POLITYKA 2o

Gość

I wszystko jasne

Gość

Nie zrejterował, chociaż jak na razie niczym się nie wykazał.

Wykazał się też. Pierwsze jego reformy były wetowane wiadomo przez kogo.
Zmierzył się z kryzysem handlu zagranicznego i ... właśnie przez nic nie robienie i właściwe ustawienie i nie zepsucie polskiego rynku przez poprzednie ekipy rządowe, zażegnał kryzys. Ale to do końca nie było wiadome, więc i nie było czasu/możliwości na .... nieprzygotowane reformy!
I to tyle o jego roztropności, ale lepiej byłoby, aby tyle nie gadał, mi się też to nie podoba, bo go wszyscy na tym łapią i szkalują! Jadą na nim. Ale do czasu. Chłop jednak myśli i to dobrze.

1. Że reformy, że pomyślunek na najbliższe 2, 4 lata i dużo i długo dalej są potrzebne. Bez tego to wóz i przewóz. Tusk bierze to na siebie. Jest dziś taka sytuacja, że ktokolwiek przejmie władzę, ten musi je przeprowadzić, przynajmniej wdrożyć. Jeżeli to zrobi, ma sukces i urasta do wielkości Wałęsy czy Balcerowicza! Czyli prezydenturę za kolejne 5 lat ma w pierwszej turze jak w kieszeni, jeżeli tylko wystartuje!
2. Jeżeli po swoich dotychczasowych dokonaniach starnąłby w wyborach, przegrywa. Więc po co ma się pchać.
3. A co z partią? Przecież już namnożyło się w PO wielkich działaczy czekających tylko na potknięcie Tuska. Są po to w PO, po to smarują mu cholewki, aby go obsmarować przy lada okazji i na jego niepowodzeniach wyjechać wyżej. Chłop więc myśli, ma ambicje. Niech ma, niech się pcha, nie daje się zepchnąć, bo nie tylko bierze się apanaże za bycie tylko jak najznanym politykiem.
4. Kowa. Jak nie dziś, to oby za rok czy 2 lata nie musiałbym zmieniać zdania. Natomiast nie rozumiem Was malkontentów. Dlaczego jesteście tacy pewni, że każdy inny, kto zająłby zwolnione po Tusku, nie byłby ignorantem większym od niego, a wieżycie, że na 100 będzie specem? 20 lat z rozu na rok coraz lepszych rządzących niczego Was jeszcze nie nauczyło?

Gość

Oczywiście że wszystko jasne Tusk podjął bardzo trafną decyzję nie dał szansy głodnym pisowskim hordom które tylko czekały aby rzucić się do pożarcia wszystkiego co stałoby na przeszkodzie ich panom ,zapewne kurski jest niepocieszony dlatego też krytykuje decyzję Tuska a co zrobi kameleon Czarnecki? Poza tym a może przede wszystkim Lesiu ma nowe wyzwanie jakże okazał się goły jakże niski i jakże nijaki wobec na przykład Szmajdzińskiego Cimoszewicza Olechowskiego, podaj Kowa chociaż jeden powód dla którego nachlany notorycznie prezio miałby być nadal prezydentem? Oczywiście poza ośmieszaniem Polski. Gruzja da sobie i bez niego w ostateczności może tam jechać jako najemnik niczym francuski legionista. Rozumiem wasze rozczarowanie obudziliście się z ręką w nocniku nie trzeba było podpuszczać waszego orła przeciw Polakom ,no teraz panie Lesiu WYPAD. Nareszcie upf długo na to czekałem.

[link widoczny dla zalogowanych]

Popatrz na te rozbiegane mętne oczy ,widziałem kiedyś żula jak po szprycy wygladał podobnie

Gość

Gość

Jak Katolik zajął stanowisko to znaczy że w pise szok na razie śmiech przez łzy ale przyjdzie opamiętanie i co wtedy? A było blisko jakże łatwo było przedstawić waszego durnia na tle kryzysu przecież osiągnięcia obecnego rządu w walce z kryzysem przypisano by temu durniowi ,a tak? Jakich argument ów użyjecie aby przekonać Polaków że na tle innych kandydatów wasz dureń jest lepszy? A mieliście czapkę z piór…………. dziś pozostał jeno sznur. Jak zauważyłeś Katoliku jaro zaszył się głęboko w gawrze i nie może dojść do siebie albo znowu cos knuje powinni wypłoszyć go stamtąd gazem albo ogniem. Tajemnica o wielopokoleniowej zdradzie nie może trwać wiecznie.

Gość

Hahahahahahahaha
a lemingi ciągle boli rejterada Tuska
Hurra

Gość

Rozumiem jesteście w szoku, wasz prezio zapewne siedzi w toalecie

Gość

Gość

Tak to prawda ulżyło upfff na to czekalem wiele miesięcy następny ruch premiera Tuska okaże się zabójczy ,a wiesz czego życzę kaczorom? wszystkiego co najgrsze z bólem zęba i sraczki do końca życia włacznie,dawniej nie znosziłem ich jako polityków teraz na każdej działce.

Gość

Gość

Kowa a gdzie jest Filomidanek nie widziałeś go?

Gość

Nie jestem znowu aż taka świnia i dam mu trochę odpocząć, dziś na tapecie

Gość

Kowa daj spokój z tym odpoczynkiem wiesz o czym mówię. Widzisz mam osobsta satysfakcję z tego jak postąpił premier Tusk wobec waszego durnia, tak trzymać, rozumiem ze chcecie zachowac twarz ale na dłuższa mete tego nie da sie tego zrobic wybory zbliżają się nieuchronnie.

Gość

Uwielbiam taka piarowską logikę..
Ciągną to przez cały czas:
Lech Kaczyński ze swoim lichutkim poparciem (przegrywa ze wszystkimi) na pewno by wygrał,
Natomiast Donald Tusk (wygrywał ze wszystkimi) na pewno by przegrał...
I co tu dalej dyskutować... Gadaniem rzeczywistości nie zmienisz, Kowa.

Gość

Aż taki ostry w ocenach Tuska nie jestem, Od zarania pisałem że urzedujący Prezydent i urzędujący premier w walce o Prezydenturę to najgorsze z możliwych rozwiązań dla Polski.
Wydaje mi się że Tusk miałby Prezydenturę w kieszeni, chyba że znalazłoby się coś o czym dziś nie wiemy.
Jako kandydat na Prezydenta musiłaby jako premier podporządkować działania rządu zgubnej polityce piarowskiej.Takie obietnice/kłamstwa mają krótkie nogi.W wyborach do parlamentu PO poniosłoby porażkę.Z dwu wzgledów;
1.Społeczeństwo ma już niedobre doświadczenie gdy pełnia władzy jest w rękach jednej partii.Prezydent Tusk wystarczyłby ...więc większość w Sejmie i Senacie uzyskałby PiS.
2.PiS u steru rządu to totalna krytyka PO, zapewne jak to z kryzysami bywa ta hossa przypadłaby na lata rządów PiS-u. Mamy więc słabego Prezydenta z PO osłabionego kompetencyjnie na zyczenie PO.Mamy silne PiS u steru rządów, przy kolejnych wyborach do parlamentu PiS konsumuje wzrost gospodarczy który obiektywnie rzecz biorąc winien nstąpić.A PO? PO zostałoby zmarginalizowane.Nawet gdyby wzrost gospodarczy był nieznaczny to zawsze wygrany PiS mając wszystkie atrybuty władzy może zwalić wszystko na PO.
A Tusk z pałacu mógłby tylko zagryzać z bezsilności zęby.

Co PO mogłoby jeszcze uczynić;
Uważam że mogliby udzielić poparcia temu "trzeciemu"...Olechowski..Cimoszewicz czy też ..ktoś niespodziewany.
Wystawianie partyjnego kandydata na Prezydenta naraziłoby PO na zarzut o próbę przejęcia pełni władzy.Społeczeństwo tego nie lubi. A zasadniczym celem PO jest utrzymanie realnej władzy, oraz odsunięcie PiS-u od sprawowania urzędu Prezydenta.Dlatego zapewne postawią na "silnego konia" taki który da duże prawdopodobieństwo sięgnięcia do Pałacu Prezydenckiego.
Tym samym PO jest żywotnie zainteresowane nie tym kto wygra , ale tym ABY KACZYŃSKI NIE ZOSTAŁ PONOWNIE PREZYDENTEM.
Najlepszym kandydatem byłby .... Cimoszewicz.Czy się obie strony zdecydują?
P.S. Kowa czy Ty zaglądasz na "pw"?