POLITYKA 2o

Gość

Jako prawowita obywatelka i włascicielka psa (takie dwa w jednym) sprzatam po moim czworonogu. Zdarzaja mi sie przy tym rózne dziwne wpadki, ale cóz, takie jest zycie.
Jednego razu nie przewidziałam sytuacji, ze podczas czynnosci pobierania w torebke małego conieco, sąsied wyprowadzi swojego jamniora , który bedzie musiał byc w tym samym momencie obwachany przez Badyla. A poniewaz Badyl działa bardzo spontanicznie- jak na swoje 10 miesiecy zycia- i z werwa, to szarpnieta za smycz, wyladowałam na dupsku z reka w owym ....
Innym razem, a było to wieczorem spusciłam psiora ze smyczy- nie było dookoła nikogo- i oczywiscie tez mu sie zachciało. Nie przyjrzałam sie dokładnie gdzie robił , ale postanowiłam ze musze sprzatnac. Jakiez było moje zdziwienie jak owe... zbierane przeze mnie było mocno wychłodzone.

Ale tak naprawde nie o tym chciałam pisac.
Czy wy posiadajac zwierzaki sprzatacie po nich wyprowadzajac towarzystwo na spacer? I tu dochodze do sedna sprawy- czy ludzie patrza na was jak na stworów z kosmosu? Kiedy to sie zmieni?

Gość

Gość

Nie wiedziałam ze u Ciebie w toalecie obowiazuja torebki W mur

Obiecuje ze nastepnym razem bede odławiac

Gość

Hmm..namawiam Pepera, aby robił do torebki..bezpośrednio.
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Jak wy sobie szepczecie .... tak intymnie .... szeleszczaco mmmmmmmmm

Gość

Gość

Bo nigdy mnie nie zaprosiłas zwłaszcza z torebka

Gość

Gość

Gość

Gość

No tak cos koło tego hahahahahahahahahahaah
Ja mam właczony jeden, ale produkuje tylko pw Very Happy

Gość

Ale piękny Pepper! Buziaczki dla Peppera..
A przy okazji buziaczki od mojego Siunieczka. Dwa lata temu, jak był nieco młodszy, i szczuplejszy. Nie tylko on, niestety... Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych]

A co do.. tematu głównego topiku.. to zbieram. Nie da się inaczej, kamienna pustynia, a pełno psów na osiedlu. Przejść by nie było można. To zresztą dobry doping, aby nie karmić psiaka ludzkim jedzeniem... Też mam podejrzenie, ze nie tylko.. swoje wczoraj wysprzątałam... Ale jak zobaczyłam coopke koło windy, to takie poczucie winy we mnie się odezwało... Ludzie chyba patrzą na mnie dość dziwnie, niedawno portier z zainteresowaniem zapytał, czy to Siuniek już nie powinien się "zabierać" .. Taktowny, nie, zwłaszcza jak widzi, że psa parę razy dziennie wynoszę z poświęceniem na rękach..
Madrasek, kochany, siedzi i patrzy na mnie, malutki... Oby jak najdłużej.

Jaga[/b]

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]
Mój piesek jest jeszcze mały i taki nieśmiały..

Gość

Jezeli myslisz Cicha Wodo ze ja sie nabiore na jego wrodzona niesmiałosc- to jestes w błedzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gość