Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prezydent Lech Kaczyński
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:35, 01 Cze 2009    Temat postu:

ja jestem prosty chłopak, wale prosto z mostu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:40, 01 Cze 2009    Temat postu:

Czyżby? jak byłbyś prostym chłopakiem to należałbyś do pisu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:42, 01 Cze 2009    Temat postu:

Rumcajs napisał:
czy tekst "jestesmy konserwatystami i chcemy reform" jest mądry?


Rumcajs napisał:
Niezależny napisał:
Rumcajs napisał:

"jestesmy konserwatystami i chcemy reform" jest mądry?

Rumcajsie skąd Ty to wytrzasnąłeś ??????????????????????????????????????????????


teraz się smiejemy kolego Przyjacielu, ale zważ ile debili święcie spija gówna, które wydaje swymi ustami syn Rajmunda....

w sumie zaczynam rozumieć mieszkanców starozytnej mezopotamii, którzy bliźnieta wyrzucali na pustynie sadząc,że taki blixniak stanowi tylko połowę człowieka


Pięknie się podpisaliście

A może wiecie kto powiedział
Cytat:
Najbardziej postępową patią są konserwatyści

Lub kto jest uważany z najlepszego i największego reformatora 20 wieku?
A może znacie taką liderkę partii konserwatywnej niejaką Margaret Thatcher?

Przecież pisałem: Kaczory obryte są.
Przecież piszę: 70% społeczeństwa nie rozumie 50% tekstów publicystycznych w telewizji.

A są takie teksty których, jak widać, nie rozumie i większy procent w jeszcze większym procęcie.

Jest internet, można poczytać, ja przynajmniej stosuje, bo jak się chce kogoś wyszydzać trzeba conajmniej mu dorównywać.

No chyba że robicie użytek z mojej analizy (inaczej mówiąc im kto głupiej gada do większej liczby wyborców dociera.) i pragniecie dotrzeć do jak największej rzeszy czytelników.

No to musicie zmienic forum bo to chyba dosyć hermetyczne jest. Chciałem napisać: dość elitarne, ale coś widzę że chyba znowu uległem złudnym nadzieją.

Co do "debili święcie spijających gówna" z różnych ust
Cytat:
W krainie idiotów mędrzec jest idiotą


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 22:45, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:45, 01 Cze 2009    Temat postu:

Konserwatyzm (z łaciny conservare – zachowywać, dochować zmian), orientacja polityczna, która bazuje na hasłach obrony istniejącego porządku społeczno-gospodarczego oraz zachowywania i umacniania tradycyjnych wartości, takich jak: religia, naród, państwo, rodzina, hierarchia, autorytet, własność prywatna. Konserwatyści chcą obronić stary porządek ze względu na przekonanie o ewolucyjnym charakterze zmian społecznych.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:50, 01 Cze 2009    Temat postu:

przywoływana tu p. Thatcher zamykała w pinechę zakłady pracy i prywatyzowała ze hej...
tak więc porowanie p. Thatcher z Kaczorkiem indorkiem jest mniej wiecej takie jak porównanie Hamburga z dzielnica Krosna, którą złośliwi nazywają równiez Hamburgiem (od tego,ze mieszkają tam "chamy i burki")
Kowa... wysil się troche w argumentacji
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:58, 01 Cze 2009    Temat postu:

Cóż etykietki swoje, a prawdziwa rzeczywistość swoje: kapitalism to najlepszy system, a miłość platoniczna jest aseksualna - poczytaj Platona.

Jedni podążają za etykietkami i nni za prawdą.
Jedni za PO inni za PiS.

Wiedze można przejąć od innych mądrości trzeba się nauczyć samemu.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 22:59, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:11, 01 Cze 2009    Temat postu:

Kowa1 napisał:
Cóż etykietki swoje, a prawdziwa rzeczywistość swoje: kapitalism to najlepszy system, a miłość platoniczna jest aseksualna - poczytaj Platona.

Jedni podążają za etykietkami i nni za prawdą.
Jedni za PO inni za PiS.

Wiedze można przejąć od innych mądrości trzeba się nauczyć samemu.


jest Twoja prawda, moja prawda i gówno prawda.

rozbierajac jednak co napisałes drogi Kowa....
nie jest to etykietka co napisalem, ale czysta definicja konserwatyzmu jako takiego. no chyba,ze wprowadzisz jakas nowa definicję konserwatyzmu.
etykietki powiadasz... staram się odnaleźć jakikolwiek punkt wspólny Thatcher i Kaczyńskiego i znajduje tylko jeden. fizycznie oboje we mnie wzbudzają wstręt.
ale poważnie rzecz biorac. weźmy czas, w ktorym Jarosław 300zł Kaczyński rządził Polską i wykazmy choć jedną zbiezną decyzje gospodarczą z decyzjami za czasów Margareth Thatcher. dla jeszcze większego utrudnienia wexmy decyzje, ktora przyniosła efekty ekonomiczne służace całemu krajowi
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:33, 01 Cze 2009    Temat postu:

Dodaj jeszcze definicje kapitalizmu i statystyki ekonomiczne z których wynika że kraje kapitalistyczne pobiły na łeb Chaveza w nacjonalizacji.

Są nacje króre powiedzą i zrobią wszystko by jako wybrane panować nad innym. Ale to nie ich wina tylko tych głupców co słuchają i "łykają" jak małpa kit.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:40, 01 Cze 2009    Temat postu:

Kowa1 napisał:
Dodaj jeszcze definicje kapitalizmu i statystyki ekonomiczne z których wynika że kraje kapitalistyczne pobiły na łeb Chaveza w nacjonalizacji.

Są nacje króre powiedzą i zrobią wszystko by jako wybrane panować nad innym. Ale to nie ich wina tylko tych głupców co słuchają i "łykają" jak małpa kit.


ojojoj żul mi Ciebie (to zul to celowo było)
brakuje Ci argumentów i siegasz po te ad personam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:57, 01 Cze 2009    Temat postu:

Szczególnie "ad personam" to ta definicja kapitalizmu.
Bardzo Cię przepraszam.Szczególnie "ad personam" to ta definicja kapitalizmu.
Bardzo Cię przepraszam.
Co do nacji nie mam sobie nic do zarzucenia. Trzba mieć coś niedobrego we krwi by bezwzględnie dążyć do panowania nad innymi. A od Tudorów przez Borgiich do Rurykiewiczów wszyscy uważali się za pomazańców bożych.

------Edit

Rumcajs napisał:
przywoływana tu p. Thatcher zamykała w pinechę zakłady pracy i prywatyzowała ze hej...
tak więc porowanie p. Thatcher z Kaczorkiem indorkiem jest mniej wiecej takie jak porównanie Hamburga z dzielnica Krosna, którą złośliwi nazywają równiez Hamburgiem (od tego,ze mieszkają tam "chamy i burki")
Kowa... wysil się troche w argumentacji


(Rumcajs nie przykrywaj swojego posta kolejnym swoim postem tylko rób edit)

Nie kombinuj jak się wyślizgać.
Nie dyskutujemy o porówaniu T z K tylko o głupocie pewnego stwierdzenia stwierdzenia
Rumcajs napisał:
czy tekst "jestesmy konserwatystami i chcemy reform" jest mądry?


Otóż widzisz partie konserwatywne ( konserwatyści ) są konserwatywni nie permwnętnie a tylko w pewnym obszarze ( w definicji przewijają się te obszary ) a generalnie są najbardziej reformatorscy i postępowi w obszarze tego co w kapitaliźmie rozumie się pod pojęciem i działaniem reformatorskim tj. udupianiu biednych dla utrzymania własnej pozycji = zachowaniu własnej pozycji i zasad ją gwarantujących. Stąd nazwa konserwatyści i brak sprzeczności pomiędzy konserwatyzmem a reformatorstwem vide Thatcher. Której nie lubisz jak zresztą wszystkich anglików.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 1:08, 02 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 6:53, 02 Cze 2009    Temat postu:

Łapsusy językowe zdarzają się więc wszystkim. Ale jak odróznić poetyckie zwroty od dokładnej dokładności.
Przecież "jaki jest koń, każdy widzi" o jakimże koniu mówi? Każdy go widzi po swojemu. A i pokłócić się można o szczegóły konia.
Wałęsowskie "jestam za a nawet przeciw" jest fałszem, nie ma żadnej wartości logicznej o ile to nie odczytamy, co ałtor miał na myśli, czyli "tak, jestem za zmianami, o ile one są dobre", (jeżeli zmiany są pożądane, to jestem za nimi), a tym samym jest. "Nie jestem za niepożadanymi zmianami" Złóżywszy to do kupy wychodzi lapsus.
Również tak samo można rozumieć o "konserwatyźmie" Kaczorka Mniejszego (mniej ważnego).
A co dopiero można powiedzieć o ... poezji? Toć to już wogóle jest nonsens i mało tego, znajdują się osobnicy lubujących się w "łamigłówkach" poetów i ludzie nic, a nic nie rozumiejących tych "łamańców" wierszowanych.
Chyba nie odkryjemy nowy rodzaj poezji tzw. politycznej, a jednak lapsusy pozostaną lapsusami.

I rację ma Kowa, co też mnie dotyczy, że czasami nie rozumiem nie tylko co autor powiedział albo miał na myśli, a nawet co powinien powiedzieć, a co powiedział, to to, że 70% nie rozumie połowę wypowiedzi jest dość zasadne. Tak mniej wiecej chyba kształtują się wyniki. Ale to w dużej mierze polega nie tylko namentalności ludzi, jak ... na znajomości polityki, a z tym większośc jest na bakier.
Dziwi mnie tylko, skąd te 70% społeczności? Dlaczego zbadano i jak wyłoniono te 70%. Czy mam wnioskować, że 30% wogóle nie interesuje się polityką, omija ją, a te chce wiedzieć coś nie coś i tylko 35 procentom to się udaje. Wniosek nasuwa się, że aż jedna trzecia społeczeństwa jest zorientowana dokładnie w polityce, w co nie wierzę. Jest to też zawyżone.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:20, 02 Cze 2009    Temat postu:

drogi Kowa, porównaj może to co zrobiła pani hatcher z tym co glosi Jarosław, co?
i odnieś się do idei państwa solidarnego.
wyjasnij mi to jakbym należał do tych 70%
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:32, 02 Cze 2009    Temat postu:

Rumcajs napisał:
drogi Kowa, porównaj może to co zrobiła pani hatcher z tym co glosi Jarosław, co?
i odnieś się do idei państwa solidarnego.


No to jeszcze raz
Nie dyskutujemy odziałanich PiSu.
Nie dyskutujemy o relacji stwierdzenia "jesteśmy konserwatystami i chcemy reform" do działań PiSu.
Prościej
Nie mówimy o prawdziwości deklaracji: "jesteśmy konserwatystami i chcemy reform".
Inaczej.
Nie gadamy czy Jarek mówiąc: "jesteśmy konserwatystami i chcemy reform", mówił prawdę.

Mówimy o tym że jeden Rumcajs stwierdził że stwierdzenie "jesteśmy konserwatystami i chcemy reform" jest głupotą a drugi Niezależny się ucieszył i przyklasnoł.

Otóż tekst "jesteśmy konserwatystami i chcemy reform" nie jest głupotą.
Znaczeniowe i historyczne dowody powyżej.

Rumcajs napisał:
wyjasnij mi to jakbym należał do tych 70%


Prościej nie potrafie.

----Edit

Panesz napisał:
Dziwi mnie tylko, skąd te 70% społeczności? Dlaczego zbadano i jak wyłoniono te 70%. Czy mam wnioskować, że 30% wogóle nie interesuje się polityką, omija ją, a te chce wiedzieć coś nie coś i tylko 35 procentom to się udaje.


Badania dotyczyły reprezentatywnej grupy = 100% społeczeństwa.
Nie 70% społeczeństwa badano ale okazało się że tyle z badanej grupy ( 100% społeczeństwa )
rozumie 50% tekstu publicystycznego. Reszta ( 30% ) rozumie więcej, powiedzmy 70%. Ale też nie całe 30% ale np. 70% z tych 30% czyli ??% społeczeństwa.

??% czyli ..., no właśnie ile?

21%, 15% czy może 11%?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 9:49, 02 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 10:06, 02 Cze 2009    Temat postu:

definicja reformy
zmiana lub szereg zmian w jakiejś dziedzinie życia, w strukturze organizacji lub sposobie funkcjonowania jakiegoś systemu, mające na celu ulepszenie istniejącego stanu rzeczy;

definicja konserwatysty
osoba silnie przywiązana do tradycji i niechętna zmianom
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 10:13, 02 Cze 2009    Temat postu:

a teraz coś ze strony prawych. taki tytuł
PiS zagra konserwatywną partię w europarlamencie.

prawy.pl natomiast pisze,że PiS jest partią konserwatywną tylko w kwestiach ustrojowych, gospodarczo zaś nie do końca.
poza tym jakoś nie widać tych konserwatystów jeśli chodzi o sfery popodbne do tych co Thatcher w Pisie

i Kowa przeczytaj posta ze zrozumieniem zaniom ubzdurasz sobie,że przykrywam jeden drugim.
prztykryc można przed debilem, a iebie za takowego nie uważam (choć ogłupił Cię Jarek)
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20, 21  Następny
Strona 19 z 21

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin