POLITYKA 2o

Gość · Wysłany: Śro 22:23, 26 Mar 2008 Temat postu:

Prezydent nie wiedział co będzie na zdjęciach wykorzystanych w orędziu - powiedział Jacek Kurski w programie "Kropka nad i" w TVN24. - Scena z Angelą Merkel mu się nie spodobała, pełną odpowiedzialność za użycie w orędziu zdjęć Merkel ponoszę ja - dodał Kurski.
Czy aż tak źle z tym kabareciarzem Leonid Breżniew też na trybunie był pompowany powietrzem Fidel podpierany jest metalową konstrukcją na ten pajac nie wie co mówi zapewne przyczepili mu foliowy worek do odwłoku ażeby w razie gastrycznego ataku nie narobił w spodnie, doszło do tego że sterują nim wszyscy Rydzyk Jarek Kamiński Macierewicz i teraz Kurski czy on nie ma własnego zdania?, moim zdaniem najwyższy czas ażeby wszcząć procedury odwołania narobi nam jeszcze nieszczęścia z tym spotkaniem z Premierem Tuskiem aż dreptał nogami tak bardzo nie wiedział co się dzieje, Czy my musimy tolerować musimy takiego knota? nawet własna córka miała go dość, jak długo jeszcze? Myślę jednak że będą pompować w niego tlen krew i mocz ażeby utrzymać go przy władzy bo bez tej kukły PiS dzielcy są tylko PiS dzielc…….ami.

Gość · Wysłany: Czw 8:51, 27 Mar 2008 Temat postu:

Raz! Kaczyński nie wiedział,
Dwa! Merkel i Steinbach się dziwią skąd ten nawrót wrogości u polaków po uzgodnieniu, że sprawa ziomkostw, muzeum i wypędzonych zwłaszcza niemieckich, to sprawa czysto niemiecka, że Polska jak i inne kraje w tym partycypować nie muszą i nie będą.
Ale jest też 3!

Gej z orędzia liczy na spotkanie z Lechem Kaczyńskim

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość · Wysłany: Czw 9:18, 27 Mar 2008 Temat postu:

Witaj Paneszu.
Wydaje mi się ze kaczory mają wrodzoną podejrzliwość do wszystkich on nie wierzą nawet między sobą, całe ich życie to walka i nienawiść dlatego już od kołyski zostali odrzuceni jednemu pozostała przyjaźń kota a drugiemu przyjaźń przyjaciół tego pierwszego, niestety na przyjaźń narodu nie zasłużą nigdy.

Gość · Wysłany: Czw 15:39, 27 Mar 2008 Temat postu:

a tak w ogóle to prezydenta zrobili w bambuko
znaczy się prezydent, aby ratowac twarz chce zrobić z siebie głupiego Jasia?

Gość · Wysłany: Czw 15:53, 27 Mar 2008 Temat postu:

Prezydent jest ubezwłasnowolniony.
O jego orędziu decyduje Kurski, o ratyfikacji Traktatu Europejskiego i całej polityce decyduje brat, reszta spraw zależy od humoru Kamińskiego.

Gość · Wysłany: Czw 17:14, 27 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Czw 18:11, 27 Mar 2008 Temat postu:

Trudno Egoisto stało się ale jak prezio jest ubezwłasnowolniony to powód o stanie psychicznym uniemożliwiającym sprawowanie urzędu jest zasadny, Weles jak widzę przestał bronić pana prezia chociaż jeszcze niedawno nawoływał do składania hołdu na szczęście Lechu moim bogiem nigdy nie był i honoru mu oddawać nie zamierzam co najwyżej mogę oddać urynę.

Gość

Prezydent: Marcinkiewicz odszedł z powodu ataków na mojego brata
Lech Kaczyński ujawnił w Sejmie, że bezpośrednim powodem odwołania Kazimierza Marcinkiewicza ze stanowiska premiera była jego postawa wobec ataków na prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Kazałem wyrzucić Marcinkiewicza"

Ciekawe? Kamrat nie odszedł z powodu niekompetencji arogancji czy przekrętów ale dlatego ze nie lubił jego brata ,ciekawe co mogłoby się zdarzyć jakby Kazio przestał uwielbiać kota Alika? albo mamusię ? też musiałby odejść? Prawda jest jednak inna jak już swego czasu pisałem kaczory mieli ochotę zacząć kaczą dynastię niestety córka poszła na manowce żeniąc się z komunistycznym potomkiem a ten zdewociały jego brat z Alikiem dynastii nie przedłużą. Tak na marginesie jeśli powodem do dymisji jest brak sympatii dla tego tłumoka to cieszę się ze nie obejmuje żądnej państwowej funkcji gdyż do tej pory byłbym dalieko oj daleko. I jeszcze jedno czy ktoś podpowie jaki artykuł konstytucji pozwala na wyrzucenie premiera za brak sympatii? Chyba że mamy na myśli paragraf Kaczej Konstytucji który mówi o tym, że prezydent może kazać wyrzucić premiera?
Art. 1 Pisiej Konstytucji mówi, że Pisi Prezydent w uzgodnieniu z bratem może wszystko.

Gość

bo to prezydent brata swego

Gość

Prezydent też tłumaczył, dlaczego mu K. Marcinkiewicz nie odpowiadał. Był za liberalny, a Polska potrzebowała bardziej stanowczego i pragmatycznego premiera. Polska! Potrzebowała?
Ponadto K, Marcinkiewicz olewał brata Prezydenta. Mało, że nie informował go, co robi, to nie pytał się go co ma robić. Co gorsze, PiS jednomyślnie zdjął K.M. ze stanowska premiera, jak tłumaczył Gosiewski.

Dziwnym jest jednak ten świat, że te animozje dopiero teraz się wylewają. Wylewają się po oświadczeniu K.M., że prezydent, ajk jeszcze nie był prezydentem, namawiał innych władnych podsłuchów, aby śledzili Marcinkiewicza, aby go podsluchiwali. W sumie nie wiem, po co to Marcinkiewicz ujawnia te szczegóły, których nie udowodni, bo i ci którzy go o takich zamiarach informowali, mogą się wycofywać, a i fakty, jeżeli były będą ukryte bądź zatajone. Więc Marcinkiewicz wyjdzie na mąciciela. Po prostu żegna się z PiSem na zawsze i na dobre.
Nie potępiam poczynań w tej materii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, bo mało, że to Prezydentowi RP nie przystoi, ale ... miał powody. A że to był dokładnie Lech Kaczyński, to powody miał, bo którz inny miałby, jak nie byłby Lechem Kaczyńskim?
Natomiast jednomyślność PiSu? Jak im we łbach była jedna myśł, po trupach byle do władzy, nieważne co wymyślą Kaczory, ale warto zaryzykować, bo może będą mieli rację. A może chodziło im o ... rozliczenie się z innymi? Ze wszystkimi, których za pomocą IPN chcieli się rozliczyć ze sprawiedliwością po ich stronie? No to co im przeszkadzało, kto na czele, byle wola kaczkowatych się spełniała?

Gość

Dziś w stacji TVN poseł Palikot nazwał Prezydenta "Chamem". Platforma od tego momentu znowu stoi przed dylematem co z Palikotem?
Nie zazdroszczę przywódcom PO . Problem z prezydentem Sopotu. Teraz znów wraca Palikot na wokandę.
Ciekaw jestem jak zaplecze polityczne PO podpowiedziałoby Tuskowi , czy Chlebowskiemu co z Palikotem po dzisiejszej wypowiedzi.
Mam nadzieje że bujany zabierze głos w tej sprawie. Gore, gore ....

Gość

Bujanego wcięło dokumentnie to może ja głos zabiorę i przyznam w pełni rację Palikotowi i szczególnie dziś się wyrażę.

Gość

nasz pan prezydent znowu miał coś otworzyć i nie dojechał....
oj prezydencie, nie błaxnij się

Gość