Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak się żyje Polakom po 20 latach ?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 19:56, 04 Sty 2010    Temat postu: Jak się żyje Polakom po 20 latach ?

W 1988 roku za całą pensję można było kupić 5 razy mniej jajek, 12 razy mniej masła, 7 krotnie mniejszą ilość kawy oraz pięć razy mniej wódki.

W 1988 roku przeciętnie zarabiający Polak na nowy samochód musiał pracować ponad 8 lat (100 miesięcy). Telewizor to równowartość 10 pensji. Na koniec 2007 roku jedna wypłata stanowiła 12 proc. samochodu, i starczała na zakup 3,6 telewizorów.


Oczywiście kupno wielu artykułów -to było "cudowanie" zamiast kupowania.

Pamiętam jakim "cudem" było kupno pralki Wiatka za 3 średnie pensje krajowe (w 1988r.) - 6 zmysł kazał stanąć pod sklepem - przywieżli 4 - byłem 3 . Niech kto zgadnie ilu było chętnych i od której stałem ? Mr. Green


NAWIS INFLACYJNY WYNOSIŁ WTEDY OK.25 % DOCHODÓW LUDNOŚCI.


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 20:01, 04 Sty 2010    Temat postu:

To prawda, ale tylko częściowa. Bo odwrócone zostały w międzyczasie relacje cenowe między dobrami przemysłowymi a artykułami żywnościowymi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 20:03, 04 Sty 2010    Temat postu:

odwrócone relacje ? -z tej tabelki nie widać - na żywnośc w stosunku do dochodów wydajemy znacznie mniej niż za komuny -a artykuły przemysłowe RÓWNIEŻ - są tańsze - i to znacznie.


CO MOŻNA BYŁO KUPIĆ ZA ŚREDNIĄ PENSJE W 1988 i 2007 ROKU
1988 2007
chleb (bochenek 0,8 kg) 1154,1 1695,0
mięso woł. (kg) 94,8 114,7
mleko 3-35% (litr) 2794,2 l 1067,9 l
jajka (szt.) 1347,5 7322,4
masło (ilość szt. 250 gr.kostek) 71,7 854,7
kawa (opakowanie 100 gr, szt) 68,9 530,5
papierosy (paczka,szt.) 816,8 436,0
piwo (butelka 0,5 l) 303,4 1032,8
samochód (szt.) 0,01 0,12
benzyna (litr) 442,4 708,2
mydło (szt.) 663,6 1876,3
wódka (butelka 0,5 l) 27,2 147,3
gazeta codzienna 3539,3 2063,3

Źródło: GUS, Money.pl
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 14:31, 05 Sty 2010    Temat postu:

Fakty "bolą" - szczególnie jeśli nie zgadzają się z opiniami malkontentów. LOL
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:10, 05 Sty 2010    Temat postu:

Filomidanek napisał:
W 1988 roku za całą pensję można było kupić 5 razy mniej jajek, 12 razy mniej masła, 7 krotnie mniejszą ilość kawy oraz pięć razy mniej wódki.

W 1988 roku przeciętnie zarabiający Polak na nowy samochód musiał pracować ponad 8 lat (100 miesięcy). Telewizor to równowartość 10 pensji. Na koniec 2007 roku jedna wypłata stanowiła 12 proc. samochodu, i starczała na zakup 3,6 telewizorów.

Filomidanie może to i chwytliwe może popularne ale niezupełnie prawdziwe podaj te informacje ludziom z małych miasteczek zobaczysz ich reakcję te podane ceny nie wiem czy celowo przez Ciebie czy prze źródło które cytujesz zostały przekłamane bo:
Jajka to ceny umowne i sezonowe chcesz kupisz nie chcesz nie kupisz, cena wódki mnie nie interesuje ale już samochód owszem otóż w 88 miałeś tylko nowe samochody a dziś ? za średnią pensję kupisz nawet samochód w całości tyle że w wieku mojego starego roweru Wigry a wiec mamy raj,telewizorów za średnią dziś kipisz nawet 10 tyle że w Lombardzie albo w komisie jaki to telewizor że średnio zarabiający może za średnią pensję kupić w ilości aż 3,6. Filomidanie bez urazy jesteś jeszcze młodym człowiekiem jesteś elokwentny wykształcony inteligentny jednego Ci jednak brakuje ,brakuje Ci życiowego doświadczenia zacytowane dane dobre są na przedwyborczym wiecu ale Zycie na prowincji nie wygląda aż tak kolorowo nie wiem ilu ludzi osiąga średnią na prowincji osiąga ją bardzo ale to bardzo nieliczna grupa, dziś często ludzie mają dylemat czy wkręcić żarówkę silniejszą niż 60 Wat
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:23, 05 Sty 2010    Temat postu:

Niezależny napisał:
Filomidanek napisał:
W 1988 roku za całą pensję można było kupić 5 razy mniej jajek, 12 razy mniej masła, 7 krotnie mniejszą ilość kawy oraz pięć razy mniej wódki.

W 1988 roku przeciętnie zarabiający Polak na nowy samochód musiał pracować ponad 8 lat (100 miesięcy). Telewizor to równowartość 10 pensji. Na koniec 2007 roku jedna wypłata stanowiła 12 proc. samochodu, i starczała na zakup 3,6 telewizorów.

Filomidanie może to i chwytliwe może popularne ale niezupełnie prawdziwe podaj te informacje ludziom z małych miasteczek zobaczysz ich reakcję te podane ceny nie wiem czy celowo przez Ciebie czy prze źródło które cytujesz zostały przekłamane bo:
Jajka to ceny umowne i sezonowe chcesz kupisz nie chcesz nie kupisz, cena wódki mnie nie interesuje ale już samochód owszem otóż w 88 miałeś tylko nowe samochody a dziś ? za średnią pensję kupisz nawet samochód w całości tyle że w wieku mojego starego roweru Wigry a wiec mamy raj,telewizorów za średnią dziś kipisz nawet 10 tyle że w Lombardzie albo w komisie jaki to telewizor że średnio zarabiający może za średnią pensję kupić w ilości aż 3,6. Filomidanie bez urazy jesteś jeszcze młodym człowiekiem jesteś elokwentny wykształcony inteligentny jednego Ci jednak brakuje ,brakuje Ci życiowego doświadczenia zacytowane dane dobre są na przedwyborczym wiecu ale Zycie na prowincji nie wygląda aż tak kolorowo nie wiem ilu ludzi osiąga średnią na prowincji osiąga ją bardzo ale to bardzo nieliczna grupa, dziś często ludzie mają dylemat czy wkręcić żarówkę silniejszą niż 60 Wat




Zacznijmy od tego , że ceny z 1988r. - to "fikcja" - bo REALNIE kupno tego sprzętu RTV , samochodu itp itd - to było NAJCZĘSCIEJ marzenie ściętej glowy.

Każdy pamięta to zjawisko, iż po wyjechaniu Fiatem z Polmozbytu - jego wartośc i zarazem cena "cudownie" wzrastała.

Na Samochód w Polmozbycie w tej niesamowicie wygórowanej cenie czekalo się latami. Niektórzy czekali i się nie doczekali. Mr. Green Piszę to na konkretnym przykładzie.


Na przykładzie TV :


1225.77 zł Samsung 22" LCDTV HD Ready HDMI LE22B650


czyli za niską pensję można kupić - TV 22 cale


Cytat:
W 1988 roku przeciętnie zarabiający Polak na nowy samochód musiał pracować ponad 8 lat (100 miesięcy). Telewizor to równowartość 10 pensji. Na koniec 2007 roku jedna wypłata stanowiła 12 proc. samochodu, i starczała na zakup 3,6 telewizorów.




[link widoczny dla zalogowanych]



Spory wybór TV 19 cali w cenie 700 - 1000 zł. Z tego co pamiętam 20 cali to był standart czarno-białego telewizora w latach 80-ych?. Kolorowy -któż wtedy miał ?
[link widoczny dla zalogowanych]


średnia pensja krajowa - zdaje się , że przekracza 3200 zł wg. GUS.

W Warszawie - to raczej niska pensja. Guy with axe

ile wynosiła średnia pensja w 1988r ? Podobno około 53.000 zł - ale coś mam wątpliwości - pamiętam tylko , że w następnym 1989r. - podwyżki płac i cen zamieniły się w klasyczną spiralę płacowo-cenową - za cholerę nie wiedziałem ile zarabiam

W każdym razie na pewno nie zarabiałem tej średniej (53.000 zł ) w 1988r. Guy with axe


Co do zarobków - np. szwaczki w Łodzi - PODOBNO - oficjalnie zarabiają 1/2 najniższej płacy (bo zatrudnienie na pól etatu) - a faktycznie zarobki są (a raczej były - bo teraz odzieżówka mocno "przysiadła") wielokrotnie wyższe - do kwot - w niektórych firmach - o których można zamarzyć. Choć pracy nie zazdroszcze.


Oczywiście różnice w zarobkach między prowincją a większymi miastami (tu też jest zróżnicowanie) są spore - albo nawet więcej niż spore.

W Łodzi w Bosh-u - zarabiają na linii montażowwej zwykli pracownicy bez kwalifikacji - PODOBNO - 2500 z netto.


Zjawisko zróżnicowanych dochodów pomiędzy Dużymi Ośrodkami Przemysłowymi , Miastami i prowincją istniało również za komuny - zapewne zróżnicowanie było mniejsze - to na wyczucie. Mr. Green


btw.Pamiętam, opowieści o zarabianych pieniądzach przez kuzyna w Stoczni Gdańskiej właśnie w 1988r. - kwot nie pamiętam - ale robiły wrażenie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:56, 05 Sty 2010    Temat postu:

Niezależny napisał:

Jajka to ceny umowne i sezonowe chcesz kupisz nie chcesz nie kupisz, cena wódki mnie nie interesuje ale już samochód owszem otóż w 88 miałeś tylko nowe samochody a dziś


Niezależny...... Porównania statystyczne opierają się na średnim zapotrzebowaniu społecznym, na średnim "koszyku", o którym ciągle trąbią w TV, nie na Tobie!
Dane porównawcze podane przez Filomidanka - jeżeli uważasz, że nie są prawdziwe, podaj inne, i ich źródło.
Nasze odczucia nic tu nie mają do rzeczy, mnie tez się inaczej wydawało, niż było faktycznie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:57, 05 Sty 2010    Temat postu:

Wiesz Filomidanie przykład ze samochodem nie jest zbyt czytelny powiedz ilu ludzi kupuje samochód z salonu? chyba że Doewo. Przykład ze szwaczkami jest poniżający i ubliżający szwaczkom które znam osobiście wiesz u nas jest zakład szwalniczy firmy M i wiesz ile zarabiają tam szwaczki? No to usiądź wygodnie, siedzisz? No to dobrze otóż zarabiają całe 900.00 zł że by było tragiczniej dopowiem ze za 10 godzin dziennie, i co? wybór i zasada jest prosta albo 900 albo opieka i 150 co drugi miesiąc, liczymy ile można kupić telewizorów albo samochodów? Filomidanie telewizor z 19” ekranem to nie telewizor taki ekran moja Madzia ma w laptopie ale pomówmy o telewizorach takich prawdziwych .Owszem rozbieżność była zawsze ale prowincja nie była tak upodlona.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:59, 05 Sty 2010    Temat postu:

Niezależny, podane przez Ciebie zarobki - za produkcję eksportową czy krajową?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:06, 05 Sty 2010    Temat postu:

Eksportową raczej, to znaczy przeważająco eksportową
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:17, 05 Sty 2010    Temat postu:

Jaga napisał:


Niezależny...... Porównania statystyczne opierają się na średnim zapotrzebowaniu społecznym, na średnim "koszyku", o którym ciągle trąbią w TV, nie na Tobie!


Jago wiesz dokładnie co to jest średnia na tą średnią zarobku składa się również pensja na przykład Tomasz Lisa mówić dalej? Bardzo obrazowo i jak zwykle mądrze wyłożył to Weles na topiku na który autor nie pozwala zaglądać
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:20, 05 Sty 2010    Temat postu:

Niezależny napisał:
Wiesz Filomidanie przykład ze samochodem nie jest zbyt czytelny powiedz ilu ludzi kupuje samochód z salonu? chyba że Doewo. Przykład ze szwaczkami jest poniżający i ubliżający szwaczkom które znam osobiście wiesz u nas jest zakład szwalniczy firmy M i wiesz ile zarabiają tam szwaczki? No to usiądź wygodnie, siedzisz? No to dobrze otóż zarabiają całe 900.00 zł że by było tragiczniej dopowiem ze za 10 godzin dziennie, i co? wybór i zasada jest prosta albo 900 albo opieka i 150 co drugi miesiąc, liczymy ile można kupić telewizorów albo samochodów? Filomidanie telewizor z 19” ekranem to nie telewizor taki ekran moja Madzia ma w laptopie ale pomówmy o telewizorach takich prawdziwych .Owszem rozbieżność była zawsze ale prowincja nie była tak upodlona.


W Łodzi zarobek szwaczki- 2000 zł - to nic nadzwyczajnego - nie mówię o chwili obecnej - bo rynek odzieżowy schrzanił się mocno.

Szwaczki w najlepszych firmach zarabiaja - raczej PODEJRZEWAM, że zarabiały - nawet kilka razy więcej.

Co do Daewoo - to byłoby marzenie w latach 80--ch odpowiednik takiego wozu. Nawiasem mówiąc Lanosa - bym kupil - żaluje , że nie kupiłem - tylko Opla.
Mechanicy chwalą Lanosa.

20 cali - to był standart telewizora- teraz - każdy chce plazme na pól ściany -komore , nowy samochód z salonu itd. itd.

POTRZEBY ROSNĄ SZYBCIEJ OD MOŻLIWOŚCI. Guy with axe

Takie paroletnie "złomy" z Zachodu -za komuny trzeba było zapłacic więcej niż za POLDKA. Wiele tych złomów trzyma się lepiej niż rdzewiejace POLDKI -które mają zalety też.

Możesz porównać ilość sprzedawanych samochodów -TERAZ nowych z salonu i za komuny (PEWNIE SĄ DANE W INTERNECIE)- choć szczególnie malucha - trudno porównać z czymkolwiek - wiem bo jeżdziłem wiele lat -byle zlom z Zachodu - to super komfort w porównaniu z tym wozem drabiniastym do którego mam ogromny sentyment.

btw.Laptop ekran 20 cali - no to nie jest żle. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:24, 05 Sty 2010    Temat postu:

No to masz od razu odpowiedź, dlaczego są tak niskie pensje. Maszynistki w najlichszym zakładzie, produkujące na rynek, szczególnie do "szarej strefy", mają znacznie wyższe zarobki. Przy produkcji eksportowej, ceny zakładowi dyktuje odbiorca zagraniczny, i muszą być konkurencyjne do połowy świata, produkującego taniej - Daleki Wschód, Maroko, byłe Republiki Radzieckie, Mołdawia... Nic do tego nie ma ani PRL, ani obecny system. To zupełnie jak u Ciebie - Ty też kiedyś nie płaciłeś robotnikom więcej, niż dostawałeś za wykonanie pracy!
Nalezy się tylko cieszyć, że, z różnych powodów, cała produkcja nie może być lokowana na Wschodzie....


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 22:25, 05 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:24, 05 Sty 2010    Temat postu:

Niezależny napisał:
Jaga napisał:


Niezależny...... Porównania statystyczne opierają się na średnim zapotrzebowaniu społecznym, na średnim "koszyku", o którym ciągle trąbią w TV, nie na Tobie!


Jago wiesz dokładnie co to jest średnia na tą średnią zarobku składa się również pensja na przykład Tomasz Lisa mówić dalej? Bardzo obrazowo i jak zwykle mądrze wyłożył to Weles na topiku na który autor nie pozwala zaglądać


przykro - ale zarobki Lisa (lub Lisów) - maja niewielki wpływ na średnią statystyczną - dopóki nie jest ich setki tysięcy - co najmniej.

btw. SZARA strefa -wytwarzająca podobno - blisko 18 % PKB - to rownież ukrywane zarobki osob zatrudnionych - PODOBNO - fikcyjnie na pól etatu za najniższą krajową. Wszystko PODOBNO- żebym nie musial zeznawać. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:59, 05 Sty 2010    Temat postu:

Filomidanie Tomasza Lisa przytoczyłem z marszu ale takich Lisów jest znacznie więcej weź 1000 szwaczek z zarobkiem który przytoczyłem i jednego Warszawskiego biznesmena z zarobkiem idącym w miliony podziel to przez 1001 i zobaczysz jak im średnia wyjdzie a wyjdzie ze tylko pozazdrościć.
Ta szara jak się to mówi strefa która podobno wytwarza 18 % PKB to nie tak szara skoro przynosi zysk ,tyle tylko że w poszczególnych przypadkach efekty tej pracy starczają na jedno wejście do Lidla albo Biedronki


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 23:03, 05 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin