Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ustawa lustracyjna w TK
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 22:02, 11 Maj 2007    Temat postu:

Panesz -ja to wiem-ja tylko nie wierzę w ten TK że to taka niskazitelna instytucja ,uważam że jako polacy powinni wybrać mniejsze zło ,wydać wyrok ,a do wyroku komentarz .
Nie jestem zwolennikiem by to poszło na żywioł ,nie zawsze podobało mi się jak lustracje robili dziennikarze .
Zdaje sobię sprawę z ludzkich dramatów ,ale mysle że to raz na zawsze trzeba zakończyć -ja osobiście nie mam pretensji .Uważam tylko że przeciąganie sprawy przez stosowanie różnych procedur NICZEGO NIE ZAŁATWI.

Pozdrawiam bez urazy -tak ja to widzę.

PS -chciałbym by była podobna instytucja jak TK ,ale by sie kierowała dobrem kraju -nie chciałbym się wdawać w dyskusje o prawie ,ale sam pewnie znasz wiele przykładów że coś niby jest zgodne z prawem ale kłuci się ze zdrowym rosądkiem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 22:15, 11 Maj 2007    Temat postu:

Ahron napisał:
nie wierzę w ten TK że to taka niskazitelna instytucja ,uważam że jako polacy powinni wybrać mniejsze zło [....]


Ahronie, takiego, który zdecydował się na mniejsze zło, już mieliśmy - Jaruzelski się nazywał. Czyżby tęsknota?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 22:24, 11 Maj 2007    Temat postu:

Ahron napisał:...PS -chciałbym by była podobna instytucja jak TK ,ale by sie kierowała dobrem kraju -nie chciałbym się wdawać w dyskusje o prawie ,ale sam pewnie znasz wiele przykładów że coś niby jest zgodne z prawem ale kłuci się ze zdrowym rosądkiem.

Nie wiem Ahronku w jakim wieku jesteś,ale to co "spłodziłeś" jako żywo kojarzy się z byłymi sekretarzami PZPR,którzy też w imię "zdrowego",socjalistycznego zapotrzebowania ingerowali w prawo...Instytucja mająca się kierować "dobrem kraju" - ciekawe zagadnienie dla socjologa i politologa...Patrzaj,a ja GUPI myślałem,że od tego mamy sejm...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 0:10, 12 Maj 2007    Temat postu:

Dobrze się stało że TK wykazał miałkość prawną ustawy lustracyjnej. Jest to powazne ostrzeżenie w kierunku PiS-u. Ostrzeżenie że w demokrcji nie można z "prawem iść na skróty".
Nie można stosować też zasady "cel uświęca środki".
Oczywiście poglady i oceny będą różne. Ale w końcu musi byc jakiś organ w państwie stanowiący pewien punkt odniesienia. Może i trochę ułomny ale mieszczący się w przyzwoitej tolerancji ocen. Bowiem nie ma idealnej prawdy.
Teraz dopiero zobaczymy jakich argumentów i środków użyje PiS w dalszej rozgrywce. Będzie to znamienne dla przyszłości. PiS dla polskiej demokracji jest niebezpieczny. Nie z uwagi na tematykę którą podejmuje po hasłem naprawy Rzeczpospolitej, a z uwagi na cel i metody. Moim zdaniem głównym celem jest budowa silnej partii braci K. Po to bowiem dzieje się to pod egidą IV RP.A IV RP to będzie na zawsze łaczyć się z nazwiskiem braci K.Rzeczywiste dobro i naprawa Polski jest tylko narzędziem do osiągnięcia głównego celu.
A jak to się realizuje ? Przykładowo min. Ziobro w roli stachanowca urządza show z dr. Mirosławem G. Niepotrzebna konferncja , niepotrzebne słowa , ilośc transplantacji spadła spadła o 50 % .Efekt ? Codziennie umierają ludzie którzy w innych warunkach mogliby otrzymać pomoc i żyć. Czy mozna było inaczej? Mozna , gdyby głównym celem była naprawa sytuacji a nie akcja propagandowa mająca promować PiS w drodze do IV RP.
Teraz PiS wchodzi w starcie ze światem prawników. Nie bronię przęstepczych sędziów , prokuratorów czy adwokatów. Ale temat jest trudny i nie mozna oczekiwać że w sposób szybki , spektakularny da się rozwiązać, a PiS nie może czekać, PiS potrzebuje "świeżej krwi". Tu nie potrzeba charyzmatycznego troglodyty z maczugą. Tutaj aby być skutecznym należy myśleć. Mysleć o naprawie RPw dłuższym horyzoncie czasu, a nie tylko o popularności partii politycznej.
Znamiennym jest że pierwsze Osoby w państwie na każdy sprzeciw wobec władzy reagują insynuacją , pomówieniem, niedomówieniem z pejoratywnym podtekstem wobec przeciwników politycznych. Taki język bardziej bliski jest knajackiemu w swej istocie niż językowi Prezydenta , czy premiera.
Złe wzorce uprawiania polityki kształtuja sie w naszym kraju. Ten styl może na przyszłość stać się "grabarzem " koniecznych i nieuniknionych reform. Obym się mylił.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 6:09, 12 Maj 2007    Temat postu:

katolik napisał:


Łukasz miałem zadać Ci to pytanie wcześniej. Teraz jast okazja
Co takie spowodowałe że z wyborcy głosujacego na PiS stałeś sie jego zagorzałym przeciwnikiem i krytykiem.
Dla mnie jest to intrygujace dlatego prosze o odpowiedz.


Katoliku postaram się odpowiedzieć na Twoje pytanie,nie jest to jednak takie łatwe. Otóż w mojej rodzinnie jest czterech dorosłych wyborców nie orientujących się zbytnio w realiach politycznych zatem ja musze odpowiedzieć na pytanie na kogo warto głosować a kogo unikać. Moje przekonania maja skręt na lewo dlatego miałem wielki dylemat ,z jednej strony program PO był bardziej nowoczesny bardziej prorozwojowy natomiast był jednocześnie bardziej nieznany bardziej niepewny zatem? natomiast program PiSu mimo iż nosił znamiona rydzykowej ingerencji był bardziej prospołeczny bardziej znany mi z przeszłości a zbytnio eksperymentować nie chciałem w ogóle to jestem trochę konserwatysta rewolucja zbyt daleko idąca to nie dla mnie dlatego padło na PiS pod warunkiem że jeden bliźniak nam wystarczy i w głosowaniu na prezydenta głos oddaliśmy na … no domyślasz się ,początkowym kandydatem był Cimoszewicz został on jak wiesz bezczelnie utrącony. ale o miało być o Pisie otóż po wyborach okazało się że król jest nago i do pchania wózka zaproszono Jędrka i Romka a tego w programie nie było, było natomiast stanowcze NIE dla SO i LPR. W praniu wyszło że nie chodzi o wybielenie gospodarki ale o pranie brudów z przeszłości czyli intrygi lustracja nienawiść skłócenie jednych z drugimi po prostu Stalinowskie metody rządzenia.
Tak na marginesie kaczorów nie lubiłem nigdy sam nie wiem dlaczego taka antypatia, zresztą plucie drugiemu w twarz intrygi to dla nich norma zawsze sprawiali wrażenie małych podwórkowych cwaniaków zresztą plucie drugiemu w twarz intrygi to dla nich norma mają to w genach. Nie wiem czy zdołałem odpowiedzieć na nurtujące Cię pytanie ale zrobiłem to jak umiałem.
Ogólnie to wbrew pozorom nie spełniono obietnic wyborczych które były warunkiem uzyskania władzy okazało się że chodziło o władze jako taką ot takie odreagowanie za odrzucenie prze innych znanych braci zaczynając od piaskownicy.
PS:
Swego czasu miałem nick „niezależny” pod namową Ahrona zmieniłem go i podałem swoje imię zrób podobnie będzie łatwiej.
Miłego dnia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 6:49, 12 Maj 2007    Temat postu:

To co zrobił TK było raczej do przewidzenia nie można piętnować czy karać tylko za to ze ktoś był pracownikiem legalnych instytucji tak jednaj chcieli i kaczory i macierewicz to był pomysł obłąkańców i szaleńców teraz legło to w gruzach jakie będzie miał obecnie argumenty oberkaczor? zajmie się wreszcie gospodarką? mam nadzieję że nie tego lepiej niech nie rusza tak dla naszego wspólnego dobra.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:05, 12 Maj 2007    Temat postu:

Prezydent powiedział, że werdykt Trybunału Konstytucyjnego nie zamyka sprawy lustracji. Lech Kaczyński nie chciał jednak komentować orzeczenia Trybunału twierdząc, że nie zna jego uzasadnienia.
Na konferencji prasowej po szczycie energetycznym w Krakowie prezydent powtórzył, że jeśli nie będzie możliwe przeprowadzenie lustracji w inny sposób, to trzeba otworzyć archiwa IPN. Lech Kaczyński powiedział jednak, że nie byłoby to korzystne, biorąc pod uwagę prawa dawnych działaczy opozycji.


Jeszcze gryzie jeszcze się odszczekuje ale cóż, to niepohamowany gniew. Z jego słów wynika jednak jedna rzecz otóż działacze opozycji czyli solidarności mogli być wkręceni przez SB i ich teczki są fałszywe tej miary jednak nie przykłada do na przykład członków lewicy czy PO tam a góry wie że byli agentami co za umysł co za wiedza, co on może złego jednak powiedzieć o tamtych czasach sam był u mamusi blisko spódnicy jego brat jak ma to w zwyczaju głaskał kota.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 15:30, 12 Maj 2007    Temat postu:

Leje zatem:

Sentencja wyroku Trybunału
ORZECZENIE W SPRAWIE USTAWY LUSTRACYJNEJ

Fot. PAPTrybunał ogłasza wyrok
Prezentujemy pełny tekst sentencji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z ustawą zasadniczą ustawy popularnie nazywanej lustracyjną.
Sentencja wyroku K 3/07

28 lutego oraz 9, 10, maja 2007 r. Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpoznał wniosek Grupy posłów na Sejm RP dotyczący ustawy z 18 października 2006 roku o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów znowelizowanej ustawą z dnia 14 lutego 2007 r. Trybunał Konstytucyjny ocenił z punktu widzenia zgodności z konstytucją wymienione wyżej ustawy a także szereg innych ustaw, które zostały zmienione w wyniku wejścia ich w życie.

W dniu 9 maja 2007 r. Trybunał Konstytucyjny postanowił wyłączyć wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich do odrębnego rozpoznania.

Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z konstytucją posłużenie się w preambule ustawy lustracyjnej pojęciem "osobowe źródło informacji".

Stwierdzono także niekonstytucyjność dołączenia do organów bezpieczeństwa państwa Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk wraz z podległymi mu urzędami oraz Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk wraz z podległymi mu okręgowymi urzędami, a także Urząd ds. Wyznań oraz podległe mu organy. Jednocześnie Trybunał uznał, że Akademia Spraw Wewnętrznych jest takim organem bezpieczeństwa państwa.

Została uznana za konstytucyjną definicja współpracy wyrażona w art.3a ust.1 pod warunkiem, że dla stwierdzenia tej współpracy nie wystarcza samo wyrażenie woli współdziałania z organami wymienionymi w tym przepisie, lecz konieczne są także faktyczne działania świadomie urzeczywistniające podjętą współpracę.
Tym samym całkowitą aktualność zachowuje nadal definicja współpracy dokonana przez Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku w sprawie K 39/ 27, którą w tym miejscu należy raz jeszcze przytoczyć:

- po pierwsze, "współpraca" ta musiała polegać na kontaktach z organami bezpieczeństwa państwa, polegała więc na przekazywaniu informacji tym organom;

- po drugie, współpraca ta musiała mieć charakter świadomy, a więc osoba współpracująca musiała zdawać sobie sprawę, że nawiązała kontakt z przedstawicielami jednej ze służb, które wymienia art. 2 ust. 1 ustawy (o ujawnianiu pracy; służby lub współpracy);

- po trzecie, współpraca ta musiała być tajna, a więc osoba współpracująca musiała sobie zdawać sprawę, że fakt nawiązania współpracy i jej przebieg ma pozostać tajemnicą, w szczególności wobec tych osób i środowisk, których miały dotyczyć przekazywane informacje;

po czwarte, współpraca ta musiała wiązać się z operacyjnym zdobywaniem informacji przez służby wymienione w art. 2 ustawy;

- po piąte nie mogła się ona ograniczyć do samej deklaracji woli, lecz musiała materializować się w świadomie podejmowanych, konkretnych działaniach w celu urzeczywistniania podjętej współpracy. Tym samym za niewystarczające uznać należy samo wyrażenie zgody w przedmiocie nawiązania i zakresu przyszłej współpracy, lecz konieczne były konkretne działania odpowiadające wyżej wskazanym kryteriom i składające się na rzeczywiste współdziałanie z organami bezpieczeństwa.

Uznano za konstytucyjny przepis art. 3a ust.2 definiujący współpracę określoną w tym przepisie.
Z obowiązku poddania się procedurom lustracyjnym wyłączono: rektorów i prorektorów niepublicznych szkół wyższych oraz osoby zajmujące stanowiska kierownicze w niepublicznych szkołach wyższych; dyrektorów szkół niepublicznych; pracowników naukowych i naukowo-dydaktycznych lub dydaktycznych zatrudnionych na stanowisku od profesora do starszego wykładowcy; członków zarządów lub rad nadzorczych, osób prawnych, a także osoby fizyczne, które uzyskały koncesje na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych; wydawców oraz redaktorów naczelnych w rozumieniu prawa prasowego, także dziennikarzy; biegłych rewidentów, doradców podatkowych, oraz członków organów zarządzających lub kontrolnych związków sportowych i spółki kapitałowej zarządzającej ligą zawodową.

Nie zostali wyłączeni z grupy podlegającej lustracji w szczególności osoby zajmujące stanowiska kierownicze w publicznych szkołach wyższych, Polskiej Akademii Nauk, jednostek badawczo-rozwojowych.

Za niezgodny z konstytucją został uznany wzór oświadczenia lustracyjnego stanowiący załącznik nr 1 do ustawy, a także umieszczanie rejestru oświadczeń lustracyjnych w Biuletynie Informacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej w formie elektronicznej.

Za niezgodne z konstytucją Trybunał uznał ograniczenia możliwości wyłączenia jawności rozprawy przez sąd, a także ograniczenie żądania wszczęcia postępowania osób pomówionych o fakt pracy, służby lub współpracy z organami bezpieczeństwa państwa wyłącznie do osób które pełniły funkcję publiczną przed dniem wejścia w życie ustawy lustracyjnej.
Za niekonstytucyjne uznano pozbawienie osoby lustrowanej prawa wniesienia kasacji.

Trybunał uznał że prawomocne orzeczenie sądu stwierdzającego fakt złożenia przez osobę lustrowaną nieprawdziwego oświadczenia lustracyjnego nie może być obligatoryjną przesłanką pozbawienia tej osoby pełnionej przez nią każdej funkcji publicznej. Wydanie takiego orzeczenia powinno być podstawą orzekania przez sądy dyscyplinarne wszędzie tam gdzie takie sądy dyscyplinarne działają. Dotyczy to w szczególności prezesów sądów, sędziów i prokuratorów, radców Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, adwokatów, radców prawnych, notariuszy i komorników.

Za przepisy ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej niezgodne z konstytucją Trybunał uznał przepis art. 52a pkt 5 obejmujący przygotowanie i publikowanie katalogów zawierających dane osobowe traktowane przez organy bezpieczeństwa jako tajny informator lub pomocnik operacyjny w zdobywaniu informacji.

Trybunał nie dopatrzył się natomiast niezgodności z konstytucją przepisów art. 52a pkt 6, 7 i 8, które dotyczą pracowników, funkcjonariuszy i żołnierzy organów bezpieczeństwa państwa (pkt 6), osób inwigilowanych (pkt 7) oraz osób zajmujących kierownicze stanowiska w PPR, PZPR, ZSL, SD oraz członków Rady Ministrów i kierowników centralnych organów administracji państwowej (pkt 8).

Za niezgodne z konstytucją uznał przepis art. 52c, w którym mowa o tworzeniu katalogów dla każdej grupy osób zgodnie z kategoriami współpracy z organami państwa określonymi w załączniku do ustawy, a także w którym mowa o katalogu zawierającym wyłącznie zapisy ewidencyjne.

Za niezgodne z konstytucją został uznany również załącznik do ustawy o IPN zawierający wykaz kategorii współpracy z organami bezpieczeństwa państwa.

Za niezgodne z konstytucją zostały uznane przepisy art. 36, które stanowią podstawę udostępniania dokumentów IPN w celu prowadzenia badań naukowych oraz prowadzenia działalności dziennikarskiej za zgodą Prezesa Instytutu Pamięci i które nie wskazują jednocześnie kryteriów warunkujących uzyskanie takiej zgody.

Za niekonstytucyjny został uznany przepis ograniczający udostępnienie do wglądu kopii dokumentów, które dotyczą osób traktowanych przez organy bezpieczeństwa państwa jako tajny informator lub pomocnik przy zdobywaniu informacji.

Uznano za niekonstytucyjne przepisy nakładające na osoby, które pełnią funkcje z wyboru sankcje za niewykonanie nowych obowiązków lustracyjnych w trakcie kadencji.

Za niezgodne z konstytucją uznano przepisy które miały wejść w życie z dniem 1 października 2006 r. (art. 67 pkt 3 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990).

Rozprawie przewodniczył wiceprezes TK Janusz Niemcewicz, a sprawozdawcami byli sędzia TK Zbigniew Cieślak i prezes TK Jerzy Stępień.

Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Co niniejszym dedykuję ...Janiobowi z przyczyn o których napisałem wcześniej

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:43, 13 Maj 2007    Temat postu:

Z ostatnich wieści wynika że kaczor zrobi wszystko żeby opóźnić ukazanie się w "Dzienniku Ustaw" wyroku TK już to pośrednio zapowiedział czyli desperacko broni ostatniej ostoi swego bytu, nie wiem jakie prawne ma to znaczenie ale jeśli chce opóźnić to widocznie ma.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:59, 13 Maj 2007    Temat postu:

Wydaje się, że to jeszcze nie koniec z orzeczeniem TK.

Jarosław stwierdził dzisiaj, że nie będzie się za bardzo śpieszył z opublikowaniem orzeczenia w D.U. i zapewne przed 15 maja się nie ukaże. Znaczy to, iż termin składania wniosków lustracyjnych upłynie i zabawa może zacząć się od nowa.

Jarosław Kaczyński - Premier Rzeczpospolitej Polskiej. W mur




Ups... Wybacz Łukaszu, nie odświeżyłem strony.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 21:15, 13 Maj 2007    Temat postu:

No właśnie Lakosz czy ten kaczor jest nie zatapialny czy przyspawany do fotela, cholera go wie co może jeszcze wykręcić zawsze mówiłem że ranny zwierz jest najbardziej niebezpieczny on bez teczek nic nie znaczy a z teczkami znaczy tylko jedno po prostu cham,nie moze przeżyć że jego wizja IV RP legła w gruzach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 22:10, 13 Maj 2007    Temat postu:

Właśnie ten termin opublikowania w Dz.U wyroku T.K. po 15.05. moze kryć nowe pole konfliktu. Może być jeszcze wesoło.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 4:46, 14 Maj 2007    Temat postu:

A. Mularczyk, mimo torpedowania wydania wyroku TK, nie popełnił zbytwielkiego wykroczenia, które mu zarzucałem: Że najwazniejszy, a własciwie jeden istotny argument przeciwko rozpatrywaniu zaskarżenia zachował na koniec. Podle niego i jego postępowania TK miał nie wydać wyroku z jak najbłahszych i nieustotnych pwodów. Przynajmniej przedłużał rozpoczęcie. Bo jaważniejszy argument, że dwaj sędziowie ze składy TK są agentami ... zachował na koniec. Takie postępowanie nie godzi się nie tylko posłowi i.... reprezentatowi Sejmu, ale jest oskarżeniem zatajenia istotnego argumentu. Jeżeli nie doszłoby do wydania wyroku, to fakt bycia agentami członków TK byłby zatajony!

Ale światło na toto J. Pitera, która wyjaśniła, że pierwszy był Dorn, który w przeddzień rozprawy wystąpił do IPN z zapytaniem o "podejrzalność" sędziów TK! Kurtyka mu jednak odmówił zgodnie z przepisami. WIęc następnego dnia z pismem do IPN wystąpił Mularczyk, który otrzymał informację, że tak, że dwaj sędziowie są NOTOWAMI wi IPN!

Więc A. Mularczyk zrobił ... co do niego należało i ... we własciwej kolejności. Ale sposób, w jaki to zrobił jest że...nu...ją... cy! Mr. Green

Poza tym Kaczory nie ustąpią! Jakoś mi się wydaje, że termin 15-sty jest nie do przeskoczenia ze składem i ładem i DU ukaże się... opóxniony z przyczyn niezależnych od rządu.... napewno! Będzie jeszcze wesoło!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 5:47, 14 Maj 2007    Temat postu:

Mogą nie ustąpić Cenzura

Np. Oberkaczorek może ...zachorzeć obłożnie Mr. Green i przedstawić L-4

I co ma prawo? Ma usprawiedliwienie? Razz

A ....Weles /pozdrawiam/ na pewno je uzna Ya winkles

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 6:13, 14 Maj 2007    Temat postu:

Witam wszystkich.
Zauważcie jedno on. zrobi wszystko żeby do publikacji nie doszło to w jego stylu, ustawa o KRRiT opublikowana została tego samego dnia, chodziło jednak o zawłaszczenie. Młodej nie ma i sami kombinujemy co dalej myślę jednak że prawo zmusza go do opublikowania natychmiast dotyczy to bowiem 7000 tyś Polaków. Ciekawe czy ktoś w związku z tym będzie wywalony z roboty może dochodzić swoich praw przed sądem pozywając państwo?
ON nie będzie ani przyspieszał ani opóźniał czyli nie wtrąca się w razie czego ON jest czysty a za karę wywali się jakiegoś urzędasa dając mu w nagrodę inne intratne stanowisko, wychodzi na wierzch zdziwaczenie i chamstwo tego patrioty od hymnu.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin