Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Patologia transformacji wg.prof.W. Kieżuna
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:15, 26 Lip 2013    Temat postu: Patologia transformacji wg.prof.W. Kieżuna

Wystarczająco dużo czasu już upłynęło od 1989 r , aby móc bez niepotrzebnych emocji próbować oceny procesu przemian gospodarczo-społecznych. Wiadomym nie od dziś że rewolucja jest najbardziej kosztowną formą przemian systemowych. Transformacja w wydaniu polskim była swoistą rewolucją. Gdzieś w toku tych przemian były głosy , informacje o działaniach o charakterze patologicznym. Władza z nadania "Solidarności"( nie tylko oni) już wówczas podzielona dała zielone światło i wolną drogę na przeprowadzenie niemal powszechnej prywatyzacji majątku narodowego.Nie spotkałem się dotychczas z pogłębioną analizą tego problemu.Jedyną ciekawą publikacją która w dosyć kompleksowy sposób dokonuje oceny tej negatywnej strony polskiej transformacji jest książka prof.Witolda Kieżuna "Patologia transformacji". Nawet nie zgadzając się we wszystkich ocenach autora , materiał jest ciekawy i strawny dla czytelnika. Uważam że warto wrócić , przypomnieć błędy jakie zostały popełnione. Będę w tym temacie zamieszczał wybrane fragmenty publikacji. Może to być inspiracją do dyskusji. Na początek, zaniepokojeni patologicznym procesem transformacji polscy uczeni opracowali raport " O potrzebie długofalowej strategii w stosunku do kapitału zagranicznego w Polsce". Raport ten był przeznaczony dla prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Raport dostarczony premierowi Cimoszewiczowi ten nie spotkał się z uznaniem ówczesnego rządu koalicji SLD-PSL, tym samym został utajniony.
Opiniotwórcze media nabrały wody w usta. Gazeta Wyborcza zamówiła artykuł u znanego wówczas ekonomisty, a później prezydenta Czech Vaclawa Klausa. Okazuje się ze konserwatywny Klaus bardzo krytycznie ocenił polską prywatyzację. A więc artykuł ten nie został opublikowany, psuł obraz prywatyzacji jako swoistej inwazji kapitału zagranicznego w Polsce. Pikanterii tej sprawie nadaje treść listu między prof.Kieżunem a ówczesnym prezesem PAN prof. Aleksandrem Gieysztorem. JAK W 1990 r. panowie profesorowie oceniali ówczesną sytuację cyt". Okazuje się że Polska jest obecnie świetnym biznesem, jest to swoiste Eldorado, korzystniejsze niż Burundi, bo dużo niższe prowizje, czyli po prostu łapówki.Rewelacyjnie tanio do kupienia państwowe przedsiębiorstwa. Proszę Cię o zainteresowanie tą sprawą kierownictwo rządu, a może i zaaranżowanie badań przez PAN. ......Trzeba pamiętać , że światowy biznes jest pozbawiony reguł moralnych, zysk uzasadnia każde działanie. Niestety propaganda radziecka z symbolem okrutnego krwiopijcy- kapitalisty nie była tylko fikcją polityczną, przekonałem się o tym , pracując w Afryce"
Tyle wstępu. W dalszych postach zamieszczę dalsze oceny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Nie 23:39, 28 Lip 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:32, 27 Lip 2013    Temat postu:

Zespół uczonych w/w raporcie;
" O potrzebie długofalowej strategii w stosunku do kapitału zagranicznego w Polsce".
zamieścił szereg przykładów patologii w procesie transformacji doprowadzającej do bankructwa niektóre krajowe przedsiębiorstwa. Za prof. Kieżunem cyt.;
CEMI Naukowo-Produkcyjne Centrum Półprzewodników w Warszawie, zatrudniające 8000 pracowników o najwyższych kwalifikacjach, produkujące, jako jedyny zakład w Polsce i największy tego typu zakład w Europie Środkowej , układy scalone, diody i tranzystory.........Tym czasem gigantyczna nowa marża kredytowa, również dla starych kredytów, i dumpingowa konkurencja zagranicznych producentów korzystających z pełnego otwarcia polskiego rynku, doprowadziły do bankructwa i likwidacji produkcji układów scalonych. Z jej części utworzono spółkę pod nazwą Cemix, zatrudniającą 130 osób.

Zakłady Radiowe im.M.Kasprzaka w Warszawie, produkujące m.in. na licencji Grundinga, najwyższej klasy magnetofony, radia, radiostacje dla wojska , zatrudniające 6000 pracowników.Ich bankructwo i likwidacja doprowadziły do likwidacji współpracującą z nimi fabrykę bazową Muflex w Kutnie.Upadek Muflex położył kooperujący z nimi zakład Cemat.

Fabryka Magnetofonów w Lubartowie......

Zakłady Lampowe im. Róży Luksemburg , zatrudniające 5000 pracowników..........

Zakład Aparatury Pomiarowej i Naukowej ZOPAN w Warszawie i kilka zakładów tego typu , również produkujące unikalną aparaturę.

Zakłady Mechaniczno-Precyzyjne "Mera- Błonie"
Zakłady Podzespołów Elektronicznych "Telpod" w Krakowie
Zakłady Elektroniczne "Fonica" w Łodzi.
Zakład Podzespołów Elektronicznych w Krakowie.
Warszawskie Zakłady Telewizyjne "Elemis"
- horrendalnie wysokie oprocentowanie kredytów doprowadziło do zadłużenia w wysokości 200 mln starych złotych. Nie mogły one konkurować z obcymi montowniami zagranicznych firm, już ulokowanymi w Polsce ; Philipsem czy Thompsonem, które korzystały nie tylko z preferencji podatkowych, lecz także niższych stawek celnych na import komponentów i podzespołów.Elemis miał obiecujące perspektywy na produkcję 100 tys. telewizorów, ale nie mógł uzyskać kredytu bankowego.

Polcolor, zakład produkcji kineskopów kolorowych w Piasecznie, najnowocześniejszy w tego rodzaju produkcji w Polsce. Niespłacony horrendalnej wysokości kredyt wyniósł 504 mln złotych.90% jego majątku wycenione w 1991 roku na 1,1 mld dolarów. Został sprzedany firmie Thompson za 378 mln dolarów. W cenę sprzedaży wliczono zadłużenie.


Należy zdać sobie sprawę ż tego że poruszamy się w realiach początku lat 90 tych. Niektóre dane uległy być może weryfikacji przez czas. Może też i nie widziano wówczas innego wyjścia jak doprowadzić do bankructwa przedsiębiorstwo aby nie generować dalej zadłużenia. Być może...być może..... Można by tak dywagować. Ale patrząc z perspektywy czasu i stanu dziś polskiej gospodarki można wyciągać też i inne wnioski . Według mnie jedno jest pewne .....transformacja prowadzona metodą rewolucji jest najbardziej kosztownym przedsięwzięciem.
Zdaję sobie sprawę że niektórzy czytelnicy mogą postawić mi zarzut "kalkowania książki" prof.Kieżuna. Niestety materia w której się poruszamy wymaga konkretów z których można przejść do uogólnień.W dalszych swoich postach będę starał się tam gdzie będzie to możliwe unikać zbędnych i przydługich cytatów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Nie 23:36, 28 Lip 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:40, 28 Lip 2013    Temat postu:

Sprzedaż przedsiębiorstw , istotny składnik polskiej transformacji.Proces prywatyzacji objął przede wszystkim najlepsze przedsiębiorstwa , oceniane według kryteriów organizacji, wyposażenia , rynku odbiorców.
Co pisze na ten temat prof.Kieżun;
Cyt; Uświadomienie skali niesprawności i straty majątku narodowego przekraczających granice społecznej akceptacji, a więc patologicznej działalności administracji , najlepiej mogą służyć konkretne przykłady.........Jednym z klasycznych przykładów patologicznej wyprzedaży polskiego dorobku materialnego jest prywatyzacja Zakładów Produkcji Papieru i Celulozy w Kwidzyniu. Były one jedną z licznych inwestycji zaplanowanych w okresie rządów Edwarda Gierka, ukończoną jednak w latach 80. Najnowocześniejsze, podstawowe dla produkcji maszyny zakupiono pod koniec lat 70, za 400 mln dolarów amerykańskich w Kanadzie.Drugie tyle kosztował wykup terenu pod fabrykę,budowa budynków, infrastruktury i systemu wolno ściekowego.Zakłady wytwarzały połowę papieru gazetowego w Polsce i były największym w Europie producentem celulozy.Zatrudniały 3600 pracowników i przerabiały rocznie 800 tys.m3 drewna.
Zostały zakupione w 1990 roku przez amerykański koncern International Paper Group INC na zasadzie 80% akcji za 120 mln dolarów i paroletnie zwolnienie z podatku uzyskuje amerykański nabywca, a 20 % akcji zawłaszcza załoga. Jak się później okazało, wartość zwolnienia podatkowego osiągnęła kwotę 142 mln dolarów.Był to wynik podniesienia ceny papieru przez amerykańskiego właściciela o 150% do poziomu cen światowych. Usatysfakcjonowany dyrektor do spraw rozwoju International Paper Group INC, C.C. Early, udzielił w trzy lata później wywiadu(.....)oświadczając; "Cena była na takim poziomie, iż wierzymy, że będziemy mieć atrakcyjny dochód(...)Rząd polski wydał prawdopodobnie trzy do cztery razy tyle na zbudowanie fabryki i dzisiaj byłaby ona w zasadzie nie do zastąpienia za nawet zbliżoną cenę nigdzie na świecie. Ta fabryka jest w całości nowoczesna, zaprojektowana według całkowicie nowoczesnych wzorów zachodnich. Mieści się ona we wszystkich standardach, jakich oczekiwalibyśmy od każdej fabryki na świecie.
Ciekawy jest dalszy ciąg tej transakcji, świadczący o społecznych próbach wyciągnięcia konsekwencji z tego rodzaju patologicznej, a więc powodującej marnotrawstwo przekraczające granice społecznej akceptacji , działalności.
Obok Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Papierniczego zareagowała Sejmowa Komisja Przekształceń Własnościowych i b. minister Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego Waldemar Kozłowski który wystosował protest do premier Suchockiej i prezydenta Wałęsy. Otrzymał wyjaśnienie od ministra przekształceń własnościowych, Janusza Lewandowskiego, że transakcja była korzystna ze względu na przestarzałość zakładu i w związku z tym możliwość jego bankructwa.Jak się wkrótce okazało, nie było to zgodne z fachową oceną nabywcy.
(......) Waldemar Kozłowski złozył doniesienie do Generalnego Prokuratora , stawiając zarzut ministrowi Januszowi Lewandowskiemu zarzut karygodnej niedbałości, powodującej straty państwa rzędu 500 mln dolarów. Niestety wkrótce po złożeniu tej skargi min.Kozłowski umarł nagle na atak serca.Sprawa została skierowana do prokuratury w Elblągu, która przekazała ją do Delegatury NIK-u w Gdańsku, ta odesłała ją do Centrali NIK-u w Warszawie. Tu utknęła bez dalszego ciągu. Gdyby min.Kozłowski nagle nie umarł , prawdopodobnie w dalszym ciągu by interweniował.
Ostatecznie amerykański koncern International Paper wykupił od pracowników posiadane przez nich 20% akcji po niezwykle niskiej cenie , jaką zapłacił Skarbowi Państwa za akcje w 1990 roku i w ten sposób stał się właścicielem całości zakładów, a wliczając kwotę zwolnionych podatków , za darmo.

Końcowym efektem tej transakcji była uchwała Rady Miasta Kwidzyń, na wniosek Komisji Zakładowej NZZ"Solidarność" i wszystkich innych związków zawodowych zakładu, nadania ministrowi Januszowi Lewandowskiemu tytułu honorowego mieszkańca Kwidzynia"


Cóż można do tego dodać?Z jednej strony biorąc ocena prof.Kieżunia jest druzgocąca, z drugiej rzecz biorąc ...sprawa zakładów w Kwidzyniu mogła mieć równie inne aspekty, być może brak całościowej wizji ze strony Skarbu Państwa jak w zmieniających się warunkach zapewnić rentowność zakładom wymusił takie , a nie inne rozwiązanie. Ale jestem pewien że SKARB PAŃSTWA nie dołożył należytej staranności aby racjonalnie wykorzystać narodowy majątek mu powierzony. Zachodzi tu pewien konflikt interesów ..moim zdaniem. Rzecz polega na tym .....Państwo inwestuje gigantyczne społeczne pieniądze w budowę fabryki gdzieś w np. Pcimiu dolnym , tam ponieważ jest blisko do złóż surowcowych . W procesie prywatyzacji zakład zostaje sprzedany za "psi grosz" zachodniemu inwestorowi . Obłowiony inwestor wyciąga maximum zysków , daje załodze jakieś ochłapy aby nie protestowała , a wobec lokalnej społeczności inwestor buduje swój pozytywny image poprzez aktywną pomoc na cele społeczne. Wydatki z tym związane wobec zysków które osiągnął są marginalne , ale w odczuciu społecznym nowy właściciel jest dobroczyńcą . Cieszyć się czy smucić? Tak na marginesie...skierowanie sprawy do prokuratury w Elblągu, potem do NIK w Gdańsku??? przecież to "matecznik liberałów",


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Nie 23:41, 28 Lip 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pro Rock



Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: UE
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:56, 28 Lip 2013    Temat postu: * * * * * * * * * * * * * * * * *

Cytat:
... prof.Kieżuń ...

Cytat:
... prof.Kieżunia ...


[link widoczny dla zalogowanych]

poprawnie byłoby prof. Kieżun, prof. Kieżuna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sziman



Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Nie 19:13, 28 Lip 2013    Temat postu:

kolejna merytoryczna wrzutka nieocenionego purysty językowego proroka - pogratulować......

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:32, 30 Lip 2013    Temat postu:

Dalszym , a jednym z wielu opisów przekształceń patologicznych w naszej gospodarce jest cementownia "Górażdze" i cementownia "Strzelce Opolskie". Można się zgadzać z oceną prof Kieżuna , można też mieć inne zdanie. Należy jednak to o czym pisze Kieżun lokalizować w ówczesnym czasie . Dziś po upływie bez mała 20 lat niektóre przedsiębiorstwa przeszły już do lamusa historii , inne zaś świetnie sobie radzą.
Co pisze na ten temat prof Kieżun? Cyt;
"(...) Dalszym przykładem patologicznej, a więc, przypominam, powodującej straty (marnotrawstwo) bezwarunkowo przekraczające granice społecznej akceptacji , była prywatyzacja Cementowni Górażdze. Była to nowoczesna fabryka zbudowana w latach 70, w okresie inwestycyjnego boomu epoki gierkowskiej. Cementownia ta produkowała rocznie 2,3 mln ton cementu. W jej sąsiedztwie znajdowała się też druga, równie nowoczesna Cementownia Strzelce Opolskie. Eksportowały one cement do NRD. Już w 1990 roku Górażdze miała być sprzedana belgijskiemu koncernowi SBFRF na raty po 15 mln dolarów rocznie, czyli za sumę rocznego zysku przedsiębiorstwa. Ta koncepcja oddania cementowni praktycznie za darmo wzburzyła załogę. W wyniku jej protestu projekt umowy anulowano, a Cementownię przekształcono w spółkę Skarbu Państwa. Jako taka rozwijała się niezwykle sprawnie, zwiększając swój zysk do ok. 16 mln dolarów rocznie. Jednak w lipcu 1993 roku została sprzedana innej belgijskiej spółce-CBR Baltic.Firma ta wpłaciła 90, 4 mln niemieckich marek za 30% akcji Górażdze i 40% akcji Cementowni Strzelce Opolskie, jednocześnie zobowiązując się do sfinansowania umów inwestycyjnych za sumę 180 mln marek z zysku, bądź z własnych środków. Umowa ta została podpisana przez ministra Lewandowskiego, już po obaleniu rządu premier Suchockiej(......) Tymczasem w dwa miesiące później CBR Baltic sprzedał Górażdze niemieckiemu koncernowi Heidelberger, łamiąc w ten sposób zawartą umowę z Polską. Z naszej strony nie było jednak interwencji, nawiasem mówiąc wkrótce nastąpiło połączenie koncernów; belgijskiego CBC z niemieckim Heidelberger . W ostatecznym efekcie tej polityki 16 cementowni polskich zostało sprzedanych również po "rynkowej cenie" koncernom; niemieckim Heidelberger, Dyckerhof, CBR, francuskiemu, szwajcarskiemu i brytyjskiemu. W ten sposób gierkowska racjonalna polityka rozwoju polskiej produkcji cementu, związana z przewidywaną rozbudową infrastruktury drogowej, została zaprzepaszczona. Budowa sieci autostrad w Polsce staje się w ten sposób źródłem dużego zysku producentów zagranicznych"
Czy można coś tu dodać? Dziś Górażdze mają się dobrze,są wiodącym zakładem w Europie. Tylko niestety zyski idą do " innych kieszeni".

Co do gramatyki ...Pro Rock miał rację. Dokonałem już korekty.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Wto 0:37, 30 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:53, 30 Lip 2013    Temat postu:

Z uwagi na obszerność materiału rezygnuję z dalszego cytowania ocen zawartych w dziale nazwanym "DEKOLONIZACJA I NEOKOLONIZACJA" , Pozwolę sobie zacytować podsumowanie tego działu. Cyt;
"Omówione konkretne przykłady patologii bankructwa i prywatyzacji stanowią jedynie ułamek procesu obejmującego również przemysł zbrojeniowy, włókienniczy( pełna utrata przemysłu łódzkiego), poważną część przemysłu energetycznego, przemysł stoczniowy, gospodarkę morską, przemysł piwowarski, doprowadzając do specyficznej struktury kapitalizmu w Polsce, ze zdecydowaną, określam jako absolutnie nadmierną, przewagą kapitału zagranicznego w finansach, przemyśle wyższej techniki i wielkim handlu. Proces prywatyzacji przedsiębiorstw Skarbu Państwa został więc posunięty bardzo daleko. Biorąc pod uwagę, że doprowadzono do bankructwa lub sprywatyzowano najbardziej dochodowe przedsiębiorstwa (produkcja wyższej techniki, banki, wielki handel) wkład zysku sektora państwowego do budżetu państwa nie jest relatywnie duży, co stanowi jedną z przyczyn stałego deficytu i narastającego długu państwowego."

Wydaje mi się że konkluzja dokonana przez prof Kieżuna jest słuszna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Wto 23:53, 30 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pro Rock



Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: UE
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:24, 11 Sie 2013    Temat postu:

Ekor napisał:
......
Wydaje mi się że konkluzja dokonana przez prof Kieżuna jest słuszna.


Absolutnie sie zgadzam......., wydaje Ci sie
POCHWALA ZA SLUSZNE SPOSTRZEZENIE.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:29, 18 Sie 2013    Temat postu:

Brygady Marriota” nazwa znana to zagraniczni doradcy polskiej transformacji. Powszechna opinia na temat tych specjalistów nie jest tak pozytywna jak głosili wówczas nasi rządzący. A co na ten temat pisze prof.Kieżun? Cytaty;
„Byli swoistym symbolem naiwnej wiary w przewaga kompetencyjną zagranicznych specjalistów.
Kieżun wspomina że w latach 1990-1992 niektóre projekty programu ONZ były dotknięte okresową nieobecnością niektórych ekspertów. Okazało się że eksperci przerywali na pewien czas pracę na rzecz ONZ i dokonywali „wyskoku na „chałturę” do krajów Europy wschodniej.
Cyt;” Jeden z nich, nawiasem mówiąc absolutnie nie należący do czołówki konsultantów , po 7-tygodniowym pobycie szczegółowo opowiedział mi o swojej pracy, fenomenalnych zarobkach (40 tys. dolarów plus zwrócenie kosztów dojazdu i zakwaterowania) i luksusie pobytu w najlepszych hotelach w Polsce.”

Dalej Kieżun pisze że miał możliwość oceny opracowań jednego z zagranicznych konsultantów dotyczące trzech przedsiębiorstw.
Cyt; Stwierdziłem, że wszystkie są niemal jednakowe, ze zmiennymi danymi, ale ze swoistym plagiatem analizy i wniosków. Mam kopie tych opinii i zdecydowanie stwierdzam, że nie są one warte ceny, jaką za nie płacono”
Dalej , cyt;
„Podstawą pracy zagranicznych zespołów oceniających wartość przedsiębiorstw do prywatyzacji kapitałowej były wymogi polskich kredytodawców- Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego i banków komercyjnych. Koszty pracy tych zespołów były wręcz astronomiczne. (…) prof. Zygmunt Zagórski ; Obserwuję całe plejady ekspertów, którzy przyjeżdżają do Polski, wynajmują pokoje w Marriocie i piszą raporty nie bardzo odpowiadające polskiej rzeczywistości. I na tym kończy się ich działalność. Później na tej podstawie powstają koncepcje nie do zrealizowania w Polsce. (…)Redaktor tygodnika „Solidarność” Teresa Kuczyńska(1993) opisała historię umowy z Bankiem Światowym na projekt promocji i zatrudnienia i usług związanych z zatrudnieniem. Umowa na 100 mln dolarów była napisana tylko po angielsku(podobno była to praktyka wprowadzona przez min. Leszka Balcerowicza), bez polskiej oceny prawnej. Według kontrolerów NIK-u umowa była zdecydowanie niekorzystna dla strony polskiej.(…)Do nas należał obowiązek pożyczkobiorcy do zatrudnienia konsultantów z kwalifikacjami zadawalającymi Bank Światowy, ponadto obowiązek realizowania pożyczki zgodnie z harmonogramem zadawalającym Bank Światowy. W pierwszy kwartale działania umowy wykorzystano jedynie 2% sumy pożyczki, 2 miliony dolarów wydano na zaliczki zakupu zagranicznych kontrahentów wskazanych przez Bank Światowy, ale koszt odsetek i opłat za gotowość wyniósł 43, 4 mld starych złotych. Płaca zagranicznych konsultantów została powszechnie ustalona na od 20 do 25 tysięcy dolarów za osobo-miesiąc, łącznie z narzutem firmy zatrudniającej konsultanta, z reguły z zakwaterowaniem w hotelu , wówczas najdroższym, amerykańskim, pięciogwiazdkowym hotelu warszawskim Marriot, a w innych miastach także w najlepszych i najdroższych hotelach.”
Wystarczy…kto chce niech wierzy , kto nie ..to jego sprawa. Osobiście jestem skłonny wierzyć temu co pisze prof. Kieżun. Chociaż zdaję sobie sprawę ze skomplikowanej materii którą tu prezentuję, jak również o pewnym konflikcie jakie są często wśród naukowców. „Jajogłowi” też mają różne opinie na ten sam temat. Ale coś na rzeczy jest.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Nie 0:30, 18 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pro Rock



Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: UE
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:05, 20 Sie 2013    Temat postu:

Ekor napisał:
..... Płaca zagranicznych konsultantów została powszechnie ustalona na od 20 do 25 tysięcy dolarów za osobo-miesiąc, łącznie z narzutem firmy zatrudniającej konsultanta, z reguły z zakwaterowaniem w hotelu , wówczas najdroższym, amerykańskim, pięciogwiazdkowym hotelu warszawskim Marriot, a w innych miastach także w najlepszych i najdroższych hotelach.”......


Jezeli jeszcze chcesz uwzglednic narzut firmy zatrudniającej konsultanta to zarobek takiego konsultanta nie jest wyzszy od wynagrodzenia niemieckiej sprzataczki oczywiscie lacznie z taryfowymi swiadczeniami naleznymi za podroze sluzbowe (tzw delegacje) za miesiac pracy w Polsce, jesli do takiej zostalaby skierowana.
Oczywiscie za podstawe obliczen bralem pod uwage postanowienia taryfowe (uklady zbiorowe pracy) i powszechnie obowiazujace ryczalty tudziez wszystkie daniny panstwowe. W tych rozwazaniach nie ma ani centa swiadczen dobrowolnych pracodawcy.
Zeby bylo jeszcze ciekawiej nadmienie ze gdyby taka pani sprzataczka miala w Niemczech jeszcze na utrzymaniu choc jedna osobe musialaby sie zwrocic do odpowiednich instytucji socjalnych z prosba o dofinansowanie egzystencji, bo zawrotne wg prof Kiezuna dochody sa znacznie ponizej minimum socjalnego.

Zeby nie bylo dalszych nieporozumien wszystkie swiadczenia jakie otrzymalaby taka sprzataczka sa znane rowniez w Polsce, byly tez znane w Peerelu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:58, 20 Sie 2013    Temat postu:

Pro Rock napisał:
........

Zeby nie bylo dalszych nieporozumien wszystkie swiadczenia jakie otrzymalaby taka sprzataczka sa znane rowniez w Polsce, byly tez znane w Peerelu.

Nie odnoszę się w szczegółach do tego o czym pisze prof.Kieżun. Ja cytuję , mój komentarz jeżeli jest to jest bardziej natury ogólnej. Ale skoro mowa o Brygadzie Marriota to jeszcze kilka cytatów na ten temat.
Cyt;"Kuczyńska (1994) przekazuje opinię amerykańskiego publicysty "Wall Street Journal" Barry'ego Newmana "Teraz , kiedy rzeczy rozpatruje się z dystansu, widać , jak wiele z tych programów było naiwnych, nieprzystosowanych do postkomunistycznej rzeczywistości, jednakże nie powstrzymywało zachodnich doradców od pobierania wspaniałych honorariów, pokrywanych z pieniędzy pożyczanych tym krajom i od pomagania sobie co najmniej w takim samym stopniu, jak pomagali Polsce". Teresa Kuczyńska podaje znane sobie przykłady doradztwa; klasyfikowania mięsa, sposobu ogrzewania domów, instalowania poczty elektronicznej, pracy parlamentu. Typową metodą pracy tych konsultantów było organizowanie wielkich zebrań i prowadzenie wykładu za pomocą wyświetlanych slajdów lub pisanie (po angielsku) o restrukturyzacji. Ironicznie pisze, że "Ignorancja nie powstrzymuje żadnego z nich przed udzieleniem rad za 1200 dolarów dziennie".

Jest to zadziwiające że dopiero po latach specjaliści , media zachodnie dochodzą do takiego wniosku. Przecież My tu żyjący niemal od razu widzieliśmy jak wątpliwej jakości są te zagraniczne konsultacje. Polska traktowana była jak bantustan.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Wto 15:00, 20 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pro Rock



Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: UE
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:26, 20 Sie 2013    Temat postu: * * * * * * * * * * * * * * * * *

Ekorze
takie byly, sa i beda i to pewnie jeszcze bardzo dlugo realia.

Stawki 100-150 DM na godzine byly wtedy w branzy consultingowej na porzadku dziennym. Za czasow cinkciarskich stawka ta byla dobra placa miesieczna w Polsce. Tak ie byly realia.

To ze te kwoty jeszcze dzisiaj wzbudzaja w Polsce emocje mnie nie dziwi.

Te nierownosci w ogromnej mierze zachowaly sie do dzisiaj.
Sluze przykladem:
Ryczalt za nocleg wynosi w Polsce 45 zl. Ktos z Niemiec moze za to samo w Polsce rozliczyc w Warszawie i Krakowie 90 €, a w pozostalej czesci Polski 70 €.
To sa stawki obowiazujace w dniu dzisiejszym, mozesz to sprawdzic. Kiedys te roznice byly jeszcze wieksze.

Hotel Mariot byl chyba wtedy jedynym przyzwoitym hotelem w Polsce, na zachodzie takie hotele, lepsze i duzo lepsze byly w kazdym wiekszym miescie. Zachodnie panstwa dbaly o swoich obywateli, jezeli z jednej firmy wyjezdzalo na delegacje kilka osob, to kazdy z nich mial prawo do swojego pokoju, i firma placi kazdemu za pokoj dwuosobowy, pomomo ze zajmuje go tylko jedna.

Spuscizna jaka pozostawil Peerel wolnej Polsce byla naprawde przygnebiajacaa, i to pod kazdym wzgledem, pisze to na kazdym kroku, bo to prawda, szczera prawda i tylko prawda.

Implementacja SAP w jednym koncernie to kilka do kilkunastu tysiecy godzin. Tego sie nie da szybciej ani w USA, ani w Niemczech, ani w Chile, Brazylii czy nawet w Polsce. I ten spec bierze tyle samo i w USA i w Polsce, liczone w Euro czy dolarach, taniej mozesz zapomniec albo od razu uznac za spartaczone. Takie sa realia we wspolczesnym swiecie.

Opowiadac moznaby godzinami.....,
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:27, 21 Sie 2013    Temat postu: Re: * * * * * * * * * * * * * * * * *

Pro Rock napisał:
Ekorze
takie byly, sa i beda i to pewnie jeszcze bardzo dlugo (....)Spuscizna jaka pozostawil Peerel wolnej Polsce byla naprawde przygnebiajacaa, i to pod kazdym wzgledem, pisze to na kazdym kroku, bo to prawda, szczera prawda i tylko prawda.

Implementacja SAP w jednym koncernie to kilka do kilkunastu tysiecy godzin. Tego sie nie da szybciej ani w USA, ani w Niemczech, ani w Chile, Brazylii czy nawet w Polsce. I ten spec bierze tyle samo i w USA i w Polsce, liczone w Euro czy dolarach, taniej mozesz zapomniec albo od razu uznac za spartaczone. Takie sa realia we wspolczesnym swiecie.

Opowiadac moznaby godzinami.....,
pozdrawiam

Po pierwsze ta przygnębiająca spuścizna po PRL jest materialnym źródłem tego że przez te 23 lata kraj jako tako funkcjonuje, a rzesze cwaniaków w kraju i za granicą nieźle się obłowiły. Po drugie nadal nie rozumiesz że nie można czynić wprost porównań w wielu dziedzinach miedzy zachodem a krajami takimi jak Polska. Konieczna transformacja społeczna winna to uwzględniać. Ale wracamy jeszcze do tego co pisze prof.Kieżun
Cyt;"Omówione konkretne przykłady patologii bankructwa i prywatyzacji stanowią jedynie ułamek procesu obejmującego również przemysł zbrojeniowy, włókienniczy(pełna utrata przemysłu łódzkiego), poważną część przemysłu energetycznego, przemysł stoczniowy, gospodarkę morską, przemysł piwowarski, doprowadzając do specyficznej struktury kapitalizmu w Polsce, ze zdecydowaną , określam ją jako absolutnie nadmierną, przewagą kapitału zagranicznego w finansach, przemyśle wyższej techniki i wielkim handlu".

Tak to widzi Kieżun. Patrząc przekrojowo , można powiedzieć ze Kieżunowi bliżej jest do poglądów PiS-u niż PO. To w warstwie interpretacji, ale fakty są faktami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Śro 8:28, 21 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pro Rock



Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: UE
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:02, 21 Sie 2013    Temat postu: * * * * * * * * * * * * * * * * *

Ekorze
pora zejsc z oblokow na ziemie.....,
po pierwsze: Transformacja byla niezbedna bo tamten system padl, bez jakiejkolwiek szansy na przetrwanie. Jezeli spuścizna po PRL bylaby materialnym źródłem tego że przez te 23 lata kraj jako tako funkcjonowal, to zadna transformacja nie bylaby potrzebna, bo po co???
po drugie: To nie rzesze cwaniaków w kraju i za granicą nieźle się obłowiły. To nowe warunki sprawily ze pojawialy sie nowe mozliwosci zarabiania. Cwaniacy to sprowadzali z zachodu powypadkowe samochody, najchetniej 10-15 letnie, ktore po niewielkim nakladzie rywalizowaly i najczesciej ta rywalizacje wygrywaly z cudami socjalistycznej techniki transportowej.
Po trzecie: trzeba zrozumiec pewne prawidlowosci ekonomiczne. Trzeba wiedziec ze litr wody pitnej na Mazurach ma znacznie mniejsza wartosc jak litr wody pitnej na pustyni Sahara czy Kalahari. To co w Peerelu nie mialo zadnej wartosci w nowych warunkach jest majatkiem....,
po czwarte: Infantylizm Polakow, zwlaszcza takich jak Kiezun. Czy ktokolwiek bronil Polsce i Polakom inwestowania w przemysł zbrojeniowy, włókienniczy, poważną część przemysłu energetycznego, przemysł stoczniowy, gospodarkę morską, przemysł piwowarski???
Czy specyficzna struktura kapitalizmu w Polsce, ze zdecydowaną, absolutnie nadmierną, przewagą kapitału zagranicznego w finansach, przemyśle wyższej techniki i wielkim handlu zostala czymkolwiek wymuszona????

To wynika z niezrozumienia zasad dzialania gospodarki miedzynarodowej. Polacy, majacy ponoc tak nieprzebrany majatek narodowy moga inwestowac i kupowac na calym swiecie co, gdzie i jak im sie tylko podoba. Przykladem byly stacje benzynowe Orlenu, szkoda ze tylko jednym z nielicznych przykladow. Biedronka moze opanowac caly rynek zachodnioeuropejski i polnocnoamerykanski, naprawde nikt nie bedzie protestowal. Dlaczego wiec tego nie robi?? Orlen moze wykupic Esso, Aral, Shell, BP i jeszcze pare innych sieci paliwowych. Kaliska Spoldzielnia Mieszkaniowa moze przejac cale zasoby mieszkaniowe gdziekolwiek na swiecie. Ekorze, nawet Ty mozesz sobie zafundowac jakies Linie Lotnicze, czemu nie wykupisz calej produkcji BOEINGA czy AIRBUSA????

POWIEDZ MI CZY UWAZASZ ZE TO PRAWE I SPRAWIEDLIWE JEST TO ZE TO CO POLAKOM WOLNO NA CALYM SWIECIE NIE WOLNO OBYWATELOM TEGO SWIATA W POLSCE?????

Moim zdaniem poki jest tak ze sprzedawac moze kazdy i to wszedzie to co chce ale kupowac moze tylko ten co chce to wszystko jest ok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:57, 22 Sie 2013    Temat postu: Re: * * * * * * * * * * * * * * * * *

Pro Rock napisał:
Ekorze
pora zejsc z oblokow na ziemie.....,
po pierwsze: Transformacja byla niezbedna bo tamten system padl, bez jakiejkolwiek szansy na przetrwanie. Jezeli spuścizna po PRL bylaby materialnym źródłem tego że przez te 23 lata kraj jako tako funkcjonowal, to zadna transformacja nie bylaby potrzebna, bo po co???


Problem konieczności bardziej dynamicznych przemian a tym samym transformacji ma głębsze przyczyny, niż Ty to widzisz.

Pro Rock napisał:

po drugie: To nie rzesze cwaniaków w kraju i za granicą nieźle się obłowiły. To nowe warunki sprawily ze pojawialy sie nowe mozliwosci zarabiania.

Odpowiem "Kieżunem"
Cyt; Po powrocie do Kanady po wieloletniej pracy w Afryce, byłem zaskoczony, widząc wyraźnie wyższy standard życia paru znajomych, zarówno z kanadyjskiego świata akademickiego, jak i miejscowej Polonii. Dowiedziałem się , że jest to nieprzewidziany efekt reformy Jeffreya Sachsa. Tajna decyzja o stabilizacji dolara w Polsce , przy planowej dewaluacji 9,6% rocznie była już tu znana.Wysoka skala inflacji doprowadziła do niesłychanie wysokiego oprocentowania rachunków bankowych, z wolna malejącego w skali rocznej, początkowo blisko 100%, kolejno przez 79%,60%,45% do 28%. Znając utajniony fakt zabezpieczenia stabilizacji złotego przy jedynie 9,6% rocznej dewaluacji złotego można było w całkowicie legalny sposób szybko dorobić sie fortuny. W Kanadzie łatwo było można było uzyskać kredyt hipoteczny na budowę czy rozbudowę domu w wysokości 6-7% . Uzyskany , np.1,5 -milionowy dolarowy, kredyt można było wymienić na złotówki i umieścić na rachunku bankowym w Polsce.Po zwiększeniu jego wartości, dzięki wysokiej stopie procentowej można było kupić dolary i przekazać czy przewieźć do Kanady. Wszystkie manipulacje były łatwe ze względu na dużą liczbę prywatnych kantorów wymiany w całej Polsce i brak kontroli dyspozycji bankowych. W ten zupełnie legalny sposób można było łatwo zdublować, a nawet stryplować kapitał operacyjny. Podobne operacje przeprowadził szereg osób mieszkających w Polsce, jednak ostateczny efekt ich manipulacji był mniej dotkliwy dla gospodarki polskiej, ponieważ zysk umożliwiał im inwestycje w Polsce. W przypadku cudzoziemców była to strata krajowej masy dolarowej. Omawiając ten problem z kolegami z Narodowego Banku Polskiego, doszliśmy do wniosku, że w ten sposób wyciekły z Polski miliardy dolarów.(...)Nikt jednak takiej analizy strat, wynikłych z braku odpowiedniego prawnego zabezpieczenia się przed stratami dorobku narodowego, dotychczas nie przeprowadził"
Nic dodać , nic ująć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin