POLITYKA 2o

bujanylas

Wiceszef PE, Bogusław Liberadzki (SLD), chce wprowadzenia lekcji języka arabskiego w polskich liceach

"Prof. Bogusław Liberadzki (SLD) wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, uważa, że Polska powinna przyjąć uchodźców. Pomocą w integracji miałoby być wprowadzenie do szkół języka arabskiego.

Prof. Liberadzki w rozmowie z Fakt24 krytykuje rząd PiS za „niedostateczną elastyczność” w podejściu do problemu relokacji migrantów. Uważa, że polska dyplomacja nie prowadzi żadnego dialogu w tej sprawie z instytucjami Unii Europejskiej.

„Poważny problem może czekać dopiero rząd następny. Gdyby nawet doszło do procesu przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, to zajmie to kilka lat i nie wiadomo jaki będzie rezultat” – twierdzi wiceszef Parlamentu Europejskiego.

Liberadzki proponuje, żeby w polskich szkołach mógł zostać wprowadzony język arabski..

Myślę, że warto sobie notować w pamięci nazwiska polskich polityków, którzy z rozmysłem przykładają rękę do procesu islamizowania Europy

Ekor

Ślizgasz się bujany po temacie. Należałoby moim zdaniem rozważyć następujące podejścia ;
1.Odcinamy się od wszystkiego co związane jest że "światem arabskim" . Naukę języka będziemy traktować jak "furtkę "do islamizacji Europy. Czyli STOP.
2.Traktujemy znajomość języka ,odrębność kulturową taką jaka rzeczywiście jest jest , jako element naszej obrony przed ekspansją islamu.

W tym kontekście należy spojrzeć na wypowiedź Liberadzkiego .
Co jest z naszego punktu widzenia jest bardziej dla nas bezpieczne ?

bujanylas

Chcesz by Twoje wnuki prewencyjnie uczyły się arabskiego.. - Twoja sprawa. Ja w ramach prewencji na smutne czasy jakie nadchodzą zamierzam nauczyć moją córkę sprawnego posługiwania się bronią.

Ekor

bujanylas

bujanylas

Jest tak jak 10 lat temu przewidywałem... W Europie kiełkuje nowego rodzaju międzynarodówka prawicowa skupiona wokół tych "śmiesznych" huntingtonowskich wyznaczników kulturowo-rasowych. Rzekomo niemożliwe staje się faktem.

https://www.youtube.com/watch?v=TyeqpAOpaSA

Ekor

Jak mantrę będę powtarzał ; Siła nie jest panaceum na pewne zagrożenia o charakterze cywilizacyjnym. To że zgodnie z prawami fizyki każda akcja rodzi reakcję, wiemy wszyscy. Nie sadzę aby akty terrorystyczne wywołały społeczny bunt. Owszem, jak w każdej społeczności znajdą się osoby , srodowiska ze swej natury radykalne. Ale ten "społeczny nie kontrolowany odruch rewanżu" może być w konsekwencji równie zagrożeniem dla społeczeństwa . Nie tędy droga. Potrzebna jest "nowa podstawa programowa" dla nowej Europy . Podstawa o wymiarze niemal rewolucyjnym. Koniecznością jest dokonanie przewartościowania niektórych pojęć. Aby to uczynić należy zdiagnozować naszą rzeczywistość i jej uwarunkowania. Nie można pominąć idee głoszone przez
Voltaire. Należy uwzględnić wpływ na społeczeństwo Europy takich traumatycznych zdarzeń jak I i II W.Ś. To wszystko w znacznym stopniu ukształtowało naszą świadomość. Prosta reakcja ; uzbroić się i "oko za oko ,ząb za ząb. Jest drogą donikąd. Przecież dzisiaj mamy dostateczne środki do walki z terroryzmem. Wystarczy wspomnieć że z informacji prasowych wynika że każdy terrorysta był znany i notowany w kartotekach policyjnych. Niektórzy byli przeznaczeni do deportacji . I co z tego? Państwa nie poradziły sobie z tak prostym zadaniem obrony społeczeństwa. Kuriozalnym przypadkiem był zdeklarowany skrajny islamista któremu policja nawet nie cofnęła pozwolenia na broń. I o czym tu będziemy dywagować. Same akta terroru nie są według mnie istotą problemu. Istotą jest potężny kapitał i doktryny polityczno-religijne usadowione na półwyspie arabskim. Za dobrotliwym uśmiechem szejków i dobrymi uczynkami o charytatywnym kryje się coś bardziej groźnego. Same akty terroru o tyle są groźne na ile zdominują strachem, obawą , świadomość społeczną .Oczywistym jest to że stopień zagrożenia będzie wzrastał wraz z rozwojem narzędzi terroru. Ale nasze przeciwdziała równie winny być doskonalone. Ale do rzeczywistego rozwiązania problemu narzędzia są inne . Nie siła a wysiłek intelektualny. Niestety bujany ,trzeba będzie oddać część wolności osobistej na rzecz bezpieczeństwa wspólnego.

bujanylas

Ekor

Artykuł nadający się do rozpowszechniania po niedzielnych nieszporach.
Tak sobie" mały Krzyś "wyobraża urządzenie świata.
Takie podejście do tematu świadczy o bezsilności intelektualnej. Dlatego też wisi nad nami Europejczykami, wizja przegranej.

bujanylas

To raczej taka Twoja odpowiedź świadczy o bezsilności intelektualnej. Poniżej dołączam link do wykładu Krzysztofa Karonia z nadzieją, że jesteś
w stanie bez uprzedzeń, konkretnie odnieść się do bardzo konkretnej argumentacji tam zawartej. https://www.youtube.com/watch?v=RueIO2g0ktQ

Skąd tak dalece wysuwane wnioski? dlaczego? Można się nie zgadzać z pewnymi tezami, ale trudno przejść obok nich obojętnie, a już na pewno trudno Karonia posądzać o intelektualną bezsilność i brak szerokiej i rzetelnej wiedzy.