Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Politycy mają wyborców reprezentować, czy nimi rządzić?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar



Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:15, 07 Lut 2012    Temat postu: Politycy mają wyborców reprezentować, czy nimi rządzić?

Obawiam się, że zachodzi tu fundamentalne nieporozumienie.
Zdawałoby się, że społeczeństwo wybiera sobie swoich przedstawicieli po to, by je reprezentowali i bronili jego interesów.
Tak i zresztą mówią o sobie w przedwyborczych kampaniach kandydaci na "wybrańców".
Normą jednak za każdym razem okazuje się to, że gdy już zostaną wybrani, dosłownie z dnia na dzień z reprezentantów przekształcają się w wyniosłych władców, którym poglądy w mgnieniu oka zmieniają się o 180 stopni.
Co to wobec tego ma wspólnego z demokracją przedstawicielską jaka w Polsce obowiązuje?
Najbardziej jaskrawym przykładem jest to, że niemal zgodnie wszyscy jak ognia boją się referendów - najwyższej formy wypowiadania się społeczeństwa.
O czym to może świadczyć?
- Ano chyba wyłącznie o obawie, że głos społeczeństawa a głos jego przedstawicieli to zupełnie dwa różne głosy.
Zresztą na przestrzeni wielu już lat, nie przypominam sobie ani jednej decyzji władz, która spotkałaby się z entuzjastycznym, społecznym poparciem.
Ostatnio dobitnie pokazuje to kategoryczna reakcja rządzących na pomysł referendum w sprawie ACTA, podobnie jak nie interesuje ich społeczne zdanie na temat Karty Praw Podstawowych obowiązujących z wyjątkiem Polski w całej UE, czy reformy emerytalnej, gdzie doszło nawet do chwilowego sojuszu między największymi antagonistami, a więc PO, PiS, PSL i PS.
Na czym więc ta polska demokracja w końcu polega?
- Bo muszę przyznać, że coraz bardziej przypomina mi przerabianą przez 45 lat demokrację socjalistyczną.
Czy doczekamy się kiedyś w naszym kraju demokracji takiej całkiem zwyczajnej, takiej po prostu bezprzymiotnikowej?
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pro Rock



Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: UE
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:03, 08 Lut 2012    Temat postu: * * * * * * * * * * * *

Przyznam sie szczerze ze bardzo chetnie czytam wywody takich co niby sie znaja na wszystkim i na wszystko maja gotowe rozwiazanie.
Takie cos jest mi przyjemnie czytac zwlaszcza jak ktos bluzni na ludowa ojczyzne.......Bo muszę przyznać, że coraz bardziej przypomina mi przerabianą przez 45 lat demokrację socjalistyczną.

Tam tez jak juz nie widziano wyjscia siegnieto do referendum, no i spoleczenstwo nie wyrazilo poparcia jakiego sie wladza spodziewala. Nalezalem wtedy do tych co niby byli za ale w zasadzie byli przeciw temu.

Referendum to bardzo wazne narzedzie spolecznego oglupiania. Zyje w panstwie gdzie niezbyt chetnie i czesto siega sie tego rozwiazania ale jak sie siega to sie dowiaduje ciekawych rzeczy. Ostatnio tu u nas duzo emocji wywolywala sprawa nowego dworca kolejowego w jednym waznym miescie w Szwabii. Oczywiscie wladze chcialy, spolecznosc ponoc nie. Zmienily sie wladze, nowe przychylne oponentom zgodzily sie na Referendum zadane przez tychze z nadzieja ze teraz jak spolecznosc bedzie przeciwna mozna bedzie odrzucic projekt. Przygotowano oczekiwane referendum no i niespodzianka. Spoleczenstwo nie odrzucilo projektu, najbardziej demokratyczna ponoc forma rzadzenia byla za projektem, a nie przeciw temu jak sie z niemal 100% pewnoscia spodziewano.

No a ci co tak przekonywali ze referendum to naprawde demokratyczne rozwiazanie szukaja teraz jeszcze demokreatyczniejszego rozwiazania. Obojetnie jak byle po naszej myslito dewiza ktora przyswieca rowniez tym co szukaja nieszablonowych rozwiazan.

Co by bylo gdyby tak ktos wpadl na pomysl delegalizacji w drodze Referendum PiSu i SLD?? Jak mi sie wydaje szansa na delegalizacje obu partii bylaby dosc powazna. Mysle ze Ci co teraz tak chetnie siegaliby do tego niebezpiecznego narzedzia, ale jak mowia w pelni demokratycznego na pewno by tego nie poparli, a argumenty bylyby przezabawne.

Zreszta w Polsce siega sie chetnie do niekonwencjonalnych i spektakularnych rozwiazan. Jednym z takich mialy byc JOWy, no i byly wybory so Senatu. Narod mial wybrac prawych, uczciwych i sprawiedliwych i wybral. Ponad 60 % tych prawych i sprawiedliwych reprezentuje PO. lewica palce lize, Wygral jeden, i to tylko dlatego ze nie wystepowal z list lewicy. Peany radosci na czesc tych nowych wybranych w sposob wymarzony od 20 lat jakos sie nie pokazaly.

Prawda jest taka ze kazda wladza musi czasem podejmowac niepopularne decyzje. Takie jak sie nie da inaczej mozna odrzucic oczywiscie w drodze referendum. Ale czy to jest rozwiazanie??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
egoista99



Dołączył: 17 Lis 2011
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:28, 08 Lut 2012    Temat postu:

Mimo że władza musi podejmowac niepopularne decyzje ,to nie oznacza wcale ,ze nie musi konsultowac sie ze społeczeństwem...Czy róznica między
komunizmem a kapitalizmem to tylko wolny rynek..??? I to tez ograniczony koncesjami, zgodami etc etc wydawanymi łaskawie przez urzędników...
Rozumiem to tez ludzie i tez popełniaja błedy...ale za błedy TRZEBA PŁACIC np odejsciem z rzadu ,z partii itd.
Wiec prezydent powinien się róznic czymś od I Sekretarza a i premier tez chyba nie powinien byc odbiciem premiera z PRL-u
System jaki ma Szwajcaria gdzie kantony ( odpowiedniki naszych województw maja własne rządy ,własne budgety etc ) i własciwie każda ustawa federalna i lokalna może zostać poddana pod referendum; według szacunków prowadzi się tam więcej referendów niż we wszystkich pozostałych państwach świata łącznie.Jest to najblizszy system demokracji bezposredniej gdzie obywatele maja nie tylko wpływ na kształt własnego państwa ale tez BEZPOSREDNI WPŁYW NA USTAWY PODEJMOWANE CZY TO PRZEZ RZAD KANTONU CZY TEZ RZAD FEDERALNY !!! Nikt w Szwajcarii nie odważy sie podjac decyzji bez spytania obywateli o ich zdanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pro Rock



Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: UE
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:04, 08 Lut 2012    Temat postu: * * * * * * * * * * * *

Calkowicie sluszne uwagi.
Pominales tylko absolutnie niewielkie elementy.
Ustroj Szwajcarii ksztaltuje sie juz ponad 700 lat i panuje co do niego absolutna zgoda. Ustroj Polski, znacznie wiekszej zarowno pod wzgledem powierzchni jak i ilosci mieszkancow nie jest ani uksztaltowany ani nie jest zgodnie uznany przez cale spoleczenstwo.

A tak szczerze to jeszcze lepiej maja w Liechtensteinie. Co prawda nikt ich o nic nie pyta i nawet wypowiadac sie za bardzo nie moga ale ksiaze dba o swoje owieczki i najbiedniejszy Liechtensteinczyk bylby najbogatszym w conajmniej 1/3 polskich gmin


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin