POLITYKA 2o

Gość · Wysłany: Pon 9:44, 03 Mar 2008 Temat postu:

Basiu ratujesz mi zycie lalalalalalalalalalal
Pewnie dzis wieczorem wpadne .... nie kosmacic prosze

Gość · Wysłany: Pon 12:54, 03 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pią 17:29, 07 Mar 2008 Temat postu:

No i mam doła, jak rów mariański.

Incognita · Wysłany: Pią 23:54, 07 Mar 2008 Temat postu:

Od czego ten dół?? podrzucić kopareczkę i parę wywrotek??

Ja mam radochę, może trochę przedwczesną, ale co mi tam...
Jutro będzie faaaajny dzionek.... Hurra

Siostra do mnie przyjedzie, pójdziemy do drugiej Siostry, druga Siostra mi dziś cudo wieści przekazała.... Super

i na ploty pójdziemy....i eee...nie wiem jak się skonczą... Partyman

poprawiny będą u mnie.... Ups

a ochroniarz pojedzie sobie tam i zabierze potwory....ulalala... Mr. Green

Gość · Wysłany: Sob 0:06, 08 Mar 2008 Temat postu:

I także samo! Co za cudny dzień się zapowiada (już się nie mogę doczekać) Hurra

A drugie poprawiny u mnie Hurra

"Jak nie umrę to żyć będę..."

Incognita · Wysłany: Sob 0:16, 08 Mar 2008 Temat postu:

Na drugie poprawiny wyślemy obu ochroniarzy i wszystkie potwory na wycieczkę... Hurra

ciekawe , kto przy garach stanie... Think

Gość · Wysłany: Sob 0:31, 08 Mar 2008 Temat postu:

Samo sie........ Mr. Green

Incognita · Wysłany: Sob 0:33, 08 Mar 2008 Temat postu:

Muszę iść Seniorom nagadać, że jutro być może jest TEN dzień...

Gość · Wysłany: Sob 0:40, 08 Mar 2008 Temat postu:

W. uściskaj ode mnie (jakiesi nasionka obiecywał...)

Incognita · Wysłany: Sob 0:45, 08 Mar 2008 Temat postu:

O...fajnie, bo tak bez pretekstu to ja Go nie śmiem ściskać...
a tak to powiem, że mnie Siostra kazała... Super

sam se przeczyta bo tu ...tego... Ups

Gość · Wysłany: Sob 1:21, 08 Mar 2008 Temat postu:

Coooooo??? [link widoczny dla zalogowanych]

Incognita · Wysłany: Sob 1:45, 08 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 15:46, 09 Mar 2008 Temat postu:

1,2,3.
Posprzątałam ogród.
Wygrabiłam resztki zimy i ślady po moim psie.
Pięknie wyłażą krokusy, tulipany, żonkile i wiele innych.
Miało mi to poprawić nastrój, no i nie poprawiło.

Gość · Wysłany: Nie 17:01, 09 Mar 2008 Temat postu:

Znajdz sobie jakas swieza pasje. To swietnie nastroj poprawia. Najlepiej
zacznij sie uczyc czegos nowego i - warunek - nie zwiazanego z praca.
Na pewno jest taka rzecz.

Gość · Wysłany: Nie 17:06, 09 Mar 2008 Temat postu: