno jest jeszcze odpowiedzieć z obecnej perspektywy czasowej - na ile to się przydało i przyda Polsce. Jak wyglądałby rynek walutowy w Polsce bez jego wścibstwa w tej sprawie. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 10:17, 16 Sty 2007    Temat postu:

Łukaszu...

Piszesz...jak mówi Jarosław K rok 2006 to najlepszy rok w powojennej historii Polski)... co jest prawdą jeśli chodzi o wyniki? Leszek miał szansę zaliczyć lepszy rok... ale migiem go schłodził... Mr. Green Twierdzę że Kaczyński wcale nie celowo ...( celowo nie dodał że taki następny rok będzie za lat 15 kiedy w końcu pozbieramy się po tej kulturalnej rewolucji... ale dlatego że eksperci przewidują iż 2007 będzie jeszcze lepszy...
Aż strach pomyśleć co wymyśli opozycja na dowód tragedii narodowej... Ja zastanawiam czy śmiać się już teraz czy odłożyć to na podsumowanie... Mr. Green Mr. Green Mr. Green

Dla mnie LB... eksponował wyłącznie sukcesy w drobiazgach... natomiast (podejrzewam) celowe działania, bo doceniam jego fachowość pomija milczeniem... Nic nie mówi o swoich wynikach za które zapłacą pokolenia... On zapomina że ludzie pamiętają iż był nie tylko woźnym w NBP... hehe

Pozdrawiam... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 10:29, 16 Sty 2007    Temat postu:

Dla mnie LB... eksponował wyłącznie sukcesy w drobiazgach... natomiast (podejrzewam) celowe działania, bo doceniam jego fachowość pomija milczeniem... Nic nie mówi o swoich wynikach za które zapłacą pokolenia... On zapomina że ludzie pamiętają iż był nie tylko woźnym w NBP... hehe
Rozumiem Weles że eksperci wywodzą się z jedynie słusznej partii, jeśli tak to zalecana jest ostrożność w odczytywaniu wyników ekspertyzy, jeśli natomiast są to eksperci niezależni to byłoby nieźle kupiłem właśnie córce mieszkanie trzeba go jeszcze z grubsza umeblować i będę z lekka spłukany taki rok przydałby się na pewno. A LB na pewno nie był woźnym on jedynie woźnemu pozwolił przeżyć bez inflacji.
Pozdrawiam. Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 10:45, 16 Sty 2007    Temat postu:

Łukaszku... Mr. Green

Jeśli chodzi o ekspertów... Byli z grona bankowego i to nie związanego z polityką. Pewnie że bywają inni... ale po tym co sobie gaworzyli jakoś dałem im wiarę. Pożyjemy, zobaczymy... i wtedy potwierdzi się moje lub Twoje. Oczywiście życzę Twej córce wszystkiego naj... w nowym mieszkanku. W końcu niezłego ma tatusia który łatwo się doi...hehe Mr. Green . A spłukania świetnie rozumiem. Też mam córki... hehe. Tu nawet dwu Mr. Green cyfrowy wzrost nie pomoże... raczej cud albo 6-ka w Totka.

Co do LB... to na pewno nie przypomina Robin Hooda... W polityce gospodarczej ... gdy władał... nawalił. To że w NBP był święty go nie rozgrzesza, bo NBP jakby dużo mniejsze od RP... To taki ładny zamek na kupie g...., które sam pozostawił...

Pozdro.... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:34, 16 Sty 2007    Temat postu:

Nie słyszałem tej wypowiedzi ekspertów, widocznie tak było jak mówisz ,przyznasz jednak że to jest wynikowa decyzji podjętych dużo wcześniej, choć dla mnie najważniejsze jest to że są lepsze perspektywy na lepsze nie ważne nawet komu je zawdzięczać ,i o to chodzi o lepsze jutro o moim wieku o lepsze dziś. Dziękuje za życzenia dla naszej córki przekażę je, o Magdalenę będę martwił się nieco później jeśli los tak zechce.
Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:05, 16 Sty 2007    Temat postu:

Łukasz...

Co do...że to jest wynikowa decyzji podjętych dużo wcześniej trzeba być ostrożny... bo podpiąć się pod to może i Stalin. Mr. Green

Za chwilę zasługi za to, iż tonący ratuje się umiejętnością własnego pływania przypisze się decyzji tego, co postanowił wybudować tamę pod zalew....hehe. A może tak zerknąć na olbrzymie dziuryy w keszeni? Bo jakoś tego każdy się wypiera a te trudno podpiąć pod stan obecny?...

Najbardzie szary wyrobnik RP jest rozliczany na bierząco i po łapach, a niektórzy jak zaczadzeni pełni wiary i chciejstwa... jeszcze chcą coś skubnąć. Tym się raczej nie dziwię bo bezczelność ostatnimi czasy to dobre źródło dochodu... tylko naiwnych mi żal. hehe

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Czw 0:10, 18 Sty 2007    Temat postu:

Ocena LB jest prosta ,jezeli on był taki dobry to dla czego mamy najgorsze wskaźniki w europie?UW chwali go mówiąc że by nie LB to by dopiero był katakliżm,jak by to co jest -to było mało .Draństwo Balcerowicza spłacać bedą jeszcze nasze dzieci .
Genniuszod rozpieprzania
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 0:33, 12 Lut 2007    Temat postu:

A może??????????????????

Naszła mnie taka myśl ,za komuny zarabialiśmy 20$ miesiecznie ,teraz przecietnie 500$ ,czyli 25razy wiecej ,co realnie nie jest prawdą .

Może złotówka bedzie powoli rosła bysmy osiągneli zarobki w granicach 1000-1500$ ,a stopa zyciowa i tak pozostanie na podobnym poziomie ,więc może trzeba sie pozbyć $ i euro.

Co o tym myslisz Weles ?Państwo teraz bedzie dysponowało odpowiednimi srodkami do tego i może zrobić coś takiego jak pierwsza reforma pana LB.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:26, 13 Lut 2007    Temat postu:

Naszym forumowym ... badaczom historii gospodarczej na tle kryminalnym, dedykuję do przemyślenia taki oto scenariusz który jezeli nie zostanie wzięty pod uwagę, też może być [b]w przyszłości ... niezłym kryminałem [/b]

TRYBUNA

Dokładnie 154 mld 074 mln dolarów – tyle według oficjalnych danych NBP wyniosło zadłużenie zagraniczne Polski na koniec III kwartału ubiegłego roku.

By pojąć tempo, w jakim pogrążamy się w kredytach, trzeba cofnąć się o rok – w III kwartale 2005 r. byliśmy zagranicy winni 129 mld 223 mln dolarów. Oznacza to, że w ciągu roku rządzona przez PiS Polska pożyczyła 24 mld 851 mln dolarów. Miesięcznie wypada po 2 mld 70 mln.

Jeśli utrzymamy to stachanowskie tempo, zadłużenie 200 mld dolarów osiągniemy w ciągu najbliższych 20 miesięcy!

Argentyński kryzys przy tym, co nas czeka – to mały pikuś! I konia z rzędem temu, kto wtedy odpowie na pytanie – „Jak to spłacić?”.

Edward Gierek, powszechnie oskarżany o „woluntaryzm” i o to, że „zadłużył kraj”, potrzebował całej dekady lat 70., by pożyczyć 23 mld dolarów i paść pod ciosami „rewolucji »Solidarności«”.

Jego wynik bracia Kaczyńscy osiągnęli już po roku. Przy czym Gierkowi w tym czasie co nieco udało się wybudować – np. Trasę Katowicką, którą jeździmy do dziś. Bracia Kaczyńscy w 2007 r. planują budowę 7 km autostrad. 7 km! Za Gierka bywały lata, w których oddawano blisko 300 tys. mieszkań rocznie. Wywoływało to niezadowolenie społeczne, bo młodzi musieli czekać na mieszkania 7-8 lat. Za PiS-u, mimo obietnic budowy 3 mln mieszkań, większość młodych nie ma żadnych szans, by kiedykolwiek kupić własne M. Mają w zamian „rewolucję moralną”.



***



O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy prof. PAWŁA BOŻYKA, sternika naszej gospodarki w latach 70., a więc człowieka, który o niebezpieczeństwach związanych z długiem zagranicznym wie wiele i na dodatek z autopsji:

Mamy siedemnasty – z jedną przerwą – rok, w którym Polska importuje więcej towarów i usług niż eksportuje. A to oznacza, że nasze zadłużenie zagraniczne ma charakter strukturalny i będzie rosło.

Dramat polega na tym, że większość pozyskanych w ten sposób środków przeznaczamy na konsumpcję, a nie na inwestycje.

Tym praktykom sprzyja polityka „silnego złotego”, uprawiana od lat przez Narodowy Bank Polski.

Mają rację ci, którzy ostrzegają, że w tym tempie za dwa, góra trzy lata nasze zadłużenie zagraniczne przekroczy 200 mld dolarów. I na nic zdadzą się uspokajające opinie, że większość owych zobowiązań to długi prywatnych firm i osób fizycznych, a nie rządu.
W sytuacji kryzysu to bank centralny ma obowiązek zapewnienia wymienialności złotego. Rezerwy NBP szacuję na 40 mld dolarów. Należy do tego dodać około 6 mld dolarów, którymi dysponują banki prywatne. Jeśli dojdzie więc do kryzysu, pierwsza fala odpływu kapitałów spekulacyjnych zostanie opanowana. Kolejne już nie.

Czeka nas gwałtowna dewaluacja złotego z wszystkimi negatywnymi konsekwencjami społecznymi. A jeśli ktoś sądzi, że taki kraj jak Polska może liczyć na umorzenie długów tylko dlatego, że jest w Unii Europejskiej – jest w błędzie.

Rozsądek nakazywałby zatem przeciwdziałanie. Celem powinno być zapewnienie wzrostu gospodarczego na poziomie 6-7 proc. PKB, ograniczenie konsumpcji i zwiększenie eksportu w celu poprawy bilansu handlowego.
Nie sądzę, by obecny rząd uświadamiał sobie skalę problemu.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 15:23, 13 Lut 2007    Temat postu:

Brawo kolego, Ok! Kaczory zawsze powtarzali że są w każdej dziedzinie lepsi od poprzedników więc musieli nabrać więcej żeby nikt im niczego nie zarzucił. Już to mówiłem że po kaczodekadzie do normalności wrócimy za 25 lat. W mur
Pozdrawiam Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:20, 14 Lut 2007    Temat postu:

Kilka uwag nieszczególnie powiązanych!

Ostatnio wyczytałem, że dlatego kobiety mają większą szansę znalezienia zatrudnienia, bo... są mniej kosztowne. Chodzi o to, że są zatrudniane za mniejsze wynagrodzenie niż mężczyźni.
Ponadto występuje zinfantylnienie przemysłu. Czy to automatyzacja pracy, czy coraz bardziej istotna praca administracyjna daje większe możliwości zatrudnienia kobiet niż mężczyzn. Mniej potrzebna jest znajomość zawodu, wystarczy przyuczenie i nieszczęsne BHP, a własciwie podpisanie przez zatrudnionego papierka, że się zna! Tendencja jest taka, że i kobiet "w wieku produkcyjnym" zabraknie i będzie zatrudniało się (nie dzieci - tego nie wolno!) małoletnich!
Coraz trudniej jest stworzyć stanowisko lub zakład (małe jest piękne) z powodu rosnących jego kosztów, na które nie stać przeciętnego polaka, nawet jakby się uwziął. Polega to na tym, że ciucholandy wyeliminowały krawców, zegarki zepsute się wyrzuca, a bateryjkę każdy sobie wymieni. Nawet szewce nie mają co robić, bo buty są klejone, a nawet jak szyte to z materiałów takich jak filc, tektura lub pcw nakropione czymś czarnym, brązowym czy innym emitujące skórę! Aż żal d.. ściska, że kiedyś kupowało się buty na rok czy nawet na 2!
Zwykłe warsztaty samochodowe, mechaniki pojazdowej bankrutują, bo aby takowy się utrzymał, musi być wyposażony w podnośniki (już nie kanały czy zwyżki) mieć specjalne aparatury pomiarowe, a nawet specjalne narzędzia. Monopole dość często zastrzegają sobie naprawy niektórych podzespołów tylko i wyłącznie u siebie lub autoryzują wykonawców. I tak dalej.
Nawet młodzi mają coraz trudniejszy dostęp do codzienności. Bo jeżeli muszą mieć prawo jazdy, to jest coraz droższe i coraz trudniej je zdać! Coraz więcej tworzy się takich przeszkód przed codziennością z byle powodów, że zdarzył się jeden wypadek, że istnieje garstka co to mogą rozbijać raz w roku samochód, raz na kwartał czy częściej, że ich ograniczenia tak samo dotyczą, tylko sobie ze względów filozoficznych, finansowych czy psychicznych na to pozwalają!
Jest też grupa ludzi, którym lepiej sie powodzi w destrukcji niż "normalności", a inni, ci niezorietowani "zbawcy" im pomagają, nawet głównie oni to czynią, że doprowadzą do tego, co kryzysu gospodarczego.

Już teraz należy myśleć, jak takim tendencjom zaradzić. Nie jest to kryzys światowy. A jeżeli wogóle ma do tego dojść, to jak najpoważniej nalezy to złagodzić! Wiedzieć o tym, przedsięwziąć odpowiednie kroki.

Utrzymanie budżetu jako takiego, które narzuciło sobie PiS, nie wystarczy, jeżeli nie przedsięweźmie się zadłużania kraju. Należy dać ludziom możliwość rozwoju przedsiębiorczości, ograniczenie działałania monopolom, przeciwko globalizacji. Szkolić w wymaganych kierunkach, nie tylko z Zarządzania i Administracji, bo tylko takie szkoły mają prawo istnienia. Inne są bezużyteczne, nieekonomiczne, nieopłacalne! Dać możliwośc tworzenia nowych stanowisk pracy dla normalnych, a nie tylko dla zatrudniania inwalidów. Więcej jest bezrobotnych normalnych, których ma państwo utrzymać niż własnie inwalidów i kalekich. To dlatego (i nie tylko, nie główna przyczyna) nie opłaca się pracować i podejmować belepracę, a jeszcze lepiej stać się kaleką i to na trwale! Jeżeli będziemy widzieli czubek nosa bez wizji przyszłości, to gówno z jakichkolwiek reform. Jeżeli nie będziemy wiedzieli, jaki wógóle kierunek przybrać. A jest to zadanie ponad ekipoakurat rządzących. Budowanie co chwilkę (co buc to lepszą) coraz lepszej RP prowadzi do coraz lepszej destrukcji. I tyle. I tyle będzie się z tego miało! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:48, 14 Lut 2007    Temat postu:

Panesz z tą nisko płatna pracą dla kobiet to bywa różnie chociaż przyznam że kobiety są wykorzystywane przez cwaniaków i to nie tylko w sposób praktykowany w SO ale nie jest to powszechne i nie można o ty mówić jako o zasadzie ogólnej, znam panie w urzędzie i miasta i gminy których zarobki wcale nie są złe w polityce i budżetówce jest podobnie. Moim zdaniem jest inna tendencja a mianowicie to że silni pracodawcy płaca grosze młodym bez względu na wykształcenie i ich dyspozycyjność przykład mojej córki tego dowodzi chociaż ma w obecnej firmie dobre rokowania i perspektywy ale chwilowo? no właśnie. Panesz niestety nowoczesność i postęp ma swoją cenę tą ceną są nowe technologie nowe narzędzia nowe wyzwania jedynie my w budownictwie poza nowymi technologiami nie wymagającymi zbyt wielkich nakładów finansowych możemy podążać z postępem w miarę płynnie tak jest przynajmniej na prowincji na pewno Wojtek wie więcej o tej działce ale myślę że w znacznej części potwierdzi moje słowa.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 8 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin