Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Wanna Wassermanna" - emerytka musi przeprosić min
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 20:15, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Masz rację Dustyn co do wad :cry: naszego forum Ok! , ale bądź optymistą :-D ....rozwijamy się Razz czego dowodem jest Twoja decyzja.

Pozdrawiam ciągle bez łapki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 20:44, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Widzieliście nowy dom Wassermana w telewizji , nowy a już nadaje się do remontu.Ciekawe jaka byłaby reakcja każdego z nas na takie wykonawstwo.
Jeśli gołym okiem widać usterki i to wcale nie błache , to co można myśleć o wadach ukrytych , które mogą się uzewnętrznić po jakimś okresie eksploatacji.Po takim wykonawcy można się spodziewać najgorszego .Taki obiekt , z takimi usterkami nie nadawał sie do odbioru.Nie znam realiów , ale te usterki mogły zaistnieć w okresie gwarancyjnym i spór mógł dotyczyć kwoty zatrzymanej na ewentualne usterki , nie wiadomo o jaką kwotę chodzi.
Dziękuję za wannę która ma przebicie , to się kwalifikuje do prokuratora , z tym nie ma żartów.

Można nie lubieć Wassermana , ale on ma rację. Dziwię się starszej Pani , której tak trudno jest wymówić słowo przeprasza i woli zapłacić 1000 zł , widocznie ją na to stać.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 21:01, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Januszu, o obietnicy pamiętam - jak się dogrzebię to wyślę...
Co do samej sprawy - fuszerki fuszerkami, pisał o tym w51 w swoim poscie...W tej konkretnej sprawie chodzi jednak o coś znacznie ważniejszego, a mianowicie o pryncypia...Od takich spraw są sądy gospodarcze albo powszechne ale nie PROKURATURA! Równie dobrze takie zawiadomienie może złożyć np. pasażer samolotu, który w wyniku awarii technicznej bądz złej pogody ląduje w innym miejscu niż docelowe! Albo pasażer autobusu, który "rozkraczył" się na drodze!
Było zagrożenie "zdrowia i życia"? - jak najbardziej!!!
Jestem namiętnym palaczem więc wzorem amerykańskim złożę wniosek do prokuratury! I przegram - a min. Wannemann może by wygrał...to są te "magiczne zdolności władzy"...
Ok! Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 21:04, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Widzisz Janusz w budownictwie pracuje nieco dłużej niż W 51 nie jestem co prawda inżynierem lecz tylko technikiem za to mam sporą praktykę wykonawczą i jest tak jak powiedział W51 inspektor nadzoru jest rzecznikiem inwestora i każdy etap budowy musi albo inaczej, powinien sprawdzić i zezwolić na etap następny, bez podpisu w dzienniku budowy nie wolno niczego zaczynać tak mówi prawo jak było naprawdę, nie wiemy. Janusz budynek to w takiej okazałości to skomplikowana konstrukcja i partactwo wykonawcze można było zauważyć na samym początku czyli na etapie fundamentów które jak myślę było przyczyną pęknięć ścian obrazowo pokazanych w TV partactwo mogło również wynikać ze źle zaprojektowanego fundamentu na niepewnym gruncie tak czy inaczej złą robotę dobry inspektor wyłapie na samym początku i nie czeka aż konstrukcja runie jak Katowicka hala. TV zdominowana przez wiadomo kogo pokazuje to ma pokazać a sąd? no cóż nie takie rzeczy się zdarzały.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 21:34, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Łukaszu ja również pracowałem w budownictwie , tam zaczynałem , znam procedury i dokumentację i rolę inspektora nadzoru , mam uprawnienia.
Nie na darmo pisałem o wadach ukrytych . Na odległość , bez wglądu w dokumenty , dziennik budowy , wpisy , protokoły , zezwolenia , uzgodnienia , ustalenia , protkoły odbiorów , odbiorów robót zanikających , atestów uzytych materiałów , zgodności z dokumentacją i całej tej biurokracji trudno cos konkretnego ustalić.Wypowiedziałem sie w oparciu o to co zobaczyłem w telewizji - nie wyglądało to na wykonanie ze sztuką budowlaną.Komisja nadzoru bydowlanego będzie miała co robić , a wykonawce wiele do wyjaśnienia i stracenia.

Sprawa wanny oraz być może przewrażliwienie Pana Wassermana z tytułu zajmowanego stanowiska i wykonywanych obecnie zadań jakie mu postawiono , być może nie należy się dziwić takim reakcjom i spojrzeć z trochę innego punktu widzenia.

To , że władzy łatwiej jest dochodzić swoich racji to oczywiste.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 21:57, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Janiob Mr. Green

Filmu nie widziałem

To fajnie żeś ... kolega po fachu :-D ale jak zwykle piszesz truizmy.

Odpowiedz mi na zasadnicze pytanie:

którego z uczestników wiadomego procesu budowlanego... ścigać winien Waserman i PNB w pierwszej kolejności???
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 22:51, 01 Wrz 2006    Temat postu:

W51 dajmy spokój szczegółom , aby wypowiadać się z sensem na temat zaistniałej sytuacji należy dokonać tego co należy , przede wszystkim być na miejscu , dokonać oględzin czyli wizji lokalnej , zabezpieczyć dokumenty i w zależności od jej wyników zarządzić : obserwację zachowania obiektu , konkretnie szczelin , założyć plomby , wysłuchać stron , przesłuchać ludzi włącznie z inspektorem nadzoru , jeśli taki w ogóle był., sprawdzić uprawnienia osób nadzoru , kierownika , majstrów , zaglądnąć w dokumentację techniczną i całą masę papierów , wpisów , zapisów w dzienniku budowy, zaleceń , poleceń osób kontrolujących budowę – jeśli w ogóle takie były, a na końcu wydać werdykt , budynek nadaje się do........usunięcia usterek w terminie do ........na koszt wykonawcy robót. A przy okazji prześwietlić przydatność do wykonywania zawodu kilku osób , co ja ci będę tłumaczył , ja bym tak zrobił i gwarantuję , że nikt by do tego nie miał pretensji , zrobiłbym to dobrze i wykrył wiele nieprawidłowości bo takie były na tej budowie co widać gołym okiem i nie wiem czy nie obyłoby się bez potrzeby powoływania kosztownych ekspertyz , np. co do jakości użytych materiałów czy błędów w wykonawstwie. Taka budowa to nic wielkiego , zwykły domek jednorodzinny , spieprzyć coś takiego trzeba umieć , albo mieć mało do czynienia z budownictwem .

Będąc na miejscu Wassermana każdy z nas zrobiłby to samo , nie zapłacił za widoczną gołym okiem fuszerkę budowlaną , aż do chwili usunięcia usterek. Nie mów mi , że zrobiłbyś inaczej.
Zawsze bezpośrednim winowajcą jest kierownik budowy , w tym wypadku jak sądzę prywatny wykonawca. Jest tyle możliwości , tyle rzeczy prostych i istotnych do sprawdzenia , chyba nie o to chodzi , a chodzi o zachowanie Wassermana – jego zachowanie jest , aż za spokojne i prawidłowe.

W51 , daruj sobie swoje uwagi fachowe.Ty będąc np. inspektorem nadzoru, podpisałbyś protokół odbioru i przekazania obiektu włąścicielowi czyli inwestorowi z załączonym protokólem usterek , z terminem ich usunięcia i zapewnił urzytkownika o rzetelności i solidności wykonawcy - Wasserman poszedł inną drogą , nie zapłącił , bo to dotyczyło jego domu i jego pieniędzy.

Janusz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 23:23, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Diabeł tkwi w szcegółach Janiob :-D

Bedąc inspektorem nadzoru zawiadomił bym inwestora Wasermana o ... partaczeniu roboty wraz z wnioskiem o zmiane wykonawcy. W razie braku jego reakcji dokonałbym odpowiedniego wpisu do dziennika budowy zatrzymując budowę i wycofał oswiadczeniu o podjeciu się funkcji inspektora nadzoru... panie kolego.

Podejrzewam, ze skoro Waserman tam mieszka, musiał uzyskać pozwolenie na użytkowanie wydane przez PNB ....panie kolego.
Widocznie dokumenty o których piszesz a które musiał złożyć Waserman... do PNB w tym celu, musiały być ok.
Dlatego jestem ciekaw jak się ustawi PNB

A co zapłaty to Waserman winien wiedzieć, że prawo mówi, że należy najpierw ...zapłacić kwotę umowną a następnie upominać sie w drodze innego postepowania o zwrot ...sum niezależnych, oraz kar i odszkodowań.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 0:08, 02 Wrz 2006    Temat postu:

Drogi w51!Godzina jest pózna, dzieci śpią więc wyrażę swoją expresję - chooj ze szczegółami! Kolega janiob może nie ma pojęcia o obowiązującym w Polsce porządku prawnym, więc wybaczę mu jego niewiedzę i poruszę tylko dwie sprawy:
1. Wannemann wniósł sprawę do prokuratury dopiero wówczas, gdy zrozpaczona emerytka napisała do prasy...I to nie o niedoróbki budowlane a w sprawie "zagrożenia" życia "ze strony" wanny...
Zarzuty fuszerki budowlanej dodano pózniej;
2. Wannemann do tego momentu zachowywał się jak zwykły przekręciarz, który coś kupił a płacić nie chce. Gdyby kolegę Janioba to nie przekonało dam przykład: kolega Janiob kupuje auto na raty, jezdzi nim po świecie, spłaca część wartości auta i nagle doznaje iluminacji! Stwierdza, że na lakierze jest rysa i informuje dealera iż ma w dupie dalszą płatność. Albo nie informuje i po prostu przestaje płacić!
Co robi dealer? Oddaje sprawę do sądu i w normalnym państwie pan Wannemann przynosi pieniądze w zębach! Jest to sytuacja hipotetyczna, gdyż za dealerem stoją duże pieniądze i firma dająca mu samochody do sprzedaży. A kto stoi za drobnym przedsiębiorcą, który postawił całą chałupę posłowi a obecnie "ważnemu dla państwa ministrowi"? DUPA BLADA... W mur
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51 bez log
Gość





PostWysłany: Sob 0:20, 02 Wrz 2006    Temat postu:

Szanowny Dustynie

Jest późna pora, nie mniej pozwole sie nie zgodzić z tezą kolegi, który raczył napisać:

Godzina jest pózna, dzieci śpią więc wyrażę swoją expresję - chooj ze szczegółami!

a poza tym absolutna zgoda co do reszty, co pośrednio wyraziłem w poście z godz. 10:22

Życzę koledze ...udanej nocy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 1:10, 02 Wrz 2006    Temat postu:

Osobiście powiem tak, standardowa Umowa o roboty budowlane powinna zawierać między innymi takie sformułowania jak „Roboty wykonane zostaną zgodnie za sztuką budowlaną” oraz „Zapłata nastąpi po odbiorze robót przez inspektora nadzoru” koniec kropka jak było naprawdę nie wiemy mogę jedynie przypuszczać że żadnej umowy nie było gdyż przedmiotem rozstrzygnięcia sądowego nie jest jakość robót lecz sposób wywiązania się z treści zawartej umowy cywilnoprawnej między stronami. Z praktyki wiem że wszystko jest w najlepszym porządku dopóty nie mówi się o kasie wtedy mogą zacząć się schody przypuszczam że w tym konkretnym przypadku schody budowała i jedna i druga strona a umowa ograniczała się do pewnych ustaleń przy biesiadnym stole. W51 piszesz że najpierw trzeba zapłacić a później dochodzić, niekoniecznie zawsze dokumentem przesądzającym o zapłacie jest protokół odbioru i przekazania do eksploatacji podpisany przez nadzór budowlany jeśli taki protokół był to faktycznie wtedy płacić trzeba i wówczas zastosowanie ma gwarancja według Kc o odpowiednio długim okresie tj dla Umów o dzieło 10 lat a dla Umowy zlecenia 3,powtarzam w tym przypadku jeśli musi to rozstrzygać sąd to sprawa jest szemrana i w zapłacie na pewno dużą rolę odgrywa pozycja inwestora. Pracując swego czasu w Warszawie byłem świadkiem rozmowy pewnego budowlanego przedsiębiorcy z Kielc którego wdeptali w ziemię znajomi pana profesora czyli inwestora, Tak na marginesie człowiekowi nie zapłacono i poniósł duże straty my przejęliśmy roboty i moja umowa gwarantowała zapłatę po każdym etapie gdyż ewentualne straty nie byłyby wielkie, a i tak pan profesor PAN przekulał mnie na pewną sumę co od samego początku przewidywałem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:19, 02 Wrz 2006    Temat postu:

W51 kończę tą jałową dyskusję stwierdzając , że w tych sprawach jesteś cienki bolek. Łukasz by mi odpowiadał za dyskutanta i byśmy się szybko dogadali i zrozumieli. Być inżynierem i przy okazji dobrym kierownikiem budowy to dwie różne sprawy.Zawsze twierdziłem , że na byle „jakiej budowie” nie potrzeba aż takiej wiedzy inżynierskiej. Często dobry technik był lepszym kierownikiem budowy od ciapy inżyniera. Oprócz wiedzy należy mieć zmysł organizacyjny i u mieć współżyć z ludźmi , umieć wyrobić sobie u nich autorytet i posłuch , umieć przekazać tego czego od nich oczekujesz,
dotrzeć do ich mentalności ,a bywa i "poziomu".

W dzisiejszych czasach nie sposób rozpocząć budowę bez koniecznych dokumentów , zezwoleń , uzgodnień , licznych pieczęci na dokumentacji.

Dzikie budowy nie mają szans , każą rozbierać. O PNB lepiej nie wspominać , połowa ludzi tam pracująca , przynajmniej na moim terenie , to zwykli wyrobnicy , rutyniarze , którzy nie mają większej przyjemności z tego co robią.Część z nich tak przypuszczam nie zna zakresu swoich obowiązków z uprawnieniami może być lepiej.

W51 ja będąc inspektorem wiedziałbym wszystko o tej budowie ,o tym co widać i tego czego nie widać. Gdybym ja stwierdził rażące naruszenie zasad sztuki budowlanej i odejście od przyjętych norm , zatrzymałbym budowę natychmiast wraz ze sporządzeniem odpowiednich wpisów w dzienniku budowy. Co dalej bym robił to moja sprawa .Zmiana wykonawcy ,ciekaw czy on by na to poszedł , bo to że by poszedł z torbami to pewne. Oj Panie inżynierze dawno Pana nie było na budowie , to duży błąd , to niedopełnienie obowiązków ,to przyczynek , że dom się wali.

Pozdrawiam Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 12:09, 02 Wrz 2006    Temat postu:

Janiob Mr. Green

Byc może jestem ... kiepskim inzynierem :cry: ale za to myslącym i wyciagającym wnioski z każdej dyskusji. A z Twojego ...słowotoku wyciagną 3 wnioski

wniosek pierwszy
nie czytasz poprzednich postów, albowiem kilkanascie godzin wcześniej od Ciebie napisałem:

Diabeł tkwi w szcegółach Janiob :-D

Bedąc inspektorem nadzoru zawiadomił bym inwestora Wasermana o ... partaczeniu roboty wraz z wnioskiem o zmiane wykonawcy. W razie braku jego reakcji dokonałbym odpowiedniego wpisu do dziennika budowy zatrzymując budowę i wycofał oswiadczeniu o podjeciu się funkcji inspektora nadzoru... panie kolego


wniosek drugi

Stwierdzam, że w polemicznym zapale Razz jesteś nadal niewolnikiem ...zrzynania cudzych tekstów, albowiem, ponieważ w odpowiedzi na powyższe serwujesz mi taką oto ... madrość Shocked Shocked Shocked

W51 ja będąc inspektorem..... Gdybym ja stwierdził rażące naruszenie zasad sztuki budowlanej i odejście od przyjętych norm , zatrzymałbym budowę natychmiast wraz ze sporządzeniem odpowiednich wpisów w dzienniku budowy. Co dalej bym robił to moja sprawa

czyli po prostu to .... niemal literalnie.....zerżnąłeś ...Janiob Razz
Z tym, ze ja Ci wprost powiedziałem co bym z tym zrobił a Ty byś ...dalej kombinował W mur

W tej sytuacji wybacz, ale nie będę komentował dalszej części Twoich ... madrości bo są po prostu.... truizmami, żałosne i jałowe ... Janiob Razz

i to był wniosek ... trzeci Ok! :-D

Pozdrawiam sympatycznie :-D Wojtek
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:16, 02 Wrz 2006    Temat postu:

Możliwe Janusz że byśmy się dogadali jesteśmy może praktykami. O tej konkretnej sprawie myślę sobie tak dogadało się dwóch cwaniaków prywaciarz za połowę ceny postanowił wybudować prominentowi siedlisko wiedząc ze ten pierwszy mając kolegów na świeczniku załatwi następne zlecenia. Dziennik budowy jak również cała dokumentacja była czystą formalnością przecież byli dobrymi znajomymi ,na koniec budowy znajomy inspektor uzupełnił brakujące wpisy i po balu, teraz pozostała czysta formalność, zapłata, i tu ruszyli główką znajomi pana posła a co będziesz płacił, znajdź dziurę w całym żaden sąd pod naszymi rządami nie wyda wyroku który zmuszałby do zawracania głowy pana koordynatora żeby ten zajmował się takimi głupstwami jak bilety z orłem w koronie ma przecież na głowie ważne sprawy państwowe, a prądy ? no cóż pan Wasserman naładowany dziwną energią przez ojca Tadeusza nierozważnie wszedł do wanny rozebrany i zaiskrzyło zresztą nie powinien się aż tak dziwić w jego otoczeniu cały czas coś iskrzy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 16:32, 02 Wrz 2006    Temat postu:

Nie w51 Ty jesteś inżynierem ale od rolnictwa , leśnictwa nie budownictwa.
Co Ty ciągle z tym zrzynaniem wyskakujesz ? Czy Ty nie widzisz różnicy w tym co sam napisałeś z tym co napisałem ja.

Kończę tą "fachową" dysputę , poddałem tyle istotnych spraw do dyskusji , żadnej nie podniosłeś do rangi ważności to o czym mamy mówić , czyż nie.
Poruszyłem kilka kwestii :jak ważności dokumentu jakim jest dziennik budowy , a stanowi on urzędowy dokument przebiegu robót budowlanych. Problem robót zanikających lub ulegających zakryciu , dowodów dopuszczenia do stosowania w budownictwie - atestów na wyroby i materiały budowlane , a warto by też poruszyć problem norm zużycia materiałów , rozliczeń kosztorysowych , faktur przejściowych , Polskie budownictwo jak większość gospodarki cierpi na stary grzech zaniechania , wprowadzania nowości , aktualizacji norm, tkwi od lat w starym systemie , nawet się nie mówi o jego bolączkach.

Łukasz , podejmując się wykonawstwa u takiego faceta jak Wasserman , trzeba być głupim aby mu odwalić fuszerkę , nie uważasz.Dobrze wykonana "robota" , to znaczy szybko , dobrze i tanio , mogła zaprocentować dalszymi zleceniami u prominentów - to się roznosi .Fuszerka przypuszczam , to koniec działalności tego fachowca.Chyba , że w całej tej sprawie nie wiemy czegoś co jest bardzo istotne.Gdybamy teoretycznie i na odległość.

Janusz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin