Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fantas(magory)tyczny PiS! Brawo!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:08, 11 Maj 2010    Temat postu:

Każdy kij ma dwa końce.Powszechnie znaną jest prawda o tym że spora część wyborców nie ufa PiS-owi.A szczególnie obawia się prezesa J.Kaczyńskiego. Raz już był u władzy.Teraz w szczególnym czasie , (a jest to czas przejściowy, taka jest natura ludzka) J. Kaczyński darzony jest współczuciem. Eksponowanie 1.700 tys. podpisów może wywołać obawę u niezdecydownych wyborców ....i pójdą głosować na innego kandydata.Między współczuciem..a wyborem jest różnica.
Chwyt propagandowy Michnika miał swoją wymowę, ale nie do wszystkich dotarł.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:09, 11 Maj 2010    Temat postu: Panie Panesz......

Wszystko jest mozliwe......

Zalozmy taka sytuacje.. Wybieramy sie razem zlozyc komus poparcie.....

Mamy wszystkie dokumenty, dowody, ktos kto zbiera wpisze wszystko do stosownych list....
A potem zrobimy maly zamet, Pan podpiszesz moje poparcie, ja Pana...

Potem zrobimy losowanie kto sie poskarzy ze sfalszowano jego podpis. I kazdy grafolog stwierdzi ze podpis jest podrobiono....

Tak prawdopodobnie doszlo do sfalszowania lojalki Jarkacza, tak prawdopodobnie wrobiono Begerowa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:41, 11 Maj 2010    Temat postu:

Eeee...J.Kaczyński robił doktorat u Ehrlicha razem z B.Wołoszańskim i jak pamietamy to był TW..Niby wiec dla czego jego lojalka miała byc fałszowana jesli doktorant tak skawpliwie powoływał sie w swojej pracy doktorskiej nie tylko na wodzów rewolucji ( rozumiem to trzeba była ) ale tez do wypowiedzi przywódców i ideologów PRL: Gomułki, Bieruta, Cyrankiewicza, Kliszki, Sokorskiego, Werblana, Kąkola oraz do referatów na partyjne zjazdy i plena KC.Wiec jesli były wymagane pewne obliga co do wodzów rewolucj to lizanie d....i pełna wazelina juz nie była wymagana
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:43, 11 Maj 2010    Temat postu:

A tymczasem
"Komorowski - 25 proc., J. Kaczyński - 24 proc."
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:01, 11 Maj 2010    Temat postu:

O qurde !!! jaka znana instytucja !!! Na miare Instytutu Gallup'a...
Mój instytut twierdzi ze 90% Komorowski 5% Olechowski i 3% Kaczyńskipozostali reszte ..
I nie ma co sie podniecac ...Wybory pokaza prawde..
( zabiez babci dowód !!! )
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:06, 11 Maj 2010    Temat postu: do egoisty99

Oj widac ze rzeczywistosc tamtych czasow to dla wielu dzisiaj juz prehistoria, i dobrze ze tak jest.

W tamtych czasach takie lub podobne smiecie pisano nagminnie. W zaleznosci od tego jakie kto mial pozycje, w jakiej pracowal branzy, jak bardzo byl podejrzany dostawal co jakis czas tam do podpisu.

Od tego nie chronilo prawie nic, rygorystycznie tez nie zawsze bylo przestrzegane, dostawales swistek wypelnic mogles w domu czy w godzinach pracy. Jarek nie byl wyjatkiem, ktory mial taki sprytny pomysl
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 10:47, 11 Maj 2010    Temat postu:

Taa...tyle ze jego jest świete...ale innych za to samo skazywano na śmierc w niebycie...To jest czysta hipokryzja...Lojalka Jarka to fałszywka ,
wszyskie inne to dowód na wspólprace z UB, na podlizywaniu sie władzy...
TW...On jednak jako jedyny jest czysty...mimo ze z jego pracy doktorskiej cieknie wazelina...mimo ,ze na seminaria chodził wspólnie z kilkoma TW ..to on jedynie jest niepokalany...Włoz to miedzy bajki...Jesli nie chce sie rozpoczac nowego zycia i odciac stare- gruba krecha...to upiory przeszłosci i tak upomna sie o to g...o..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:22, 11 Maj 2010    Temat postu: do egoisty99

tak bylo.....

Lojalki byly stosowane w administracji, szkolnictwie, rowniez w przemysle zwlaszcza w kluczowych branzach oraz we wszystkich jednostkach nadrzednych.
Charakter prawny lojalki jest bardzo nieokreslony, w zasadzie nie byla ani zobowiazaniem, ani donosem, takim niczym. Ot akcja zarzadzona przez Dyrekcje czy Komitet. Rownie lekcewazaco traktowana przez wszystkich. Przeciez w tamtych czasach nikt nie myslal ze kiedys bedzie inaczej i lojalka bedzie bardziej szkodliwa jak partyjna aktywnosc.

Co do wspolpracy z SB.
to cos dzialalo w drugim szeregu, rzadko kiedy ktos majacy do czynienia z SB zdawal sobie z tego sprawe. Zreszta ich aktywnosc byla rozna w rznych czasach. Jak ktos mial szczescie byl zatrzymany bez powodu. Czesto mial wyjscie cos tam podpisac, albo byc zatrzymany na 48 godzin. Niejeden podpisywal co mu dali do podpisu. Zrozumienie tych metod pozwala inaczej spojrzec na dzialalnosc Ministra Macierewicza i Premiera Olszewskiego. Stad ten pospiech, stad sprzeciw Prezydenta Walesy, zdecydowany sprzeciw. Po prawie 18 latach nie udalo sie zrobic tego co Macierewicz mial w 2 tygodnie.....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 13:55, 12 Maj 2010    Temat postu:

taaa....tez stałem kolejkach po kolejny jednorazowy paszport...pozniej spowiedz u PANA X ,po co? z kim? itd...papier do podpisu ktoregoy nie mozna było przeczytac ...Poznie jako obywatel z innym paszportem moglem patrzec na zabawe damy paszport ...eeee nie damy...Miałes wyjechac na targi lub kongres...A byłes grzeczny..??
Zadziwiajace ,ze jako prawnik ( wiec osoba najbardziej umilowana przez władze i najbardzie przez nia korumpowana ) nigdy sie nie spotkał z UB..
I jako pracownik naukowy wykazał sie hartem ducha i odwaga cywilna..
Pytanie wiec czemu nie był internowany...bo albo hart był mniejsz niz w bajkach albo odwaga nie ta...albo Panu Bogu świeczke a diabłu ogarek...
ot tak ja wszyscy zjadacze chleba by miec spokój....
Ale wtedy chyba by diabli wzieli te opowiesci o niepokalanej postaci...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 14:04, 12 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 6:48, 15 Maj 2010    Temat postu:

Zapomnieliście Panowie o anonimowych TW! Przecież ich było najwięcej i do dziś nikt nie tropi. Ale takich naprawiaczy PRL było najwięcej. To było główne źródło donosów prawdziwych i wyimaginowanych. Główne źródło informacji!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 8:05, 15 Maj 2010    Temat postu:

Panesz napisał:
Zapomnieliście Panowie o anonimowych TW!


Nie zapomnieliscie Panie Panesz...., ja conajmniej nie zapomnialem.
Ja widze SB i wszystkich TW we wlasciwym jak mniemam wymiarze.
Co Pan czujesz sluchajac bzdurzen o TW Wolskim czy TW Olku??

Czy Jaruzelski bedac w Peerelu polbogiem a w SB majac jeszcze wiecej do powiedzenia to ktos nie budzacy zastrzezen niektorych kregow lustratorow?? A ta sama osoba jako poczatkujacy trep w roli politruka to cos strasznego??

Czy Kwasniewski bedac w Peerelu jednym z nomenklatury, zalatwiajacy w ramach powierzonych mu czynnosci z SC to i owo to krystaliczna postac?? A ta sama osoba wspolpracujac "prywatnie" z tymi panami to cos tak zlego??

Dyskusja o TW w wolnej Polsce wyszla poza ramy wszelkiej przyzwoitosci.

Moj sceptycyzm wobec problemu twz TW nie oznacza oczaýwiscie pelnej rehabilitacji dla wszystkich, Nie tak nie jest. Ale tu potrzebny jest umiar, a tego nie widze w Polsce wcale, a przy takich dyskusjach jeszcze jest go mniej.

Kim interesowala sie SB??
Czy tymi prawowiernymi komunistami, ktorzy wykonywali kazde partyjne zadanie bez zmruzenia oka, nie zadajac zbedbnych pytan. A jesli juz ktos byl odwazny to zadawal jedno tylko pytanie...., czy jeszcze cos dla dobra partii moge??
Czy tymi co na partyjnych zebraniach POP albo nawet KZ donosili wszystko i na wszystkich?? Tych co najwyzej wybierano do roznych egzekutyw czy kierowano na spotkania innego aktywu, zeby tam mogli realizowac swoje uzasadnione troski o wlasciwe wprowadzanie a potem utrwalanie wladzy ludowej.

SB interesowala sie tylko wybranymi, tym co nie kryli swoich negatywnych uczuc wobec ludowej ojczyzny, i to nawet jesli to byly tylko uczucia nie poparte zadnym dzialaniem. Klerem i to niezaleznie od politycznej aktywnosci. Tymi co chcieli wyjechac za granice albo mieli tam rodzine. Tym wszystkim co pochodzili z pewnych kregow wrogich socjalizmowi albo mieli stycznosci tamze.

Rowniez osoby z otoczenia wymienionych byly ciekawym obiektem dla SB, krewniak, znajomy, kolega z pracy, sasiad, chetnie ktos bliski, jeszcze chetnie wrogi tym osobom.

Osoby te mialy jedno wspolne, niezbyt pozytywne nastawienie do PRLu. Zasadniczo, czasami wsrod tych ktorymi interesowala sie SB byl zwykly wlasciciel ksiazeczki partyjnej. Jesli ktos zrobil potem kariere to byl to ktos kim sie SB interesowala tylko dlatego ze nalezal do otoczenia.....

Odwaze sie postawic oryginalna teze. Zwykla ksiazka telefoniczna z roku 1970 zawiera wiecej donoscicieli niz slawetna lista Wildsteina. W 1970 dostep do telefonu mieli tylko wybrani.

A kto zostawal TW?? Oczywiscie wielu co to chcialo robic, niektoy nawet czuli sie pewnie zaszczyceni takimi propozycjami.
Ale byli wsrod nich tacy co to zrobili po torturach albo tacy kktorym tym grozono gdy nie podpisza, tacy ktorych wprowadzano w blad, wykorzystywano nieswiadomosc, tacy ktorych szantazowano, ktorym grozono konsekwencjami dla ich wlasnych dzieci, tacy ktorym za podpis obiecywano pomoc, leczenie dla dzieci, malzonka, rodzicow. SB wykorzystywala brutalnie kazda, nawet najbardziej osobista tragedie czy inna okolicznosc. Nie bylo dla SB takiej swietosci ktorej by nie wykorzystala dla prowadzenia swoich zadan.

Wiedzac powyzsze inne jest moje zdanie o tzw Nocnej zmianie.

O tym ze tak bylo upewnia mnie to co bylo pozniej. Plany byly dobre. Lewice chciano wykonczyc zagranicznymi kontami, PO lustracja.

I wyobrazmy sobie co moglo byc gdyby tak
Pewnym ludziom lewicy udowodniono posiadanie konta w banku szwajcarskim?? Pewnym ludziom z PO zarzucono klamstwo lustracyjne. Najlepiej juz kandydatom na poslow czy senatorow. Przed wyborami chciano Leppera i Giertycha, zreszta jedynie co sie stalo to to, nic wiecej.
w takich okolicznosciach PiS mialby absolutna wiekszosc, zmieniono by konstytucje. Powtorka z czasow stalinowskich prawie pewna, z tym ze tylko przesladowany bylby kto inny. Dla uspokojenia narodu co chwilke nowy TW, nowe konto, conajmniej dwie kadencje pewne.

Dlatego tez ja osobiscie wszystkich TW od Bolka i Lolka do Wolskiego i Olka szanuje bardziej jak wszystkich sekretarzy wszystkich szczebli.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 8:23, 15 Maj 2010    Temat postu:

Brawo PiS, Brawo Prezes!
Mimo uciążliwości i wielkiego przeżywania ostatnich wydarzeń, szczególnie uderzających w oblicze Prezesa PiS. on się nie poddaje. Wie i jest pewien tego cały czas, jest jedyny, który może wydźwignąć RP z problemów, które nigdy się nie kończą, a jak się kończą, to zastępują je kolejne. Walki o dobro nie można więc przerwać.

Czyli nikt inny tylko on musi być Prezydentem. Musi bronić imię i poświęcenie się tej walce, brata. I to robi. Już chochsztaplerstwem jest, że p.o obowiązki Prezydenta Marszałek Sejmu reprezentował RP, występował jako p.o. (nie mylić z PO!) Prezydent w Moskwie i prowadzi politykę zagraniczną wytyczoną przez PO, w dodatku odpowiadającą stronie rosyjskiej. I nie jako Prezes PiS, nie jako "myśl przewodnia" Prezydenta Brata, które była całkiem inna, odwrotna wręcz, zapowiedział w tym momencie, w czasie przebywania p.o. Prezydenta memorandum internetowe do rosjan. Bo dzień wcześniej czy dzień później takie wystąpienie nie miałoby sensu, nie odwracałoby uwagi od porozumień pomiędzy Warszawą i Moskwą i niezgodną z jego partią. Bardziej orędzie było skierowane na rynek krajowy niż na ... zagraniczny. Jak śmiał Marszałek Sejmu występować oficjalnie z imieniu najważniejszej głowy w państwie? Brawo PiS!

Ponadto przed kwietniem partie opozycyjne do PIS wspominały coś o hakach, jakie PiS zastosuje w kampanii, co spotkało się ze szczególnym oburzeniem pisowców i ich prezesa. Groziły nawet rozprawy sądowe przeciw tak twierdzącym. Jakie "haki"? Tak czystego pisa jakim zawsze był nikt nigdy nie widział. Użycie tego słowa było nadużyciem słownictwa. Jednak sytuacja się zmieniła, i tego nie rozumiem, będę czekał na wyjaśnienia samego Prezesa PiS, od czego w końcu on odchodzi, co czego zapowiada zmiany, że się zmienił zmienia poglądy, że będzie bardziej współpracował ze wszystkimi partiami i ludźmi.

A opozycja niech się zastanawia, czy Jarosław Kaczyński się zmienia, czy przejrzał na oczy, czy gra dalej niewinnego, ubogiego, pokrzywdzonego przez los, któremu dzieje się krzywda. Czy rzeczywiście się zmienia i zmienia kurs PiSu. I czy nie jest to jego kolejny "hak" , udawania jednego, okłamywania wyborców, jego taktyka rozegrania wyborów jako ten najwięcej poszkodowany i walczący o swoje, o prawdę, walczący o też o "prawo i spraiwedliwość"!

Przecież to, ze milczy, że opozycyjne partie nie mogą go atakować, nie ma o co, a najwyżej PiS może odesrywać się za cokolwiek i w róznych kierunkach, w tym starym kierunku i tym nowym, zapowiadanym , to jest i niemożność ze względu na żałobę i zarazem jego przewaga, którą mieć musi! Bo ma rację, bo to trzeba wtłoczyć w naród prowadzony przez "diabłów" lewicy, środka i jakiejś nieodpowiedzialnej prawicy.

Nawet jeżeli Jarek przemawia, a już przemówił, a już na RBN odezwie się lub będzie mu to wisiało, nie ma większego znaczenia. Niech się z tym Komorowski schowa! CO to jest RBN, jakie ma on znaczenie? Dla kogo? I do kogo ta mowa?

Czy opozycja zdąży go zaatakować, odeprzeć jego ataki, to i tak PiS i jego Prezes zwróci się do narodu: Ludzie patrzcie: mnie tego sprawiedliwego, pomawiają, przekręcają, szkalują, a ja jestem taki słodziutki, taki niewinny, a ja chcę tylko dla was największego dobra!

I ruszą ponownie masy obrońców wirtualnego zła. A toto wsio jest przewidzane w scenariuszu, nie jest to żaden hak, to jest ciągle ta sama metodyka walki, którą PiS stosuje, a bracia Kaczyńscy stosowali, jak wykazuą pojawiające się o nich wspomnienia, o ich działalności od najmłodszych lat, od zawsze!

No i faktycznie. bez względu na wydarzenia PiS dopnie swego. I aby to zrobić trzeba to umieć! A Kaczyńscy to wyssali, a podobni mogą jedynie należeć do ich społeczności. Trzeba to umieć, mieć talent.
Brawo Prezes! Brawo PiS!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 8:53, 15 Maj 2010    Temat postu: Panie Panesz...

Bardzo madre slowa......

PiS i jego Prezes przyjeli taka taktyke i maja do tego pelne prawo. Oni chca zdobyc glos pewnych kregow i robia wszystko by je uzyskac. Nie mozemy od nich oczekiwac zeby przyjeli nasza taktyke. To ze jest wielu naiwnych ktorzy daja sie na to nabrac to ich argument. Ale PiS prowadzi swoja kampanie a PO swoja. I to jest prawe i sprawiedliwe.

Pan Marszalek Komorowski dziala rozwaznie, starannie. Jego kampania nie jest skierowana do oszolomow, jest skierowana do ludzi myslacych.

Pan Marszalek Komorowski od miesiaca nie popelnil zadnego powazniejszego bledu. Wielu z Nas to docenia, szanuje, uhonoruje w nadchodzacych wyborach.

Pomysl z powolaniem Rady Bezpieczenstwa Narodowego, a raczej powaznych zmian w jej skladzie Jest moim zdaniem bardzo dobry. Zwlaszcza ze jeden czlowiek nie musi sie juz zgadzac na wybor do tej rady, Jaroslaw Kaczynski juz tam jest.

Powolanie Rady w rozsadnym skladzie, Premier, wicepremier, Ministrowie ON, SZ, SWiA, Gospodarki i Finansow , Marszalka Senatu, W miejsce Marszalka Sejmu moze byc powolany ktos kto jest przewidziany do tej Funkcji w razie gdyby wybory wygral Marszalek Komorowski.
Lewica skorzysta pewnie z okazji a gdyby nie to zaden problem.

Wywalenie z Rady Anny Fotygi mozna powiazac z bezprecedensowym atakiem na dotychczasowy sklad. Zarzucac im ze nie Zrobili nic ani dla Bezpieczenstwa Panstwa ani Prezydenta.

Ataki moga byc bardzo mocne i rzeczowe a co najwazniejsze skuteczne. Przeciez ta Rada tak naprawde to sie ani razu nie zebrala.
I wierze ze tak bedzie....
[/b]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:39, 15 Maj 2010    Temat postu:

Następnym razem napisz coś wierszem o Marszałku Komorowskim (sorki Panu Marszałku)....

Na marginesie - zawsze przed wyborami na forum przybywało nam różnej maści politruków - mam nadzieję, że po wyborach zobaczymy proroka jeszcze przynajmniej kilka razy na forum (ale raczej dość słabą).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:45, 15 Maj 2010    Temat postu:

Co do RBN....

Nie jest zadaniem p.o. Prezydenta zmieniać czy powoływać ten organ.
Nawet uważam za słuszny zarzut, że Marszałek winien swoje problemy nawet dotyczące BN rozwiązywać w Sejmie. Ale w Sejmie Marszałek jest zwierzchnikiem, Sejm jest ciałem ustawodawczym, a nie doradczym. Dodatkowo też nie odczuwam potrzeby rozmów w Polsce ponad głowami powołanych i właściwych do tego osób.

Ale uważam, że osoba, która .... Jest tylko Zwierzchnikiem raczej reprezentantem Sejmu, ma obowiązek wypełniać funkcje Prezydenta, w dodatku zarządzać i organizować wybory Prezydenta, a jeszcze dodatkowo kandydować w nich, i jeszcze być osobą bezstronną.... jest to zadanie nie do spełnienia.
Sama PO nie wystarcza, aby mieć, dysponować bezstronną opinią. Chce wysłuchać, wszystkich stron, wszystkich zarzutów bezstronności, neutralności i znalezienia się w niej! RBN był sztucznym tworem, właściwie nieistniejącym, nie spełniającym żadnych wymogów i nie apolitycznym, nie stojącym ponad partyjnością. Stąd to zwołanie i zaproszenia. Należy podkreślić "zaproszenia",bo to obowiązuje, a nie nakazowe czy statutowe obowiązki zaproszonych osób.

Czy nastąpi wola tego szerokiego gremium takiego RBN w okresie bezkrólewia, to się okaże, Nie jest powiedziane, że w poniedziałek o 17-stej p.o. Prezydent nie zawiąże takiego organu doradczego, którego względami jako p.o. by się kierował, prosił o wytyczenie jego działań jako p.o.Prezydent, odciążył go od zarzutów manipulacyjnytch w swoim interesie jako kandydat na Prezydenta i jako działacz PO!

Sądzę, że o to głónie Komorowskiemu chodzi.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin