Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Za co nie cierpię nas samych? - Za demonstracyjny kundlizm!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 20:10, 08 Gru 2010    Temat postu:

Przed chwilą na żywo konferencja Obamy i Komorowskiego. W wypowiedzi Obamy to ...Polska przyjaciel USA i lider w Europie. Czy Obama jest przekonany do tego co mówi? Czy w to wierzy?
Co do współpracy militarnej......o jakiej współpracy mowa. Jest dyktat i to wszystko.Jesteśmy za małym pionkiem w grze aby cokolwiek więcej znaczyć. A w tych momentach w których moglibyśmy coś ugrać na miarę naszych możliwości to .....odpuszczamy . Nie wiedzieć czemu.
Jednym z tematów które mają być omawiane to współpraca w dziedzinie energetyki. Ciekaw jestem o co chodzi? - surowce energetyczne? bo o co więcej? A może technologia pozyskania gazu ze skał.....Ranga tematu równa randze wizyty. Poczekamy na komunikat.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 23:03, 08 Gru 2010    Temat postu:

Przepraszam Maat, ale ja jeszcze i to już naprawdę ostatni raz do sprawy wiz:
Izaak codziennie odwiedzający Dom Pana mówił tak:
- Panie Boże jak to jest, że mój sąsiad Nataniel kradnie, pije, oszukuje, zdradza żonę, grywa w karty i za wszystko za co się tylko nie weźmie, ma wyniki na medal, podczas gdy ja codziennie jestem w światyni, poszczę, jestem uczciwym człowiekiem, nie kradnę, a nawet nie zdradzam żony i od zawsze klepię biedę?
I na to spod sklepienia światyni rozległ się głos Boga:
- Bo to widzisz Nataniel mój synu, ja cię po prostu nie lubię...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 12:56, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 8:22, 09 Gru 2010    Temat postu:

baltazar napisał:
Ekor napisał:
Ośmieszamy się, myślenie w kategoriach ..że oto na naszym terytorium zakwaterowało się paru yankesów a więc Polska będzie pod specjalnym nadzorem USA jest bezdenną głupotą.
Czy zamiast takiego serwilizmu nie byłoby lepiej gdyby politycy zabrali się do naprawiania schrzanionych umów tyczących ofsetu zwiazanego z zakupem F-16?
Nie nie rozumiem tego, może baltazar wyjaśni?


Nie mam nic więcej do dodania i podpisuję się pod twoim tekstem obydwiema rękami.
...............................

A ja jeszcze dodatkowo obiema nogami!

Jednak nie wystąpiłem tu na topiku , że mamy się starać i bić o wizy!
Napisałem, że Komorowski nie jest od uzgodnień rządowych! Jest przedstawicielem Polski. Przedstawicielem wszystkich nas. I jeżeli my jesteśmy wyobcowani, jedni z 4-ch krajów na świecie, którzy nie mają wolnego wjazdu do USA z powodu zawyżenia poziomu w naszym kraju niewydawania wiz przez nich samych, bo taka jest prawda!!!!!!!!!!!!!!, to Prezydent na prośbę Prezydenta USA powinien się z nim spotkać, ale na gruncie neutralnym. Na przykład w Toronto czy Montrealu. Meksyku czy na Bahama, aby tamtemu było wygodniej! A temat wiz i tak wypłynął, z tym, że Komorowski, jako Polak był tam nie tylko jako przedstawiciel naszego mniejszego i mniej znaczącego kraju, chociaż teżreprezentował nasz rząd!, był ..... nielegalnie wpuszczony. Jako przedstawiciel nieporządanego w USA narodu, a nawet wedle amerykańsksiego testu wizowego! Oni sobie mogą łamać swoje prawo. ALe my przez odmowę przyjazdy do USA naszego Prezydenta ... ich jakże ważnego i światowego prawo i porządków, nie powinniśmy łamać. Bo kim w końcu jesteśmy? Łajzami światowymi, co ciągle o coś żebramy, płaczemy o pomoc, którą otrzymamy, bo jakże, ale zawsze w niewystarczającej i kompromitującej wielkości? Czy jesteśmy dumni z siebie i walczymy, poprawiamy swoją wizję na świecie?

Takich błędów też nie powinniśmy popełniać!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 8:29, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 9:10, 09 Gru 2010    Temat postu:

Dużo zamieszania w tym temacie narobiliśmy sami. Podejmowaliśmy ochoczo różne amerykańskie inicjatywy, może dosadnie ujmując fanaberie militarne. Przy tym roiliśmy sobie nadzieję że ..kontrakty (Irak) , zniesienie obowiazku wizowego ..USA. Wszystko to miało być pewną formą nagrody za naszą spolegliwość. Zapomielismy o tym ze o swoje trzeba walczyć , bez zbędnego sentymentu. Na tej płaszczyźnie nastapiło zderzenie pragmatycznej Ameryki ze swoim zadufaniem i ...polskiej klasy politycznej budującej swoją pozycje w społeczeństwie na mirażach wykorzystując pokutujący w społeczeństwie syndrom "za naszą i waszą wolność" widziany w krzywym zwieciadle historii. Nie od rzeczy byłoby dodać to że elity wywodzące się z Solidarności mają poczucie obowiązku pewnej uniżoności wobec USA za pomoc udzieloną ruchowi "Solidarność".
Trudno im zrozumieć że była to pewna inwestycja USA w drodze zmierzającej do dokonania przemian w wschodniej europie.Tu nie ma miejsce na sentymenty.
Czas wreszcie zostawić Kościuszkę i Pułaskiego na kartach historii a zabrać się za solidną pracę od podstaw. Przestańmy się obrać w kręgu symboli . Odbierajmy świat takim jakim faktycznie jest.
To co oficjalnie wyraził Prezydent Komorowski niczego nie zmieni. Ale jest to pewne nowum. Obama tez nie określił w któej kadencji swych rządów przewiduje zniesienie wiz. Zresztą od wiz jest kongres a nie Prezydent.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 9:36, 09 Gru 2010    Temat postu:

Ekor napisał:

Czas wreszcie zostawić Kościuszkę i Pułaskiego na kartach historii a zabrać się za solidną pracę od podstaw. Przestańmy się obrać w kręgu symboli . Odbierajmy świat takim jakim faktycznie jest.
To co oficjalnie wyraził Prezydent Komorowski niczego nie zmieni. Ale jest to pewne nowum. Obama tez nie określił w któej kadencji swych rządów przewiduje zniesienie wiz. Zresztą od wiz jest kongres a nie Prezydent.


- Pan prezydent Komorowski sposobem w jaki rozmawiał na ten temat z prezydentem Obamą naprawdę mi zaimponował.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 10:02, 09 Gru 2010    Temat postu:

Można powiedzieć, że rozmawiał twardo, zastanawiałam się nawet, czy nie za twardo. Bo przecież dyplomacja, to właśnie umiejętność podawania swojego twardego stanowiska w sposób, w jaki nie stawia drugiej strony pod ścianą.
Ale nasz Prezydent miał ciekawie przygotowaną wypowiedź, obrazowe porównania, które, zapewne, będą cytowane. Przedstawił Polskę jako wręcz dyskryminowaną w zakresie ograniczeń wizami, w porównaniu z naszymi sąsiadami. Znamienne, że kiedy już ją zakończył, Barack Obama ani słowem nie odniósł się do kwestii wiz. Chociaż w czasie rozmów padły jednak, bardzo enigmatyczne, obietnice.
Ciekawie połączona też była kwestia tarczy rakietowej z udziałem Polski w misjach wojskowych - udający się wspólnie na polowanie muszą przedtem być pewni, że ich dom jest zabezpieczony..
Ale zostaliśmy dopieszczeni jako ważny i strategiczny partner w Europie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 10:13, 09 Gru 2010    Temat postu:

Najbardziej cieszy to że wyraźnie widać, iż nasz prezydent się po prostu coraz bardziej rozkręca i wchodzi w swoją rolę.
Jego obrazowe porównania zaczną chyba pozytywnie procentować, bo pobudzają wyobraźnię rozmówców, zmuszając ich do myślenia i odpowiedniego wnioskowania.

P.S.
Łapię się na tym, że nie pierwszy raz bezwiednie używam określenia "nasz prezydent", co mi się poprzednio nigdy nie zdarzało...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 10:14, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 13:28, 09 Gru 2010    Temat postu:

Ekor napisał:
W wypowiedzi Obamy to ...Polska przyjaciel USA i lider w Europie. Czy Obama jest przekonany do tego co mówi? Czy w to wierzy?
Przecież dobrze wiesz, że to grzecznościowe słowa, padające przy takich okazjach - mało znaczą i niczego nie należy na nich budować.

baltazar napisał:
Łapię się na tym, że nie pierwszy raz bezwiednie używam określenia "nasz prezydent", co mi się poprzednio nigdy nie zdarzało...
To... chyba dobrze. To jest prezydent Polski, więc i nasz. A że łatwiej wypowiada się nam słowo "nasz", to znaczy, że bardziej się z nim identyfikujemy niż z jego poprzednikiem, co... chyba Cię nie powinno dziwić?
Tyle komentarza politycznego, bo... (o tym na końcu).

baltazar napisał:
Maat napisał:
Tylko... za chwilę trafi mnie szlag, jeśli znów zaczniemy (MY) mówić o wizach. Mieliśmy nie żebrać.
Ostatnio była mowa, że to USA (Kongres, poprawka do ustawy) podjęło inicjatywę na rzecz zniesienia wiz. Jeśli... to ma być niema wymowa argumentu, to... przyswajam, jeśli inaczej, to... już zaczynam zgrzytać...
Maat:
Chciałbym tym razem być właściwie zrozumiany.
To co napisałem dzisiaj nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek "żebraniem", czy choćby najdelikatniejszym dawaniem do zrozumienia że w uznaniu zasług powinni nam je znieść.[/b]
Baltazar, mój post nie był przeciwko Tobie. Miał być niejako wyprzedzeniem tego, co... ewentualnie mogło paść ze strony prezydenta B. Komorowskiego w USA. Wiesz, co myślę na temat wiz i podnoszenia tego przez stronę polską, zwłaszcza w kontekście "MY wam tak dużo, a wy nam nic w zamian".
Mówiąc "MY" nadal mam na myśli "MY - Polska", czyli Ty, ja, inny Kowalski - każdy z osobna i my razem, ale również prezydent, premier, inni rządowi przedstawiciele - każdy, kto w imieniu Polski, a więc i nas (również mnie), występuje. Z tego sposobu myślenia nie zbiją mnie niecywilizowane zachowania jakiegoś jaskiniowca, ale... wczoraj zostałam skutecznie wybita z chęci zabierania głosu, również w reakcji na Twoje tu wpisy. Póki co, nie czuję się na siłach komentowania zdarzeń i brania udziału w forumowych dyskusjach, więc... to tyle na temat wizyty B. Komorowskiego w USA. A, może jeszcze jedno - jednak pozostali prezydenci też wypełniali wniosek wizowy - dlaczego nie mówiło się o tym wcześniej?
(Moja odporność na chamstwo i wulgarną brutalność jest zerowa, muszę więc przemyśleć czy oddać pole i odejść z forum, czy tylko tego mistrza chamskiego i wulgarnego słowa nie zauważać - nie wiem.)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 14:55, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 13:39, 09 Gru 2010    Temat postu:

Maat.. wulgarność i chamstwo nie znikną, jeżeli odejdziemy. Jedyna metoda - nie zauważać, uodpornić się. Bo przecież istnieje wszędzie, nigdzie się przed nim nie skryjemy. A jego odbiór zależy od naszej wrażliwości. Bo, przyznam się, nie bardzo zrozumiałam, o czyje chamstwo Ci chodzi.
Ale lepiej, żebym nie wiedziała. Nie uświadamiaj mnie, proszę.
Być może, po latach, na Forum, moja skóra i wrażliwość nieco stwardniały.
Powiesz, że jest to akceptacja chamstwa, utwierdza się ono tylko, nie zwalczane.. Ale mam takie zdanie, że jeżeli ktoś nie wykazuje chęci poprawy swojej ekspresji w tym zakresie, to żadne gadanie nic tu nie pomoże, bo albo nie czuje, albo robi to złośliwie. Robi, co chce. Nie zawstydzisz.
Poza tym.. wiesz, Chłopcy Ya winkles mają czasem zwyczaj ciągnąć Dziewczynki za warkocze.. I ma to tylko jeden, określony wymiar.

http://www.youtube.com/watch?v=NrrA_mhj6lg
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 14:05, 09 Gru 2010    Temat postu:

Maat:
Może działam na zasadzie nożyc po uderzeniu w stół, ale jeśli to ja jestem tym o którym z taką goryczą napisałaś, to przepraszam.
Jeśli nie ja to też Cię przepraszam, zwłaszcza w kontekście tego co nawypisywałem w postach przywiązanych do mojego tematu:
"Istotny członek NATO, czyli Wojsko Polskie w pigułce."
Niekiedy dochodzi we mnie do głosu jakieś Alter Ego za które też powinienem być odpowiedzialny, a nie zawsze jestem... Yar good


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 14:06, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 15:14, 09 Gru 2010    Temat postu:

Jaga, proszę nie czytaj tego wpisu.
Baltazar, rzeczywiście "nożyce", nie o Ciebie mi chodziło i... myślałam, że będziesz to wiedział. Jak do tej pory, jeśli mam coś do Ciebie, to... chyba nie piszę do Ciebie w 3. osobie? Jaga prosiła, żeby jej nie uświadamiać kogo mam na myśli, choć... jestem przekonana, że doskonale wie do kogo odnosiła się moja uwaga. Ty też powinieneś wiedzieć, wystąpiłeś wczoraj (w innym wątku) w obronie Jagi przed...
Z tematu "Istotny członek NATO, czyli Wojsko Polskie w pigułce" wycofałam się, żeby nie zamienić go w awanturę między nami, choć... tematu żałuję - ma on związek i z tym, o czym mowa tu - z naszymi ciągłymi staraniami o jakąś obecność wojsk USA na terenie Polski. Po co? Widzę w tym więcej kłopotów niż pożytków - co z zasadami, warunkami i kosztami stacjonowania wojsk? I przecież, garsta amerykańskich żołnierzy nie obroni nas przed nikim, nie zapewni też automatycznej reakcji USA w przypadku ataku - swoich zawsze można zabrać, a sojusznika zostawić na lodzie. Potrzebne nam są gwarancje w ramach NATO, uzupełnienienia zapisów. Inna rzecz, że... nadal byłyły to tylko zapisy i wolałabym nie musieć sprawdzać ich mocy i wartości w praktyce.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 15:36, 09 Gru 2010    Temat postu:

Maat napisał:
Jaga, proszę nie czytaj tego wpisu.
Baltazar, rzeczywiście "nożyce", nie o Ciebie mi chodziło i... myślałam, że będziesz to wiedział. Jak do tej pory, jeśli mam coś do Ciebie, to... chyba nie piszę do Ciebie w 3. osobie? Jaga prosiła, żeby jej nie uświadamiać kogo mam na myśli, choć... jestem przekonana, że doskonale wie do kogo odnosiła się moja uwaga. Ty też powinieneś wiedzieć, wystąpiłeś wczoraj (w innym wątku) w obronie Jagi przed...


A to już wiem o kim piszesz.
Na Twoim miejscu bym zastosował wariant nr 2, czyli pełną ignorancję tego osobnika.
W gruncie rzeczy jest mały, zakompleksiony, chamstwem i wulgaryzmami próbujący pokryć to, że nie ma prawie nic do powiedzenia.
O gramatyce i stylu tej twórczości lepiej nie wspominać.
Zaniechałem z nim dalszej wymiany zdań, bo miałem wrażenie że się zaraz popłacze.
Szkoda słów...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 22:44, 09 Gru 2010    Temat postu:

Maat, ooo, TO to jest dla mnie tak oczywiste, że sądziłam, że Ktoś Inny Ci dokuczył. A nie chciałam się uprzedzać. (Mam nadzieje, że nie pomyliłam osoby. Zaczynam dostawać rozdwojenia, a nawet roztrojenia jaźni).

Baltazarze, dziękuję Ci, skoro mam za co - ale, doprawdy, chyba przeoczyłam, ze względu na generalne przeoczanie tej osoby. A wracać tam nie mam ochoty.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 22:46, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:29, 09 Gru 2010    Temat postu:

No to skoro już wszyscy troje wiemy KTO jest tym "małym bohaterem", to... już możemy spuścić grubą zasłonę Cisza Cisza Cisza
Hm, a myślałam, że mój "odnośny wpis" (ten z uwagą kursywą)... był całkowicie czytelny - właśnie dla naszej trójki. Aj... Cisza


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 23:31, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:38, 09 Gru 2010    Temat postu:

Maat napisał:
Hm, a myślałam, że mój "odnośny wpis" (ten z uwagą kursywą)... był całkowicie czytelny - właśnie dla naszej trójki. Aj... Cisza


- Bo był czytelny Maat.
Od samego początku był.
Wszystko co napisałem na ten temat miało na celu przede wszystkim to, aby przypadkiem ten ów przez nieuwagę nie opuścił przeczytania tego, co o nim myślimy...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 23:41, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin