Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak to na wojence ładnie....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 24, 25, 26  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:07, 30 Gru 2016    Temat postu:

Cytat:
To jest clou tematu.
Uważam że współdziałanie wojsk we wspólnej strefie było i jest kluczowym zadaniem niezależnie od czasu i miejsca.


Mówisz o wojnie pozycyjnej? tej z Twojej epoki? - (Wojna Secesyjna, 1w.św.)? Bo oświecę Cię - dzisiaj się robi wojny w tydzień czasu. I taka byłaby właśnie ew. wojna polsko - rosyjska. A więc trzask prask i po wszystkim (w sensie naszego lotnictwa) - już następnego dnia po ataku wszystko co na niebie byłoby ruskie. Więc nie przykrywaj tego drobnego faktu mądralińskim technobełkotem i o jakieś współpracy regularnych acz rozbitych w pył wojsk, którym WOT tylko by się "plątała pod nogami". To jest clou tematu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Pią 16:28, 30 Gru 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:14, 30 Gru 2016    Temat postu:

bujanylas napisał:
Cytat:
To jest clou tematu.
Uważam że współdziałanie wojsk we wspólnej strefie było i jest kluczowym zadaniem niezależnie od czasu i miejsca.


Mówisz o wojnie pozycyjnej? tej z Twojej epoki? - (Wojna Secesyjna, 1w.św.)? Bo oświecę Cię - dzisiaj się robi wojny w tydzień czasu. I taka byłaby właśnie ew. wojna polsko - rosyjska. A więc trzask prask i po wszystkim (w sensie naszego lotnictwa) - już następnego dnia po ataku wszystko co na niebie byłoby ruskie. Więc nie przykrywaj tego drobnego faktu mądralińskim technobełkotem i o jakieś współpracy regularnych acz rozbitych w pył wojsk, którym WOT tylko by się "plątała pod nogami". To jest clou tematu.


Bujany ...nie pieprz głupot bo się ośmieszasz. Zachowujesz się jak j..... teoretyk. Niech starcie zbrojne trwa nawet godzinę to w przestrzeni powietrznej będzie działać lotnictwo, artyleria i inne naziemne środki ogniowe. A wszystko to pod przykryciem zakłóceń radioelektronicznych . Rzecz w tym aby efektywnie wykorzystać środki obrony jakie posiadamy. I ta sceneria realizowana w przestrzeni powietrznej nazywana jest strefą współdziałania. Będzie ona istnieć do tego momentu do którego będziemy dysponować siłami których wysiłek bojowy wymagać będzie koordynacji. Wiem że dla Ciebie jest to czarna magia, niech tak zostanie. Chcę przypomnieć o Twojej deklaracji że wraz z przyjaciółmi jesteście gotowi uczestniczyć w procesie tworzenia WOT. Pisałem wówczas o tym że bardzo chętnie poczytam Twoje uwagi i refleksje na temat szkolenia, doskonalenia praktycznego umiejętności nabytych a potrzebnych do obrony Ojczyzny. Słowo się rzekło , a więc czekam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:50, 30 Gru 2016    Temat postu:

W polskiej przestrzeni powietrznej po 24h nie będzie działać żadne polskie lotnictwo, które idzie na pierwszy bój (przemiał). WOT uzbrojony w "grom" i "piorun", z definicji - w odwodzie - i pod scentralizowaną komendą nie jest żadnym "samobójczym" tworem militarnym, jak piszesz, ale naszym asem w rękawie do uruchomienia na rozkaz. Rusz kiepełą. Kto tu snuje teoretyczne bzdety. Albo inaczej - kto cierpi na deficyt wyobraźni... Powtarzam - polskie siły powietrzne nie będą istniały po 24h. Zniknie dylemat rozpoznania celu, który wzbudza w Tobie taki ogromniasty niepokój. Właściwie to od tego momentu zacznie się faktyczne starcie. Czarny scenariusz dla wojsk inwazyjnych.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Sob 0:01, 31 Gru 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:34, 31 Gru 2016    Temat postu:

Wszystkie scenariusze są wytworem wyobraźni . Jednak wyobraźnia może być efektem doświadczenia , wiedzy , jak i może być czystą imaginacją. W swoich poglądach na temat ew. działań zbrojnych sam z sobą nie możesz się pozbierać. Nie dziwię się z uwagi na fakt że byłeś i jesteś daleko od tematu. Z oczywistych względów.Z jednej strony chcesz bawić się w wojnę z Rosją, z drugiej strony zdajesz sobie sprawę że sami nie stanowimy żadnej realnej siły. W tym temacie jesteśmy zgodni. Problem polega na tym ile nasze członkostwo w NATO jest gwarantem naszego bezpieczeństwa. Na ten temat pisaliśmy , tu na forum. Różnica polega na tym że ja kwestię obrony kraju widzę w wielu wymiarach. Aspekt militarny jest ważny ale tylko jako jeden z komponentów bezpieczeństwa kraju . Również nie widzę wielkiej szansy dla WOT. Uzasadniałem swój punkt widzenia, pisałem również w jakim kierunku można pójść aby "przysposobić zdolnych do obrony" aby w krótkim czasie można było sformować pewne militarne siły pomocnicze.
Historia ostatnich wojen od Wietnamu po Irak , Egipt kreśli jasny scenariusz .Pierwsze zadanie nieprzyjaciela to zniszczyć , osłabić system obrony powietrznej niszcząc wszystkie środki ogniowe . szczególnie rakietowe. Wtedy dopiero wchodzi lotnictwo swobodnie niszcząc inne jednostki i infrastrukturę. Jak to się robi to wystarczy zapoznać się z walkami na bliskim wschodzie w dolinie Beka. Ale to już szczegóły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:49, 31 Gru 2016    Temat postu:

Napiszę ostatni raz, krótko, bo nie ma co strzępić języka/klawiatury. Racjonalna polityka to oczywista konieczność. Jeśli jednak polityka zawiedzie, to Polska z inteligentnie uzbrojonym i strategicznie
przysposobionym WOT jest bez porównania poważnym przeciwnikiem dla Rosji - w odróżnieniu do Polski bez WOT, za to pełnej nieśmiertelnej nadziei, że nasze sprawy są w rękach innych i ci "inni" za nas je załatwią.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Sob 0:50, 31 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:39, 13 Sty 2017    Temat postu:

Euforia w MON. Nareszcie przybywają Amerykanie. Politycy PiS i nie tylko oni w "siódmym niebie" .Oto mamy gwarancje bezpieczeństwa. Pytanie proste ......jakie istnieje zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa? Kto nam zagraża? Z jakim sąsiadem mamy kwestie sporne i nierozwiązane. Kto może rościć do nas pretensje i o co.? Rosja? Dlaczego i po co?. Jaki Rosja miałby interes zagarnięcia Polski, jeżeli ktoś lansuje taką tezę musiałby to udowodnić. Powoływanie się na przykład Krymu jest tu nietrafiony. Krym z punktu historycznego nigdy nie był ukraiński. Ale Krym miał stać się bazą USA Army. O tym wszyscy wiemy. O innych działaniach Ukraińców poczynając od
zbrodni w Odessie ( dom związków) nie wspomnę. Putin miał interes w zajęciu Krymu , miał tam bazę floty czarnomorskiej . Nie wiem czy Europa,Świat byłby bezpieczny gdyby na Krymie powstały bazy amerykańskie .Casus Kuby (Chruszczow -Kennedy )
A więc dajmy sobie spokój z argumentem Krymu.
Zagrożenie może zaistnieć ze strony Ukrainy. Tam są jeszcze pretensje terytorialne wobec Polski. Ale tego nasi politycy zdają się nie zauważać.
Pododdziały brygady pancernej stacjonujące w Polsce będą miały doskonałe warunki do ćwiczeń poligonowych, w Europie takich nie znajdą. My w dużej części będziemy ponosić koszty stacjonowania wojsk. Oczywiście Amerykanie na terenie Polski są wyjęci z jurysdykcji naszego prawa. To daje im specjalny status. My mamy płacić i "morda w kubeł."
Dalsze argumenty również wydają się naciągane.
Ewentualny konflikt rozpocznie się od uderzenia z powietrza i kosmosu. Wojska lądowe wkraczają w drugiej kolejności, o ile coś z nich pozostanie. Tych kilka batalionów to śmieszność. Owszem mogłyby one mieć znaczenie w wojnie Amerykanów z krajami bliskiego wschodu. Być może takie jest ich przeznaczenie. Ale konflikt zbrojny Rosji z krajem członkiem NATO ...TO NIE TEN WYMIAR WOJNY. O tym nikt zdaje się nie pamiętać. Te bataliony amerykańskie w Polsce mogą mieć inne cele .Amerykanie potrzebują rynku zbytu na uzbrojenie które wycofują. Mówi się o zakupie 96 F-16 starszych wersji. Kto jeszcze wie co za tym pójdzie. A przy okazji żołnierze będą mieli warunki do ćwiczeń poligonowych. Co 9 miesięcy zmieniać będą stany osobowe. W każdej chwili Amerykanie mogą zawiesić rotację stanów osobowych, lub znacznie zmniejszyć. Wystarczy sięgnąć do materiałów na forum dotyczących tarczy antyrakietowej.
A więc z tą fetą powitalną poczekajmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:26, 26 Sty 2017    Temat postu:

W poprzednim ustroju Główny Zarząd Polityczny WP mieścił się w Warszawie. Dziś w Toruniu. Tam pojechał naładować akumulatory Macierewicz . W drodze powrotnej uskrzydlony Macierewicz wraz ze świtą , spowodował wypadek drogowy. Nie będzie to współczesny Wieniawa , nawet gdyby zawitał do klubu w Białymstoku niesiony na plecach przez Misiewicza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:47, 28 Sty 2017    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Komentarz zbyteczny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Sob 20:48, 28 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
weles



Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jastrzębie Zdroj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:26, 28 Sty 2017    Temat postu:

No cóż Ekor Mr. Green Trudno mi wyobrazić sobie myśli żołnierzy salutujących p. M. Ale kto powiedział że w armii jest lekko?

Pozdro Partyman


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez weles dnia Sob 22:27, 28 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:14, 29 Sty 2017    Temat postu:

weles napisał:
No cóż Ekor Mr. Green Trudno mi wyobrazić sobie myśli żołnierzy salutujących p. M. Ale kto powiedział że w armii jest lekko?

Pozdro Partyman


Welesie......nie zrozumiałeś tego przekazu jaki płynie z zamieszczonej fotki.
[link widoczny dla zalogowanych]

Otóż mamy tam min. Macierewicza ,a obok " licealistę" w bojowej pozycji ze straszakiem w rękach. To jest clou tematu. Gdzieś w oddali jest pokazany oficer żandarmerii .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
weles



Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jastrzębie Zdroj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:24, 29 Sty 2017    Temat postu:

Skoro p. M "pozwolił" sobie zrobić taką fotkę to trudno sobie wyobrazić jakiś celowo negatywny przekaz...
Ja po prostu dostrzegłem inną warstwę, która się narzuca... P. cywil minister w moro z groźną miną, która we mnie -cywilu- nie wzbudza zaufania na tle jakiegokolwiek wizerunku z żołnierzami. A zawodowców musi przyprawiać o mało chwalebne dreszcze... hehe.
Nie sądzę, by przekaz tej fotki był skanalizowany wyłacznie pod Twoje wnioski. Masz skrzywienie zawodowe i próbowałem ogarnąć Twoje (i twoich kolegów po fachu z czynnej służby) wrażenie w zderzeniu z takim realnym stworzeniem, którego wizerunek nieodparcie kojarzy mi się z historycznymi "leśnymi dziadkami". Emanuje ta fotka chyba bogatym spektrum wielu treści... ot co.

Pozdrawiam Partyman


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez weles dnia Wto 1:17, 31 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:16, 03 Lut 2017    Temat postu:

Welesie....czy skrzywienie zawodowe? Być może. Ale dalej podtrzymuję moją opinię że coś w MON brzydko pachnie. Niekompetencja , bufonada i inne wynaturzenia. BRAK PROFESJONALIZMU. To że niektórzy zdają się być zadowoleni z tego co kierownictwo MON wyprawia to niczego nie dowodzi. Wojsko jest szczególną instytucją , ze swej istoty konserwatywną. Hurtowe zwolnienia tych którzy jeszcze potrafią myśleć otwiera pole do szybkich awansów młodej kadry. Ale poza atutem młodości powinno być doświadczenie i umiejętności. A tego brak.Dobrze wyszkolony oficer to długie lata służby.Dziś symbolem kapitan trzymający parasol nad Misiewiczem... toż to otwarta droga szybkiego awansu. Nie bronię PO , ani SLD. Służyłem wystarczająco długo w PRL jak i w III RP . Znam różnice od tzw. podszewki. Widziałem i doświadczyłem "rzeź armii" za czasów PO.Dlatego też nie wierzę w krokodyle łzy Onyszkiewicza , Komorowskiego , Klicha, Siemoniaka. Ale to co wyprawia PiS to kabaret.
Czy można temu zapobiec? . Uważam że nie. To się musi samo wypalić. Niestety będzie to nas Polaków kosztować. Nie do końca zgadzam się z opinią płk rez. Mazguły. Żołnierze czynni czy też w rezerwie czy stanie spoczynku, umundurowani , nie powinni brać czynnego udziału w protestach. Siła wojska to zwartość i spoistość w działaniu. Jakikolwiek ferment wśród czynnych żołnierzy jest niebezpiecznym dla kraju. O POSZANOWANIE MUNDURU , GODNOŚĆ ŻOŁNIERSKĄ WINNI DBAĆ OBYWATELE - CYWILE. Wykorzystując do tego wszelkie prawem dopuszczalne sposoby i metody.
Żołnierze w rezerwie mogą brać udział w protestach, manifestacjach na ogólnie obowiązujących prawach. Nie jestem za tym, aby wyciągać z szafy mundur na tą okoliczność . Można zaakcentować swój udział poprzez np. beret , bądź symbolicznie orzełek lub podobny akcent w ubiorze. Takie jest moje osobiste zdanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Pią 9:32, 03 Lut 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:32, 04 Lut 2017    Temat postu:

Degradacja pewnych przyjętych zasad i norm obecnych w tradycji wojskowej budzi obawę . Wyraźnie widać że kierownictwo MON nie ma pojęcia o wartościach kształtujących , normujących życie wojskowe . Hierarchiczność , podległość których znamionami są stopnie wojskowe została zachwiana. Dziś kiedy z soboty na niedzielę z porucznika robi się pułkownika, dziś kiedy dowódca nie ma wpływu na dobór zastępców.....a jednocześnie narusza się strukturę dowodzenia , szkolenia . To wszystko budzi wśród odpowiedzialnej kadry wojska obawę w jakim kierunku to wszytko zmierza. O Misiewiczu i jemu podobnych nie wspomnę. Przy tak radykalnych zmianach nie będę zdziwiony gdy w wojskowym plecaku zamiast przysłowiowej buławy żołnierz będzie nosił ..parasolkę. Parasolka niezbędnym atrybutem oficera, bez niej ani rusz.

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Sob 0:37, 04 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
weles



Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jastrzębie Zdroj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:51, 04 Lut 2017    Temat postu:

Powiadasz Ekor...
Cytat:

Welesie....czy skrzywienie zawodowe? Być może.


Tu chyba jestem dość bliski prawdy chyba... Wielu z nas (ja o tych już bardziej dojrzałych forumowiczach) ma spore doświadczenie ad. funkcjonowania tworów z naszej profesji. Wszystkie one były mocno shierarchizowane, co jest oczywiste. Niektóre z nich... w tym wojsko i parę chyba innych (te twory, czy służby społeczne) miało tę hierarchię bardzo wyraziście nakreśloną i obwarowaną bezwzględnymi regulacjami, z którymi się nie dyskutowało. I tak Ty, może trochę ja (moja zawodowa praca i zadania tam też były dość bezdyskusyjne, a podział ról był bardzo wyrazisty) mamy wiele tych bezdyskusyjnych reguł utrwalonych w jaźni. Chodzi tu też o wpojone (podobno z mlekiem matki) tzw. normy moralne... Już pomijam te normy przesączone politycznie, czy religijnie. Myślę że parę tych norm jest jednak uniwersalnych...

Nie poraz pierwszy historia jest świadkiem zjawisk, które trudno objąć racjonalnie naszym, starszego pokolenia skodyfikowanym postrzeganiem. Nie wiem jak Ty, ale ja często mam wrażenie, że naszym światem rządzą naiwne dzieci, albo analfabeci.... hehe.

Niezależnie od tego, ze trudno odmówić Tobie racji w tym co piszesz zauważyć też trzeba zerknąwszy w historię, ze taki stan dziwnosci i cholera wie czego dość cyklicznie się powtarza. Kazda wojna „prostuje” bardzo szybko wiele postaw, reguluje galopem wiele swiatłych i odgrzebywanych na siłę doniosłych historycznie praw. Wtedy z gruzów cuś powstaje pracą szarych ludzi, i zaczynają się pojawiać nowi cwaniacy i kombatanci o których w czasie wojowania nikt nie słyszał...hehe. Oczywista, parę „Bolków” też widać...

I tak Ekor... RUKI opadają, a żyć trzeba dalej hehe.

Powodzenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3515
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:24, 23 Lut 2017    Temat postu:

Czy jest granica odpowiedzialności i rozsądku?

[link widoczny dla zalogowanych]

cyt;Równocześnie minister obrony narodowej Antoni Macierewicz przeprowadził szeroką wymianę kadr na najwyższych stanowiskach w jednostkach operacyjnych, każdorazowo zastępując oficerów dobranych przez Platformę Obywatelską oficerami o dużym doświadczeniu bojowym w Iraku i Afganistanie i przeszkolonych we współpracy z wojskami NATO.

Gdzie tu jest logika i sens. Czy nowo mianowani oficerowie zostali wyciągnięci jak króliki z kapelusza? Kiedy i gdzie zdobywali szlify i doświadczenie? Za czasów rządu Macierewicza? Bzdura. To jak rozumieć argument ; ... zastępując oficerów dobranych przez Platformę Obywatelską . Kto i co stanowi bazę do tak szeroko zakrojonej czystki kadrowej, jakie kryteria są stosowane?. Czy wzorcem mają być Misiewicze?.
Dla tych którzy w swej naiwności dają poklask wyczynom Antoniego dobra rada. Panowie dobrze jest zabezpieczyć sobie odpowiednie zaplecze na wszelki wypadek. Wcześniej czy później skończy się ten festiwal, groteska. Wahadło historii też podlega prawom fizyki. Nie wiadomo kto będzie w przyszłych latach rozdawał karty. Jedno jest pewne , tak jak PiS przebierał nogami oczekując na swój czas, tak i teraz rosną szeregi niezadowolonych też oczekujących. Jest wielce prawdopodobne że wzorce postępowania które kreśli dziś PiS będą powielane. Dzisiejsi beneficjenci mogą znaleźć się za bramą koszar z wilczym biletem i współczynnikiem za służbę 0.5. Pies z kulawą nogą nie obejrzy się. Wojsko jest wielkim niemową zdanym na wolę rządzących.
Że tak może być wystarczy posłuchać i pomyśleć. Dziś przegrani politycy PO plują sobie w brodę że mając pełnię władzy byli decyzyjnymi impotentami w walce z PiS . Klasycznym przykładem był Ziobro i Trybunał Stanu. Jutro gdyby inna opcja przejęła władzę to tego błędu nie popełni. PiS pokazał jak zwyciężać mamy. Taki rozwój jest wielce prawdopodobny , a tym samym może być i w pewnym sensie groźnym.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Czw 12:27, 23 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 15 z 26

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin