POLITYKA 2o

Aloes · Wysłany: Pon 0:23, 16 Mar 2015 Temat postu:

Putin jest dla mnie osobowością odrażającą. Socjopata, owszem.
Ale pomyślmy przez chwilę, że Putina nie ma. Że jest on tylko wizytówką wojskowej grupy wpływów, której cele wyraża. Bo czy jest możliwe, żeby jeden tylko człowiek, w takim kraju jak Rosja, zyskał tak potężną władzę?
I żeby nikt nie starał się jej wyszarpnąć?
Że jest tylko wygodnym symbolem dla realizujących sen o potędze Rosji, i równocześnie celem obciążanym przez Świat nienawiścią i odpowiedzialnością?
Nie twierdzę, że mam rację. Ale z całą pewnością nie wiemy, co tam, w Rosji, naprawdę się dzieje. Rosjanie też tego nie wiedzą.

Ekor · Wysłany: Pon 14:33, 16 Mar 2015 Temat postu:

Polityka, polityka , a właściwie jej nie zrozumienie daje taki efekt . Moje postrzeganie rzeczywistości jest zgoła inne. Uważam że przypisywanie określonych cech osobowości szczególnie o pejoratywnym kontekście ma się nijak do rzeczowej oceny. Proces urabiania osobowości młodych ludzi , kształtowanie pożądanych zachowań to był "chleb codzienny". Z dużym dystansem podchodzę do szukania łatwych ocen w zachowaniu człowieka . Równie tyczy to zbiorowości ludzkiej. Dlaczego mam odmawiać Rosjanom prawa do snu o potędze narodu? Dla mnie Putin może biegać po Kremlu z nożem w zębach. Mnie to nie przeszkadza. Stawiam proste pytanie ...jak ocenić stan umysłu , psychiki, bądź stopień dewiacji umysłu polityków którzy od kilkudziesięciu stuleci niosą przez świat pożogę wojenną. Klasycznym przykładem jest region bliskiego wschodu , wystarczy tylko wymienić;
-Irak, Afganistan, Libię , Syrię.
Każda interwencja państw miłujących demokrację i wolność pozostawia za sobą setki tysięcy ofiar ,szczególnie wśród ludności cywilnej. Czy nie należałoby pozamykać tych przywódców do psychiatryka?. A Wy poprawni , naiwni demokraci nie widzicie tego. Paciorek , rączki na kołdrę i spokojny sen. To jest zakłamanie.
Nie jestem adwersarzem Putina , staram się widzieć każdego polityka na tle jego dokonań i uwarunkowań w działaniu. Wbrew temu co tu piszecie Rosja za czasu Putina toczyła tylko wojnę w Czeczeni ( Gruzję pomijam). Gdyby Putin nie pogoniłby islamistów z Czeczeni to mielibyśmy w Europie niezły bajzel.
P.S. Dla bywalców tego forum znana jest sprawa nalotów na Libię której ochoczo przyklaskiwaliśmy , po zgładzeniu Kadafiego koalicja która doprowadziła do wyeliminowania Kadafiego solennie obiecywała że Międzynarodowy Trybunał osądzi tych sprawców powstańców którzy w tej akcji popełnili zbrodnie. Tak takie były zapewnienia, zapewnienia z uwagi na jaskrawe przypadki naruszenia praw człowieka ze znamionami ludobójstwa.Ale jak zwykle zwycięzców się nie sądzi , sprawę zamieciono pod dywan. Karawana idzie dalej.

Ekor · Wysłany: Czw 12:18, 19 Mar 2015 Temat postu:

Mądry artykuł , wart zastanowienia;
[link widoczny dla zalogowanych]

Ekor

Wczorajsze obchody 70 rocznicy zakończenia II W.Ś. pokazały nam kierunki nowego ładu światowego. Przynajmniej w zamiarach Rosji. Putin rozegrał wczoraj dobrą partię . Uhonorowaniem weteranów, pokazem siły militarnej umocnił swój wizerunek Ojca Narodu. Musimy mieć świadomość że Rosjanie potrzebują takich akcentów tego ,że są mocarstwem. I to dostali wczoraj. Hekatomba ofiar jakie ponieśli w czasie II W.Ś. jest głęboko zapisana w ich narodowej pamięci, tego żaden polityk nie wymaże. Czy można się temu dziwić?. W tej konfrontacji sposobów oddania hołdu poległym, pomordowanym , a jednocześnie nadanie temu właściwej rangi inne sposoby wypadły mizernie. Ukraina wchodzi w nie swoje buty zapożyczając wzorce zachodnie obchodzenia dnia zwycięstwa.Dla społeczeństwa Ukrainy taki tylko rozrywkowy sposób obchodzenia rocznicy zakończenia wojny jest z ich natury, sztucznym. Nie wspomnę już o kompletnym fiasku naszej próby przejęcia inicjatywy w tym względzie. Nie potrafiliśmy do tej pory przejąć inicjatywy w grupie państw " Wyszehradzkich" w dziedzinie polityki i gospodarki ,to tym samym teraz nie wszyło nam przewodzenie w celebracji obchodów zakończenia II W.Ś.
Bardzo istotnym jest inny aspekt sprawy zauważalny w Moskwie. Otóż Putin wskazał wyraźny kierunek zainteresowania i ekspansji Rosji. Są to Chiny, Indie i Azja środkowa.Warto też zauważyć że Serbia wchodzi na bliższą orbitę zainteresowania Rosji . Jest to wskazanie że tak znowu Putinowi na bliskich kontaktach z UE nie zależy. Rosja ma dobre bilateralne stosunki z tymi państwami UE które są znaczące. Wystarczy zobaczyć jak zachowują się Niemcy i Włochy.Dobre relacje gospodarcze z tymi państwami Rosji wystarczą. Prawdopodobnie Rosjanie odczytują że UE jako organizm polityczny, gospodarczy ulega powoli dezintegracji. Mamy wyniki wyborów w Anglii, mamy dalej kłopoty z Grecją, rosną oczekiwania nowo przyjętych państw. To wszystko Rosję może tylko cieszyć.

Asteroid

Asteroid

Ekor

Sytuacja polityczna w Europie jest coraz bardziej dynamiczna. Odnoszę wrażenie że w tym całym galimatiasie Rosjanie nieźle sobie radzą.
1. Referendum w sprawie Brexitu uruchamiające proces opuszczenia UE przez GB może spowodować "stępienie polityki restrykcji "UE wobec Rosji. Anglicy byli w UE zdecydowanym zwolennikiem utrzymania sankcji wobec Rosji. Gdy głos Anglików przestanie się liczyć , rozwój sytuacji na linii UE - Rosja może ulec zmianie .
2.Rosjanie nie wiele sobie robią z sankcji nałożonych na Rosję. Przynajmniej starają się takie wrażenie wywrzeć. UE przedłuża okres utrzymania nałożonych sankcji na Rosję, przynajmniej na następne 6 m-cy ..a Putin ogłasza że Rosja przedłuża do końca 2017 embargo na produkty rolno-spożywcze z krajów UE. Czyje będzie na wierzchu?.
3. Na linii UE- Turcja iskrzy. Co robi premier Turcji? Wychodzi z inicjatywą przywrócenia dobrych stosunków politycznych i gospodarczych , łącznie z przeproszeniem Rosji za zestrzelenie samolotu Su-24. Putin w "rewanżu odblokował pole działania w sferze turystyki pomiędzy oboma krajami." Gest za gest.
4. Dziś kiedy państwa UE zajęte są sprawami wewnętrznymi dotyczącymi wewnętrznej spójności nie ma czasu na jednolitą na zewnątrz politykę UE. Rosja niewątpliwie to wykorzysta w bilateralnych relacjach gospodarczych z poszczególnymi krajami UE.
5.Amerykanie zajęci sobą w roku wyborczym zapewne będą mniej uwagi poświęcać Europie, przynajmniej w sferze długofalowej polityki zagranicznej. Będzie nowy prezydent, będzie być może inny kurs polityki.
6. Nie bez znaczenia jest fakt, ze ceny nośników energii ropy i gazu zaczynają wzrastać . Dla Rosji jest to trend pozytywny.

foldare

Wiecie co, tak czy inaczej, zdrowy psychicznie czy nie, człowiek, który świadomie ukrywa olbrzymi majątek - ponoć 200 miliardów, a udaje skromnego polityka służącego wyłącznie dobru swojego Narodu, nie może być uznany za "normalnego". Taka prawda.

Ekor

Stan posiadania przywódców światowych mocarstw w gruncie rzeczy nie ma istotnego znaczenia. Ważniejsze są decyzje jakie podejmują. Mają one większe znaczenie niż stopień posiadania tego czy innego prezydenta.

Aloes

Ale ocena polityka zależy od tego, w jaki sposób do tego majątku doszedł.
I czy nie dysponuje nim w celach politycznych.

bujanylas

Dziś na spotkaniu G7 miało miejsce publiczne, przed całym światem, w świetle kamer upokorzenie niebezpiecznego socjopaty.

[link widoczny dla zalogowanych]

Z zasady wychodzimy z założenia, że prywatne ujmy nie dotyczą głów państw, które kierują się wyłącznie chłodną kalkulacją. Ale Putin jest inny, w swoim rozumieniu, jest nie tylko głową państwa. Jest czymś więcej - jest carem, personifikacją Rosji. A więc znieważono nie tylko jego, ale również Rosję. Rosję, która od zawsze ponad wszystko pragnęła szacunku na arenie międzynarodowej - nawet kosztem bania się jej. Moim zdaniem ze strony Johnsona i Trudeau był to nieprzemyślany i bardzo ryzykowny skecz. Maniaka, który poważnie rozważa użycie taktycznej broni jądrowej w Ukrainie nie ośmiesza się w taki sposób.

Oby moje obawy okazały się płonne..

Ekor

Jeżeli to ma być cios "zachodu" w image Putina to .... słabo to widzę. Brak poważnych argumentów?
Moim zdniem wpisuje się to idealnie w te wszystkie sankcje "zachodu " wobec Rosji. Można puentować ; psy szczekają karawana idzie dalej. Niestety.