Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mysli nieuczesane niegrzecznych chłopczyków i nie tylko cd
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 37, 38, 39  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:42, 04 Gru 2007    Temat postu:

Hahaha Jago, bo Bosska odkryła, że zna mnie z innego miejsca Mr. Green

Obiecuję, że na propozycję odpowiem :)
(Welesowi też Razz )
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:21, 04 Gru 2007    Temat postu:

Welesie,drugiej części mogę nie przeżyc,ale przy następnym spotkaniu zaopatrzę się w kominiarkę,żebyś nie mógł z twarzy czytac.Za porównanie do nimfy,dziękuję,ale jakoś to co w lustrze widzę, ni jak mi nie pasuje.


Kejra
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:55, 04 Gru 2007    Temat postu:

Kejro... Mr. Green

Oceniając Twoją osobę odrzucam myśl o Twojej nieodporności. Kominiarka i tak nie pomoże Mr. Green

Esprit... Mr. Green


Taka mikołajka może mnie odwiedzić.... nawet bez worka z prezentami, nawet w samej czapeczce

odc.2...

Stół bogato, jak za tknięciem czarodziejskiej różdżki zakwitł specjałami. Zdumiałem się, bo uderzyło mnie to jak grom. No tak. Ja zajęty podglądaniem ich osóbek, sycący swoje oko blaskiem i aurą ich postaci oślepłem na czynności, które sprawnie na pograniczu czarów wykonywały przy stole. Cały bukiet zapachów ogarnął całe pomieszczenie. Stosy mięsiwa pachnącego zielem i przyprawami, strumienie wina lejące się do czar... i ta rozgorzała już biesiadna atmosfera... Nasycony już pysznościami, dopełniwszy to kielichem wina poddałem się nastrojowi. W którymś momencie zorientowałem się że... nie słucham słów lecz pilnie nadstawiając uszu łowiłem dźwięki ich głosów. Ich głosy łączyły dwie cechy. Pierwsza niemal oczywista to jednoznacznie damski charakter, a druga pomimo, iż różniły się tonacją, to odcień, rodzaj stanowczej miękkości harmonijnie je łączył. Najpierw z ich modulacji łowiłem informacje, których nie da się określić słowem. Głosy tryskały całą gamą brzemiennej treści, oddawały łagodność i wesołość przekazu z pewnymi dość rytmicznymi akcentami.

Poczułem się bezpiecznie, przytulnie i zacząłem z lekka się zatracać chłonąc jednak atmosferę. Wszystko powoli ucichało zamieniając się nieomal w mistyczny dźwięk anielskiego chóru. Nieomal świadomie poddałem się zapadaniu w pewien stan niebytu, taki rodzaj pełnego odprężenia. Wszystkie wrażenia zmysłów pomieszały się w jakieś nieokreślone kształty. Głosy zdawały się mieć widoczną barwę, zapachy kształty, a materia stawała się ulotna i eteryczna. Nie wiem jak długo trwał ten stan, ale coś zaczęło się dziać. Nie było to jakieś nagłe zdarzenie lecz takie miękkie zwrócenie uwagi, delikatne napomknięcie. Ujrzałem pojawiające się jak z błękitnej mgły roztańczone postacie. Trochę zdumiony tym, iż to wszystkie uczestniczki biesiady ubrane w coś, co pięknie określiła pewna roześmiana osoba pisząc w którymś poście, że... nie mam sukienki . Czyli mniej kwieciście, ubrane bardzo niekompletnie... żeby nie rzec otoczone wyłącznie powietrzem. Tylko piersi ułożone w kielichach w kształcie dłoni sprawiających wrażenie ofiarnego gestu, zapraszającego do zabaw nimi.

Zdawałem sobie jednocześnie sprawę, że obraz ten jest zjawą wynikłą z mojego stanu świadomości pogłębianej dochodzącymi z tła anielskimi głosami. Niemal świadomie podtrzymałem swoje usytuowanie w tym świecie zjaw ciekawy, co będzie dalej. A dalej było bossko...w oparach błękitu. Zdumiały mnie jeszcze atrybuty trzymane w rękach tańczących dam... In miała pędzel umaczany w białej farbie i poruszała nim tak jakby chciała malować przestrzeń. Es... miała kajdanki obszyte różowym futerkiem wymachując nimi w takt muzyki, Ke... trzymała mały i poręczny pejcz, którym zataczała w powietrzu ornamenty, Ja natomiast księgę z materiałami uzupełniającymi ad. doszczelniania do Kamasutry czekającymi na praktyczne wykorzystanie. W tle przewijał się jeszcze ktoś z miotełką zamiatając grzeszne myśli pod dywan. Owe nimfy poruszając się w takt upajających dźwięków, wykonując miękkie ruchy podkreślały krągłości i akcenty swoich sylwetek Powietrze przenikał zapach kwiatów, lasu i łąki. I tak owe nimfy niemal unosząc się w oparach błękitu kusiły wzrokiem, dźwiękiem i gestami.

No cóż... Pewnie bym trwał w tej melancholii gdzie zjawy w/w prowadziły mnie na pokuszenie muskając moje niewinne oczka wdziękami, sekretnie skrywając swoje skarby pod grzywkami. Może dziwne... ale udziwnił się ten świat. Nie wiem czy to rytm rozmów przy stole, czy coś innego. Równowaga zaczęła szwankować. Moje nimfy zamieniły się w rapujące tancerki. Gdyby nie to że zaczęły robić młynki na głowach pewnie bym przetrwał, a tak jakoś wydało mi się to nie eleganckie choć wygody w docieraniu wzrokiem były jakby szersze. Świadomie więc wyłączyłem te powabne projekcje spłoniony po uszy i badawczo się rozglądałem czy nie zostałem zdemaskowany w swoich wyobrażeniach . Na szczęście udało mi się jakoś niezauważenie oddaćsię wewnętrznej zadumie . Biesiada trwała z niezmiennym ipetem...

CDN...


Pozdro.... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Incognita
Moderator


Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3568
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:23, 04 Gru 2007    Temat postu:

Hahahahahaha....popłakałam się ze śmiechu...
Weles jestes The Best!!!

ciekawe kiedy się obudziłeś??
kurczaczek pierzasty!!!!
nie mylić ze strusiem,
nie doczekam się kolejnego odcinka....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:34, 04 Gru 2007    Temat postu:

Spoko Siostro [link widoczny dla zalogowanych] wykorzystamy kajdanki z welesowych wizji i przykujemy.... Ya winkles niech pisze od razu [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:13, 04 Gru 2007    Temat postu:

Weles napisał:
Esprit... Mr. Green

Taka mikołajka może mnie odwiedzić.... nawet bez worka z prezentami, nawet w samej czapeczce

A pewnie, że w samej czapeczce .................przecież to sama głowa [link widoczny dla zalogowanych]



Ale w prezencie to Ci przyniosę Welesie Ya winkles wymarzone kajdanki Hurra
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:19, 04 Gru 2007    Temat postu:

Dobra, dobra... inco...

Strusia już akceptuję, a niech tam. Mr. Green Nic to, że pachnie komunizmem i ma diamentowe jaja(tu proszę o przyzwoite skojarzenia Mr. Green )... ale karnie akceptuję. prayer Co do The Best... to tylko początki,... z tych niewinnych Mr. Green

Espi.... Yar good

Fakt, Think korekta do marzeń... obok tylko czapki godzę się na kajdanki... Potrafisz rozkręcająco się uzupełniać Wymarzone to może nie są, ale jak mus to mus. Każdy coś tam poświęca Ya winkles

Pozdro... Partyman


EDIT: Espi... przecież to sama głowa Mr. Green . Wiesz.... Reszta też mi sie podoba. Nie jestem łowcą głów Mr. Green


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 23:09, 04 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:42, 04 Gru 2007    Temat postu:

Jutro nie będę mogła pracowac,jak ja doczekam następnego odcinka,twoje pisanie Welesie coraz bardziej mnie zaciekawia/czy myślałeś żeby pisac dla szerszej publiczności?/.
Teraz idę spac,dobranoc,tylko gdzie ja mam ten pejczyk? Razz Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:48, 04 Gru 2007    Temat postu:

Mr. Green inco...

Żebyś nie poczuła się zignorowana i nieomal mi się pominęło Twoje pytanie... jakie to niby środki miałyśmy Ci załatwic???. Najlepiej siebie, bo wiałyście z dziwnym animuszem. A media donosiły, że pdodbno jakieś panie tego wieczora mocno rozluźniały jakiegoś kierowcę na wiadomej trasie. No i tak... ominęły mnie miody No Powiadasz... że conieco zostało...do tego...zalewania robaka.. , ale czy to może być choć cząstką waszej wartości? Nawet nie godzi się porównywać... No A robak... hmmmm, może nie chciał być zalewany, a tylko zamoczony? Mr. Green

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:53, 04 Gru 2007    Temat postu:

Zalewajcie..
Stawiam dzisiaj imieninowe Barollo rocznik 2003.
Na zdrowie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:56, 04 Gru 2007    Temat postu:

No to polewaj Basiu. Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:57, 04 Gru 2007    Temat postu:

Cichutka... 2 man down Mr. Green

Właśnie zalewam i swoje barbórkowe..., Twoje zdrówko Yar good 2 man down


Pozdro.... Partyman


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 22:58, 04 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:57, 04 Gru 2007    Temat postu:

Oj będzie się działo..... Dancing Hurra
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:05, 04 Gru 2007    Temat postu:

Esprit napisał:
Oj będzie się działo..... Dancing Hurra

Hmmmmm...Tylko przez skromność wrodzoną i wstydliwośc zaprzeczę i powiem, że OBIECUJĘ byc tu zafffffsze grzeczną i powściągliwą w chuciach, chciałam powiedzieć..w przemyśleniach. Ya winkles
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:10, 04 Gru 2007    Temat postu:

Ale dziś Basiu nie powinnaś się aż tak wyciszać , Hurra złożyłem swojej żonie piękne życzenia niewiele brakowało żebym powiedział wierszyk prayer a teraz siedzę sam przed komputerem żona śpi. W mur
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 37, 38, 39  Następny
Strona 14 z 39

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin