POLITYKA 2o

Ekor

Sprawa kryzysu ekonomicznego w Grecji zdaje się nie mieć szans na szybkie rozwiązanie. Przedłużanie w czasie rozmów , negocjacji bez koniecznych radyklanych niestety pociągnięć może pogrązyć także państwa UE w poważny kryzys. Zastanawia mnie jedno..kto ma płacić za swoistą ruinę finanasów państwowych w Grecji. Z jednej strony mamy , kreuje się nam obraz rozdętych wydatków socjalnych Grecji a jednoczesnym zaniedbaniu tej strony wpływów do budżetu państwa. Ale moim zdaniem to tylko jedna strona medalu.Druga to nadzór ze strony UE , dlaczego tak skrupulatni komisarze unijni i cały ich aparat urzędniczy nie reagował na te nieprawidłowości. Trzecia sprawa jezeli Grecja " traciła " ..kto ktoś zyskiwał.A może pokazać należy ten cały mechanizm, tą globalną " inżynierię finansową". Jak funkcjonuje ten międzynarodowy sektor finansów. Taka analiza byłaby wielce pouczająca.W końcu za "Greków" będziemy płacić wszyscy.

Ekor

Jestem przekonany że kryzysu w Grecji nie da się zamieść pod dywan. Żadne nie spełnione obietnice , tym bardziej kreatywna ksiegowość nie wchodzi w rachubę. Kasa pusta ..ktoś musi zapłacić , zaś dłużnik zaciągnąć pasa. Innej drogi nie widzę. Obawiam się jednego ..oby UE nie stała się zakładnikiem Grecji. Jak by nie patrzył problem Grecji..problemem UE. Na własne życzenie......

egoista99

Ekorze, pytałeś sie o przyczyny ekonomiczne kryzysu..
To było mniej wiecej tak..W 1998 r. prezydent Bill Clinton naciskał na możliwość rozszerzenia kredytobiorców hipotecznych o osoby mniej zarabiające. Rolę gwaranta takich kredytów zapewniły dwie siostrzane firmy na poły państwowe – Fannie Mae i Freddie Mac. Po wyborze George'a W. Busha na prezydenta, w celu pobudzenia gospodarki za pomocą zastrzyku nowych kredytów, przeprowadzono zmianę ustaw w kierunku liberalizacji przepisów dotyczących ochrony przed nadmiernym ryzykiem banków i towarzystw ubezpieczeniowych. Pozwoliło to bankom udzielać kredytów znacznie większej liczbie osób o niższych dochodach.
Za dalszy rozwój wypadków odpowiada Fed kierowany przez Alana Greenspana. W 2001 roku po pęknięciu internetowej bańki giełdowej ceny akcji zaczęły mocno spadać, co rodziło obawy o wzrost gospodarczy. Fed postanowił obniżać stopy procentowe, w wyniku czego w roku 2002 osiągnęły one poziom 2%. W sytuacji inflacji wyższej od oficjalnych stóp procentowych, pieniądz znalazł lepszą lokatę w postaci nieruchomości. Ich ceny zaczęły stopniowo piąć się w górę. Jednocześnie niskie stopy procentowe pozytywnie motywowały do zaciągania kredytów hipotecznych. Popularne stało się zarabianie na nieruchomościach za pomocą kredytu, zwrot z nieruchomości wynosił od kilkunastu do kilkudziesięciu procent. Rzesze agentów bankowych namawiały na kredyt osoby o niskich dochodach. Po dwóch latach luzowania polityki pieniężnej, wobec symptomów przegrzania Fed zaczął podnosić stopy procentowe.
Podniesienie stóp procentowych do poziomu 5% spowodowało znaczne zwiększenie obciążeń odsetkowych, przy jednoczesnym zmniejszeniu atrakcyjności lokowania kapitału w nieruchomości. Ceny nieruchomości zaczęły spadać. Wielu kredytobiorców zaprzestało spłacać zaciągnięty dług. Banki, zajmując hipoteki i próbując sprzedać nieruchomości, przyspieszyły ten proces obniżki ich cen....Co podobnego dzieje sie i u nas
mieszkania pod wynajm, ceny mieszkan w Zgorzelcu sa o 50% wyższe niz
w Goerlitz...Cena budowy autostrady w POlsce jest o 30% wyzsza niz RFN
itd itd Co zas sie tyczy kryzysu greckiego ...to jego przyczyny nalezy upatrywac w "korzyści w zamian za głosy" i wydawaniu ogromnych sum
na przywileje socjalne na ktore nie stac było Grecji...( moze cos ci to przypomina ...?? )

Ekor

Klarownie egoisto zarysowałeś przyczyny kryzysu. Dziś faktycznie w globalnym świecie ekonomii i pieniądza widać ten system naczyń połączonych. Przyczyna kryzysu z pozoru odległa, z pozoru nas nie tycząca najczęsciej ogniskuje się w tych najsłabszych ogniwach globalnej sieci.Odwrotu od globalizacji we wszystkich jej przejawach nie będzie. Jakie w tym przypadku stosować zabezpieczenia? Niepokoi mnie , ta moim zdaniem nadmierna rozbudowa "narzędzi finansowych".Ta inżynieria finansowa powoduje że coraz większe znaczenie nabiera "pieniądz wirtualny" . A stąd już krok do nadużyć i w konsekwencji krachu finansowego.Nawet szczytne intencje zmierzające do pobudzenia wzrostu gospodarczego mogą w skutkach okazać się groźne.Co egoisto wykazałeś. A Grecja....niefrasobliwy naród i politycy "zaślepieni południowym słońcem" okazali się tym czym faktycznie są. Zbyt wiele polityki , zamysłów politycznych przełożyło się cieniem na finansach Grecji. Gdzie jak gdzie ale sektor finansowy musi być pod szczególnym nadzorem.Teraz jesteśmy w sytuacji takiej że większy kłopot ma Unia jako taka niż sama Grecja. Nie ma innego wyjścia jak udzielać dalszych pożyczek bez większych nadzieji na ich spłatę. W naszej historii były też zobowiazania wobec Klubu paryskiego czy londyńskiego, wiadomym że w znacznej części umorzono nasze zobowiązania. A wogóle to podoba mi się takie powiedzenie;
Każdy Polak? powinien wynająć sobie Greka do robót , zajęć na które nie ma czasu , lub go nie jest stać. A na czym polega ta brudna robota , na co Polaka nie jest stać?;
1.Wynająć Greka który bedzie za nas spał do 11.00 godz.
2.Wynająć Greka który będzie juz od 13.00 spedzał czas na sjeście.
3.Wynająć Greka ktróy za nas będzie przesiadywał w kafejce przy winie do późnych por nocnych
Maniana.
Przepraszam Greków którzy poczuli się oburzeni tym. Ale użyta narodowość może być zgoła inna i nie ona jest tu najważniejsza.

egoista99

Ekorze..zapomniałeś dodac ...,ze wielu Polaków juz ma takiego Greka...wiec moze za...ac 12-15 godzin na dobę...Inni zas udają Greka czekając na kolejny długi weekend lub na to ze ktos cos im da...Niestety "dawadło " sie skończyło...i dzis trzeba zabrac sie do roboty...

Ekor

Z tym "dawadłem" to moim zdaniem sytuacja jest bardziej skomplikowana. Ale to już kwestia na odrębny temat.
Nurtuje mnie obawa czy nie będzie aktualne powiedzenie "Jak to Polak udaje Polaka"?
Czy pomoc dla Grecji ma wogóle jakiś sens? Czy Grecja to rzeczywisty członek unii europejskiej, czy kula u nogi? Czy przyjęcie Grecji do NATO i UE strefy Euro miało racjonalne podstawy. czy był to prymat polityki na racjonalnym rozumowaniem. Czy Grecja , Włochy nie będą przyczynkiem podziału UE na 3 kategorie. Takie rozważania już jak słyszę są realnie rozważane, przynajmniej w kręgach rozwiniętych społeczeństw UE.

egoista99

Oj..Ekor...
Czy chcesz czy nie Polskę dzieli nie tylko przepaść w stosunku do RFN,UK,Francji ..ale tez Grecji ( 18,9tys USD/ per capita w Polsce i 29 tys w Grecji..)http://pl.wikipedia.org/wiki/PKB_per_capita....Wiec zamiast sie zastanawiac czy Grecja jest balastem Unii powinniśmy zacżąć myslec czemu PKB Polski niewiele większe jest od Gwineii Równikowej ( 18,2 tys ) a nizsze niz ma Trynidad 21 tys....i co zrobic by wiecej wytwarzac ( po mojemu wiecej i ciężej pracowac oraz obnizyc podatki...a wraz z nimi SOCJAL !!! )

Ekor

Grecja koniem trojańskim UE.?

"Niewykluczone, że drugi pakiet ratunkowy wart 130 mld euro i redukcja zadłużenia o 100 mld mogą nie wystarczyć, by wyciągnąć z kłopotów zadłużoną Grecję - powiedział premier Lukas Papademos po zakończonym szczycie w Brukseli."

Tak, widać że sytuacja ku temu zmierza. Czy Grecja a zarazem UE ma szansę wyjść z tego impasu? Jeżeli tak, to jaką drogą? ( vide Polska układ Londyński i Paryski)

Ekor

egoista99

Taaa..tyle tylko ze opuszczenie przez Grecję UE moze kosztowac te Unię nie tylko 500 mld Euro ale tez całkowita destrukcja...wiec ten pakiet 130 mld wydaje się kilkakrotnie ciekaszą opcją ..

Ekor

A po tej ciekawszej opcji?....jeszcze ciekawsza opcja. I jak długo???

egoista99

Ekor...Z tą Grcją to tak jak z górą lodową...Widzisz tylko czubek ktory wszyscy nazywają Grecją ...ale prawdziwa góra jest niewidoczna i nazywa się
Francja...z bilionem Euro długu...Jak to się posypie ..to niebędzie ratunku dla Europy....WSZYSCY zostaniemy bankrutami...a o socjalu ,emeryturach i darmowej słuzbie zdrowia mozna bedzie zapomnieć....

Ekor

Już 3 lata temu w 2012 r dyskutowaliśmy na temat sytuacji w Grecji. Warto odświeżyć te nasze oceny. Czy tak bardzo myliliśmy się? . A może nie.
Dzisiaj wydaje mi się że i UE i Grecja zabrnęły w ślepy zaułek. Problemem zasadniczym jest to czy metoda umarzania długów i kroplówek finansowych może być w tym przypadku zastosowana.
Przypomnę że Niemcom zachodnim w latach 50-tych umorzono ponad 50 % ich zadłużenia. Zdecydowało o tym USA, czy w tym przypadku dzisiaj Niemcy winni o tym też pamiętać ?. Nie wspomnę o redukcji naszego długu przez "Paryż i Londyn". Oczywiście do tanga "trzeba dwojga", grecy powinni również o tym pamiętać. I koło się zamyka. Zostaje otwarta kwestia...jak zjeść tą żabę. Będziemy świadkami różnych działań zmierzających do odsunięcia problemu w nieokreśloną przyszłość. Byłbym zdziwiony gdyby znalazł się zdecydowany polityk i powiedział STOP.

Ekor

Wynik referendum w Grecji to element szantażu wobec UE. Z drugiej zaś strony tarcza ochronna polityków greckich przed "gniewem społeczeństwa".
A teraz społeczeństwo usatysfakcjonowane , dowartościowane tym że zostało wysłuchane, rząd grecki mający w rozmowach z UE i MFW argument "woli narodu" poda "na talerzu" drugiej stronie tą żabę do zjedzenia. Czy UE poradzi sobie z tym problemem? Musi , nie ma innego wyjścia. Mało się mówi, wręcz bagatelizuje fakt że pozostawienie Grecji samej może skutkować wejściem Grecji w strefę wpływów Rosji lub Chin. Nie bez kozery Obama nawoływał państwa UE do dalszej pomocy upadającej Grecji. Dzisiaj kiedy wypracowuje się i ma wdrożyć strategię zablokowania migracji uchodźców z południa do Europy , europejskie państwa basenu morza śródziemnego nabierają szczególnego znaczenia. W tym Grecja, a więc sprawa wielowątkowa.

bujanylas

Pomijając to wasze lewackie lizanie się po fiutkach, szukanie dziury w c... (pardon) w ogólnoświatowy spisku bankierów i rządu USA... Z uporem maniaka powracam do mapki kulturowej nakreślonej przez Huntingtona, który ostatnimi latami urasta w moich oczach do rangi proroka.

Co do, natomiast, samego Grexitu i konsekwencji dla nas i dla nich. Też widzę sprawę bardzo prosto. Chwilowe wahnięcie, ale ostatecznie i Grekom i nam wyjdzie to na zdrowie.

Silnej Europie Grecja, podobnie jak i Bułgaria, do niczego nie są potrzebne. To mentalny kamień u nogi.

I jeszcze taka osobista uwaga na koniec. Pożyczam, to oddaję. Nie świruję Greka. Krótko zwięźle.