Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pedofilia kobieca - hipokryzja... a moze zmowa milczenia?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 15:54, 15 Lip 2007    Temat postu: Pedofilia kobieca - hipokryzja... a moze zmowa milczenia?

Polski cyrk polityczny to juz nie dla mnie, zwlaszcza ostatnie wydarzenia napawaja mnie obrzydzeniem, wiec porusze teraz temat z innej sfery "obrzydliwosci", napomkne swoje zdanie z nadzieja obskoczenia od moralnych dewotow, a pewnie jeszcze wiecej od forumowych kokoszek,
bo w panie najwiecej tutaj uderze (i w ich kontrofensywe wierze) ...nie czuje jak rymuje... - moze wreszcie zrobi sie na tym forum ciekawiej.

Tak wiec do rzeczy. Idac tropem wczorajszego

[link widoczny dla zalogowanych]

wszedlem na witryne wspomnianego w artykule pedofila

[link widoczny dla zalogowanych]

(tylko uwaga! - ponoc policja mysli skrzetnie notuje ip odwiedzajacych ta strone! wiec dobrze zastanowcie sie zanim w linka klikniecie). No i coz... jakie moje wrazenia a za nimi konkluzje...

Otoz zero bulwersa. Intencje autora owej strony sa oczywiste. Kreujac sie na "dobrego pedofila", czyniac takie oryginalne rozroznienie probuje rozhisteryzowana ostatnio swolocz nieco oblaskawic - poslugujac sie mniej lub bardziej sensowna argumentacja. Generalnie jednak, pomimo zawoalowanych, zmiekczajacych temat tresci wiadomo, ze ewidentnie mamy tu do czynienia ze zbokiem. To akurat jasne jak slonce. Biedaczyne poganiaja z serwera na serwer, cale szpalty poswieca on na kwestie prawne, porady dla juz zaobraczkowanych "koneserow" i takie tam zwariowane hece (widac, ze czuje na plecach oddech "sprawiedliwosci spolecznej"). W kazdym badz razie, kto sie nie boi, niech zajrzy sam i po swojemu oceni, bo nie o jego ciemiezeniu i kondycji prawnej chcialem teraz porozmawiac, zainteresowalo mnie co
innego.

(ale jeszcze tylko nawiasem powiem, ze osobiscie absolutnie nie widze powodu, zeby tego czlowieka scigac, usuwac strone z serwerow - dopoki nie mamy tam do czynienia z dziecieca ..., a tylko popularyzacja, probe ukazania "od tej drugiej strony" jakiegos pogladu
na zycie seksualne (nawet jesli ten poglad determinuje niezdrowa huc). Zreszta nie mam tez nic naprzeciw wymianie fotek rozneglizowanych dziateczek jakimi ku onanistycznej radosci (no, niech bedzie - estetycznej radosci) owi koneserzy sie wymieniaja i podaja linki. Ostatecznie lepiej zeby sie przed tymi fotkami onanizowali, niz mieliby sie wyladowywac w realu).

W calym tym materiale znalazlem kilka calkiem sensownych uwag, ale sposrod tego wszystkiego najbardziej mnie zainteresowal watek kobiet pedofilek (w sumie bardzo krociutki, bo autor strony zalicza sie do kategorii "boyloverow" i nie tego typu relacje go interesuja) - a ja
wlasnie ten watek chcialbym tutaj zapodac i przy okazji pare slow od siebie.

Na poczatek komiksowa, moim zdaniem swietna, kwintesencja tego w jaki sposob kobiety (matki-Polki) swoim podejsciem do seksualnosci dziecka kreuja osobowosc (bo to w pozniejszym zyciu sie odbija) osobowosc pokroju Jarka Kaczynskiego, Romka Giertycha i Tadka Rentojadka.



.................................

... nie wiedziec czemu w swiadomosci spolecznej pokutuje obraz pedofila wylacznie plci meskiej, tymczasem pedofilia to domena kobiet - wiem, bo w swoim czasie bylem nadzwyczaj slodkim dziecieciem przez kobietki "chuchanym" "dmuchanym" z (jak teraz sobie uswiadamiam) absolutnie dwuznacznym podtekstem a majac lat 14-nascie (gdyby nie moja mama na "strazy" mej cnoty... szkoda, ze ojciec nic nie wiedzial....) zaliczylbym jak nic dwa "gwalty" (uchronienia mnie przed ta "przykroscia" do dzisiaj mamie nie podaruje). Ale dlaczego o tym sie w ogole nie mowi? Z jednej strony demonizuje mezczyzn - im serwuje sie ciezkie wyroki za
seks z uwodzicielka-lolitka (14-16 lat wygladajaca na 20 lat) tymczasem pedofilki dostaja po kilka, kilkanascie miesiecy (o ile oczywiscie nastapi wpadka, tudziez chlopaczek w szczegolnym przypadku, nie wiem - z zemsty - przypucuje). Oczywiscie w Polsce ten temat zupelnie "nie istnieje", wiec powolam sie na przyklady hamerykanskie:



Pamela Rogers-Turner nauczycielka W-F w jednej z amerykańskich szkół dostała jedynie 9 miesięcy więzienia za to, że przespała się ze swoim 13-sto letnim uczniem... Debra LaFave 25-letnia nauczycielka angielskiego z Florydy dostanie jedynie trzy lata częściowego aresztu domowego... 42-letnia Beth Geisel nauczycielka katolickiego liceum dostała sześć miesięcy
odsiadki za to, że przyłapano ją na seksie z 16-sto letnim uczniem...43-letnia Pamela Moore dostała dozór kuratorski za seks z 13-sto letnim uczniem... A przykładowo 35-letni Steven Fults... nauczyciel W-F, ktory został uwiedziony i nakłoniony do seksu przez 16-sto letniego zakochanego w nim ucznia... i dostał 45 lat odsiadki. I gdzie tu sprawiedliwość i równouprawnienie!? Gdzie jest też sprawiedliwość i równouprawnie, gdy nauczyciel-mężczyzna który odbędzie stosunek czy to z uczniem, czy z uczennicą... nazywany jest zboczeńcem, pedofilem... a nauczycielka-kobieta za ten sam czyn... nazywana jest ofiarą własnej
ciekawości...?

Ale mamy i polski przyklad z 2006 roku: w Koszalinie została odwołana z posady 27-letnia nauczycielka jednego z gimnazjów... za seks ze swoim nieletnim uczniem... - odwołana z posady... sprawa nie była nagłaśniana... a nie wsadzona do więzienia i napiętnowana przez
prasę jako pedofilka...

A jednak nie o napietnowanie tych kobiet mi chodzi, ale o sprawiedliwosc, a co do Tych kobiet - wrecz przeciwnie! : uwazam, to piekne i dzielne kobiety, ktore mialy odwage stanac na szancu naturalnych popedow atakowanym porzez falszywa moralnosc, hipokryzje dewotek z wysuszonymi pochwami, tudziez skrytodewiantow ze sflaczalymi fiutami (najczesciej klerykow, rzecz jasna, a za nimi ich sluchaczy)
Dobry ojciec nie ogladajac sie na matke powinien chlopaka w wieku "wzwodowym" expresso (!) prowadzic do burdelu! Nie inaczej.
I niech mi ktos, jakas "moralna" damulka farmazony pierniczy, ze 13-to latek to jeszcze dziecko ktoremu zakiszenie ogora ze starsza kobieta
psychike wykreci.

Ponizej przyklad: Mary Kay Letourneau (38 lat) i Vili Fualaau (13 lat)



(nawiasem dzisiaj malzenstwo, kochaja sie, maja dzieci)

Nooo... jesli ktos uwaza, ze seks z TAAAKA kobieta - a niechby 13 latek, BA! nawet 10 latek (jak mu stanie), to cos NIENATURALNEGO, odrazajacego, perwersyjnego - to musi z fiutem niedyspozycyjnym. No sami powiedzcie, Panowie (teraz szowinistycznie sie do Was zwroce) czy w siodmej, osmej klasie seksualnie nie fantazjowaliscie o swojej nauczycielce?

Ja uwazam, ze Vili Fualaau to szczesciarz a nie ofiara!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:36, 15 Lip 2007    Temat postu:

Pedofilia kobiet ,w jakimś sensie istnieje ,jednak samemu mi sie wydaje jako nie groźne zjawisko ,mało tego uważam prawie sympatyczne.

Gimnazjalista może mieć 194cm wzrostu i być bardzo ponetnym i młodym facetem.

Lolitki 14-15latki wygladajace jak 20latki z kompleksem ojca ,kuszące dojrzałego faceta -wolę nie mysleć i unikam takich kontaktów ,ale wiem że istnieją i wiem że to wcale nie żadkie wypadki.


Była nie dawno kontrowersyjna sprawa ,nie wiem czy pisałem o tym na forum.

Facet nauczyciel WF w ośrodku specjalnym (dla dzieci młodzierzy upeośledzonej),wykożystał kilka swoich podopiecznych(dziewczyn) w wieku 16lat,dostał za to 2lata odsiadki.
Problem wystapił później gdy rodzice chcąc trochę zarobić zrobiły sprawę zakładowi opieki ,że w ich placówce doszło do wykożystania sexualnego ich dzieci.
Sąd oddalił pozew ,kierując się opinnią biegłych która brzmiała ,że z punktu widzenia dziewczyn -pensjonariuszek ów nauczyciel nie zrobił im krzywdy.

Z punktu widzenia rodziców dzieci zostały wykozystane ,facet siedzi i slusznie (niby)ale z punktu widzenia samych zainteresowanych Hmmmmm ?

A teraz odwróćmy sytuację ośrodek dla upośledzonych chłopców wiek 14-15 lat hormony się buzują i jakaś pielegniarka pomaga chłopcom rozładować napięcie??????

Powinna siedzieć???????????

Skomplikowana sprawa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 22:49, 15 Lip 2007    Temat postu:

Oj, Bujany, z kim ty będziesz dyskutował, kogo będziesz bulwersował, wszystkie młodsze kokoszki rozbiegły się.... ja się jedna ostałam.
No i co, mam się zgorszyć?! Stanąć w obronie?!

Oczywiście, że powinno być równe traktowanie płci, jeżeli dochodzi do tego, że trzeba uważać na anonse prasowe o zatrudnieniu aby ktoś nie czuł się, jako Płeć pokrzywdzony, to tym bardziej należy konsekwentnie pilnować tej sprawy w innych dziedzinach, zwłaszcza tak wrażliwych. Jeszcze ważniejszą chyba jest równość obu rodziców w prawie do wychowania dziecka, również nie zachowywana.
Nie zachowywana nie tylko ze względu na ułomność sądów, ale i dlatego, że oprócz równości prawnej, teoretycznej, istnieją prawidła biologiczne.

I takie różnice, spowodowane różnicą płci i psychiki można zaobserwować w "pedofilii" damskiej i męskiej.
Generalnie, wydaje mi się, że całe obrzydliwe zjawisko pedofilii można jeszcze podzielić na współżycie z dziećmi dojrzałymi i niedojrzałymi seksualnie.
To pierwsze łatwe do oceny, problemy zaczynaja się w zakresie tego drugiego.
No i tak się składa, że damska pedofilia dotyczy głównie tego drugiego zakresu..... A jeszcze dziwniejsze jest to, że bardzo często, ze względu na kobiecą psychikę, łączy się ze sprawami uczuciowymi.

Znam takie sprawy, takie małżeństwa. Dziwi mnie to niepomiernie, mimo całej wiedzy jaką wkładali nam psychologowie i seksuologowie na temat "krzyżowania" się zapotrzebowań - młody mężczyzna plus starsza kobieta, oraz starszy mężczyzna z młodą kobietą. Ale ludzie są różni, i to, co dla mnie jest - nie w tym rzecz, że gorszące, po prostu niesmaczne, widocznie jest jakimś prawidłem. W niektórych przypadkach, myślę, dotyczących spraw psychiki, może niezbyt dojrzałej, nie seksu, następuje silne przywiązanie uczuciowe młodego człowieka do starszej znacznie kobiety.
Wszystkie takie małżeństwa, dokładnie trzy, które znałam, zakończyły się źle dla kobiet - mężczyzna w końcu kiedyś dorósł, odszedł.

Natomiast znam przedziwny trójkąt, parę małżęńską, dwoje dzieci, i on, dużo młodszy, funkcjonującą wręcz w systemie zmianowym, zaprzyjaźnioną, dzieci są prawie wspólne... To trwa już dobre 20 lat.
Na zdrowie, skoro są z tym szczęśliwi.

Z tego wszystkiego wyłania się jeszcze jeden podział, w wieku dojrzałości seksualnej - na przygodne stosunki i związki trwalsze, na bazie uczucia..

I jak tu wszystko traktować na bazie równouprawnienia?!

No a wracając do Twoich doświadczeń w młodych latach, Bujany, to przypominam sobie Twoją fotkę jako ślicznego, słodkiego malucha, więc niekoniecznie musiał być w tym podtekst, jeżeli wszystkie ciotki lubiły Cię obcałowywać... :))

Pozdrawiam, Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 23:25, 15 Lip 2007    Temat postu:

To prawda, ze juz od najmlodszych lat emanuje jakims magnetyzmem, ktoremu kobiety nie sa w stanie sie oprzec, ale moj wyjatkowy przypadek nie jest dowodem przeciwko temu co mowie, a raczej jest wyjatkiem potwierdzajacym regule, ze kobiety wykazuja wieksze sklonnosci pedofilne niz mezczyzni. Taka jest niestety bolesna przemilczana prawda. I niczego sobie nie roje, bo to ostatecznie nie ja pogonilem z domu przybrana ciotke-klotke z powodu nieobyczajnego zachowania wobec dzieciecia (nawiasem calkiem pocieszna historia, ale ja przemilcze) i nie ja sam sie pieszczotliwie klepalem po tylku na korepetycjach z ruskiego (to byl straszny bazyl, wiec pozostalem niewzruszony w swojej cnocie). Ide o zaklad, ze polowa tutejszej meskiej forumowej populacji miala podobne doswiadczenia z dziecinstwa albo okresu wczesnomlodzienczego, a ta druga polowa (ta skutecznie wymolestowana) pod wasem sie tylko usmiechnie i nic nie powie :)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 0:34, 16 Lip 2007    Temat postu:

bl napisał:
To prawda, ze juz od najmlodszych lat emanuje jakims magnetyzmem, ktoremu kobiety nie sa w stanie sie oprzec,


No to gratuluję.... :))

Ale mimo wszystko upieram się, że nasze całowanie maluchów po rozkosznych, różowych tyłeczkach, piętkach, brzuszkach itp, nie jest pedofilstwem, tylko czułością...
No, oczywiście, pod warunkiem, że to nie przekracza pierwszego roku życia!


Pozdrawiam, Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:38, 16 Lip 2007    Temat postu:

bl napisał:
To prawda, ze juz od najmlodszych lat emanuje jakims magnetyzmem, ktoremu kobiety nie sa w stanie sie oprzec

tak tak Ok!
reklama dźwignią handlu
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Incognita
Moderator


Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3568
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:54, 17 Lip 2007    Temat postu:

handlu?? hm... Mr. Green

Kiedy chodziłam do szkoły rodzenia uczono nas, że oprócz podstawowych potrzeb ( obrządek i micha) dziecko musi mieć zaspokojoną potrzebę dotyku, fizycznego kontaktu z rodzicem.
Zdaje się, że zalecane to jest od chwili pierwszego oddechu...do 7 roku życia przynajmniej...dotyk stymuluje układ nerwowy... dzieko pozbawione dotyku gorzej (wolniej) się rozwija podobno.
To już raczej patrzenie na dziecko jak na obiekt seksualny jest chore samo w sobie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:00, 17 Lip 2007    Temat postu:

Też mnie tak uczono. Że przytulanie, rytm serca matki stymuluje rozwój dziecka, że tulenie w ramionach, kołysanie jest niezbędne - dzieci w sierocińcach, pozbawione tego,siedzą i kiwają się. To znana i rozpowszechniona choroba sieroca.

Ale.. żeby i diabłu ogarek.. coś kiedyś też czytałam na temat seksualności dzieci. Bo ona jest, tylko nie rozwinięta. I widok małego penisa we wzwodzie nie jest rzeczą rzadką ani nienaturalną! Ciekawe, o dziewczynkach nic nie pisali.
No to, być może, częściowo Bujany ma rację - te wszystkie manipulacje pobudzają seksualność dziecka, ale może trzeba je pobudzać, dla prawidłowego rozwoju? Skoro tak było od setek tysięczy lat, chociaż bez zasypki marki Jonhson i pampersów?

Pozdrawiam, Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 11:29, 22 Lip 2007    Temat postu:

|o:
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin