Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego PO się boi ??

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:30, 12 Wrz 2005    Temat postu: Dlaczego PO się boi ??


No właśnie ... Wyjaśnijcie mi proszę - bo takie chodzą ostatnio "słuchy" - że Platforma boi się samodzielnie (w domyśle - mieć silną opozycję m.in. w PiS) rządzić ?
Ponad 50% w Sejmie, to co prawda jeszcze nie - rzadko wymagane - 2/3 , ale "na oko" dla mnie to sytuacja komfortowa. Wręcz wymarzona ... Samodzielny rząd + swój "prezydent".
O co w tym chodzi ? Prawda to z tymi "obawami" czy fałsz ?

BL - przyznam, że mam do Ciebie - jako chyba najbardziej mi "znanego" zwolennika PO - osobiste "pretensje" ;) , że się do moich "zarzutów" (np. w "Dlaczego nie zagłosuję na PO") wobec nich nie ustosunkowujesz. Dlaczego właśnie PO się "czepiam" ? Odpowiedź jest banalnie prosta: ano dlatego, że wszystko (od dość dawna) wskazuje na to, iż to właśnie Platforma będzie będzie w najblizszym czasie odgrywać największą rolę w naszej polityce i chcę wiedzieć "co i jak". Może nawet, patrząc na sondaże P JKM, się pierwszy raz złamię i zagłosuję na kogos innego ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 0:09, 13 Wrz 2005    Temat postu:

Odpowiedź jest stosunkowo prosta. PO jako opozycja dużo mówiła. Pokazując co jest źle. Wytykając błędy i nabijając się z rozwiazań. Pamiętam, że jak m.in. dziennikarze zadawali przedstawicielom PO pytanie: no dobrze, jest źle to więc powiedzcie jak zrobić, aby było dobrze? Wówczas zazwyczaj padała odpowiedź, że nie będą podawać przeciwnikom politycznym gotowych recept na tacy. Tyle, że spora część z tych ludzi, którzy jakieś tam recepty mieli, już w PO nie ma. Ponadto, mogło by się okazać, że te recepty to tylko miraże, a król jest nagi. Nie przeczę, że PO program ma, ale czym innym jest być w opozycji i nie ponosić za nic odpowiedzialności, a czym innym rządzić, biorąc całą odpowiedzialność na własne barki. Z zwykłej matematyki wynika, że w obecnym sejmie, tzw. opozycja, będzie miała marginalne znaczenie. Odpadnie więc argument, pozwalający ewentualne porażki zwalić na karb obstrukcyjnych działań opozycji. Za każde niepowodzenie. Za każdy błąd, za wadliwą ustawę trzeba się będzie rozliczyć przed wyborcą. A to już jest nie bardzo po myśli. Nie bedzie zasłony dymnej. Kawa na ławę i do roboty. Do tego jeszcze PiS jako ewentualny większościowy koalicjant zachowuje się jak PSL w stosunku do SLD. Ma swoją wizję, niekoniecznie zgodną z wizją PO no i zaczynają się schody. Jak będzie zobaczymy. Tyle, że już teksty o winie postkomuny w razie jakiejkolwiek wpadki nic nie dadzą. Teraz już tylko można kreowac wizje i je personifikować na własne konto i na własny rachunek. W razie porażki, grozi kompletny niebyt polityczny. I tego właśnie PO obawia sie najbardziej. Żarty się skończyły.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator Forum
Admin


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:10, 13 Wrz 2005    Temat postu:

Sorry Rafi, nie przyuważyłem, że do mnie była mowa. Ale też musisz wiedzieć, że jeśli nawet jestem dla Ciebie "najbardziej znanym" zwolennikiem PO, to nie jest równoznacze, że masz do czynienia
z najbardziej ich wiernym fanem. Zapewniam Cię. Nie poczuwam się
do lojalności wobec żadnej z partii. Także PO (do której zresztą mam
sporo zastrzeżeń). np. wybory do parlamentu UE olałem, tak jak PO
olała mnie ofertą Piskorskiego w moim okręgu. Chyba trochę pod niewłaściwy adres uderzasz. ;)
Pierwsze słyszę żeby PO obawiała się tworzyć samodzielnie rząd mając naprzeciw silną opozycję. Gdybym miał się przemienić z człowieka w partię z takimi "problemami" to byłbym zadowoloną z siebie partią.

Co do sojuszu (a raczej mezaliansu) PO-PIS jest to wyraźnie nienaturalny układ. Z takiej koalicji więcej będzie trzaskania drzwiami niż pożytku, jak sądzę. Cóż z tego... lewicowe szczekaczki i tak będą w pierwszym rzędzie rozliczły Platformę a nie tych co rzucać będą (zapewne) im kłody pod nogi
czyli lewackie prokuratorstwo Kaczyńskich. I w efekcie obrzydzi to publice rządy jakichkolwiek liberałów na długie czasy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 0:31, 13 Wrz 2005    Temat postu: hmmm ....

casandra napisał:
Odpowiedź jest stosunkowo prosta. [...]

Właśnie takiej "prawdy" się obawiałem ... Czy tego samego obawia się PO ? Mylę sie czy żadna partia w "nowych" wyborach takiej sytuacji jeszcze nie miała ?
Zresztą co do "koalicji" z PiS też się już uprzednio podejścia PO "czepiałem". Boją się koalicji (przy wiekszości PiS), boją się samodzielnie rządzić ? To czego się nie boją Shocked Być "większościową opozycją" ?



BujanyLas napisał:

Sorry Rafi, nie przyuważyłem, że do mnie była mowa. [...]

Po tym co ja napisałeś, to chyba ja bardziej "sorry". Widzę, że jednak też masz swoje, całkiem znaczące, wątpliwości ... Te "rewelacje" to dzisiejsze wiadomości w TV (niestety nie pamiętam szczegółów i w której)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:23, 13 Wrz 2005    Temat postu:

Proszę zważyć na genezę postania PO jak i popularności w sondażach.
1. Powstanie PO nastąpiło w wyniku pewnych działań socjo-technicznych kilku polityków których właściwie programowo nic nie łączyło poza faktem że wyczuli szansę własnego zaistnienia na scenie politycznej. " Trzech tenorów" znanych było w świecie polityki ale w pewnym momencie czasowym z róznych powodów zabrakło dla nich miejsca w starych układach. Partię zaczęto budować od góry właściwie bez spójnego programu , charakterystycznym jest że z trzech został jeden.
PO partia bez konkretnego programu zaczęła budować swoje poparcie na kontestacji układu rządzącego, największe uznanie znalazła poprzez osobowe działanie posła Rokity w tzw. komisji Rywina. Tak więc szersze zaistnienie w świadomości społecznej nie ma podstawy programowej , a wynika raczej z osobowości jednego z polityków.Do tego dodajmy że PO skierowana jest ku inteligencji, oraz włodarzy mediów , co daje duży efekt propagandowy. Kiedy dochodzi do konkretów to pamiętamy "Nicea albo śmierć", 3 X 15% , poza tym raczej mało konkretów . Obawiam się powtórki z historii nie tak dawnej, obym się mylił.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:01, 13 Wrz 2005    Temat postu:

jeśli sie faktycznie czegoś obawiają zgadzam się z słowami tekstu poniżej:

casandra napisał:
Odpowiedź jest stosunkowo prosta. PO jako opozycja dużo mówiła. Pokazując co jest źle. Wytykając błędy i nabijając się z rozwiazań. Pamiętam, że jak m.in. dziennikarze zadawali przedstawicielom PO pytanie: no dobrze, jest źle to więc powiedzcie jak zrobić, aby było dobrze? Wówczas zazwyczaj padała odpowiedź, że nie będą podawać przeciwnikom politycznym gotowych recept na tacy. Tyle, że spora część z tych ludzi, którzy jakieś tam recepty mieli, już w PO nie ma. Ponadto, mogło by się okazać, że te recepty to tylko miraże, a król jest nagi. Nie przeczę, że PO program ma, ale czym innym jest być w opozycji i nie ponosić za nic odpowiedzialności, a czym innym rządzić, biorąc całą odpowiedzialność na własne barki. Z zwykłej matematyki wynika, że w obecnym sejmie, tzw. opozycja, będzie miała marginalne znaczenie. Odpadnie więc argument, pozwalający ewentualne porażki zwalić na karb obstrukcyjnych działań opozycji. Za każde niepowodzenie. Za każdy błąd, za wadliwą ustawę trzeba się będzie rozliczyć przed wyborcą. A to już jest nie bardzo po myśli. Nie bedzie zasłony dymnej. Kawa na ławę i do roboty. Do tego jeszcze PiS jako ewentualny większościowy koalicjant zachowuje się jak PSL w stosunku do SLD. Ma swoją wizję, niekoniecznie zgodną z wizją PO no i zaczynają się schody. Jak będzie zobaczymy. Tyle, że już teksty o winie postkomuny w razie jakiejkolwiek wpadki nic nie dadzą. Teraz już tylko można kreowac wizje i je personifikować na własne konto i na własny rachunek. W razie porażki, grozi kompletny niebyt polityczny. I tego właśnie PO obawia sie najbardziej. Żarty się skończyły.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:14, 13 Wrz 2005    Temat postu:

Za chwilę się okaże że PO to partia wirtualna

Kurde niektórzy to naprawdę nie mogą się pogodzić z upadkiem lewicy. jakże porządanym dla poprawy jakości życia gospodarczego i społecznego w naszym kraju .

Widzisz Boże i nie grzmisz ...

Bujany....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 1:15, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Awacs...

Co by nie mówić o SLD...

1. SLD jest lewicowa tylko z nazwy(nie czarujmy się), są bardziej lewicowe..
2. SLD jest najbardziej profesjonalną partią... ma silne struktury i stały (teraz mniejszy) elektorat
3. Uważam że po wyrzuceniu "starego garnituru" nabrała chyba pary...
4. I pokaże się w topie na następnych wyborach....

Dlaczego?? jako jedyna "przeżyła" porażki... To inne partie padły(też nie wymieniam). Tu bym raczej nie liczył na jej zniknięcie... Tak uważam. Zresztą zobaczymy...bo to nie my decydujemy Very Happy

I żeby nie było nieporozumień... nie jestem w SLD ani jej fanem.

Nie wiem czy zauważyłeś...(może to moje spostrzeżenie)... Leper jakby przycichł... Czy przypadkiem bycie w opozycji nie jest najlepszym "interesem"? Trzeba to doceniać(tzn. chłopski rozum)..., przekroczy próg... powojuje z władzą i jakoś żeby przejść w następnej kadencji. Po ch.... mu być prezydentem i paść na pysk, po ch... rządzić i tak samo? Czyż nie jest cwany??? Very Happy

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 7:00, 14 Wrz 2005    Temat postu:

SLD się trzyma, bo ma żelazny elektorat, to ludzie poprzedniego systemu i ich rodziny, jest tego trochę. To plus różne pedały i inne odpady społeczeńśtwa zawsze zagłosuje na SLD choćby połowa ich posłów głosowała zza krat.
Ten typ tak ma.
Ale w końcu wyzdychają i to jedyne pocieszenie z tej całej chorej sytuacji.

Nie wiem na czym ta profesjonalnosć SLD ma polegać. Bo na pewno nie przełożyło się na profesjonalne rządzenie. Profesjonalnie to oni co najwyżej mogę przekręty robić ale nawet nie do końca jak się okazało przez ostatnie cztery lata.

A ja uważam że SLD zniknie ze sceny w ciągu najbliższych kilku lat.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 7:21, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Awacs... Very Happy

Ja też ich nie lubię... ale traktuję jako przeciwwagę oszołomstwa. Ty jesteś na drodze do monopartyjniactwa, które w każdym wypadku kończy się tym samym... Mr. Green Dla mnie oni przedstawiają większą wartość intelektualną jak np Lepperowszczyzna i pozostałe oszołomstwa...

piszesz..."Nie wiem na czym ta profesjonalnosć SLD ma polegać. ..."
Ja w sensie ...jako Partia, sprawna struktura, organizacja.. Nie można z tej strony dostrzegać takich rzeczy? Doceń przeciwnika... Co do jakości rządzenia Very Happy ...Prawica tu również błysnęła że hej. Bądź sprawiedliwy.
Co do elektoratu... są tam również młodzi. Zresztą obrzucanie przeciwnika obelgami Very Happy to żaden argument. Wyzdychają.... w demokracji :cool: ??? Awacs... opamiętaj się ...to Polacy. Marzy ci się znowu jednomyślność w narodzie... Very Happy Zapomnij ....

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 12:58, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Awacs.
Twój i Tobie podobne poglądy gwarantują że lewica ogólnie rzecz ujmując będzie z różnym natężeniem obecna na naszej scenie politycznej. Partie o poglądach które wyrażasz będą obecne , ale jest i będzie to raczej folklor polityczny. Uważam że dla dopełnienia całości i takie poglądy mają prawo zaistnienia, doputy dopóki nie naruszą prawa.
Był już kiedyś taki polityk i partia którzy chcieli trochę w sposób przyśpieszony realizować to co zawarłeś w stwierdzeniu:
" Ale w końcu wyzdychają i to jedyne pocieszenie z tej całej chorej sytuacji."
czym to się zakończyło to odsyłam do historii.
Jeżeli cytat wynika z przemyśleń i odzwierciedla osobiste poglądy , to rodzą się pewne obawy. " Kiedy rozum śpi to ............."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 18:07, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Doprawdy nie rozumiem do czego i komu jest potrzebna lewica??

Wiadomo że idee socjalistyczne zawsze prowadzą do patologii w życiu społecznym i gospodarczym, takie są fakty. Więc po co ma być opcja wprowadzająca te idee w życie. Że tak się delikatnie wyrażę po kiego chuja??
Gdzie sens gdzie logika??

Ktoś kiedyś tłumaczył że musi być przeciwwaga dla prawicy.
Bzdura. Owszem polityczna konkurencja jak najbardziej wskazana, ale czy to musi być konkurencja lewo prawo???
Wątpię.

Przecież może być konkurencja w ramach prawo , np uczciwi mniej uczciwi, sprawni - nieudacznicy itp.

Ale skoro lewo oznacza źle to pytam sie po kiego grzyba ???

Tylko zanim zaczniecie to rozmydlać towarzysze sięgnijcie po fachową literaturę.
Bardzo proszę.

Bo ten wasz lewacki bełkot już nawet nie jest śmieszny, jest żałosny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 9:30, 15 Wrz 2005    Temat postu:

Awacs napisał:
Doprawdy nie rozumiem do czego i komu jest potrzebna lewica??

Wiadomo że idee socjalistyczne zawsze prowadzą do patologii w życiu społecznym i gospodarczym, takie są fakty. Więc po co ma być opcja wprowadzająca te idee w życie. Że tak się delikatnie wyrażę po kiego chuja??
Gdzie sens gdzie logika??

Ktoś kiedyś tłumaczył że musi być przeciwwaga dla prawicy.
Bzdura. Owszem polityczna konkurencja jak najbardziej wskazana, ale czy to musi być konkurencja lewo prawo???
Wątpię.

Przecież może być konkurencja w ramach prawo , np uczciwi mniej uczciwi, sprawni - nieudacznicy itp.

Ale skoro lewo oznacza źle to pytam sie po kiego grzyba ???

Tylko zanim zaczniecie to rozmydlać towarzysze sięgnijcie po fachową literaturę.
Bardzo proszę.

Bo ten wasz lewacki bełkot już nawet nie jest śmieszny, jest żałosny.


bardzo twarde słowa kierujesz ku reszcie pozostałych, i nie do końca rozumiem dlaczego – ktoś (przepraszam nie pamiętam kto) już przecież napisał iż partie jak i cały rząd powoli ich kręgi zaczynają się zacieśniać. tak wiec jest spora szansa iż za jakiś czas w polityce będzie tak jak mówisz.
ale nie zgadzam się aby w rządzie były osoby mniej uczciwe (no i co z tego każdy powie – przecież to i tak ode mnie zależy) niestety utopia o której można tylko poważyć.

niemniej to rozwiązanie o którym mówisz a i zarazem do którego nawołujesz – nie koniecznie musi wyjść dobrze dla ogółu, ponieważ to by się wiązało z dość jednostronnym rządem i możliwe (nie mówię iż na pewno – zwróć na to uwagę) jest popełnienie większej ilości błędów politycznych czy ogólnie wybranie złej taktyki.
wydaje mi się iż jak na razie dobrym rozwiązaniem jeśli chodzi o sama ekonomie (zapchanie dziury budżetowej) była by zmiana z na system jedno izbowy – jak dla mnie to lekka strata czasu oraz pieniędzy podatników.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 10:27, 15 Wrz 2005    Temat postu: Dlaczego PO się boi?

Każdy by się bał, ale ogłaszanie czegoś takiego w przeddzień wyborów mogło się okazać politycznym samobójstwem. Zabiłabym babę. Teraz się kaja, ale Nelly Rokita potwierdziła tą wypowiedzią wszystkie niekorzystne plotki na swój temat. No to będziemy mieć premiera pantoflarza, trudno.To był celny strzał, teraz, kiedy Kaczyńscy sprzedają publice wizerunek energicznego szeryfa, nie znającego strachu.
Ja natomiast uważam, ze jeżeli się rzeczywiście nieco boją, to jest to dowód ich realizmu.
Przyjęli na siebie bardzo ciężki obowiązek zmiany jakościowej zasad kierujących naszym życiem społecznym i politycznym, a po zwycięstwie zaczną walczyć ze wszystkimi, również z soba.
Lewica - potrzebna, tak jak każda partia reprezentująca znaczącą grupę osób o skonkretyzowanych pogladach. Poza tym - żeby nie było TKM...
javascript:emoticon(':?b')
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin