Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Komentarz.. powiedzmy.. nie profesjonalny.. cd1
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 63, 64, 65  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 15:05, 30 Maj 2010    Temat postu:

Z tym zawodowstwem w armii to w naszych warunkach przesada.
Aby mieć zawodową armię na miarę konieczności ...trzeba mieć pieniądze. Należy wiedzieć że obronność państwa to nie tylko armia.To są szerokie struktury organizacyjne sprzyjające lub działające na rzecz obronności, i to od podstawowych poziomów samorządności. Ale to już temat na inną okazję.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 17:16, 30 Maj 2010    Temat postu:

Ekorze , chcesz powiedzieć , że to też żaden sukces , że chłopcy z PO nie wiedzieli co czynią.

Na taką odpinię jeszcze za wcześnie , przynajmniej moim zdaniem.Brak pieniędzy może spowodwać budowę armii o mniejszym potencjale.

Ja ciągle czekam na wieści z Brukseli kiedy UE pomyśli o swojej armii.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 18:55, 30 Maj 2010    Temat postu:

Janusz napisał:
Ekorze , chcesz powiedzieć , że to też żaden sukces , że chłopcy z PO nie wiedzieli co czynią.

Na taką odpinię jeszcze za wcześnie , przynajmniej moim zdaniem.Brak pieniędzy może spowodwać budowę armii o mniejszym potencjale.

Ja ciągle czekam na wieści z Brukseli kiedy UE pomyśli o swojej armii.

Janusz

Powiem tak jeżeli przyjąłbym że "chłopcy z PO wiedzieli co czynią" to należałoby tych wszystkich decydentów podstawić przed sądem a niektórych przed T.K.A więc dla bezpieczeństwa powiem tak " nie mieli zielonego pojęcia o tym co robią" A właściwie nie przewidywali skutków swego działania. Tak jak rujnowano mienie narodowe , Elwro, Iglopol itp . Tak też w ramach uwłaszczania gmin marnowno grube miliony. Obdarowywano gminy nieruchomościami po rozwiązanych jednostkach .Przerastało to możliwości racjonalnego zagospodarowania przez gminy. Na ogół zostało to zdewastowane, rozkradzione itp.
Nie upieram się że nadal była konieczność utrzymywania prawie pół milionowej armii. Ale zarówno potencjał osobowy, jak i majątek trwały można było wykorzystać bardziej racjonalnie.
W latach 90-tych miarą sukcesu w dowodzeniu było jak wielu dowódca jednostki zwolni żołnierzy zawodowych do rezerwy.
Wypadek w Smoleńsku to też echa czystki lat 90-tych, przerwano bowiem pewną ciągłość w szkoleniu personelu latającego.
Dziś nasza "armia " szkoli się na misjach w działaniach patrolowo- konwojowych. Na te misje idą pieniądze. Brak jest pieniędzy na szkolenie poligonowe na poligonach w kraju . Szkolenia zintegrowane we współdziałaniu róznych rodzajów wojsk, ukierunkowane na działania obronne tu w Europie, a nie gdzieś patrolowanie pustyni.
Unijna armia?, To byłoby NATO -bis?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:19, 30 Maj 2010    Temat postu:

Może tak... Jako człowiek, który siedzi w w tym niejako od środka (w przeciwieństwie do Ekora, który o pewnego czasu jest na zewnątrz) powiem, że pleciesz Janusz kompletne bzdury - polskie wojsko nie jest w żaden sposób zawodowe - ba wynikiem usilnych działań rządu Tuska ciężko w ogóle mówić o czym co by z grubsza przypominało wojsko w naszym pięknym kraju nad Wisłą, co zresztą sama ona ostatnio pokazała. Wielkim wysiłkiem (zwłaszcza medialnym) udało się pokazać ok. 4 tys. żołnierzy działających podczas powodzi trzeciego tysiąclecia - podczas powodzi drugiego tysiąclecia działało ok. 30 tys. - dziś żeby tylu zmobilizować trzeba by było zaprząc do ładowania worów generalicję. Wojsko \polskie - mówię to z całą pewnością i odpowiedzialnością za swoje słowa nie jest na dzień dzisiejszy w stanie realizować żadnych nawet elementarnie podstawowych przypisanych sobie funkcji nie mówiąc już o wypełnianiu konstytucyjnych zadań. Prawda jest taka, że szumnie okrzyknięty sukces rządu pt. "uzawodowienie" w praktyce okazał się bezprecedensowym rozbrojeniem państwa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:45, 30 Maj 2010    Temat postu:

Szimanie od razu musisz widziec we mnie wroga i z takim słownictwem startować - "pleciesz Janusz kompletne bzdury " - , to uswiadom sobie , że to nie jak robię kompletne bzdury w polskim kraju tylko chłopcy z PO.

Chciałem zrobić przyjemność Paneszowi i pokazać choc jeden plusik z tego co dobrego w Polsce uczynion po 89 roku , czego mozna nie poprawiać. A tu jak Ekor mnie uświadamia , nie chodziło o dobro naszego kraju , ale pomyslano jak dorwć się do kawałka "nietkniętego tortu" jakim było mienie wojskowe.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 21:22, 30 Maj 2010    Temat postu:

Cóż skoro pleciesz bzdury - to mówię o tym prosto z mostu. Co wcale nie znaczy, że uważam Cię od razu za swojego wroga - ja tylko daję dosadnie do zrozumienia, że nie masz racji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 21:27, 30 Maj 2010    Temat postu:

No i jeśli chcesz poszukać plusów dla Tuska to raczej nie w armii, konkretnie mówiąc nie mam pomysłu gdzie by ich szukać ale może - przy odrobinie dobrej woli coś by się znalazło - ot choćby i to, że nie kazali nam wszystkim zapuścić wąsów ala Komorowski (choć mogli) - to już coś - no nie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 23:28, 30 Maj 2010    Temat postu:

Janusz napisał:
..... A tu jak Ekor mnie uświadamia , nie chodziło o dobro naszego kraju , ale pomyslano jak dorwć się do kawałka "nietkniętego tortu" jakim było mienie wojskowe.

Janusz

Januszu to niekoniecznie chodziło o ten tort. Wraz z uwałaszczeniem samorządów , nieruchomości z rozwiązywanych jednostek samorządowych jako mienie będące w "trwałym zarządzie" przechodziło (wracało) na własność gospodarza tzn. gminy. Zbiegło się to ze zmianami politycznymi na wszystkich szczeblach samorządowych. Z nadania "Solidarności" burmistrzami zostawali ludzie bez żadnego fachowego przygotowania. Tygodniowe wyjazdowe szkolenie np.w Danii z podrzędnego dziennikarza lokalnej gazety z przeciwległego krańca Polski nie zrobi się odpowiedzialnego samorządowca.Znam cały proces od "podszewki" jako jeden z pierwszych w regionie rozwiazywałem swoję jednostkę i przekazywałem "zabudowaną nieruchomość gruntową" władzom samorządowym. Wiem jak to wygladało i czym się zakończyło. Gminy nie były przygotowane do takich darów. Na tym tle co bardziej cwani robili rózne interesy.Ale na ogół marnotrawstwo polegało na niemożności
władz lokalnych do zagospodarowania sprezentowanego majątku. Cały ten proces był nieprzygotowany. Tak jak i brak sensownego procesu restrukturyzacji armii. Dopiero dziś zaczyna się za pomocą pieniędzy unijnych proces przeszkolenia zwalnianych żołnierzy celem adaptacji do warunków "cywilnych". Ale wszystko to dopiero początek. Jaka dziś armia , wiedzą ci co wiedzą.Czyli lepiej nie wiedzieć. Zgadzam się w tej ocenie z szimanem
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 6:49, 31 Maj 2010    Temat postu:

To ja CI Januszu zrobię przyjemność, przyznając się, że zableblałem ostatnią swoją wypowiedź.

Po pierwsze, to nigdzie wielkie reformy czy przemiany i rewolucje nikomu nie służą, ani państwu (rządowi), ani krajowi(społeczeństwu. Chociażby z tej przyczyny, że są za drogie i psują dotychczasowe układy, współzależności.
I jak masz wykazane powyżej, podzielenie społeczeństwa na lepsze czy gorsze i to nie z powodu praktyki i znajomości i oddaniu się sprawie niepolitycznej, ale z powodu, gdzie i kto studiował dało wykazywane i dziś widoczne skutki praktyczne!

Z drugiej strony każdy rząd jest po to, aby pilnować, sterować i działać w podlegającym mu zakresie i zagadnieniach gospodarczo-społecznych.
I ma w tym zakresie działać i poprawiać. I nic więcej.

Ponadto rząd nie jest od tego, aby zmieniać normy społeczne czy inne o więcej niż 10º, a tym bardziej o 179º (nie na odwrót, czyli 180º i niby tak samo bo nie na odwrót. ), jak to sobie obmyślowują poniektórzy myślący o sobie jedynie w dużych plusach i tym czarujący, i tym manipulący lud, który woli iść nawet na rzeź, byle im cokolwiek obiecywano.

Czyli rząd ma prawo i po to jest, aby zmieniał i to wszystko i także w tych dziedzinach, które wymieniłem. Al za duże zmiany nigdy nie będą prowadziły do poprawy, bo ich cel może być tylko przewrotowy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 17:36, 31 Maj 2010    Temat postu:

I to się chwali drogi Paneszu. Poglady pogladami , oceny ocenami , a My mozemy być mili dla siebie.

Ja oceniam wolna Polskę od poczatku , od 1989 roku.Na samym początku przemian zetknąłem się z taka głupotą , brakiem logiki , zdrowego rozsadku zblizonego do sabotazu gospodarczego , miało to miejsce przy likwidacji polskiego sektora spółdzielczego , który powinien stanowić , po małych korektach wzór do nasladowania dla polskiej przedsiębiorczości , polskiego rozwoju . Mam do dzisiaj awersję do tych co wówczas rządzili , a rządzili bardzo źle.

Nie na darmo zakładałem tematy "stracone piętnastolecie" , "stracone dwudziestolecie" , by stwierdzic , że w tym czsie jedynie za rzadów lewicowych i krótkiego okresu rządów pisowskich sytuacja Polski poprawiała się , naprawiano błędy poprzedników , wychodzono na prostą , by znowu przegrać wybory i tak w kółko do dzisiaj.

Olbrzymim zaskoczeniem in minus są rzady byłych solidarnościowców .Z tego kregu jedynie grupę pisowców mozna leciutko pochwalić.To jednak jest udowodnione , że ludzie byłej UD , UW , ktorzy po upadku partii , zasilali lub , powoływali inne partie . W moich oczach są wielkimi szkodnikami interesu polskiego.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 17:40, 31 Maj 2010    Temat postu:

Szimanie a skąd Ty taki pewien jesteś , kto z nas ma rację skoro nie przedstawiasz swoich racji. , tak dla porównania i oceny.

Jeśli w tej drugiej wypowiedzi je przedstawiłes to sam oceń co napisałes. To są bzdety Szimanie.

Piszmy od siebie , o sobie , a nie o kimś , o kim wiemy albo nic , albo bardzo mało.To dobra rada.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 20:11, 31 Maj 2010    Temat postu:

Powiem tak - wiem co mówię, bo jestem żołnierzem zawodowym dlatego dość łatwo mogę pewne rzeczy ogólnie oceniać natomiast nie bardzo wypada mi i nie bardzo mogę operować konkretami. Wydaje mi się zresztą, że dość jasno to wyartykułowałem.

Wierz jeśli chcesz albo pozostań sobie w oparach propagandy sukcesu (choć wiem, że akurat Ciebie najmniej można by było o to podejrzewać).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 7:04, 01 Cze 2010    Temat postu:

Dogadujemy się Januszu!
W kwestii
Cytat:
Ja oceniam wolna Polskę od poczatku , od 1989 roku.Na samym początku przemian zetknąłem się z taka głupotą , brakiem logiki , zdrowego rozsadku zblizonego do sabotazu gospodarczego , miało to miejsce przy likwidacji polskiego sektora spółdzielczego , który powinien stanowić , po małych korektach wzór do nasladowania dla polskiej przedsiębiorczości , polskiego rozwoju . Mam do dzisiaj awersję do tych co wówczas rządzili , a rządzili bardzo źle.

odrzucam słowa "głupota" i "brak logiki". Ale reszta była ciągiem wydarzeń urynkawiania. I też odgórne zarządzanie spółdzielczością, spółdzielniami, w tym też dołączę PGRy, ich struktura zarządzania była na tyle już archaiczna i sterowane odgórnie poprzez aktywy nie pracownicze, a partyjne czy poplecznikowe sprowadzało się od trzymania pewnych bytów spółdzielczych w istnieniu, w kombinatoryce zysków, a dość często na równych dotacjach. Właściwie spółdzielnie nie były zrzeszeniami jej członków, a były utrzymaniem przy władzy elit.

A po zerwaniu zarządów i zjednoczeń nastąpiła hulaj dusza. Nie było odpowiedniego prawa, stare statury z lukami, ludzie w zarządach i korupcja, którą dopiero w "straconych latach" zaczęto się interesować i działać w tym temacie. Ponadto nie widzę tu nic, co by przeczyło "przyrodzie", a nawet nie mam pojęcia o prawach "nadprzyrodzonych", które by to zjawisko determinowało. Tak wszystko i wszędzie (w przyrodzie, w kosmosie też i jest oczywiste) działa!

I dziś po pewnej znanej spółdzielni nie pozostał już ślad. Wszystko rozsprzedano puszczając załogę, jako pracowników, a nie członków, z zusowski niebyt! Pozostały dwa prywatne wykupione zakładziki, a jej "produkcją" zajmuje się wiele osób na wiele sposobów o ile mają z tego zyski.
A na przykład spółdzielnia mieszkaniowa po perturbacjach istnieje nadal, działa i spełnia nawet wyśmienicie zapotrzebowanie jej mieszkańców. Niemniej, tak samo jak w administracji samorządowej, rządzi w pewna grupa mieszkańców też w pewnym sensie adorujących się nawzajem. I tylko dlatego, że reszta jest całkiem bierna, wystarcza reszcie, że nie ma problemów.

A taka też postawa i niezaangażowywania się w życie spóldzielcze większości spółdzielców była też w tym czasie uwłaszczania się jej elity!

Stracone czy niestracone? Stracone, że nie było lepiej, poprawniej. A niestracone, że czegoś się nauczyliśmy, coś poprawiliśmy. Czy mogło być inaczej? I tu też nikt nie chce cokolwiek powiedzieć, wskazać inną nawet nie lepszą drogę, mówić, zresztą już poniewczasie, cokolwiek mądrego. A biadolenia zastąpiłbym pomyślunkami naprzód. (Już IPN nie grozi mi napisaniem prawdy o mnie,) więc vide stopka.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:40, 01 Cze 2010    Temat postu:

W szczególach często możemy się zagubić. Według mnie przechodząc z gospodarki socjalistycznej do gospodarki w dużej częsci wolnorynkowej czyt.kapitalistycznej nie sposób było nie popełnić błędów. Zwłaszcza że przechodzilismy drogą rewolucyjną a nie ewolucyjną. Społeczeństwo z natury o charakterze socjalistycznym zabrało się za budowanie kapitalizmu. Kapitalizm, gospodarka wolnorynkowa jawiła nam się półkami pełnymi wszelakiego dobra .
Te uwarunkowania ekonomiczne gdzieś były tylko na dalekim planie ...dopóki nas nie sprowadziły na ziemię.
Jest jeszcze jeden aspekt sprawy , system wolnorynkowy czyt.kapitalistyczny kształtowany ewolucyjnie rozwijał się kompleksowo. Wraz z doskonaleniem mechanizmów ekonomicznych społeczeństwa rozwijały pewne tzw. bezpieczniki , regulatory. Był to rozwój samorządów lokalnych, rozwój i doskonalenie struktur związków zawodowych, systemów opieki społecznej. Wreszcie doskonalenie systemów prawnych. U nas nas tego nie wykształcilismy. Pracownik zdany jest na łaskę i niełaskę pracodawcy, władza nie jest pod kontrolą wyborców . System prawny jest w działaniu archaiczny itd.
Tak wyglada rewolucja. Pytanie ..czy można było czekać ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 10:48, 03 Cze 2010    Temat postu:

Ekorze , Pan Balcerowicz w niczym się nie gubił , miał wytyczne i trzeba przyznać był doskonałym realizatorem programu , ktorego sam nie napisał.

Pomogli mu w tym Panowie Mazowiecki i Wałęsa figuranci na stanowiskach.
A później to juz bylo za późno na cofkę , nastapiła poprawka w formie II Planu Barcelowicza.I po ptakach.

Janusz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 63, 64, 65  Następny
Strona 14 z 65

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin