POLITYKA 2o

Gość

Krzywdzenie ludzi ustawą emerytalną w tłumaczeniu PiS jest naiwne, jak tylko dzieci magą być naiwne!
Chodzi o to, że od dnia ludzie tracą przywilej możliwości przejścia na emeryturę. I wygląda to na niesprawiedliwe i na niedemokratyczne.

A kto wprowadził jakoweś podatek i obciążenia dla mnie? Jak się urodziłem, nie było ich!
Jak zacząłem pracować miałem przywileje pracownicze. A przyszła "Solidarność" i zlikwidowała je. Nikt mi nie chce zwrócić bykowego, które płaciłem, a jakże, a jednak ożeniłem się! A bykowe zlikwidowali nie dlatego, że się ożeniłem, tylko na tej samej podastawie co wprowadzili, czyli ot tak sobie! Kto śmie zmieniać dotyczące mnie ustawy? Kto śmie podpisywać lub nie podpisywać? Ma być jak najlepiej dla mnie nawet jak to jest niemożliwe i jusz! No bo czym miałbym się róznić od innych, którym nie można zmienić warunków życia i dla których nie ma panta rey?

Jak można pewnym samotnym matkom nie dawać zasiłków, bo ich dochody przekraczają o 5 zł. granicę, od których przysługuje?

I ma rację Niezależny, że PiS ..., że Prezydenta gadającego takie bzdury i niepodpisującego ....

Gość

Największą nieufność wśród badanych nadal budzą prezes PiS Jarosław Kaczyński (62 proc.) deklaracji braku zaufania) oraz prezydent Lech Kaczyński (57 proc.). Wysoką pozycję w tym negatywnym rankingu, jednak ze znacznie lepszym wynikiem, zajmuje szef klubu parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski (44 proc.) - głosi najnowszy raport CBOS.
To chyba nie wywołuje zdziwienia? Dubel kaczory myśleli że groźbami i polityczną korupcją zaskarbią sobie dozgonną wdzięczność ,trzeba nie mieć zwykłego honoru aby tak trwać i trwać ,mnie osobiście bardzo cieszą te notowania oby tak dalej rodacy eliminować tych politycznych zboczeńców na każdym kroku, jutro wigilijna wieczerza a niech się udławią.

Gość

Gość

No to Rumcajsie z trochę innej beczki a właściwie wiadomość dnia.

Prezydent podjął decyzję ws. stoczni - "to nie było łatwe"Prezydent podpisał "specustawę" dotyczącą stoczni – powiedział Piotr Kownacki.

Jak on się dla nas męczy niczym Jezósiczek, niech już robią tą wieczerzę za państwową kasę i niech już niczego nie podpisuje, Rozumiem to nie było łatwe każdy podpis trwa tygodniami to tak jakby wchodził 600 npm zdecydowanie łatwiej się podróżuje i ja to rozumiem ale właściwie w czym problem? dla mnie podpis trawa kilka sekund a profesorem przecież nie jestem chyba nie chce powiedzieć że myśli!!!!! to niech przestanie bo mu włosy przestaną rosnąć.

Gość

Niestety, nie wierzę, że któraś ze stoczni jest w stanie wybudować bylejaki statek jmorski lub niemorski, na którym by nie straciła i znalazłby się inwestor, który by zamówił.
Też jakie są pieniądze, które są w stanie zmodernizować stocznie do stanu nawej najgorszego, aale nowocześnego zakładu zwanego dalej stocznią, który jako stocznia mógłby konkurować z innymi zakładami tak zwanymi, a nawet przynajsić minimum zysków na amortyzację i dalsze się unowocześnianie?

I jakie ma znaczenie, że prezydent podpisze lub nie podpisze? Żadne. Tak czy siak stocznie padną, przebranżowią się, przynajmniej w częściach coś uda się sprzedać (sprywatyzować?) Czy prezydent miałby to utrudnić? Nie musiał utrudniać, więc wybrał podpis!
A swoją drogą co go wzięło na dobre uczynki i to akurat przy końcu roku?pS. Tu odpowiedzi nie znam!

Gość

Gość

No faktycznie Jago może z lekka przegiąłem ale mały ból głowy wskazany jednak byłby..

Gość

Gość

sam przemysł stoczniowy był omawiany wielokrotnie na naszym forum
prawdą jest,że nasze stocznie nie moga konkurowac z nikim. tzn stanowić będa konkurencję dla stoczni niemieckich ale juz nie dla azjatyckich, dlatego jedynym ratunkiem było połączenie w holding z niemieckimi. inaczej będa musiały zniknąc

Gość

A czy nie mozna znaleść "niszy" dla specjalnego profilu produkcji?
To samo mówiono o kopalniach. To samo mówiono gdy likwidowano czyt, sprzedawano za bezcen żłobki i przedszkola.A dzis jak słyszę są kłopoty z miejscami w przedszkolach czy żłobkach. Obserwując proces transformacji gospodarczej nasuwa mi sie skojarzenie ..byle szybko pozbyć się uciążliwego majątku i ..problemu.Zbyt wiele jest sytuacji z cyklu ..mądry Polak po szkodzie.Mam w tej kwestii i osobiste doświadczenie nieporadności samorządu lokalnego. Nieporadności dużo , dużo kosztującej podatników. Tylko że nikt za to nie odpowiada..zgodnie z przepisami ale wbrew zdrowemu rozsądkowi.

Gość

produkcja niszowa?
w sumie kapitalny pomysł. np kutry rybackei, jachty itp. tylko,ze wtedy już i tak nie jest potrzebne tak wysokie zatrudnienie i tak rozbudowana infrastruktura.
kazdy rzad III RP zamiatał problem "kolebki solidfarnosci pod dywan" tak więc kazdy za sytuacje przemysłu stoczniowego odpowiada, jednak rzad Jarosława od 300 zlotych mógl ten problem rozwiązać, nie zrobił tego i teraz wszyscy z tym problemem sie bedziemy borykac i to w czasie spadku koniunktury

Gość

Przykre, ale... może lepsze jest radykalne cięcie? Może wykorzystanie terenu do rozwinięcia zupełnie innego profilu produkcji, stworzenia miejsc pracy przynajmniej dla części załogi byłoby lepsze, niż utrzymywanie nierentownego, wiecznie zapalnego źródła konfliktów i niezadowolenia.

Gość

Jago to przykre? a niby dlaczego? bo nie będą produkować łódek których nikt nie chce? czy dlatego że to etos i patos a do diaska z tym etosem i patosem jakby Polska wiedziała co z kolebki wyrośnie to by hydrze łeb ukręciła w początkowym stadium rozwoju. Premier Rakowski jak ruszył tych co na ciepłym spali to spalić chcieli jego ,nie jestem za tym aby tych rewolucyjnych herosów wywalić na zbity pysk chociaż prawdę mówiąc należy im się to ale za tym aby ich przebranżowić i od jutra niech produkują pogrzebacze albo podpaski przecież miało według nich tak być czyż nie?

Gość

Postęp w budowie statków, technika i nowe komponenty wymagają coraz większej specjalizacji. I o ile stocznie mają odpowiednie wydziały do budowy korpusów statków z "laminatów", to służą własnej stoczni swymi usługami do wypełniania statków z ..."blachy" i ani są przystosowane do produkcji ubocznej czy główne zakładu. Taki wydział przestawić na budowę korpusów statków jest ciężko. To, że inne mniejsze stocznie zrezygnowały z budowy kutrów i jachtów, a przeszły na budowę elementów, które są zamawiane przez większe stocznie wymogła ekonomika. Widocznie polskei zakłady już usługowe są tańsze, nie na wszystkie elementy bądź profile jest stać stocznie budujące większe statki, a być może, że ich produkcja czy szkodliwość dla zdrowia ludzi i przepisy krajowe nie pozwalają budować wszystkiego w krajach zachodnich. Uwarunkowań jest dużo.
Przestawić całą stocznię, a przede wszystkim jej główne działy na nowocześniejszą produkcję, wymaga zbyt dużego nakładu i przestoju. Ponadto stocznie dostały już pieniądze na modernizację i mają, wręcz muszą wedle unijnego prawa to zwrócić. Z dotychczasowych dotacji (czytaj: modernizacji bez głowy, bez planu) wyszły nici, ponadto wnioskuję, że nie ma takowego planu, który by widział kierunek rozwoju stoczni, o ile sami stoczniowcy tego nie widzą. a dzisiejszość coraz wyraźniej bezsensownośc takich pomysłów wykazuje.

Tak samo jest z przemysłem węglowym. Kopalnie trudno jest zmodernizować, ale przeróbka wędla na produkty mniej emisyjne CO2, jak i technologia koksownicza wymaga na tyle modernizacji, co prawie budowę nowych zakładów. A niedostosowanie się do wymogów unijnych kładzie nie tylko koksownie, ale cały przemysł wydobywczy, jak i elektrownie. Bo nowe źródła energii zdominują nasz rynek chociażby z tego powodu, że będą tańsze chociaż sprowadzane z zagranicy. Również powstaną drobne wytwórnie prądu, powróci się do wiatraków, elektrowni wodnych, paneli słonecznych itp. A jak wykorzystać wtedy potężne elektrownie emitujące CO2 nawet w zminimalizowanych ilościach, ale dużych kosztach produkcji? Grozi im to samo, co omawianym stoczniom.

Gość

Kolejne weto prezydenta
Prezydent Lech Kaczyński zawetował ustawę o Krajowej Szkole Sądownictwa - poinformowała kancelaria prezydenta.

No to trafił nam się prezydent żeby nie te weta to nic by nie robił.
W sumie żadna sensacja, gdyby prezio dla odmiany podpisał jakąś ustawę - ooo, to byłaby sensacja, prawdziwy NEWS. a tak? proza życia, nuda, stagnacja. Nudny ten prezydent jak flaki z olejem. widać nawet na Wigilię nie przemówił ludzkim głosem i tak już mu zostało ot zwykły niereformowalny przezio