POLITYKA 2o

Gość

To powiedz mi w51...

Po cholerę my się tak pchaliśmy do UE? I co to wogóle znaczy? Reguły są jasne... Więc o co biega. Znowu ustępować? Co stracimy? Zachód ma nas i ta w d.... Wschód też... Mr. Green

Wymień mi straty...

Pozdro.... Partyman

Ahron · Gość

W51-nie znajdziesz w hisori forum jednego mojego postu który chwaliłby politykę Polski wobec Rosji-była poprostu głupia krutkowzroczna ta polityka.Nawet w obliczu tragedi w Rosji -gdy cały swiat wysyłał wyrazy współczucia -nasze media zioneły jadem -bo wolność słowa ,bo kompleksy ,bo czyjes tam interesy (ale nie moje).

Teraz uwżam że weto to słuszna decyzja -choć bez dyplomacji ,zmiany polityki na racjonalną -napewno nie rozwiąże problemu.Pijemy piwo które nasi politycy ważyli tyle lat i ci z lewa i z prawa.
Te weto to akt rozpaczy.

Gość

Tak Weles jesteśmy w UE z pełnym zakresem praw jak i obowiązków jednakże nie można wykorzystywać samego faktu bycia członkiem do załatwienia swoich spraw osobistych. Nie możemy żądać od UE żeby zastosowała sankcje wobec na przykład Brazylii lub Australii za to że handlują z np. Francją a z nami nie chcą, to moim zdaniem nie ma nic wspólnego z UNIĄ każdy kraj sam decyduje z kim chce utrzymywać stosunki handlowe. Wcale się nie dziwię Rosji i mówię to jako Polak że nas tam nie lubią a niby za co by mieli? za 16 lat ciągle krytyki Rosji? Tu nie zadziałały ruskie sankcje, ruska mania wielkości tu zadziałała nienawiść do wszystkiego co na wschód i to wpajana wszystkim wszędzie i w ślepej nienawiści w oczach, sam kaczyński cynicznie zawsze wypowiadający się źle o Rosji teraz w wielkim medialnym widowisku chce grać narodowego bohatera ,za więc Jarek szable w dłoń i do Wolski.
Partyman

Ahron · Gość

Łukasz -MOŻEMY . Hiszpannia np wymogła na całej UE kupno tylko hiszpańskich bananów-mimo że są droższe i mniejsze,takich przykładów jest dużo .

Gość

Ahron

Co do pierwszej częsci Twojegp postu pełna zgoda bo ja równiez tak uważam.
Co do drugiej części, to przyznam się, że nie rozumiem zwłaszcza w kontekście pierwszej.

A veto Ahronie, jest rzeczywiścieaktem rozpaczy ale wobec kompletnej niemocy intelektualnej i bezmyślności naszych obecnych...sterników.
Łukasz zreszta to dobrze ...rozwinął Ok!

Pozdrawiam

Gość

Może dopowiem.Jeśli jak mówi Kaczyński zagrożone jest nasze bezpieczeństwo to wchodzimy w sferę kompetencji struktur obronnych NATO a nie w sferę gospodarczą. Nawarzyli piwa wszystkie pookrągłowo stołowe rządy a pić go musimy teraz my.

Ahron · Gość

W51-bo myśle że nastapił pat.
I obojetnie czy weto zostanie przyjete ,czy odrzucone ,nastapi otrzeźwienie sytuacji,w naszym rządzie również-tak czy inaczej ,uważam weto na plus-mimo ze jestem prawie przeciw.

Co do mediów -to uważam ze trzeba wziąść za mordę ,negatywnie o naszych sasiadach ,partnerach handlowych moga sie wyrażąć trzeciorzedne media ,a nie te które chcą uchodzić za opinniotwórcze-to co robiły media uważam za sabotaż .

Na plus dla Kczorów -gdyż sądzę że nawet gdy PO poparło weto ,to gdyby było u władzy nigdy by się nie zdecydowało na nie.Dosyć mam polityki proeuropejskiej ,zamiast propolskiej.

Ahron · Gość

Zapomniałem

Pozdrawiam :)

Gość

Łukasz...

Piszesz...jesteśmy w UE z pełnym zakresem praw jak i obowiązków jednakże nie można wykorzystywać samego faktu bycia członkiem do załatwienia swoich spraw osobistych. . To wymień mi te nie osobiste? Bo ja mam wrażenie że... jakoś właśnie dlatego. Nie zauważyłeś że UE powstała właśnie m.in. dla takich spraw? A może nadal każdy sobie...?

Pozdro... Partyman

b.las (bl) · Gość

Kiedy czytam niektóre tutaj komentarze, to zaczynam powoli rozumieć, że mamy tu do czynienia z pewnego idiotami politycznymi - całkowicie niereformowalnymi. Właściwie dwoma ich gatunkami:
- pierwsi z nich to tacy, którzy są tak "zajebistą opozycją", że choćby
rząd go po dupie wycałował - to też będzie źle
- drudzy, to filokacapskie perwersy, którzy nawet w obliczu bombardowania polskich miast ruskim napalmem nadal twierdzić będą,
że to wina Polski, a Rosja ma do tego prawo, bo jest "tak fajowo duża"

Gość

Chociaż nie Lubię Lewandowskiego, za to, że był i nadal jest mędrcem od prywatyzacji, to widzę dużo jego LAWIRA(N)CJI i z tego powodu jest dla mnie najbardziej winny w jej przekrętach! No i jego głos w [link widoczny dla zalogowanych] w sprawie weta czy innych spraw, w których się wypowiada jest pełen jego filozofii. Owy link ma również i inne spojrzenia (tytuły) na sprawę veta.

Nie postawienie weta dawało nam podobną pozycję w Uni jak postawienie. Bylibyśmy barankami bożymi, którzy boją się Rosji i Uni, a nawet Niemiec pojedyńczo. Bowiem są to potentaci gospodarczy czy terytorialni. O gospodarce decyduje, na co zwrócił uwagę Ahron, rynek. Wygląda na to, że pozbywamy się dotychczasowych warunków handlowych z rosją na gorsze! Rynku, na który nam pozwalają obecnie obie umowne strony !

Otóż NIE! Niepostawienie weta byłoby tchórzostwem. Niepostawienie weta pozwalałoby Rosji na nierówne i niezgodne z normami międzynarodowymi traktowanie partnerów. I nie chodzi tu u możliwości np. naszego kraju jako tranzytu (rurka wodna, transport lotniczy, promowy i południem Europy itp.), co wynika jedynie z praw ekonomicznych! Ponadto nowe prawo pozwalało na stosowanie przez OBIE STRONY SZANTAŻU EKONOMICZNEGO naszego kraju. I to prawnieusankcjonowanego. Bo obecnie toto niby normuje, ale nie wymusza ONZ! Obecnie nie wynika to z przepisów, ale z nieunormowania owych spraw. Nowe przepisy pomiędzy U-R byłyby na tyle ważne, że sankcjonowałyby dotychczasowy stan rzeczy plus zyski ze współpracy pomiędzy U-R na przyszłość, z czego nie korzystałyby po równo wszystkie kraje uni, co wymaga prawo zrzeszenia się w unię, i niezgodne z wolnorynkownością. Dano by Rosji rolę prawo ustalnia własnych reguł.
My leżąc pomiędzy....itd. czy weszłyby nowe przepisy czy nie, nie mamy nic do powiedzenia. Jeżeli ktoś chce ominąć nasz kraj, to proszę bardzo. Według przepisu: opłaca ci się, to rób swoje. Zawsze znajdą się inni, którzy skalkulują interes ekonomicznie i..itd. Ale nasze położenie geograficzne sami musimy wykorzystać, aby było wykorzystane, aby się opłacało! I tak będzie, jeżeli pójdziemy w tym kierunku. Tu o biznes jestem spokojny. Nasz handel z Rosją i nie tylko, z Niemcami i Unią też, jest taki, na jaki nas stać i na jaki nam pozwalają "silniejsi". Nie musimy o niego drżeć, aby przypadkiem nie był jeszcze gorszy, bo jak postanowią potentaci, to taki będzie! Nie musimy z tego względu podchlebiać się komukolwiek. I w tym tu miejscu wiem, co o tym się myśli, jak kombinuje, jak wymyśla nowe teorie, itd. A MY musimy robić tylko dwie rzeczy. Nawet jak ich nie zrobimy, to same się ustawią lepiej niż można zaszkodzić.
1. Przystosowywać kraj, aby opłacało się z nami handlować, u nas inwestować i aby to były lepsze rozwiązania niż obchodzenie naszego kraju i 2. Dbać i pilnować normalnych norm handlowych!

Z wetem nam się udało! Było, to je wykorzystaliśmy czym zwróciliśmy uwagę na nierówne traktowanie się nawet w Uni. I nie musimy się z tego tłumaczyć. Tak czy tak jesteśmy i to nie pierwszy raz walczącymi o swoje i krajów Europy Srodkowej, które to wolą na razie spijać co im kapnie niż upominać się o swoje. Nam nie pozostało nic innego, jak być awanturnikiem. Ciągle widzę te "zmowy" zachodu ze wschodem od zarania dziejów naszej państwowości do... jutrzejszego jutra, przeciwko naszemu położeniu geograficznemu. Obecnie, i we wszystkich możliwych dziedzinach.
A nasza wina byłaby z tego powodu i będzie zawsze. Byłaby też nasza wina, że nie zwracaliśmy na toto uwagi, nie mówiliśmy tego w Brukseli, a mówiliśmy, i jest, bo zawetowaliśmy.
Ale oficjalnie i nieoficjalnie Unia nas popiera.A wynika to z tego, że k woli interesów, nasze uwagi przeszkadzały i po cichu liczono, że spasujemy, jak inne kraje tego rejonu. Ponadto tylko myśmy mieli dowody fałszywego embarda. I być może wtedy nie robiliśmy awartury, co też zrobiłoby z nas awarnturników bo bez potrzeby, bo Unia by skręciła na właściwszy tor omijając nasz problem i udowadniając nam właśnie awartunnictwo i to o nicość! Ponadto Unia sama pchała się w objęcia Rosji w ich widzimisię, ich szantaż, uzależnienie energetyczne. Ale krótkozwroczność, która potrzebna była poniektórym ich członkom, z wyższej racji stanu chciano ten problem obejśc i udawać, że go nie ma lub jest nieistotny! I te "nieoficjalne" powody przyczyniły się do "oficjalnego" podejścia do sprawy! To było nad wyraz widoczne. Helsinki zamiast międzynorodowego zakłamania dały "twarzowe" wyjście obu stronom z konfliktu i czas na inne rozwiązywanie poruszonego problemu. Mr. Green

A stosunki z Rosją? Będa takie na jakie sytacja gospodarcza i stosunki polityczne naszych krajów będą. Ponadto biznes ratuje się sam. Często nieformalnie wyprzedza politykę. I o to bądźmy spokojni. A jak prawo m-narodowe, do którego dostosuje się Rosja będzie prawidlejsze, to tym lepiej. Mr. Green

Gość

Witaj Weles.
Żeby odpowiedzieć na Twoje pytanie użyje pewnego porównania. Otóż UE to jakby wspólnota mieszkaniowa podejmująca wspólnie zadania do wykonania np. nowe inwestycje ,malowanie klatek schodowych, naprawa elewacji itp. Jednakże jest to zadanie wewnętrzne wspólnoty. Natomiast jeśli lokator Kowalski skłóci się z mieszkańcem innej kamienicy nie może żądać od wspólnoty wsparcia w rozwiązaniu konfliktu i zmuszenia pana X do zakupu towaru z jego bazarowego stoiska to ich prywatna sprawa i ich problem, nie może być tak że pan Kowalski blokuje jako członek wspólnoty rozmów z mieszkańcami innej kamienicy dotyczącej wspólnych inwestycji tylko dlatego że drze koty z panem X a drze koty dlatego że pana X oczerniał i drwił z jego rodziny. To ich naprawdę prywatna sprawa i po której stronie racja rozstrzygnąć powinien sąd a i tak na końcu pan X sam zdecyduje czy chce kupować u pana Kowalskiego to przecież jego pieniądze i autonomicznie decyzje podejmie sam. Nie wiem czy zdołałem wyjaśnić Twoje wątpliwości i moje może nie precyzyjne stanowisko.
Miłej niedzieli.
Partyman

Gość

Bujany domyślam się że zakwalifikowałeś mnie do pierwszej jak i do drugiej grupy, czy zatem w zasadzie jestem przegrany? Nie zakładasz możliwości istnienia grupy trzeciej?
Myślę ze właśnie do niej należę chcę normalności bez rewolucyjnych szubienic i wcale nie zadam od rządzących całowania mnie w …. Bezstronnie przyznać trzeba że Polska w tej rozgrywce też bez winy nie jest ale trzeba odwagi żeby się do tego przyznać a nie z płaczem lecieć do mamusi że zabrano zabawki nie wspominając że koleś przed chwilą dostał klockiem w czerep.
Również miłej niedzieli.

Gość

chyba nie...Łukaszu...

A jeżeli Kowalskiego zrobili pod siusiu... (a wszystko wskazuje na podrobienie papierków na nie na naszą padlinę bo z USA i kto wie gdzie... poza RP)... więc na takie dość ordynarnie traktowanie Kowalskiego chyba nie należy pozwolić? Nieśmiało dodam, że Kowalski z resztą Wspólnoty się umówił iż będą trzymać sztamę. Więc skoro Kowalski nie łamał prawa, ordynarnie wrobiony ma chyba prawo liczyć na wsparcie? A Kowalski o nic wielkiego nie porosi (rząda). O proste jak cep respektowanie leżącego u najniższych podstaw zasad UE-wspólnoty... Tego się nie da zafałszować. I g.... mnie obchodzi co na to inni. Sami się nie pozwolą dumać... więc niech nas do tego nie zmuszają... choć ostatnimi latami to nasza specjalność. Wypadało by się obudzić... Mr. Green

Pozdro...

Gość

Jak narazie twórczo napalm , psychogazy, defolianty i cała gamę innych świństw zastosował kraj będący ostoją i wzorcem demokracji,podczas próby zaprowadzania ładu demokratycznego w Wietnamie.
Mam podejrzenie nie graniczące co prawda z pewnością ze "kacapy" przy pomocy V kolumny rozprowadzają na razie wśród tej zdrowej tkanki narodu polskiego środki bojowe w postaci LSD, czy BZ. Antek do dzieła!!!