Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Arab......kto to taki?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niezależny



Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 597
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto 6:58, 02 Lip 2013    Temat postu:

Według mnie ktoś celowo wprowadza fanatyków religijnych do władzy by można było wywołać wojnę. Jest kryzys i bądźmy szczerzy- nic nie ruszy gospodarki jak nie wojna. To jest reguła niezmienna od lat. Amerykanie prowadzą dość niejasną grę. Podobnie rzecz ma się z Iranem (Persją) i Mezopotamią (Irakiem)...nie trzeba było nawet jankeskiej inwazji żeby cały ten cywilizacyjny handicap roztrwonić-przecież oni byli kilka tysięcy lat przed Europą w rozwoju ,nawet bezpośrednio po wymyśleniu islamu kilkaset lat jeszcze kultura i nauka tam się rozwijała ...no ale im więcej do głosu dochodzili duchowni tym kraje się staczały w otchłań ciemnoty i zabobonu. Egipcjanie sa wściekli na kraje zachodnie, które poparły bractwo muzułmańskie -a poparły tylko po to by uspokoić Izrael ( bractwo to również Hamas) tak wiec Hamas powoli przenosi sie do Egiptu- USA to na rękę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:03, 04 Lip 2013    Temat postu:

Cytat:
przecież oni byli kilka tysięcy lat przed Europą w rozwoju ,nawet bezpośrednio po wymyśleniu islamu kilkaset lat jeszcze kultura i nauka tam się rozwijała ...no ale im więcej do głosu dochodzili duchowni tym kraje się staczały w otchłań ciemnoty i zabobonu


Jakim trzeba być ignorantem, żeby takie rzeczy pisać. Po pierwsze pierwsi Egipcjanie (ci od piramid) nie byli w żaden sposób spowinowaceni z Arabami, których hordy podbiły ten kraj w VI w.n.e , a których bękarty określają się dzisiaj dumnym mianem "Egipcjan" co niby ma sugerować rzekomą ciągłość kulturową i fakt bycia w prostej linii spadkobiercom antycznej cywilizacji. Równie dobrze można by nazwać Turków Bizantyjczykami (skoro zdobyli Konstantynopol i przywłaszczyli tron Konstantyna XI), albo Niemców nazywać Rzymianami (skoro Odoaker ze swoją germańską hordą obalił Romulusa Augustulusa i w ten sposób rozpoczął okres barbaryzacji dawnego Cesarstwa Rzymskiego).

Poza tym nawet nie można powiedzieć z całą pewnością, że Egipcjanie (ci prawdziwi), albo Sumeryjczycy stali technologicznie wyżej od ówcześnie żyjących niektórych ludów europejskich. Starożytne metropolie na Bliskim Wschodzie to tylko współczesna miara rozwoju kultury. A bardzo mało wiemy np. o poziomie technologii z kręgów cywilizacji druidycznej, w której pismo (chociaż znane) służyło wyłącznie do obrządków magicznych, tabu było lanie wody o życiu doczesnym, jak np. w przypadku egipskich hieroglifów, dzięki którym dowiadujemy się całej masy faktów z historii i codziennego życia. Tymczasem cywilizacja Celtów podążała w innym kierunku, niż ten, które dzisiaj subiektywnie uznajemy jako najlepszy model rozwoju. Prawie nic nie wiemy o tamtym świecie. Skoro jednak już 3000 tysiące lat przed Chrystusem druidzi potrafili przewidywać zaćmienia słońca, skoro budowano kamienne konstrukcje - świątynie/kalendarze, które dowodziły dużej astrologicznej wiedzy, to można założyć, że nie było z tą prehistoryczną Europą tak źle jak można by sądzić.

Jeśli chodzi o samych Arabów i ich rzekomą "przewagę" technologiczną nad narodami Europy, jest to ogólnie przyjęta nieszczęsna bzdura, którą wielokrotnie prostowałem. Na palcach jednej ręki można policzyć wynalazki czysto arabskie, gro innowacji, które dzisiaj sobie przypisują zostały przywłaszczone z o wiele starszych kultur - również z Cywilizacji Zachodniej, która po po zdemolowaniu wspaniałej antycznej Europy najpierw przez barbarzyńców, a później dobita muzułmańskimi najazdami cofnęła się do ciemnych i zabobonnych wieków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niezależny



Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 597
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Czw 17:19, 04 Lip 2013    Temat postu:

No cóż Bujany podobno kobiety szybciej mówią niż myślą , mężczyźni nie wszystko mówią to co myślą ,mogłeś odpuścić stwierdzenie o moim ignoranctwie wiadomo że za Tobą nie zdążę zatem już milczę ,no cóż dobrze że chociaż ze zdrowiem fizycznym nie mam problemu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:22, 06 Lip 2013    Temat postu:

bujanylas napisał:
.......
Jakim trzeba być ignorantem, żeby takie rzeczy pisać. Po pierwsze pierwsi Egipcjanie (ci od piramid) nie byli w żaden sposób spowinowaceni z Arabami, których hordy podbiły ten kraj w VI w.n.e , a których bękarty określają się dzisiaj dumnym mianem "Egipcjan" co niby ma sugerować rzekomą ciągłość kulturową i fakt bycia w prostej linii spadkobiercom antycznej cywilizacji. .........
Jeśli chodzi o samych Arabów i ich rzekomą "przewagę" technologiczną nad narodami Europy, jest to ogólnie przyjęta nieszczęsna bzdura, którą wielokrotnie prostowałem. Na palcach jednej ręki można policzyć wynalazki czysto arabskie, gro innowacji, które dzisiaj sobie przypisują zostały przywłaszczone z o wiele starszych kultur - również z Cywilizacji Zachodniej, która po po zdemolowaniu wspaniałej antycznej Europy najpierw przez barbarzyńców, a później dobita muzułmańskimi najazdami cofnęła się do ciemnych i zabobonnych wieków.


Szukając źródeł pochodzenia nacji którą określamy jako "Arabowie" należny zakreślić terytorialnie obszar jakim jest półwysep Arabski. Ludy tam zamieszkujące to oczywiście ludy koczownicze ..beduini. Chociaż część ludności prowadziła też osiadły tryb życia. Oczywiście trudno aby koczownicy budowali piramidy. Ale tez nie można dyskredytować Arabów w kwestiach zdolności co do organizacji swej społeczności. Przecież w niespełna wiek po śmierci Muhammada muzułmańscy Arabowie zbudowali imperium które było niekwestionowaną potęgą. Ten fakt jest dowodem na to że mieli dostateczna wiedzę i umiejętności. A więc ich kultura jak by to nie oceniać zostawiła znaczący ślad w historii cywilizacji. Jest to fakt.
P.S Jeżeli temat będzie w kręgu zainteresowań uczestników forum zostanie wyodrębniony jako oddzielny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Sob 10:29, 06 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:46, 08 Lip 2013    Temat postu:

Cytat:
Szukając źródeł pochodzenia nacji którą określamy jako "Arabowie" należny zakreślić terytorialnie obszar jakim jest półwysep Arabski


... jeszcze dokładniej określa to tzw. "genealogia genetyczna" wykorzystująca informacje z mitochondrialnych DNA i próbek z męskiego chromosomu Y. Podobne badania zostały już robione na właściwie wszystkich obecnie żyjących nacjach. Także na Arabach, czyli tych, którzy od VI w.n.e. skutecznie zaprowadzali islam na Bliskim Wschodzie, w Afryce Płn, a nawet w niektórych regionach Europy. I te badania tylko potwierdziły, że nie mieli oni ZUPEŁNIE NIC WSPÓLNEGO ani z Egipcjanami, ani z Persami, ani z potomkami Sumerów, ani z mieszkańcami przedislamskiej Palestyny - czyli ludami, których osiągnięcia kulturowe sobie przywłaszczyli
razem z ziemią która podbili i które to osiągnięcia kłamliwie ogłaszają jako swoje własne. Więc kiedy słyszę po raz enty, powtarzane za ignoranckimi mediami od siedmiu boleści te wszystkie wierutne bzdury w stylu "ONI Europejczyków wyprzedzali o setki, tysiące lat" to normalnie aż mnie telepie.

Cytat:
w niespełna wiek po śmierci Muhammada muzułmańscy Arabowie zbudowali imperium które było niekwestionowaną potęgą. Ten fakt jest dowodem na to że mieli dostateczna wiedzę i umiejętności


nie. ten fakt jest tylko dowodem na to, że agresywny lud z południa, militarnie i ideowo zorganizowany wokół charyzmatycznego lidera najechał (na własne szczęście) osłabione wewnętrznymi sporami ludy
stojące kulturowo na znacznie wyższym poziomie. Klasyczny najazd barbarzyńców, którzy nie patyczkują się, tylko wyrzynają w pień wszystko co stawia opór. Na podobieństwo Hunów - podbijane nacje
nie były "oczarowywane" jakimś wyrafinowaniem cywilizacyjnym, tylko miały do wyboru - albo islam, albo pójście pod nóż. (którym zresztą Mahomet OSOBIŚCIE bardzo chętnie wywijał). Dzisiaj absolutnym szczytem bezczelności jest porównywanie i składanie temu rzeźnikowi hołdów podobnych JEZUSOWI!!!(???)! Czy taki niezależny i miliony innych Europejczyków karmionych papką z telewizora zdają sobie sprawę jak mają mózgi przeprane? Gdzieżby!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:27, 09 Lip 2013    Temat postu:

Według mnie bujany ..zbytnio upraszczasz temat. Ekspansja Hunów, Wandali czy też Ordy to było jednak coś innego w porównaniu do ekspansji z Bliskiego Wschodu. Ale rzecz w tym ,czy mówimy o podbojach "Arabów" czy podbojach wyznawców Islamu. A co do genetyki to zgoda . Genealogia genetyczna ma w zasadzie tylko wartość poznawczą i niczego nie wartościuje.Sprowadzanie Arabów do roli zwykłych barbarzyńców nie daje odpowiedzi na pytanie ; "dlaczego tak było i ..dlaczego tak jest". Wydaje mi się ze fundamentalną sprawą jest religia która spaja w jedność kulturową wiele nacji nie tylko semickich, a przecież Arabowie to jeden z najważniejszych narodów semickich.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:06, 08 Sty 2016    Temat postu:

Kolonia,Hamburg ,a jak wieść niesie, przypadki bulwersujących zachowań migrantów z bliskiego wschodu również na terenie Austrii i Skandynawii . Problem, w jaki sposób to oceniać ? Czy jest to działanie określonych , zdesperowanych grup uchodźców ? Jeżeli to typowe bandyckie, chuligańskie zachowania wymagające zdecydowanych działań służb porządkowych wtedy sprawa jest w miarę prosta. A może problem jest bardziej poważny. Może podłoże kulturowe jest przyczyną takiego zachowania. W takim przypadku mamy zderzenie kultur, a to wymaga całkiem innych działań. Najbliższe dni winny dać odpowiedź na tą kwestię.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Pią 10:08, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:07, 08 Sty 2016    Temat postu:

Żeby zrozumieć wydarzenia w Kolonii i innych miastach europejskich (a poza tym bardzo wyraźne zjawisko polowania na białe kobiety, gwałtów - które od paru lat są plagą Skandynawii) trzeba pomyśleć jak muzułmanin. Trzeba wejść w całkiem prostą, chociaż przez nas nie do objęcia europejskim rozumem, logikę. A jaka jest ta logika? Czy chodzi tylko o biedne napuchnięte jądra naszych najeźdźców? Oczywiście nie. Gwałt, seksualne molestowanie jest dla tych ludzi czynem hańbiącym ofiarę w stopniu nieporównywalnym do niczego. Wystarczającym by potwornie zhańbiona rodzina własnoręcznie zmyła plamę hańby mordując własną córke, siostrę, matkę... I oni o tym DOSKONALE wiedzą. Nie ma większego upokorzenia. Kiedy smagłolicy mężczyźni, w tysiącach, organizują się przez telefonię sms na "łowy" na białe dziwki - to mamy tutaj oczywisty podtekst polityczny, rasistowski - a nie kulturowo/społeczny, jak tłumaczą nam media. I dopiero teraz, rozumiejąc intencje tych ludzi - można sobie jeszcze raz zadać parę istotnych pytań, a odpowiedź, jak sądzę nasuwa się jedna. Co uczynić?
Sięgamy do historii - reakcja ZDROWYCH mężczyzn, ZDROWYCH narodów - od incydentu trojańskiego począwszy - była niezmiennie, zawsze taka sama.

https://www.youtube.com/watch?v=QpwBDAKhEAo


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Pią 20:23, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:44, 08 Sty 2016    Temat postu:

No i co...
"mleko się wylało." Deportować wszystkich?. Przecież znane są fakty że drugie , trzecie pokolenie muzułmańskich imigrantów wchodzi na ścieżkę terroryzmu. Deportacja jaka by nie była to zawsze będzie półśrodek. Bardziej sensowne będzie połączenie częściowej deportacji że zmianą prawa w państwach Europy zachodniej.Pytanie ..czy społeczeństwa tych krajów to zaakceptują. Angole na pewno nie, wątpię we Francuzów. A Niemcy?.... itd. itd..... A może rozwiązanie tego problemu należy szukać u źródeł, tam na Bliskim Wschodzie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Pią 22:48, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:06, 09 Sty 2016    Temat postu:

Cytat:
A może rozwiązanie tego problemu należy szukać u źródeł, tam na Bliskim Wschodzie


To problem innego rodzaju. Mniej więcej takiego, jaki mieli indianie w czasach napływu białych osadników do Ameryki. Bo to wszystko tak na prawdę nie jest "ucieczką od" tylko "ucieczką do" - innymi słowy jest to klasyczna kolonizacja niezagospodarowanych terenów (w naszym przypadku słabej mentalnie cywilizacji). Na część wojen w Afryce czy na BW oczywiście mamy wpływ, ale powiedzmy sobie szczerze - to powstrzyma tylko mały procent zjawiska jakim jest migracja ogromnych mas z południa na północ. Z przyczyn dysproporcji demograficznych.

W antyku, w średniowieczu - tego rodzaju problemy załatwiano metodami "hitlerowskimi". U nas to oczywiście nie przejdzie. Zachodnia kultura jest w najpoważniejszym niebezpieczeństwie w całych swoich dziejach. Sytuacja jest bez porównania groźniejsza niż w okresie inwazji saraceńskiej a wieki później - rozszerzania imperium osmańskiego. Bo ta wojna toczy się nie na granicach, ale u nas - od wewnątrz. Najeźdźcy już dawno są w naszych miastach i spora część nas samych gotowa jest nazywać ich "Francuzami", "Szwedami", "Belgami" itd :) Tą sprawę od biedy można jeszcze próbować jakoś rozwiązać. Jednocześnie dwoma metodami.

Miękką - edukować przybyszów, demaskować islam, przedstawiać naszą "humanistyczną" drogę jako alternatywę ... (ale to ciężka sprawa) Żaden zdrowy samiec z południa nie szanuje cywilizacji, która kultywuje hedonizm, tchórzostwo mężczyzn (eufemistycznie zwane gotowością do dialogu), bezmyślną konsumpcję. Nawet my sami wiemy, że nasza kultura gnije.

Metoda twarda - masowe deportacje związane oczywiście z poważną zmianą europejskiego prawa. Zakładając, że tylko mniejszość muzułmanów skłonna jest zabijać nas na ulicach, trzeba wreszcie jasno sobie uzmysłowić, że reszta współwyznawców, chociaż bierna - po cichu popiera cele terrorystów. Dlatego należy stosować odpowiedzialność zbiorową. Osoby, którym zostanie udowodnione uczestniczenie w działaniach spiskowych, albo choćby - jak w przypadku kaznodziei mowy nienawiści - mentalne wspieranie islamizacji i terroru - wyrzucać wraz z całymi rodzinami. Bez pardonu. Jako straszak dla innych. Jeśli tzw. "umiarkowany muzułmanin" będzie na cenzurce przez sam fakt przemilczenia, nie zgłaszania służbom o czym zawczasu wie - wtedy będzie skłonny sypać swoich ziomków. Bo dzisiaj ON TEGO NIE ROBI.

Jaki problem w deportacji Arabów, Murzynów z trzeciego, czwartego pokolenia? - ŻADEN. To wyłącznie kwestia prawnego usankcjonowania rzeczywistości, która - jak wiadomo - przedstawia się jako zderzenie kultur i RAS.

Nie mniej... osobiście uważam, że nawet jeśli rdzenni mieszkańcy Europy odważą się podjąć takie działania, to i tak biała rasa się kończy. A wraz z nią upadną nasze ideały i nasze wartości.

Na chwilę obecną coraz bardziej uprawdopodobnia się to o czym przestrzegałem ponad dziesięć lat temu, kiedy kwitowano me wywody, że ponosi mnie fantazja... Mianowicie: wojna rasowa i religijna na ulicach europejskich miast. Niestety...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Sob 7:18, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:28, 09 Sty 2016    Temat postu:

Należy zgodzić się z opisem sytuacji który kreśli bujany. Należy , ale niekoniecznie we wszystkim.
Przypomnę mój punkt widzenia w dyskusjach przed kilkoma laty.
1.Błędem będzie stawianie murów granicznych i kopanie rówu między wschodem a zachodem, północą a południem. W to miejsce powinniśmy "cywilizować muzułmanów." Ta droga to otwarcie naszych uczelni na studentów z krajów arabskich. Doskonałym przykładem były relacje przed wielu laty Polski z Irakiem i Iranem. Nie było mowy o imigracji, ucieczce muzułmanów do Europy.
Studenci po studiach wracali( musieli wrócić) do swoich krajów. Wcale nie przejawiali zbytniej chęci pozostania w Polsce. Po studiach wracając do siebie "byli już kimś."
2. Dyktatorzy cywilizowani tacy jak Husein , czy też Kaddafi potrafili silną ręką utrzymać w ryzach waśnie religijne , plemienne , czy tez etniczne. I o to właśnie chodziło. SAMI NARUSZYLIŚMY TĄ STABILNOŚĆ NA BLISKIM WSCHODZIE. Konkretnie Amerykanie. Truizmem byłoby szukać motywów i przyczyn. Jak na razie piłka jest w grze, choć goli nie mało.

Czy jest to nieunikniony konflikt cywilizacji? Tego nie wiem.
Bowiem konflikt cywilizacji to jedna z teorii mająca swoich zwolenników jak i przeciwników.
Mamy przecież takie kraje na bliskim wschodzie gdzie pomimo pewnych aktów terroryzmu islam jako religia nie jest tak ortodoksyjny. To może wskazywać że można mieć nadzieję na pewną formę ewolucji religijnej.
A więc zbiór teorii opisujących drogę wyjścia z impasu nie jest zamkniętym. Musimy zdać sobie sprawę że islam to nie tylko bliski wschód , jest jeszcze Azja, Afryka. A więc problem jest globalnym. Jak dotychczas społeczeństwo oparte na grecko-rzymskich wzorcach nie może sobie poradzić z ekspansywnym islamem. Może jutro?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Sob 16:29, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:42, 09 Sty 2016    Temat postu:

Słaba cywilizacja (jak nasza) napierana przez silniejszą MUSI stawiać mur. To pierwsza linia obrony. Głupotą jest bajdurzenie o otwartych granicach i pozwalanie by miliony wrogów wchodziły w nas jak w masło. Bo to są nasi wrogowie. Chcą naszych ziem, naszych bogactw - ale NIE CHCĄ naszego systemu wartości. Oni CHCĄ muzułmańskiej a nie humanistycznej, laickiej Europy. Kiedy wreszcie to zrozumiemy? Gdy nad budynkiem PE w Brukseli i na szczycie Bazyliki Św. Piotra załopocze zielony sztandar? Kiedy większość elektoratu w krajach Europy stanowić będą muzułmanie głosujący na partie islamskie i demokratyczną drogą ustanowią szariat na naszym kontynencie?

Jak niby mamy "cywilizować" muzułmanów? Czyżbyś sądził, że nasza wizja świata jest atrakcyjna dla nich? Czyżbyś sądził, że ich fascynacja naszą technologią, dążenie do uprzemysłowienia - musi iść w parze z rewolucją mentalną - jak wolność słowa, równouprawnienie, prawa człowieka? Bzdura! Oni szczerze tym gardzą. Oni uważają swoją cywilizację za stojącą mentalnie wyżej od naszej. Czy Ty tego nie rozumiesz? A najgorsze w tym wszystkim jest to, że w pewnym sensie MAJĄ RACJĘ. To sama natura przydziela bonusy społeczeństwom funkcjonującym bliżej jej zasad, jej zamysłom. (proste rozmnażanie). I natura ma gdzieś ten nasz cały humanizm, wolność, która przeobraziła się w rozpasaną samowolkę, kaprysy samic, które wspaniałomyślnie zgodzą się na JEDNO dziecko - pod warunkiem, że mężczyzna sprosta jej finansowym fantazjom - z roku na rok śrubowanym przez kolorowe pisemka standardom "godnego życia". Dochodom, za które można wykarmić całą wioskę gdzieś na peryferiach trzeciego świata. Na co dzień jojczymy jak to nam źle, ale prawda jest taka, że przestajemy być ludźmi - stajemy się otłuszczonymi świniakami, zgnuśniałymi, kapryśnymi, tchórzliwymi, podatnymi na sterowanie korporacji, bez wiary w siebie, bez woli walki, bez idei, bez zasad, bezrefleksyjni poza jedną refleksją - żreć i kupować, kupować i żreć. Muzułmanie czują do nas wstręt. I to manifestuje się na różny sposób. Począwszy od zachowania ich młodzieży w szkołach na zachodzie Europy - ich stosunku do białych uczniów - tych zniewieściałych ciapciaków poniewieranych jak psy. (dla mnie to straszne gdy widzę jak wychowane jest młode pokolenie). Poprzez ich zachowanie wobec białych kobiet, które uznają za łatwą zdobycz - bo wiedzą,
że współczesny biały (pseudo)mężczyzna w odpowiedzi na terror i agresję ma jako broń kwiatki, znicze i nieustanną "gotowość do dialogu". Można długo wymieniać przykłady. Słowem oni gardzą naszą cywilizacją i nie ma szans na "cywilizowanie" ich, sprowadzanie do naszego poziomu.

Na to pójdzie nikły procent łebków - właśnie w rodzaju takich mózgowców jak wspomniani studenci, jak intelektualiści. Problem w tym, że oni stanowią kroplę w morzu. Ogromna większość muzułmanów to ludzie prości, przywiązani do swojej tradycji - i głęboko wierzący, że ich styl życia jest tym właściwym. I takie też masy do nas właśnie napływają. Wbrew pierdzieleniu lewackich mediów o rzekomym napływie naukowców, wykwalifikowanych pracowników itp. mających rzekomo "wzbogacić nas" gospodarczo i cywilizacyjnie.

Mówiąc, że przed Irakiem i Syrią nie było mowy o zalewie Europy przez muzułmanów i Murzynów - brednie opowiadasz. Oni sukcesywnie wlewają się do Europy od początku lat siedemdziesiątych. W większości z krajów wcale nie ogarniętych wojną. Jak myślisz - jaki procent z tej aktualnej fali to ludzie uciekający przed bombami? Powiem Ci - nikły. Są to ludzie, którzy tylko wykorzystali okazję, że granice zostały szeroko otwarte i na plecach prawdziwych uchodźców zapierdzielają do socjalnego Eldorado. Jedynym wiarygodnym wykładnikiem fal emigracji jest eksplozja bomby demograficznej jaka ma miejsce na BW, w Maghrebie i Afryce Subsaharyjskiej. To jest podstawowy czynnik, a nie, że Bush coś sknocił a Obama dopełnił. To tylko trochę przyspieszyło stały i nieodwracalny proces.

Konflikt cywilizacji jest nie tylko nieunikniony. On już trwa w najlepsze. Proszę mi pokazać kraj muzułmański - ale poza przykładami w których panuje dar-al-islam (czyli 100% populacji tego wyznania) - gdzie nie ma starcia cywilizacji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Sob 18:11, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:47, 09 Sty 2016    Temat postu:

Wizja którą kreślisz to swego rodzaju nieuchronna apokalipsa. Nieuchronne fatum?. Takie podejście to swego rodzaju impotencja decyzyjna. a TAK BYĆ NIE MUSI.
Cywilizowanie muzułmanów....... to nic innego jak tworzenie TAM , elit politycznych , naukowych , gospodarczych . Elit z którymi można prowadzić dialog, współpracować itd. To oni powinni zmieniać tamtą rzeczywistość . Zmieniać tak aby było możliwe pokojowe współistnienie ( tfu..slogan) Jak zmieniać? Tak zmieniać aby podnieść standard życia , wykształcenia. Efektem tego będzie zahamowanie dynamiki demograficznej. A to już pewien sukces . Czy jest to możliwe? Uważam że w długoletniej perspektywie tak. Jak do tej pory nigdzie nie napisałem o szerokim otwarciu granic. Temu jestem przeciwny.
Zmiana nas, Europejczyków ..... kto nam broni przed podjęciem takich kroków aby zmienić trend w demografii?
Masowa migracja..zaczęła się oczywiście wcześniej. Kto i w jakim celu otworzył granice dla Turków? Oczywiście najlepiej zwalić wszystko na lewactwo. Po części racja , temat ten przerabialiśmy. Ale głównym motywem był dynamiczny rozwój Niemiec i ogon kolonii ciągnący się za Francją i Anglia , równie i Beneluxem. Przecież to jest nasza wina.Ten zalew był ale był na zamówienie.Oczekiwanie Europy. Dziś mamy inną sytuację, sami wytworzyliśmy określone warunki tam , tam na bliskim wschodzie. Tu tkwi błąd.
To że muslimy postrzegają nas w ten czy inny sposób to żadne novum. Zamiast obrażać się , narzekać, należy mieć strategię wspólnego działania i z żelazną konsekwencją ją realizować. Prosta rzecz. A my lubujemy się w narzekaniu.

Piszesz starcie cywilizacji jest nieuchronne. Uważam że niekoniecznie . Choć być może.
Często lubię wchodzić na łączkę filozofii. Trafnie , czy nie, to inna sprawa.
Można powiedzieć że możliwości naszej cywilizacji wyczerpały się i naturalną koleją rzeczy musi ona ustąpić innej bardziej dynamicznej. Ale jeżeli Świat będzie składał się z kalifatu europejskiego, kalifatu północnej Ameryki, południowej Ameryki , Afryki itd..... To tak jedność będzie zalążkiem samozagłady. Bowiem tylko różnorodność jest impulsem rozwojowym. A po drugie jedność w islamie zawsze prowadziła do wewnętrznych walk.
Gdyby ktoś się pytał , to jak na razie wszystkie klucze do rozwiązania problemu ma biała rasa. Jeżeli ustąpimy pola to na własne życzenie.Może jest to NAM PISANE.?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Sob 21:50, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:01, 10 Sty 2016    Temat postu:

Tak Ekor. Właśnie tak sądzę - proces rozkładu naszej Kultury jest nieuchronny. Proces wymierania białej rasy jest nieuchronny. Proces wymiany etnicznej w Europie - nieuchronny. I to nie panikarstwo - na zimno oceniając obecną sytuację, jak bardzo optymistyczny punkt widzenia by nie przyjąć - obraz jest ten sam: staczamy się po równi pochyłej. Cień nadziei technicznie rzecz biorąc jest, ale wiązałoby się to z drastycznymi decyzjami
na które unijni politycy NIGDY nie pójdą. To tam bym szukał impotencji decyzyjnej, a nie w kasandrycznych wizjach, które uważam są prorocze.

Jak sobie wyobrażasz podniesienie standardu życia w krajach trzeciego świata porażonych demograficzną pandemią? Ile bilionów dolarów biały podatnik powinien wpompować w te kraje, które są studnią bez dna i tego rodzaju inwestycje nie tylko nie podniosą poziomu życia, ale zwyczajnie zostaną natychmiast przejedzone i są demoralizujące, ponieważ dowodzą, że lepiej wyciągać łapę po jałmużnę niż samemu zacząć pracować, budować dobrobyt - a to przecież jedyna metoda na sukces. (no chyba, że kraj siedzi na ropie)

Uważasz, że wysłanie tam zachodnich "pedagogów" pouczających ich
na czym polega rozwój gospodarki, "pedagogów" których zadaniem będzie zmiana przez wieki utrwalonego modelu funkcjonowania społeczeństw opartego na bałaganiarstwie, wrodzonym lenistwie - że to przyniesie skutek? Wolne żarty! Pogonią tych aroganckich białasów raz dwa, każąc im wracać z dolarami albo wcale. Skończmy z tą naiwnością.
Pytam się - jak wygląda kilka państw w Afryce, które od kilkudziesięciu lat są niepodległe i wiemy na pewno, że jest tam szlaban dla korporacji, nikt tych Murzynów nie drenuje, mają oni pełnię władzy, pełną decyzyjność? Burdel na kółkach, jeden wielki cuchnący śmietnik! Jak długo jeszcze pozwolimy sobie wmawiać brednie, że to nasza wina, że to postkolonialne skrzywienie. Co za idiota w to jeszcze wierzy? Jak bardzo mylili się podróżnicy- wielcy pisarze, jak Conrad, Kipling a nawet ten lewak Hemingway, w swoich charakterystykach tubylców, które dziś okrzyknięte zostałyby jako skrajnie rasistowskie? Paroma ustawami, dobrymi intencjami i nawet największą furą pieniędzy nie przyspieszy się ewolucji. Taka prawda!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:21, 11 Sty 2016    Temat postu:

Trochę chaotycznie ...ale taki dziś dzień.
bujany ..zbyt kasandrycznie podchodzisz do tej kwestii. Skupiamy się na pewnym wycinku problemu. Problemu dotyczącego kierunku dalszego rozwoju społeczeństwa planety zwanej Ziemią.
To starcie dwu cywilizacji ...... a dlaczego tylko dwu? A może wszystkiego ze wszystkimi? Może to jest rozłożone w czasie?. Wracając do muzułmanów, czy jest to starcie islamu z chrześcijaństwem? Czy też starcie na polu szeroko rozumianej kultury. Religia bowiem jest tylko częścią kultury. Ale wracając do pojęcia "konflikt, starcie". Może podejść do tego w inny sposób. My ustępujemy, wcale nie przymuszani, Oni zajmują nasze miejsce. Nie jest to ekspansja sensu stricte. My muzułmanów zaprosiliśmy i dalej zapraszamy. Bez naszej zgody oni tu się nie pojawili . Dlaczego Niemcy tak szeroko otworzyli granice. Z miłości , czy współczucia? Nie, z prostego rachunku, dziś brakuje w Niemczech rąk do pracy, jutro będzie jeszcze większy deficyt. Taka jest prawda. My mamy prawo , swoją kulturę, swoje rządy i wszelkie dostępne narzędzia administracyjne. Brak nam jedności i woli. Oni mają przewagę w jednym, kiedyś Arafat powiedział że najbardziej skuteczną bronią Palestyńczyków są macice ich kobiet .
Ja dalej uważam, że mamy jeszcze przewagę nad przybyszami. Jeszcze można Europę moderować. Należy przedstawić społeczeństwom dalekowzroczną wizję rozwoju. Wokół tej wizji scalić narody Europy. (Może to takie sztandarowe ble, ble , ale nic innego nie przychodzi mi do głowy). Do tego należy przedstawić zagrożenie jakie stoi przed Europą. Nawet stopień zagrożenia w pewnym stopniu wykreować. Tak, wykreować.
Jeszcze jedna sprawa…. USA. Amerykanie realizując swoją globalną politykę wpędzają Europę w coraz to nowe konflikty. Trudno dziś powiedzieć ze USA jest i będzie "ostoją człowieka białej rasy". Ja bym tej kwestii nie lekceważył. A co do strategii rozwoju społeczeństw......moim zdaniem technokraci temu nie sprostają. Może próbować przywrócić Europie „ religię”, w stopniu i formie odpowiedniej do czasu i wyzwań. Kiedyś wspominałem o nowych doktrynach w filozofii. Może w tym kierunku iść aby scalić Europę? Czas jest na działanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Pon 0:22, 11 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin