POLITYKA 2o

Gość

W portalu Gazety Wyborczej pojawila sie kolejna fajna zabawa przedwyborcza, polegajaca na typowaniu wynikow wyborow. Co prawda obejmuje ona tylko 8 partii, ale mimo wszystko...

[link widoczny dla zalogowanych]

Dla mnie najciekawsze jest obserwowanie zmian typow wynikow wyborow ze wzgledu na sympatie polityczne. Co ciekawe - nawet sympatycy LPR i Samoobrony (podobno fanatycznie wierzacy w swoich liderow i swoj sukces) typuja zwyciestwo PO...

Gość

Cint!!

przecież umieszczenie na tej liście demokratów jest bezczelną manipulacją!

proponuje nie brać w tym udziału.

Gość

przecież to już kpina – za jakiś czas tylko czekać aż ktoś wymyśli, zajrzy z nami do domu donalda tuska poczuj się jak prezydent rp, przecież to śmieszne.

i tak chodząc po necie – coraz bardziej wkurza mnie to co się tu dzieje. przecież to nie zabawa a życie, naprawdę nie rozumiem i nie mam pojęcia jak bezgraniczna jest głupota tych ludzi, którzy wymyślają takie rzeczy (niektórzy wykonują a ci którzy wymyślają – ponieważ to spora różnica).

Gość

Po pierwsze - nie watpliwie bardzo wazne jest pytanie o wplyw internetu w czasie wyborow. Zgadzam sie, ze wybory w mediach po malu staja sie wielka zabawa, zamiast merytoryczna dyskusja nad waznymi problemami....

Po drugie - czasami tez lubie sie pobawic w necie....

Gość

Tonatiuh,
Nie przesadzasz troche? Czy do wszystkiego trzeba koniecznie podchodzic z tak smiertelna powaga?

Coz szkodzi pobawic sie w wieszcza? Very Happy

W USA takie rankingi kandydatow organizowane sa od lat, np. na zasadzie notowan gieldowych. Ciekawe, ze gdy ludzie polacza je z zakladami pienieznymi, to te prognozy poparcia sa wyjatkowa trafne.

Gość

Można się pobawić ale nie w zabawy, które uwłaczają inteligencji biorących w nich udział. :evil:

Gość

rankingi są urządzane na całym świecie ale podmioty w nich biorące powinny być równo traktowane a udział PD w tym rankingu sugeruje nam, że poparcie dla tych "kanapiarzy" jest porównywalne do poparcia dla pozostałej siódemki co jest jawną kpiną z inteligencji czytelników.