Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zwykły kaczyzm.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 11:47, 03 Wrz 2007    Temat postu:

Chodzi o przymiotniki bezprzymiotnikowo. Ya winkles
Zauważ jak to wydłuża post - czasami wręcz o połowę. I jak trudno przebrnąć przez warstwę ozdobną do treści merytorycznych. I jak ciężko jest uwolnić się od konotacji spowodowanych przymiotnikami w celu oceny i analizy treści (nie przesłania) wypowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 11:52, 03 Wrz 2007    Temat postu:

muszę Miodka poczytac
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 17:06, 03 Wrz 2007    Temat postu:

de Payens wrócę na chwilę do kwestii kaczych zasobów finansowych zarzucałeś mi komitywę z Jędrkiem i Romkiem otóż wkleję coś co przeczytać warto a już zastanowić się warto na pewno.

Dążący do IV Rzeczypospolitej bracia Kaczyńscy w dalszym ciągu nie rozliczyli się ze swojej działalności w III RP. Ich pierwsza partia - Porozumienie Centrum - przewijała się w latach 90. w bulwersujących opinię publiczną aferach. Tak było przy sprawach Telegrafu, Fundacji Prasowej Solidarności, Cargo-Modlin. Te przedsięwzięcia ęmiały zapewnić finansowy byt ludziom Kaczyńskich.
Pierwszy skok na państwową kasę PC wykonało w 1991 r., kiedy Fundacja Prasowa Solidarności należąca w całości do tej partii przejęła w wieczystą dzierżawę należące do państwa nieruchomości przy Al. Jerozolimskich 125/127 przy warszawskim pl. Zawiszy. Dziś w jednym z przejętych budynków mieści się lokal obecnej partii Kaczyńskich Prawa i Sprawiedliwości. Odbywały się tam m.in. wieczory wyborcze ugrupowania. Nieruchomości przekazał PC z naruszeniem prawa działający w imieniu wojewody warszawskiego kierownik urzędu rejonowego Stanisław Gutler, naciskany przez ministrów w Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy ęJarosława Kaczyńskiego i Sławomira Siwka (wówczas partyjnego kolegę braci).
Wyrosły biurowce
Fundacja, której prezesował minister Siwek, wynajęła na 20 lat lokale państwowemu wówczas Bankowi Przemysłowo-Handlowemu z Krakowa. Do dziś, według rejestrów gruntów gminy Warszawa Ochota, Fundacja Prasowa Solidarności jest właścicielem jednej z przekazych jej wtedy działek. Pozostałe przekazała w dzierżawę spółce Srebrna, spółce Air Link oraz firmie Reform Company. Na tej ostatniej działce stoi obecnie wielki biurowiec z siecią restauracji i sklepów na dole i biurami na kilkudziesięciu piętrach. Prezes PiS Jarosław Kaczyński jest do dziś szefem Rady Fundacji Prasowej Solidarności i członkiem jej kapituły.
Sprawą dzierżawy nieruchomości interesowała się prokuratura. W 1994 r. Sąd Wojewódzki w Warszawie co prawda umorzył postępowanie, w którym jako oskarżony występował kierownik Gutler. Jak stwierdził sąd w uzasadnieniu tej decyzji, należało uwzględnić towarzyszące sprawie okoliczności `w postaci zainteresowania osób zajmujących wysokie stanowiska państwowe". Uznał, że w sprawie przekazania nieruchomości w dzierżawę `były naciski z Kancelarii Prezudenta, głównie od Jarosława Kaczyńskiego". Kaczyński za bezprawne naciski nie został oskarżony.
Modlin na celowniku
Prawdziwą kasę Porozumienie Centrum miało jednak zarobić na budowie lotniska pod Warszawą w Modlinie. Wraz z trzema innymi podmiotami: Warszawską Fundacją Rozwoju Regionalnego, Fundacją Kultury w Wojsku Art-Woj oraz Fundacją Pilotów i Spadochroniarzy Gloria Victis Aeronautis, Fundacja Solidarności założyła Towarzystwo Cargo Modlin. Jak mówił w grudniu 1991 r. ówczesny wojewoda warszawski Bohdan Jastrzębski, Fundacja Prasowa Solidarności miała za zadanie `gromadzić środki i wykorzystać polityczne możliwości działania". W imieniu fundacji, będącej własnością PC, występowali szef kancelarii Wałęsy Jarosław Kaczyński i minister w kancelarii Siwek. Przedsięwzięcie polegało na tym, że wojsko nieodpłatnie przekazuje w ręce władz samorządowych teren lotniska, a one wnoszą go do spółki z udziałem czterech fundacji. Nieoficjalnie wiadomo, że 60 proc. udziałów z przyszłego przedsiębiorstwa miało zasilać fundację PC.
W imieniu fundacji pilotów Gloria Victis Aeronautis rozmowy z Kaczyńskim i Siwkiem prowadził m.in. Andrzej Wydrych. Ten były pilot zasłynął ostatnio przy tzw. sprawie Orlenu. Dziś prowadzi niewielką firmę brokerską w Nowym Dworze Maz. Ubezpiecza wszystkie interesy spółki J & S Wiaczesława Smołokowskiego i Grzegorza Jankielewicza, którzy zmonopolizowali dostawy ropy do Polski. W 1994 r. Wydrych, co przypomniał mu tygodnik `Wprost", był tymczasowo aresztowany w sprawie podejrzenia o nielegalny handel alkoholem. Skład z gorzałą znaleziono na lotnisku w Modlinie. Wydrych tłumaczył, że jego podejrzenie w sprawie alkoholowej to robota tajnych służb, które nie chciały dopuścić do interesu, budowy terminalu cargo w Modlinie.
Jarosław Kaczyński nie ukrywał, że Fundacja Solidarności miała być maszynką do robienia pieniędzy dla PC. W wywiadzie dla `Gońca Pomorskiego"ęw sierpniu 1991 r. bez ogródek mówił: -ę Z udziałami wchodzi nasza fundacja, która w statucie ma, najprościej mówiąc, zarabianie pieniędzy. Podkreślał, że `Cargo Modlin to jeszcze większe horrendum niż Telegraf". (Przypomnijmy: za sprawę Telegrafu na początku 2003 r. - ęczyli po 10 latach - sąd na 3,5 roku więzienia i 10 tys. zł grzywny skazał Macieja Zalewskiego, niegdyś wiceprzewodniczącego PC i ministra u Wałęsy; Zalewskiemu udowodniono żądanie łapówek od prezesów Art B). Kaczyński przyznawał jednak, że projekt Cargo Modlin jest na razie czysto `półkowy".
Kaczyńskim nie udało się zrealizować przejęcia Modlina dla własnych celów. W 1991 r. w kancelarii Wałęsy zaczęła się wojna między nimi a Mieczysławem Wachowskim. W jej wyniku Lech Wałęsa zrezygnował z usług bliźniaków. Atmosferę podgrzało to, że na folderach promujących całe przedsięwzięcie znalazł się wizerunek Wałęsy, czym były prezydent miał być całkowicie zaskoczony.
Doświadczenia z gospodarczymi inicjatywami pierwszej partii braci Kaczyńskich nie nastrajają optymistycznie w sytuacji, gdy obecnie PiS ma zamiar kontrolować państwowy majątek w ramach Ministerstwa Skarbu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 18:03, 03 Wrz 2007    Temat postu:

i cóż ja biedny zuczek z pistoleten nabitym zołędziem z żaholeckiego lasu mam teraz zrobić?

Łukaszu, myslałem,żem największy rabuś, a tu mnie po prostu pobili.

na głowę
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 18:25, 03 Wrz 2007    Temat postu:

Łukasz napisał:
de Payens wrócę na chwilę do kwestii kaczych zasobów finansowych zarzucałeś mi komitywę z Jędrkiem i Romkiem otóż wkleję coś co przeczytać warto a już zastanowić się warto na pewno.



TUTAJ WKLEJONY TEKST, KTÓREGO NIE PRZYTACZAM W RAMACH OSZCZĘDNOŚCI MIEJSCA

.


Źródło, Łukaszu, ŹRÓDŁO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie twierdzę, że nic w tym nie ma skoro i Lepper i Giertych o tym od tygodnia trąbią.

Słyszałem, że alkohol po którym pani Aleksandra została złapana na jeździe po pijaku sprzedała jej osoba z PiS-u sprytnie ulokowana przez BBC, ABW, CBA, CNN, ABC i CIA w pobliskim jej miejsca zamieszkania sklepie spożywczym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 18:56, 03 Wrz 2007    Temat postu:

Powiem za to inaczej, otóż dlaczego wmawiasz mi komitywę z faszyzującym Romkiem i z tym chłopoposłem nie mam z ich politycznymi wyznaniami nic wspólnego ,pytasz o źródło a czy ma to istotne znaczenie? myślę że bazowym źródłem informacji powinien być sam zainteresowany czyli Lech K który był członkiem Rady Nadzorczej "Telegrafu" od września 1990 roku do lutego 1991. W czasie gdy w niej zasiadał, kapitał spółki wzrósł ponad osiemdziesięciokrotnie, do kwoty blisko 2 milionów dolarów. Pieniądze te pochodziły od firm należących do skarbu państwa. Państwowy wówczas Bank Przemysłowo-Handlowy wspomógł spółkę "Telegraf" 11 miliardami starych złotych, natomiast państwowy Budimex wykupił w spółce udziały za okrągłą sumkę 9 miliardów złotych. "Telegraf" wziął jeszcze 15 miliardów kredytu z państwowego wówczas Kredyt Banku (12.04.1991 r.), zaś z Banku Rozwoju Energetyki 18 miliardów złotych. Bracia Kaczyńscy w zamian za forsę, jaka przepłynęła z tych "nomenklaturowych", państwowych firm, zapewniali ich "komuszym" prezesom polityczną osłonę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 19:15, 03 Wrz 2007    Temat postu:

Chodziło mi, Łukaszu, o źródło tych informacji. Jeśli masz je od prezydenta: napisz to. Napisałeś, że WKLEJASZ. Z czego zatem wkleiłeś? Ze swojego pamiętniczka?

Nie wmawiam Ci komitywy, zwracam natomiast uwagę, że jedynymi, którzy o tym mówią z przekonaniem i poważnie są ci dwaj dżentelmeni.
I Ty.

Zobaczymy, z czym wyjedzie dziś Lepper u Sekielskiego i Morozowskiego.
Pewnie się znowu zbłaźni - tak jak z MROCZNYM Ziobrą, ale rzecz jasna nie przesądzam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 19:24, 03 Wrz 2007    Temat postu:

Były to luźne przemyślenia i spisanie wiadomych wiadomości.
Jeśli chodzi o dzisiejsze solo Jedrka to zakładam ze zbłaźni się jak zwykle zresztą jak wiesz dziennikarze robią sobie z tego człowieka kpiny często żenujące wcale nie śmieszne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 19:38, 03 Wrz 2007    Temat postu:

Łukasz napisał:
Były to luźne przemyślenia i spisanie wiadomych wiadomości.
Jeśli chodzi o dzisiejsze solo Jedrka to zakładam ze zbłaźni się jak zwykle zresztą jak wiesz dziennikarze robią sobie z tego człowieka kpiny często żenujące wcale nie śmieszne.
Nielogiczny jesteś: on ma mówić właśnie o tych sprawach, o których Ty piszesz. I zakładasz, że się zbłaźni - a więc będzie mówił niestworzone rzeczy. Te same, które Ty wklejasz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 19:51, 03 Wrz 2007    Temat postu:

To nie tak Kolego on zinterpretuje je w sposób który dziennikarze obrócą z hecę nie wiem jakie Lepper posiadałby fakty to i tak robi w TV za błazna. niepotrzebnie głosił że posiada porażające dowody i tego widzowie oczekują to co ja wkleiłem znane jest powszechnie i nie poraża przez swoją jawność ludzie oczekują czegoś więcej jeśli ma to wygra jeśli nie to przegra.
Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:25, 03 Wrz 2007    Temat postu:

szlachetny rycerzu, jak pójdziesz do biblioteki w większym meiscie i poprosisz o stare roczniki Gazey Wyborczej czy Rzeczpospolitej, to znajdziesz też same fakty.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:24, 04 Wrz 2007    Temat postu:

Nie chcę mnożyć topiców, pociągnę zatem wątek, który pojawił się w ostatnich postach Łukasza i moich.
Chodzi o wizytę Leppera u Sekielskiego i Morozowskiego.

Rozmowa składała się z dwóch części - pierwsza była ..., druga jedynie żenująca.

1. Powiem szczerze, że żali mi było tego głupka. Tak po ludzku żal. Panowie S&M zachowali się jak rasowe odrażające dziennikarskie hieny a zaskoczony Lepper nie potrafił się bronić.
A MNIE GóWNO OBCHODZI SEKSUALNE żYCIE LEPPERA i w ogóle WSZYSTKICH innych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeżeli nie kroi się afera na miarę Profumo to wszystkie tego typu enuncjacje budzą we mnie wstręt. Są to osobiste sprawy ludzi i nic mi do nich!!!

2. PORAŻAJĄCE dowody okazały się karteluszkami formatu A-4 zadrukowane dużą czcionką - na oko ok 40!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Plus jakieś zdjęcia Jarosława i strzałki do zdjęć jakichś innych ludzi.

Podsumowując: PODWÓJNA żenada - panowie S&M wykazali się wyjątkowym chamstwem, pan Lepper właściwą sobie głupotą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:28, 04 Wrz 2007    Temat postu:

Rumcajs napisał:
szlachetny rycerzu, jak pójdziesz do biblioteki w większym meiscie i poprosisz o stare roczniki Gazey Wyborczej czy Rzeczpospolitej, to znajdziesz też same fakty.

Nie chciałbym szargać Twoich autorytetów, zacny Rozbójniku, ale nie mam specjalnego zaufania do GW.
Wyraziłem się tak oględnie jak tylko mogłem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 14:16, 04 Wrz 2007    Temat postu:

De Payens. Kpić z LEppera można. Nazywać go głupkiem, też. Naśmiewać się z "dowodów' przeciw Kaczyńskim. Ale nie zaprzeczysz, że panowie prowadzący program zrobili wszystko, aby z Leppera zrobić głupka. Program miał byc poświęcony temu, co miało dotyczyć zaszłości związanych z finansowaniem PC. Wskazania na powiazania z okresu istnienia "Telegrafo" i powstawania znanej ogólnie "Fundacji". Prowadzacy jednak tak pokierowali programem, aby owe sedno programu nie zaistniało. Swoja droga wyszło, ze lepper nie jest zbyt wytrawnym graczem. Dał sie wmanewrować w sytuację boksera w narozniku. Ja bedąc na jego miejscu, przerwałabym tym panom ich słowotok i zadała dwa pytania:
- czy sprawa w której przyszłam, będzie omawiana jako główne menu audycji?
- co jest powodem, że nie chca do tego dopuścić?
Zmusiłoby to obu panów do zajęcia stanowiska. W razie negatywnej reakcji wyszłabym z studia uprzednio ogłaszając, że w dniu nastepnym na konferencji prasowej przedstawie wszystkie dokumenty, łacznie z ich prezentacja w ramach pokazu multimedialnego.
On tego nie zrobił. Popełnił bład. Ale nie zmienia to jednak mojego odczucia, że cała sprawa była z góry ukartowana i że obaj panowie realizowali swoje założenie, majace zdyskredytowac Leppera w oczach widzów i wskazać, że jeśli staje przed kamerami człowiek niemoralny, to to co chce powiedzieć nie jest warte funta kłaków. "Wprost" juz je z reki PiS-u. Jest niemalże organem prasowym tej partii. Czyzby TVN, też zaczeła bać się tego, co PiS ma na ich redaktorów prowadzących i członków zarzadu tej stacji telewizyjnej? Redaktorzy prowadzący nie powinni byc stroną. Maja nam widzom relacjonować nagie fakty z mozliwościa dokonania wyboru przez nas bez manipulacji, ani wskazywania palcem na tego kto "niby" ma lub nie ma racji.
Najbardziej smutne w całej naszej polskiej rzeczywistosci politycznej, jest robienie wody z mózgu elektoratowi. Wszyscy mówią, ale nikt nie chce odkryc kart i pokazac, jak w rzeczywistości sprawy wygladaja. Sprawdza sie moja ocena politycznej rzeczywistosci. PiS wygra wybory. Wygra nie dlatego, że powinno i na to zasługuje, ale dlatego, że jego czlonkowie najumiejetniej potrafią pacyfikowac rzeczywistość. Do tego PO popełnia błąd za błedem. W zasadzie powinna od razu przekazac swoje poparcie PiS-owi. Politycy PO osmieszaja się. Ich głos brzmi jak krzyk gołego w pokrzywach. PiS punktuje ich jak małych chłopców uzywając socjotechnicznych sztuczek, a oni zachowują się jak obrażeni chłopcy w piaskownicy. Brak zgody na komisję przed wyborami był i jest błędem błedem. Zgoda na rozwiazanie Sejmu bez wyjaśnienia w ramach komisji zaistniałych faktów i brak zgody na konstruktywne wotum nieufności skończy się ich totalna porażką. Tylko realne obnażenie rządów PiS daje im szansę na wyborcze zwycięstwo. Inaczej w najlepszym wypadku bedziemy mieli powtórkę z 2005 roku. Kolejne zmarnowane lata. Liczenie na mądrość wyborców w Polsce to futurystyczna i naiwna politycznie mrzonka. Nie ma niestety wśród Polaków mądrości i wyczucia politycznego. Skoro tak ma być, niech bedzie. Przeżyjemy czyściec w wydaniu PiS-u. Ale jak twierdziłam już w którym poście, wygrana PiS to jego koniec. Ostateczny koniec.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 16:36, 04 Wrz 2007    Temat postu:

tak zastanawiam sie czy na pewno ten sam program ogladałem.
doprowady ... żadnej bowiem dostrzec nie mogę, choc może lata zbojowania spowodowały,iz moje odczucia sie nieco stępiły.

czy było to żenujące? moim zdaniem redaktorzy po raz drugi dali się zapedzić w ślepy zaułek podobnie jak w przypadku prpgramu z Misztalem.

pytanie o chamstwo? tez uważam,że bardziej agresywni i niegrzeczni byli dla Kurskiego

moje wrażenie z programu?
góra urodziła myszkę
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin