Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prywatyzacja

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:37, 18 Sty 2006    Temat postu: Prywatyzacja

Nazwałem ten temat prywatyzajca gdyż nie bardzo wiedzałem jak inaczej i nie chodzi o prywatyzaję prze duże P, interesuje mnie bardziej Wasze zdanie na temat sprzedaży naszych byłych zakładów w których niejeden z nas pracował. Przejeżdziałem wczoraj obok mojego byłego zakładu gdzie pracowałem w latach 70 tych i serce się kroi na jego widok, w stanie obecnymRUINA tak należy to nazwać,drzwi powyrywane wiatr hula dowolnie,szyby powybijane. Pamiętam że pod hasłem budowy lepszego jutra zabierano nam premię nie dawano podwyżek a zaoszczędzone pieniądze szły na budowę ideii i mirażu lepszej przyszłości,czy była szansa? trudno powiedzieć.Ale nie o tym chciałem rozmawiać. Pamiętam taką scenkę z początku lat 90 tych,poszedłem do mojego byłego zakładu gdzie zacząłem naukę zawodu i zobaczyłem robotnika siedzącego na krześle i popijającego piwo,zapytałem co robi PRYWATYZUJEMY odpowiedział,a czy mogę wziąść ten młotek który leżał na podłodze,a weź sobie, odpowiedział człowiek który sprzedawał kiedyś moją współwłasność, i tak rozdano wszystko nie dzieląc się zyskiem z ludźmi którzy na to pracowali, to boli i może z sentymentu przykro na to patrzeć.Nie mówię o dużych zakładach gdyż nie znam sprawy ich prywatyzacji mówię o lokalnym patriotyzmie o mojej małej ojczyżnie o mojej młodości o nadziejach i marzeniach którymi nas karmiono i maniono.Los umiejscowił mnie w tej części globu i dlatrego jestem polakiem,ale czy mamy jeszcze Polskę jako Polskę? wątpię.
Pozdrawiam, jeszcze po Polsku:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:42, 18 Sty 2006    Temat postu:

Prywatyzacja jest dobra. Problem w tym że oddano to w niewłaściwe ręce.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Czw 23:45, 19 Sty 2006    Temat postu:

Kendo możesz wskazać przykład dobrej prywatyzacji?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Czw 23:55, 19 Sty 2006    Temat postu:

Ale to tylko cześć prawdy,czasami potrzebuje cos kupić w fabryce i mimo że są na progu bankructwa spotykam się z zachowaniami z poprzedniej epoki, z jednej strony mi ich żal,(gdybym mógł to kupował bym do swojej produkcji polskie koponenty)z drugiej zupełnie nie rozumiem -czekaja na cud -czy litość balcerowicza .A czasami tak nie wiele trzeba bo to dobre zakłady-tylko nie ma w nich ducha -choć nie którym się udaje-przegrywaja tylko dla tego że import stosuje damping .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 1:12, 20 Sty 2006    Temat postu:

Dobra prywatyzacja jest wtedy gdy zarabiają ci, którzy powinni. Takich prywatyzacji jest mało. A nawet wcale mógłby ktoś powiedzieć. Nie wnikam ile jest naprawdę.

Grunt, że nawet zła prywatyzacja jest lepsza od braku prywatyzacji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 5:01, 20 Sty 2006    Temat postu:

Kendo piszesz że nawet zła prywatyzacja jest lepsza od braku prywatyzacji, nie do końca mogę się z Tobą zgodzić.Ogólnie prywatyzacja ma swoje zalety nie wyobrażam sobie żeby mój zakład należał do wszystkich,wtedy napewno nie byłoby nas na rynku, dodam ciasnym i wrażliwym. Jednak znam przykłady że właśnie po prywatyzacji zakład padł
,a miało byc inaczej. Moje osobiste spostrzeżenia są takie,są albo może były zakłady państwowe które miały szansę być państwowymi i rozwijać się pomyślnie tyle tylko że były fatalnie zarządzane gdzie odpowiedzialność była rozmyta i tak naprawdę nie wiadomo było kto tak naprawdę za to odpowiada,była rzesza kierowników zastępcow, magazynierów i ich zastępcow brygadzistow etc, a wystarczyło zrobić odpowiedzialność np dyrektora i najwyżej jego zatsępcy płacę uzależnić od wyników ekonomicznychi to wszystko,tak jest dziś u mnie ja jestem odpowiedzialny i uzależniony od wyników.W moim miasteczku jest spółka komunalna należąca do miasta i mająca bardzo dobre wyniki ekonomiczne,i wcale nie prywatna.Bardzo często po sprywatyzowaniu zakładu zakład pada bo właściciel kupił go za bezcen i nie miał głowy lub od razu zakładał żeby go rozgrabić a ludzi wyslać na trawkę.Może zawadzam tu trochę o socjalistyczny system gospodarczy ale inaczej się nie da ,popatrz Kendo zakłady które zostały sprywatyzowane jako pierwsze zwalniaja ludzi i nic nikomu do tego żadne umowy które tego zabraniają nie są respektowane, a w halach gdzie kiedyś tętniło życie dziś chula wiatr.Na pewno powiesz że jest recesja że zastój,ale dobrze zarządzane przdsiębiorstwo potrafi często przeczekać a nie iść drogą najłatwiejszą i nie zważając na innych.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 15:16, 20 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 13:42, 20 Sty 2006    Temat postu:

Jeśli zakład funkcjonuje i zarabia kasę to po prywatyzacji będzie zarabiał więcej, bo właścicielowi będzie zależało na pieniądzach jakie zainwestował.

A czasami zdarza się że firma jest warta mniej niż jej majątek i wtedy opłaca się ją zlikwidować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 19:28, 20 Sty 2006    Temat postu:

Kendo co to znaczy "we ..wlasciwe rece" i "zarabiaja ci co powinni". Mamy .ogolnonarodowe poczucie frustracji ze majatek PRL przeszedl w wiekszosci w rece ekip postPRLowskich lub zwiazanych z nimi grup mniej czy bardzie czarnych interesow. Problem jednak w tym ze prywatyzacja zawsze jest spolecznie korzystna, bez wzgledu na poczucie sprawiedliwosci spolecznej. Nawet wtedy kiedy nierentowny zaklad upada. Wpisuje sie to w caly ogolny schemat i organizm naturalnie dzialajacej gospodark rynkowej. Niezalezny, rozumem dlaczego Ci przykro ale wiesz dla mnie mury moga byc warte plus lub minus jeden zl i za tyle moga byc sprzedane. Warte sa koncepcja i mozliwosci co z nimi zrobic. I warte sa tyle ile ktos chce za nie dac. Spoleczenstwo tego niestety nie rozumie. Bojac sie odpowiedzialnosci decydenci wola nie sprzedac niz byc oskarzonym o sprzedaz za zbyt niska cene.A czesto to wlasnie jest jedyna szansa uratowania zakladu i miejsc pracy.
Pozdrowienia Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 19:48, 20 Sty 2006    Temat postu:

Czyli każde ręce są lepsze niż państwowe.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:12, 21 Sty 2006    Temat postu:

Jaga spłycasz sprawę,mury owszem mogą być warte tyle ile za nie dasz,ale zakład to nie tylko mury albo nie tylko mury jako takie,to kadra czyli fachowa załoga ,to tradycje ,to marka przede wszystkim, i tak należy rozumieć zakład czy fabrykę.Podam dwa przykłady z mojego podwórka, firma w ktorej uczyłem sie zawodu nie istnieje sprzedana za niewiadomo jakie pieniądze ,tyle co wiem to były dyrektor kupił z bezcen wielki magazyn żeby po niedługim czasie sprzedać go z ogromnym zyskiem(w prywatnej rozmowie ujawnił to) i tak za przysłowiową złotówkę pomnożył swój majątek tyle że prywatny a załoga ? no cóż mamy wolny rynek,czy tak ma to wyglądać. Drugi przykład były Państwowy Ośrodek Maszynowy firma która nie miała racji bytu został kupiony przez polsko- niemiecką spółkę z większościowym udziałem niemców, zmieniając nieznacznie profil produkcji funkcjonuję znakomicie a zarobki pracowników są solą w oku dla dla pracowników innych zakładów.Kendo czy po prywatyzacji zakład będzie zarabiał więcej? nie zawsze,to zależy często do intencji i zamiarów kupującego,Jaga powinna znać przykład Toruńskiego TORMIĘSU.Panuje taka antypaństwowa fobia że prywatne to na pewno lepsze, a guzik prawda, z racji mojego profilu działalności znam przykłady budynków które jako była rodzinna własność przeszły w prywatne ręce i co?i popadają w ruinę gdyż lokatorom nic nie wolno a właściciel ograniczył sie do pobierania czynszu.Byłem w zeszłym tygodniu w mieszkaniu pewnej lokatorki która poprosiała mnie o pomoci zobaczyłem horror,sufit opuszcony w granicach 15 cm grozi zawaleniu i zniszczeniem ciężko zapracowanego dobytku,rozmawiałem z właścicielką tego mieszkania która ze stoickim spokojem stwierdziła że cytuję "panie Łukaszu jak będą pieniądze to trzeba będzie to zrobić" taktownie nie chciałem pytać a gdzie jest kasa z bieżących wpływów za czynsz? jak się dowiedziałem ta pani ma 12 takich mieszkań,a kasa za wynajem potrzebna jest na dostatnie życie,i tak wygląda Kendo to nowe w nowych prywatnych rękach.Zniszczyć zburzyć wszystko co przypomina poprzedni system,i co zbudować nowe? wcale nie, trzeba zrobić miejsce dla cwaniaków w białych rękawiczkach nie mających skrupułów ani często zasad.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:46, 21 Sty 2006    Temat postu:

Celem prywatyzacji zakładu pracy nie jest zmuszenie go do zarabiania więcej i istnienia wiecznie, tylko zarabiania i istnienia dokładnie tyle ile potrzebują inni.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin