POLITYKA 2o

Ekor

Pytanie do bujanego. Czy po zakończeniu działań zbrojnych umowna granica między wschodem a zachodem w Europie przesunie się w kierunku Odry , czy Dniepru?

bujanylas

Pytanie z haczykiem, domyślam się, bo niedoprecyzowane czy UKR obroni się? czy raczej - w superoptymistycznej szimanowej wersji - wyprze RUS do granic jakie pokazuje google map? Pytanie nie obejmuje też materii czym jest współczesny >ZACHÓD - WSCHÓD<? Od czasu tradycjonalistycznej huntingtonowskiej klasyfikacji (1991 r.) kilka rzeczy zmieniło się na ZACHODZIE bardzo. Przez te trzydzieści lat klasa średnia w Moskwie, czy w Petersburgu stała się mentalnie nieskończenie bardziej "zachodnia", niż bolszewicki Berlin czy Paryż. Z kolei rosyjska prowincja popadła w nacjonalizm podobny (w napięciu, choć cywilizacyjnie odmienny) Pinochetowi i Franco. Po trzecie, jak zapewne wiesz, umowna linia graniczna o której wspomniałeś dotyczyłaby jedynie UKR, natomiast ona ciągnie sie dalej na północ przecinając Białoruś na pół. Doprecyzuj, postaram się odpowiedzieć.

Ekor

Tak głeboko w jaźn inteligencji rosyjskiej nie sięgam. Bowiem należałoby dyskutować na kanwie klimatu jaki zawarty jest w utworze poniżej;
https://www.youtube.com/watch?v=c0PeB8J0WJA.
Co prawda tyczy to czasu caratu, ale trudno rozdzielić mentalnie Ruś na dwa kraje. To rezonuje w świadomości krajów do dziś.
1. Czy My jesteśmy w stanie wyrwać Ukrainę spod wpływu Rosji i przeciągnąć za Odrę? Oni tego oczekują.
Podejmujemy się zadania przekraczającego nasze możliwości. Czy My jesteśmy pełną gębą "oświeconymi europejczykami?. Co do tego mam wątpliwości. Zobacz 30 lat budujemy nowoczene społeczeństwo, aspirujemy do cywilizacynej Europy odcinając się od Euroazji. Jakie efekty mamy ? Mizerne. Co ma być dla Nas cenzusem cywilizowanego Europejczyka? Na kogo społeczeństwo głosuje? Na co społeczeństwo daje przyzwolenie? Jakie wartości sa u Nas w cenie?
2. A teraz sedno sprawy ,otwieramy się szeroko ciągnąc Ukrainę na zachód. Ciągniemy Ukrainę z całym bagażem , dorobkiem pokoleń. IN PLUS i IN MINUS. Czy nie warto zostawić Ukrainę aż odrobi lekcję DEMOKRACJI. Sami nie poradzimy.
Na te wątpliwości chciałbym znać Twoje zdanie.

A czy się obroni UKR , czy nie to zdanie moje jest niezmienne . ZADNA STRONA NIE ĘDZIE WYGRANA. Fizycznie jest to niemożliwe. Takie sprawy konfliktowe rozwiązuje się na drodze dyplomatycznej. Widzę że ta myśl dojrzewa zarówno w Kijowie jak i Moskwie. Oby jak najszybciej.

bujanylas

Co prawda nie rozkminiałem gruntownie podanego przez Ciebie linka https://www.youtube.com/watch?v=c0PeB8J0WJA ale posłuchałem i on jest zgredziarski, z innej epoki i w ogóle nie oddaje stanu ducha średnio zamożnych i zamożnych 30-40-50 latków mieszkańców Moskwy i Petersburga. Żyjesz w innym wymiarze.

1. Czy My jesteśmy w stanie wyrwać Ukrainę spod wpływu Rosji i przeciągnąć za Odrę? Oni tego oczekują.

Nieprawda, Ekor. Oni nie oczekują tego samego co TY - czyli nobilitowania zmieniając swą duszę z chamskiej na szwedzką/niemiecką. Oni postrzegają Polskę jako kraj zachodni. Z całym naszym spapranym dobrodziejstwem inwentarza. Z tą naszą łacińską literą, zamiast ich bukfy (aluzja do Ataturka, mrugam do Ciebie okiem). Z niespełnioną fantazją Rzeczpospolitej TROJGA narodów. Ci ludzie tego chcą. Najbardziej zamanifestowali to na Majdanie nie godząc się, by marionetka Kremla - Janukowycz, odbierał im te marzenia negując proces akcesyjny do Unii Europejskiej. My - Polacy w sumie niewiele musimy dzisiaj robić. Ukraińcy są, oprócz nas i krajów bałtyckich, najbardziej pro-Zachodnim i anty-rosyjskim społeczeństwem. My nie musimy nikogo "wyrywać". Popatrz na te filmy z wyzwolonego Chersonia

Czy nie warto zostawić Ukrainę aż odrobi lekcję DEMOKRACJI

Jeszcze raz zapytam? W jakich warunkach miałoby się to odbywać? W dotychczasowej oligarchicznej "stazie"? W codzienności 40 milionów UKR zarządzanej przez dziesięciu multimiliarderów sterowanych z Rosji? Tak maja się "uczyć demokracji"? Współczesna Rosja ma Ich tej demokracji uczyć?

Ekor

bujanylas

Jednego Nowka żeśmy podesłali.W zapasie mamy Suskiego, Obajtka Brudzińskiego , może Balcerowicza by przyjęli.

Rozumiem Twoje obiekcje, ale taka skala porównawcza Rosja - Nowak, to jest czysty absurd. Dobrze o tym wiesz. Rosja jest wampirycznym czynnikiem, który celowo generuje takie zjawiska na Ukrainie. Jeśli szczerze wierzysz, że Ukrainę trzeba zostawić Rosji, żeby >NAUCZYŁA SIĘ DEMOKRACJI< to jesteś po prostu idiotą.

Ekor

bujanylas

Nigdzie nie napisałem że Ukrainę należy zostawić Rosji.

Więc co z nią zrobić? Jaki Twój pomysł?

sziman

Przestań bujany - po jakiego xuja dajesz temu ruskiemu kutasowi sposobność na wyrzygiwanie tych bzdetów?

bujanylas

Przestań bujany

Masz coś do Ekora, to mu pisz PRIMADONNO a nie do mnie. Kiedyś inspirowałeś, teraz tylko pierdolisz w bezpiecznej "mowie trawie"

Ekor

bujanylas

Hmm, pomysł? Nie mam

Wiem jedno. Trzeba przejść do rozmów dyplomatycznych , etapowo.[/b

Jakim cudem, bez "ogólnego" pomysłu można przejść do rozmów?

[b]WZRASTA OBOJĘTOŚĆ, (Zachodu)

Wiem, że nie przemawia przez Ciebie troska o Zachód a zwłaszcza o Ukrainę, ale używasz zjawisko postępującej "obojętności" jako argument dla słuszności demolowania całego kraju, który nie ma ochoty podporządkować się Rosji

Ekor

Reasumując naszą polemikę spróbuję spuetować temat. Ty uważasz że należy prowadzić na Ukrainie wojne do "upadu".Oczywiście zabezpieczając logistkę walczących wojsk UKR.
Chciałbym powiedzieć że pochwalasz i dopingujesz w temacie stanowisko USA, cóż taka Twoja ocena .
A ja z kolei uważam że ten konflikt zbrojny nie wygra sie na froncie. Droga rozmów dyplomatycznych jest jedynym sposobem wyjścia z konfliktu zbrojnego. Nie kibicuję ani Rosji , ani Ukrainie. Współczuję ludziom.

bujanylas

Nie, ja bez politycznych krętactw po prostu uważam, że agresor (Rosja) powinna się wycofać z Ukrainy, ponieważ, poza imperialistycznymi ambicjami nie ma tam czego szukać.

bujanylas

Współczesny "dixieland" koncentruje się wokół Polski. Mamy okropną reputację :) , sądzę, że w dzisiejszych czasach jesteśmy prawdziwym sercem ZACHODU. Bardziej niż najbardziej republikańskie stany Ameryki.