POLITYKA 2o

Gość

MINUS

dla Prezia Kaczyńskiego za słowa na dzisiejszej konferencji prasowej:

"partiami dobrymi" są te ugrupowania, które chcą poprzeć zmiany, a złymi te, które nie chcą ich poprzeć"

takie oceny nie są dopuszczalne dla głowy Państwa, chyba, że
na dyżurze zastąpił go ... bliźniak Jarosław i mu się to coś ... wymsknęło .. nieopatrznie

Gość

A wiesz W51 Ty masz niezły pomysł z tym dublem na dyżurze,i popatrz może w tym jest to tanie państwo że taki prezydent jest stanie jednocześnie odbyć dwie zagraniczne podroże to faktycznie może być nam pomocne.

chińczyk · Gość

Minus dla prezia kaczyńskiego za to że jest chyba najbardziej partyjnym, najbardziej partyjnie uwikłanym i chyba najmniej samodzielnym preziem w Rzeczpospolitej.Czym to ośmiesza siebie i swój urząd

Gość

Patrząc na zdjęcie w onecie tak sie zastanawiam który z Kaczyńskich był w Paryżu Lech czy Jaroslaw? Think

Gość

MINUS

dla polityki kadrowej PiSu a w tym przypadku za sprawę Woyciechowskiego.

Zapewne facio zainkasuje .................... niezły szmal z tytułu odprawy.
No i takie mamy ... tanie państwo.

Gość

W51 Ty chyba nie do końca odczytaleś głęboką myśl w wyborczym haśle PiSu,tanie państwo to państwo Kowalscy i Lewandowscy gdyż po pozostawieniu im prowiantu na tydzien i znoszonych marynarek niewiele będę kosztować i niewiele chcieć ,za to państwo K,L iG to reprezentanci narodu i im poskąpić nie wolno po prostu tak krawiec kroi jak mu materi stoi,a na utrzymaniu jest jeszcze potrzebowski O.Dyrektor. W51 też byś cudów nie zdziałał. Mr. Green

Gość

Niezależny napisałeś:

W51 też byś cudów nie zdziałał.

Może masz i rację ale bym sie przynajmniej o tym ..... przekonał Very Happy

Jeden .... eksperyment mniej , jeden więcej

Pozdrawiam

Gość

MINUS

dla Marszałka....... Sejmu!!!!! Marka Jurka

za .... rozprowadzanie .....zawodników w wyścigu do .... urzędów.

Sprawa dotyczy obsady Rzecznika Praw Dziecka

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Tak W51 i to wielki minus,teraz widać na czym polega ten cały pakt na kupczeniu i handlu.Pyskowka między marszałkiem sejmu a zwykłym posłem na oczach całej Polski o to kto jakie stanowisko obejmie jeszcze przed głosowaniem dowodzi że jest to pomału dno i nie przekona mnie nikt że warto jeszcze wierzyć, w co? Nieważne kompetencje, merytoryczne przygotowanie, wykształcenie,ważne partyjne koneksje i wpływy.Wiem że było tak przeważnie ale miało być inaczej i na to liczyłem ,teraz liczę już tylko na siebie.

Gość

Marszałek Sejmu, to nie automat. Wrzucenie mu 2 zł. do kieszeni nie powoduje podania przez niego kawy! Ponadto widzę, że nie jest ważne co się dzieje, ale po czemu ma służyć ta pyskówka. O coś idzie, tylko o co? Być może jest to tylko małe zamieszanie w "młodym małżeństwie", próba sił.
Kupczenie. Ważniejsza sprawa, ale bez tego, jak zauważył Gierytch nie da się prowadzic polityki, nie da się realizowac planów i zamierzeń. Ważne jest na ile jest to robione i w jakim celu. Też poważniejszych wniosków nie wyciągałbym.
Natomiast korupcja polityczna zauważona przez Tuska jest groźna. Jest i niedemokratyczna i nie prowadzi do celów, a sprzyja prawdziwej korupcji!
Kiedy się zaczyna i na ile jest to kupczenie a nie "rodzinna sprzeczka"-każdy w swoją stronę, to Tusk wyraził się w swoim imieniu.
I nie za to stanie przed sądem koleżeńskim, że pat sejmowy nazwał korupcją polityczną, a za to, że sam na własne życzenie wmieszał się w pyskówkę potrójnych "narzeczonych" posądzając osobiście o to marszałka. Sam sobie winien, bo to nie jego sprawa. Ale zazdrosny! Mr. Green

Gość

Panesz rolę marszałka sejmu widzę inaczej,.Obecny marzszałek jak nigdy żaden poprzedni jest partyjnie i politycznie związany z pewną opcją polityczną,zważywszy na jego kompenencje i możliwości obecny sejm nie reprezentuje wszystkich Polaków,reprezentuje tylko wyznawców PiSu. Panesz kupczenie państwowymi stanowiskami to nic innego jak polityczna korupcja ,samo zjawisko może nazwane przez Tuska zbyt ostro ale niestety to prawda. Jak można mieć zaufanie do sejmu skoro wiadomo że głosowania to robienie z nas idiotów i kpina,inaczej mowiąc nie wierzę w głosowanie sejmu ktore odbędzie się na przyklad za 2 tygodnie wynik tego głosownie znany jest już dziś gdyż między innymi partyjny marszałek sejmu uczestniczył w decyzjach jak posłowie mają głosowac i co poprzeć,ciekawe co mowią posłowie swoim wyborcom na poselskich dyżurach skoro decyzję za czy przeciw podejmuje za nich ktoś inny,tak było dawniej gdy członkowie FJN głosowali demokratycznie tak jak ustaliła góra.Taki sejm nadaję sie tylko do rozwiązania lecz z drugiej strony bardzo jest na rękę braciom K i ich przybocznej gwardii,dlatego pan prezydent nie zarżnie kury która znosi złote jajka.

Ahron · Gość

Zgadzam się z Paneszem.
Nie pamietam koalicji która by była zgodna i by nie było tarć .
Pyskówki do niczego nie prowadzą.

Gość

Panesz

Moze jestem w błędzie ale..... dogadywanie się stron / i ja to rozumiem/ powinno się odbywać w pierwszym rzędzie na zasadzie dyskusji programowej wokół celów urzędu i kompetencji potencjalnych kandydatów a nie ....... prostackiego podziału łupów na etapie ... gry wstepnej
I oczywiście bez marszałka sejmu!!!!
Przynajmniej tego wymaga .... przyzwoitość.
A ponieważ jej nie ma........ to mamy to co mamy, czyli ... pyskówkę małżeńską.

A ja się pytam gdzie w tym jest INTERES DZIECKA, które pozostało gdzieś w tle ?????????

Pozdrawiam

Gość

Zauważcie Panowie jak oddalił się na forum temat "Polityka/ polityk na plus" czyżby było już tak źle? Mr. Green

Ahron · Gość

Niezależny też nad tym boleję.

Pozdrawiam