Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzień Edukacji Narodowej - 14.10

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 0:57, 08 Paź 2009    Temat postu: Dzień Edukacji Narodowej - 14.10

Wygląda na to, że mamy nowe święto narodowe. W znanych mi szkołach warszawskich, jak słyszę, jest to dzień wolny od pracy, uczniowie pozostają w domu. A jak u Was?
Jak z innymi świętami branżowymi? Czyżby to były nieoficjalne, dodatkowe dni wolne od pracy?
Miłe, dla zainteresowanych, ale.. to kosztuje. Pracodawcę, Państwo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 10:12, 08 Paź 2009    Temat postu:

Nie pamiętam jak było wcześniej, zdaje się, że wspominam jakieś wolne, ale odkąd posyłam dzieci do tutejszej szkoły podstawowej, zyskałam "problem": czasem jednodniowy, czasem -jak w tym roku- dwudniowy.
Otóż tutejsze panie nauczycielki każdego roku organizują sobie "w nagrodę" wycieczkę, zazwyczaj zagraniczną, nie wiem czy zdarzyła się jakaś krajowa - z okazji Dnia Nauczyciela i w jego okolicach, ale tak, żeby przypadkiem feta 14 października nie przepadła. Żeby nie było wątpliwości - za wiedzą i zgodą władz gminy.
I "dzięki temu" muszę "zorganizować" dzień jutrzejszy oraz poniedziałek, bo szkoła wówczas nie pracuje. Oczywiście te dni zostały "odrobione" w minione 2 soboty. Nikt tu się nie zastanawia co mają w takiej sytuacji zrobić pracujący rodzice (!), bo w każdej (chyba) rodzinie jest jakaś babcia lub ciocia, która dzieckiem się zajmie. W końcu tak było w tej wsi od... pokoleń.
Święto, rzecz jasna, będzie uświetnione akademią, poprzedzoną godzinami nieobecności na lekcjach (biedne te zdolniejsze oratorsko dzieci, wykorzystywane bezustannie i przy każdej okazji) a po wszytkim - zwolnieniem z dalszych zajęć lekcyjnych. To chyba też rodzaj wolnego dnia, choć nie umniejszam w żadnym wypadku wysiłku, jaki nauczycielki wkładają w ogarnięcie i opanowanie zgrai żwawych i psotnych jak zawsze dzieciaków.
Tak to wygląda na głębokiej prowincji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Incognita
Moderator


Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3567
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:07, 08 Paź 2009    Temat postu:

W szkołach moich dzieci żadnego wolnego nie ma, tzn nie ma zajeć dydaktyczntych tylko rozrywkowe...akademia jest dla pierwszaków jedynie, mają pasowanie na uczniów wtedy, dostają rożki ze słodyczami i w klasach są takie miniprzyjęcia.
To jest pierwszy dzień, kiedy (oprócz rozpoczęcia roku) mają przyjść na galowo i niech się ktoś spróbuje wyłamać...to jest także oczywiście szkoła dla rodziców, bo niech któraś wyzwolona i lekceważąca tradycje mama ubierze synka w koszulę w kratke i sztruksy inne niż granatowe/czarne ma potem wyjącą syrenę, bo dziecku takiemu zakłada się mundurek szkolny, na które szkoła niedawno wydała masę kasy...dzieci uważają to za obciach.
Nastepnym razem wyzwolona mama spotka się z oporem już w domu i ...kurka rurka... dobrze... Mr. Green
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

w gimnazjum w taki dzień zapraszane są dzieci z innych szkół, takich np muzycznych, albo plastycznych, albo nasi idą do nich...wracają upaćkane (glinąnp. albo farbami do porcelany) i śmierdzące, czasem chemią jakąś... resigne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 12:52, 08 Paź 2009    Temat postu:

Kurka, gdyby nie pewne nie odpowiadające mi kwestie, to z chęcią zamieszkałabym w Twoim mieście Inko. A w szkole jak w raju...
Tu na mojego syna w prawdziwej białej koszuli i spodniach z kantem patrzą jak na dziwadło. Standardem są sportowe koszule (fakt, że w większości raczej bez malowideł i kratek) i powycierane dżinsy lub inne sportowe spodnie, byle mniej-więcej w okolicy czerni. Szkoda mi trochę, że tak oficjalnie przymyka się oko i przez to odzwyczaja dzieci od galowych strojów (a już o stroju gimnastycznym nikt tu nie słyszał, wystarczają spodnie dresowe) No

No ale odbiegłam od tematu prayer
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 23:02, 09 Paź 2009    Temat postu:

Posprawdzałam dalej, w Warszawie jednak to różnie wygląda. W jednych szkołach wolne, w innych normalne lekcje. Wykorzystywany jest także ten dzień na uroczystość ślubowania 1-szych klas. Czyli - zależy od dyrektora i grona pedagogicznego. A w rezultacie, od ich stosunku do ucznia i własnej pracy.
Stroje uroczyste - znów pewnie trudno uogólniać. Na ogół - wyjściowo, tj, biało-granatowo. Na codzień - zależy od decyzji szkoły i rodziców. U moich Małych mundurki granatowo-niebieskie w stylu sportowym, twarzowe, ale spodnie dowolne. W innej szkole - pełna dowolność.
Oczywiście, dla rodziców problem, co zrobić z dzieckiem w wolny dzień, bo świetlica też nieczynna.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin