Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

MONSTRUM POPEERELOWSKIE !!!! III RP !!! LATA 89 - 2005 !!!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Historia i Przyszłość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:11, 17 Paź 2006    Temat postu:

Z kolei Jerzy Konieczny, który za premier Suchockiej, był szefem UOP zeznał w 24 czerwca 1998 roku, że pułkownik Jan Lesiak często przynosił mu informacje dotyczące nastrojów politycznych. "Ja sam często otrzymywałem takie zapotrzebowanie od przełożonych, to jest ministra Andrzeja Milczanowskiego, Prezesa Rady Ministrów Hanny Suchockiej, czy Szefa jej Gabinetu Jana Marii Rokity, wreszcie osobiście od Prezydenta" - zeznał Konieczny. Zastrzegł też, że nie wydawał Lesiakowi poleceń rozpoznawania sytuacji politycznej i nastrojów w konkretnych środowiskach politycznych, natomiast zdarzało się, że Lesiak przynosił takie informacje z własnej inicjatywy. "Pamiętam nawet taką rozmowę z nim, kiedy tłumaczył, że korzysta jeszcze ze swoich starych źródeł informacji" - zeznał Jerzy Konieczny.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 4:05, 18 Paź 2006    Temat postu:

Widzisz Janiob... Mr. Green

Powiem ci szczerze że... trochę mnie bawi (bez urazy) także Twoje podejście do zagadnień polityki. Nie sądzę, że jesteś jedyny (na forum) napakowany "opcyjnością polityczną" z ideowym zacięcięm. Takie nastawienie niezależnie od opcji, gdy używa się kołderek politycznych do draństw i złodziejstwa (także do wyrażania jak najbardziej szlachetnych racji) przekłamuje się istotę samych ideologii przez nas wyznawanych. Mogą się one różnić, ale okrywać je w przesadne formy z góry agresywnie do adwersarza, utożsamiać je ze zjawiskami, które są czystym kryminałem jest niebezpieczne i czyni nawet z anielsko niebiańskich poglądów agresywną i żywiołowo prymitywną sprawę... podważającą te wartości, o które się podobno walczy (Sprawiedliwość, pokój, ład i porządek... a przede wszystkim Prawo). Postaram się "wyprostować" przykładowy tekst z podanego cytatu, z którym się z grubsza zgadzam, ale bez szaleńczo ideologicznych "kołderek"..., których zastosowanie z samych przyczyn skuteczności propagowania własnych poglądów odstręcza. Dla mnie komunista, liberał, centrowiec... itp. nie musi być złodziejem, ale nim być może. Dowodzą tego oceany faktów. I pieprzenia, że ukradł... bo komunista czy liberał to idiotyzm. A sprawa jest prosta... ukradł bo złodziej...

Dlaczego to mnie (raczej) drażni. Bo nawet będąc sprawiedliwym i prawym używając tej retoryki sami sobie zaciemniamy obraz i osłabiamy moc przekonywania naszych argumentów. Tracą one (argumenty) obiektywność... i siłę przekazu. Łatwiej mi będzie przekonać np. SLDowców do własnej sprawy jak nie będę im ubliżał od... (co chcesz)... prawda? I vice wersa... A korzyść z tego oczywista...

Ja ze swej strony polecam umiar...

Kaczyński dla dobra Polski dał tym ludziom drugą szansę ponieważ deklarowali przed wyborami wsparcie programu oczyszczania państwa i budowy wolnej od... (komunistycznego... przekłamanie celowe, bo komunizm nie zakłada tego co mu się zarzuca)... przestępczego raka nowej Polski. Od roku prowadzą oni jednak ciągłą kampanię, której celem jest osłabienie instytucji państwa. Była już próba Sejmowego puczu polegającego na wyborze fałszywego marszałka i nawoływanie do obywatelskiego nieposłuszeństwa grożące anarchią. Platforma zachowuje się identycznie jak SLD. Co więcej Tusk, Komorowski i Rokita nie wykluczają, że z SLD(komunistami nie są ...hehe, rozwagi... ) stworzą koalicję po nowych wyborach.

Hehe... Oczywiście tekst pisany z zapałem i pewną tedencyjnością, ale ogólnie można się zgodzić co do przyczyn i skutków... Jednak te dwa fragmenty, które wyróżniłem odstręczają czytelnika z poza politycznego zacięcia. Czytelniejsze będzie łapanie złodzieji, których "opcja" nie jest wyznacznikiem uczciwości. Dajmy słuchającemu swobodę własnego myślenia i nie wtłaczajmy mu "gotowca", bo tego nikt nie lubi. Przecież grabiono lata lustrując i dekomunizując... walcząc z komunizmem Mr. Green Mr. Green Więc coś tu z logiką nie tak? Komuniści walczyli z komunizmem ostatnie 16 lat? Mr. Green Mr. Green Fakt że tej retoryki używano kradnąc Mr. Green . Jeśli chce się być skutecznym propagandzistą własnych racji trzeba jednak przestrzegać pewnych form bez retoryki złodzieja... a nie mnożyć sobie przeciwników i prowokować do bójek skądinąd bogu ducha winnych ludzi.

Też pozdrowienia dla autora "Ani" wraz z życzeniami mniej zawziętej formy pojmowania zagadnienia. Nie może to być sąd zbiorowy... ale precyzyjnie nazwany i osądzony.

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 15:02, 18 Paź 2006    Temat postu:

Im dłużej to wszystko czytam, tym mniej mnie to wszystko interesuje. Kiedyś, rzucałam sie w obronę Balcerowicza /słuszną/, popierałam ujawnienie zawartości teczek... Teraz, jak, myślę, większa część narodu, jestem tym po prostu znudzona. Insynuacje na temat teczek, rozliczeń, domniemania wygodnie obciążające konkurencyjną opozycję - tematy na których skupia się aktualnie cała energia partii rządzącej z coraz mniejszym poparciem ludności. Gdyby ta energia była skierowana na rozwiązywanie aktualnych problemów gospodarczych i społecznych, byłoby to z większą korzyścią. Aktualnie PiS zaparło się, że Rokita, Miodowicz i całe PO MUSI byc winne, bo oni tak chcą, bo jest to PiSowi wygodne, bo traci w sondażach na rzecz PO.... A Rokita jest najbardziej niebezpiecznym dla PiSu politykiem PO.... Ktoś tu mówił o politycznym trupie, czy to nie Ty, Ahronn?... chyba się pomyliłeś, bo to PiSowi, grzebiącemu po cmentarzach historii, notowania spadają, a we wszystkich sondażach opiniotwórczych ludzie wyrażnie pokazują, że nie po drodze im z Kaczyńskim... Osobiście wolałabym, aby ekipa rządząca zajmowała sie tym, czym powinna, a sprawy rozliczeń za przestepstwa gospodarcze i polityczne były przekazane właściwym do tego organom. Aktualne działania miotającego się z pianą na ustach Kaczyńskiego, Wassermana i Ziobry są niewiarygodne, bo - nie bezinteresowne, i nie zawierają konkretów. Czy oni naprawde nie mają nic innego, pożytecznego, do robienia?
Centrum musi istnieć, w formie centro-prawicy i centro-lewicy, bo tak się rozkładają opinie i preferencje społeczne. Aktualnie PiS usiłuje zepchnąć PO na lewą stronę, żeby zdyskredytować je w oczch społeczeństwa. Tylko że .... nie jest wykluczone, że społeczeństwo, bo bacznym przyjżeniu się działalnosci naszej polskiej "prawicy" nie będzie miało nic przeciwko... Zawsze trzeba uważac, żeby nie przedobrzyć, działa odwrotnie.

Pozdrawiam, Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 23:04, 18 Paź 2006    Temat postu:

"Rokita ponosi odpowiedzialność polityczną za inwigilację"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

"Jan Rokita jako wpływowy członek rządu Hanny Suchockiej, nazywany wtedy także »superministrem«, odpowiada politycznie za sprawę inwigilacji partii politycznej, a unika tej odpowiedzialności" - powiedział Zbigniew Ziobro.
Minister sprawiedliwości rozróżnił odpowiedzialność prawną i polityczną.

"Pewną wiedzę w tej sprawie Jan Rokita miał; pewną to nie znaczy, że znał całość tego mechanizmu. Abstrahując w tej chwili jaki był zakres wiedzy w dyspozycji Jana Rokity w owym czasie, nie ulega kwestii, że był on wówczas człowiekiem niebywale wpływowym, człowiekiem rządu Hanny Suchockiej, któremu podlegające służby prowadziły nieuprawnione, przestępcze działania" - powiedział Ziobro na konferencji prasowej.
Ziobro powiedział, że gdyby okazało się, że obecnie ABW umieszczała agenta w Platformie Obywatelskiej, by dezintegrował, rozpracowywał i rozpoznawał to środowisko, to zapewne by żądano powołania komisji śledczej, formułowano wnioski o Trybunał Stanu. Minister przypomniał, że Prokurator Generalny w pewnym zakresie kontroluje działania służb, przez wyrażanie zgody na stosowanie przez nie podsłuchów czy innych środków techniki operacyjnej.

"Gdyby takie działania miały miejsce, - a zakładam, że ich nie ma - to nie uciekałbym jako członek tego rządu od odpowiedzialności politycznej. Ponosiłbym ją i się do niej poczuwał. To nas różni z Janem Marią Rokitą" - zapewnił Ziobro.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 22:11, 19 Paź 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
DZIENNIKARZE!!!

A tutaj maly komentarz M.Gawlikowskiego (autora fimu "Zastraszyc ksiedza") na blogu Pospieszalskiego o Morozowskim i klimacie wsrod dziennikarzy.

:


Może ktoś wreszcie opisze patologie dziennikarskie?
Czy nie czas na ujawnienie paru faktów z życia "braci dziennikarskiej"?
Związki ze służbami, popijawy z politykami, uzgadnianie obowiązującej wersji
wydarzeń przy okrągłym stoliku w sejmie, chodzenie przez niektórych
dziennikarzy (np. GW) na suto zakrapiane imprezki do Urbana, cykliczne
towarzyskie spotkania organizowane przez gwiazdę dziennikarstwa śledczego z
Rzepy, na które przychodziły szemrane typy z SLD (powiązane jawnie z MSW),
rozgrywanie różnych gierek przez komunistycznych agentów wpływu będących
autorytetami w branży (po nazwisku można na razie tylko o Maleszce [link widoczny dla zalogowanych] i
wiele innych przejawów gangreny...
Od 10 lat nie kręcę się w newsowej robocie i piszę o dawnych wydarzeniach ale
aktorzy pozostają w większości ci sami.
Dostało mi się nieźle po wyciągnięciu na światło dzienne w blogu Chraboty
paru historii z czasu "pampersowego". Poczułem się jak gangster, który sypie
kolegów sprzed lat [link widoczny dla zalogowanych] Mam to gdzieś. Nie widzę powodu żeby nie mówić prawdy.
Dobrze, że i Janek sypnął sprawę z Morozowskim. Dziwię się histerycznej
reakcji Pawła, szczerze mówiąc nie rozumiem jej zupełnie.
Najbardziej mnie śmieszą argumenty przeciw Jankowi "to pewnie polityczna gra
bo wcześniej o tym nie mówiłeś". Wobec mnie też takich używano w burzy na
blogu Chraboty. A gdzie miałem mówić publicznie? Poza tym kto chciał słuchać
takich historii? Przecież "jest super, jest super, więc o co ci chodzi...".
Inną sprawą jest to, że niektóre patologie nie przeszkadzały kiedyś tym,
którzy dziś się bardzo oburzają, ale to już inna historia...

M. Gawlikowski
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 22:12, 19 Paź 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Pospieszalski v Morozowski!!!

Ciekawe są relacje między Morozowskimo a Siemiątkowskim sprawę zbadała i opisała w swoim blogu Kataryna
kataryna :

Pospieszalski v Morozowski - ciąg dalszy

Jednak nie przejdzie bez echa. Dzisiaj o oskarżeniach Pospieszalskiego pisze na pierwszej stronie Dziennik, sprawa ma także ciąg dalszy tam gdzie się zaczęła, czyli na blogu Pospieszalskiego w Salonie24. "Faktów" nie oglądałam więc nie wiem czy sam Morozowski się odniósł do coraz poważniej brzmiących zarzutów czy też uznał, że całą sprawę załatwi głupawym żartem "Czekam aż mnie Pospieszalski oskarży, że to co robiłem, robiłem na zlecenie Mossadu, bo przecież nie ukrywam, że mam żydowskie pochodzenie". Otóż nie załatwi bo słowa Pospieszalskiego potwierdzają obaj autorzy "Wakacji z agentem", a także ich ówczesny szef Tomasz Wołek.

Rafał Kasprów: "Andrzej Morozowski potwierdził mi w prywatnej rozmowie, którą odbyliśmy kilka lat temu, że rozmawiał ze Zbigniewem Siemiątkowskim, że "Życie" przygotowuje publikację dotyczącą Kwaśniewskiego. Andrzej tłumaczył mi, że Siemiątkowski wiedział o przygotowywanej publikacji. (...) Do dziś mam żal do Morozowskiego, że wiedzę tę ukrywał, mimo, że była ona ewidentnym dowodem w sprawie, a prezydent zaprzeczał, że wiedział o przygotowywanej publikacji."

Jacek Łęski: "Podczas procesu chcieliśmy udowodnić, że Kancelaria Prezydenta unikała rozmowy z nami, bo wiedziała, że szykujemy artykuł o kontaktach Aleksandra Kwaśniewskiego z agentem Ałganowem. Osobiście uważam, że rozmowy orozowskiego z Siemiątkowskim na temat "Wakacji z agentem" to było świństwo".

Na blogu Pospieszalskiego Kasprów wrzuca zresztą kolejny kamyczek do ogródka Morozowskiego, przypominając sprawę plotek na temat powiązań Jacka Żakowskiego z J&S, Żakowski usiłował dojść kto skąd się te plotki biorą i tutaj znowu pojawia się Morozowski i Siemiątkowski.

Rafał Kasprów: "Dla mnie w sprawie relacji Andrzeja z Siemiątkowskim nie mniej istotny jest również inny wątek a mianowicie nieprawdziwych oskarżeń pod adresem Jacka Żakowskiego generowanych przez Andrzeja („Polityka”, 13.11.2004 s 106, „Śledztwo we własnej sprawie”). (...) Twoje [Andrzeju Morozowski] relacje z byłym szefem służb specjalnych mają prawo zastanawiać innych i to nie tylko Jana Pospieszalskiego ale też ludzi z „innej bajki” niż Janek. Pozwolisz, że przytoczę fragment artykułu Jacka Żakowskiego, którego chyba o spisek z Jankiem Pospieszalskim nie podejrzewasz (...) To też była tylko Twoja „prywatna rozmowa” z szefem służb specjalnych mającym, tak jak w naszym wypadku, bezpośredni interes w prowadzeniu takich dziennikarskich rozgrywek. Mam nadzieję, że na tych dwóch prywatnych rozmowach sprawa się kończy."

***

fragment artykułu Jacka Żakowskiego "Śledztwo we własnej sprawie" (Polityka)

Zadzwoniłem więc do byłego szefa wywiadu. Obruszył się na moje pytanie.
– To była prywatna rozmowa.
– Panie ministrze, ktoś szyje mi buty. Próbuję dojść kto i dlaczego to robi?
– Nie mogę panu powiedzieć.
– A może mi pan powtórzyć, jakie były zarzuty?
– Pytano, czy wiem coś o pana związkach z J&S. Podobno pracował pan w „Zwierciadle” i dostał pan jakieś nagrody.
– Ktoś rozsiewa te kłamstwa na mój temat. Niech mi pan pomoże dojść źródła.
– Mogę tylko powiedzieć, że to jest osoba z grupy byłych dziennikarzy radiowych, którzy o coś mają do pana pretensję.
Zadzwoniłem do podpisanej pod listem byłej dziennikarki radiowej – dziś gwiazdy programów informacyjnych prywatnej telewizji [Monika Olejnik? - kat]. – Próbuję dojść, skąd się wzięła plotka na temat moich związków z J&S.
– Nie mam pojęcia, skąd się wzięła ta plotka. Ja wzięłam ją za informację, bo tak zredagowany list przedstawili mi koledzy do podpisu, którzy sprawdzali informacje. Najwyraźniej sprawdzili niedokładnie.
– A którzy koledzy?
Powiedziała, że blisko źródła był Andrzej Morozowski – kiedyś jej kolega ze stacji radiowej, a dziś czołowy dziennikarz informacyjny tej samej telewizji. To był jakiś krok naprzód. Dodzwoniłem się do Andrzeja Morozowskiego.
– Szukam autora listu i źródła informacji o moich związkach z J&S.
– To ja pisałem list i tę informację sprawdzałem.
– Skąd wziąłeś informację, że kilkakrotnie dostałem nagrodę „Zwierciadła”?
– Z Internetu. Szukałem przez hasła Zwierciadło – Żakowski w wyszukiwarce Yahooo. Wyskoczyło mi, że kilka razy dostałeś.
– Dlaczego tam szukałeś?
– Bo słyszałem plotki, że pracowałeś w „Zwierciadle”. To się nie potwierdziło.
– A gdzie je słyszałeś?
– Od dziennikarzy.
– Pamiętasz od kogo?
– Nie mogę ci tego powiedzieć.
– Chciałbym pójść po tej nitce do prawdy.
– To ja ci nie pomogę.
Zrozumiałem, że sprawa jest raczej beznadziejna.”

***
Andrzej Morozowski naprawdę ma się z czego tłumaczyć. Ale oczywiście nie musi i zapewne nie zamierza. Niech się jednak nie oburza, że nie każdy mu wierzy na słowo gdy zapewnia, że Milan Subotić czy Donald Tusk nie wiedzieli z wyprzedzeniem o taśmach Beger. Bo naprawdę trudno uwierzyć, że jest wobec nich bardziej dyskretny niż był wobec Siemiątkowskiego. Łęski podsumował: "AM zachował się lojalnie wobec Siemiątkowskiego, a po świńsku w stosunku do nas. I tyle". Bardzo brutalne ale chyba nie można mu odmówić racji. I naprawdę nic nie poradzę, że trudno mi będzie teraz zaufać Morozowskiemu.

No i kto by pomyślał, że "piąta władza" zacznie tak skutecznie przełamywać monopol czwartej. Coraz trudniej przemilczać niewygodne tematy, bo to czego zapewne nikt by nie przyjął do druku można dzisiaj napisać w blogu i poinformować opinię publiczną o tym co się przed nią latami ukrywało bo przecież "po co babcię denerwować, niech się babcia cieszy". Dzisiaj babci cieszyć się coraz trudniej, zwłaszcza babci z dostępem do internetu. Zawsze może niechcący gdzieś wdepnąć i dowiedzieć się czegoś, czego by pewnie wiedzieć nie chciała o ludziach, których przyjemnie byłoby szanować, a których z taką wiedzą szanować nie sposób. Ja na przykład od poniedziałku mam problem z Andrzejem Morozowskim i wcale mi nie jest z tym przyjemnie. Ale bardzo się cieszę, że coś się zmienia i o pewnych sprawach zaczyna się wreszcie mówić. A w kolejce czekają przecież taśmy Gudzowatego. Być może znowu - jak w aferze Rywina - Michnik niechcący uruchomi proces, którego nie da się zatrzymać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 22:13, 19 Paź 2006    Temat postu:

Od 22 lat w dziwnych okolicznościach giną ludzie, którzy próbują dociec prawdy o zamordowaniu księdza Jerzego Popiełuszki. Kto i dlaczego sabotuje śledztwo w sprawie "zbrodni stulecia"?
[link widoczny dla zalogowanych]

Nawet nasz wielce uczciwy, mega moralny poseł, premier z Krakowa, Rokita się tam przewija:
W wyjaśnieniu prawdy nie pomogła również powołana w 1990 r. sejmowa komisja do spraw zbadania zbrodni MSW. Komisji przewodniczył Jan Maria Rokita – dziś jeden z liderów Platformy Obywatelskiej. To właśnie do niego zgłosiła się Róża Pietruszka z dokumentami na temat sprawy księdza Jerzego. Rokita w sposób wulgarny zbył żonę pułkownika, a dokumentów nie przyjął.
[link widoczny dla zalogowanych]

Długa ręka SB!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 11:18, 06 Lis 2006    Temat postu:

autor: BALZAK z forum : " Co z ta Polska ? "

DLACZEGO NIE NALEŻY GŁOSOWAĆ NA PO!
Oczywiście mam na myśli nie tylko PO, ale również przyszłego koalicjanta tej partii – SLD.

Teraz zrobię coś, czego zwykle nie robię, ale będzie to doskonała ilustracja tego, co chcę tutaj pokazać.

Oto jest tutaj kilku gorących przeciwników PiS-u. Wysmażają setki postów, w których skarżą się na brak merytorycznej dyskusji, ze strony zwolenników PiS-u.

Dodajmy jeszcze, że przeczytali „samouczek młodego ekonomisty dla początkujących” i uważają się za strasznie mądrych. Ot wystarczy przeczytać pierwszy post Recenzenta_PL z wątku „Do ekspertów ekonomicznych”, aby zorientować się jaka to ekonomia dla ubogich. Nie żeby nie miał racji, a to, że to podstawy z owego samouczka.

Potem – koledzy z kółeczka „merytorycznego” zachwycają się nad wielkością swojego kompana i utyskują, przez 6 kolejnych stron, że żaden z „pisiaków” nie chce podjąć dyskusji z tymi „mondrościami”.

Takie z nich „merytoryczne” i zapalczywe bestie.

Coś im zdradzę, bo zrobiło mi się ich żal.

Ministrem Finansów jest Profesor Zyta Gilowska – uznany autorytet ekonomiczny. Przy niej, to ktoś z wiedzą z owego samouczka (jak Wy), nawet „nie lata koło pięt” (żeby znów się posłużyć modnym na tym forum sformułowaniem).

Nasze pieniądze są w dobrych rękach.

A teraz – dlaczego nikt poważny nie podejmuje dyskusji z tymi „mądrościami”. Otóż – mamy zbyt mało informacji, aby móc przeprowadzać symulacje makroekonomiczne. W tej sytuacji – wchodzenie w jakieś szczegółowe rozważania w tym temacie, nie ma sensu.

Pieprzenie w kółko, że – jak obniżymy podatki, to będzie dobrze dla przedsiębiorców; jak podniesiemy – to źle; że jak zmniejszymy ZUS, to jeszcze lepiej – to właśnie owa ekonomia dla ubogich.

Jest jeszcze coś ważniejszego.

Otóż państwo to nie przedsiębiorstwo, w którym najważniejszy jest rachunek ekonomiczny. Państwo, to bardzo skomplikowany organizm. Liczą się aspekty socjologiczne, nastroje społeczne, sytuacja zewnętrzna, itp. itd. Oczywiście rachunek ekonomiczny jest również ważny, ale – czasem – wcale nie najważniejszy.

W tej sytuacji – nasze forumowe dyskusje są poważne, dopóki mają charakter ogólny. Kiedy piszemy o pewnej filozofii, czasem – emocjach i subiektywnych ocenach. Kiedy ktoś zaczyna domagać się dyskusji o szczegółach ( w szczególności w zakresie makroekonomii), to przekracza granice śmieszności. Ot – takie „mięcho” dla inteligentnych inaczej.

Kiedy następnym razem przeczytacie utyskiwania Mikiego lub Recenzenta_PL na temat braku merytorycznej dyskusji ze strony „pisiaków”, to wejdźcie w ich profile i przeglądnijcie ich posty.

Znajdziecie tam setki postów, w których jedyną treścią są takie utyskiwania, lub jakieś tam przepychanki , złośliwości, często obelgi. OczywiściE – bywa, że obgadują sobie balzaka, Poldka, Franka, picera lub Marylę. Czasem wchodza na olimp swojej merytorycznosci i zastanawiają się nad profilem Kaczyńskich lub takie tam inne wklejki z gazet dla gospodyń domowych. Takie to merytoryczne bestie.

A teraz dlaczego to wszystko napisałem. Przecież mam świadomość, że jest w tym spora dawka złośliwości (jeśli można złośliwością nazwać opis rzeczywistości). Przecież zdaje sobie sprawę, że wzbudzę nienawiść i złość w swoją stronę.

JACY ZWOLENNICY PO, TAKA PO.

I tak właśnie jest. Przyjrzyjcie się działaniom tej partii od zeszłorocznych wyborów.

Działaniom ? Przecież oni nic nie robią.

Gadają, gadają, gadają ...a jad sączy się z ust Komorowskiego, Tuska, Rokity i HGW.

Nienawiść, złość, gorycz. I jeszcze manipulacje, ukryte podglądanie, itp.

Tak można krótko scharakteryzować sobie tę partię. Trochę – jak nasze mądrale peowskie z tego forum.

PiS nie jest idealny. Ale coś robi i popycha sprawy w dobrym kierunku. Czasem pobłądzi, popełni jakiś błąd.

Zacz nie robi błędów ten, kto nic nie robi.

Wtedy zlatują się sępy z PO i SLD do wszystkich mediów i dalej utyskiwać.

Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo bym nie chciał, żeby tacy malkontenci z PO, czy SLD, przejęli odpowiedzialność za Polskę i samorządy.

Ja zagłosuję na PiS. Malkontentom i krzykaczom z PO powiem: „prosimy nie przeszkadzać w naprawie RP”.

Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:03, 02 Lut 2008    Temat postu:

Anonymous napisał:
autor: BALZAK z forum : " Co z ta Polska ? "

DLACZEGO NIE NALEŻY GŁOSOWAĆ NA PO!
Oczywiście mam na myśli nie tylko PO, ale również przyszłego koalicjanta tej partii – SLD.

Teraz zrobię coś, czego zwykle nie robię, ale będzie to doskonała ilustracja tego, co chcę tutaj pokazać.

Oto jest tutaj kilku gorących przeciwników PiS-u. Wysmażają setki postów, w których skarżą się na brak merytorycznej dyskusji, ze strony zwolenników PiS-u.

Dodajmy jeszcze, że przeczytali „samouczek młodego ekonomisty dla początkujących” i uważają się za strasznie mądrych. Ot wystarczy przeczytać pierwszy post Recenzenta_PL z wątku „Do ekspertów ekonomicznych”, aby zorientować się jaka to ekonomia dla ubogich. Nie żeby nie miał racji, a to, że to podstawy z owego samouczka.

Potem – koledzy z kółeczka „merytorycznego” zachwycają się nad wielkością swojego kompana i utyskują, przez 6 kolejnych stron, że żaden z „pisiaków” nie chce podjąć dyskusji z tymi „mondrościami”.

Takie z nich „merytoryczne” i zapalczywe bestie.

Coś im zdradzę, bo zrobiło mi się ich żal.

Ministrem Finansów jest Profesor Zyta Gilowska – uznany autorytet ekonomiczny. Przy niej, to ktoś z wiedzą z owego samouczka (jak Wy), nawet „nie lata koło pięt” (żeby znów się posłużyć modnym na tym forum sformułowaniem).

Nasze pieniądze są w dobrych rękach.

A teraz – dlaczego nikt poważny nie podejmuje dyskusji z tymi „mądrościami”. Otóż – mamy zbyt mało informacji, aby móc przeprowadzać symulacje makroekonomiczne. W tej sytuacji – wchodzenie w jakieś szczegółowe rozważania w tym temacie, nie ma sensu.

Pieprzenie w kółko, że – jak obniżymy podatki, to będzie dobrze dla przedsiębiorców; jak podniesiemy – to źle; że jak zmniejszymy ZUS, to jeszcze lepiej – to właśnie owa ekonomia dla ubogich.

Jest jeszcze coś ważniejszego.

Otóż państwo to nie przedsiębiorstwo, w którym najważniejszy jest rachunek ekonomiczny. Państwo, to bardzo skomplikowany organizm. Liczą się aspekty socjologiczne, nastroje społeczne, sytuacja zewnętrzna, itp. itd. Oczywiście rachunek ekonomiczny jest również ważny, ale – czasem – wcale nie najważniejszy.

W tej sytuacji – nasze forumowe dyskusje są poważne, dopóki mają charakter ogólny. Kiedy piszemy o pewnej filozofii, czasem – emocjach i subiektywnych ocenach. Kiedy ktoś zaczyna domagać się dyskusji o szczegółach ( w szczególności w zakresie makroekonomii), to przekracza granice śmieszności. Ot – takie „mięcho” dla inteligentnych inaczej.

Kiedy następnym razem przeczytacie utyskiwania Mikiego lub Recenzenta_PL na temat braku merytorycznej dyskusji ze strony „pisiaków”, to wejdźcie w ich profile i przeglądnijcie ich posty.

Znajdziecie tam setki postów, w których jedyną treścią są takie utyskiwania, lub jakieś tam przepychanki , złośliwości, często obelgi. OczywiściE – bywa, że obgadują sobie balzaka, Poldka, Franka, picera lub Marylę. Czasem wchodza na olimp swojej merytorycznosci i zastanawiają się nad profilem Kaczyńskich lub takie tam inne wklejki z gazet dla gospodyń domowych. Takie to merytoryczne bestie.

A teraz dlaczego to wszystko napisałem. Przecież mam świadomość, że jest w tym spora dawka złośliwości (jeśli można złośliwością nazwać opis rzeczywistości). Przecież zdaje sobie sprawę, że wzbudzę nienawiść i złość w swoją stronę.

JACY ZWOLENNICY PO, TAKA PO.

I tak właśnie jest. Przyjrzyjcie się działaniom tej partii od zeszłorocznych wyborów.

Działaniom ? Przecież oni nic nie robią.

Gadają, gadają, gadają ...a jad sączy się z ust Komorowskiego, Tuska, Rokity i HGW.

Nienawiść, złość, gorycz. I jeszcze manipulacje, ukryte podglądanie, itp.

Tak można krótko scharakteryzować sobie tę partię. Trochę – jak nasze mądrale peowskie z tego forum.

PiS nie jest idealny. Ale coś robi i popycha sprawy w dobrym kierunku. Czasem pobłądzi, popełni jakiś błąd.

Zacz nie robi błędów ten, kto nic nie robi.

Wtedy zlatują się sępy z PO i SLD do wszystkich mediów i dalej utyskiwać.

Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo bym nie chciał, żeby tacy malkontenci z PO, czy SLD, przejęli odpowiedzialność za Polskę i samorządy.

Ja zagłosuję na PiS. Malkontentom i krzykaczom z PO powiem: „prosimy nie przeszkadzać w naprawie RP”.

Pozdrawiam.


"Oczywiście mam na myśli nie tylko PO, ale również przyszłego koalicjanta tej partii – SLD. "

futurolog polityczny jak z koziej ......
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Historia i Przyszłość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin