Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

DO PRZECIWNIKÓW PiSU
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 20:41, 12 Mar 2007    Temat postu:

Półtora roku twierdziłam, że koalicja PO - PiS, czy jak kto woli PiS - PO, nie ma racji bytu i sprawdzio się. Twierdziłam także, że jeśli ta koalicja nie wypali, to dojdzie do hybrydy koalicyjnej, która skupi w swoich ramach wszystkich najwiekszych oszołomów ostatnich lat, zbieraninę ludzi, którzy władzę potraktuja według zasady dziel i rządź, bez ogladania sie na kogokolwiek. Sprawdziło się. Twierdziłam także, że rdzeniem polityki polskiej stanie się totalne rozliczanie wszystkich bez wyjatku, spośród tych, co to nie z nami, a przeciw nam. Powstanie coś w rodzaju redystrybucji neosocjalistycznych haseł z odorkiem form nacisku niemalże kopiowanych z poprzedniego systemu. To trwa i jakiś czas jeszcze trwać będzie. Mówiłam również, że socjotechnika i działania władzy bedą nosiły znamiona działań na "zapotrzebowanie polityczne", cechując się wykładnikami działań niemalże frontowych. Tu mam na myśli okopanie sie PiS-u i walkę z wszystkimi za pomocą socjotechnicznych sztuczek lub zakłamywania oczywistych faktów. Musze przyznać, że panowie K. socjotechniczne sztuczki opanowali do perfekcji. Wiedząc
o tym, że polskie społeczeństwo pójdzie na lep działań dotykajacych najnizszych instynktów, podpieranych sugestiami dokonania sprawiedliwości dziejowej, wyrównania krzywd wyrządzonych przez ekipy III RP, temuż społeczeństwu, ruszyli z posad zastane status quo nie bacząc nawet, czy ten sposób działania jest zgodny z obowiązującym prawem i konstytucją czy nie. Dostali za to kikukrotnie po łapkach, ale czy się tym przejeli? Jak widać nie bardzo. Przez ponad rok udawało im sie pacyfikowac opozycję. Zawłaszczyli państwo w sposób o jakim SLD czy AWS mogły tylko marzyć. PiS opanował w zasadzie wszystko. Od gminy do Wawki. Mozna powiedzieć, że mimo fasady państwa demokratycznego, ocieramy się niemal o państwo totalitarne. Zapewne ktoś spyta dlaczego tak twierdze? Odpowiedź niesie codzienność polityczna. Opozycja nie ma nic do gadania, a jedynym jej sposobem na sprzeciw jest olewanie głosowań w Sejmie, bądź nie branie udziału
w pracach komisji sejmowych. Prawo tworzone jest pod kontem potrzeb władzy, a nie państwa, pod kontem zapotrzebowania politycznego, a nie potrzeb społecznych i gospodarczych. Przejrzawszy dotychczasowe uregulowania prawne, jakie przez 1,5 roku przeszły przez Sejm mamy obraz prawa rozliczeniowo - restrykcyjnego typu: dekomunizacja, deubekizacja, zero tolerancji, becikowe, rozwiązanie i likwidacja WSI, zmiana ordynacji w wyborach pod kontem potrzeb PiS, łacznie z próbami zmiany konstytucji i wcisnięcia zapisów o kompletnym zakazie aborcji, co pociagnie za sobą konieczność zmian w prawie stosowanym od KK przez KC po prawo rodzinne. Z rozwiazań gospodarczych, podatkowych, denacjonalizacyjnych wielkie zero. Jak pisałam, będziemy gonić w pietkę, marnować czas, a świat i Europa w całości znacznie nam uciekną do przodu. Pisałam, że wyjdą z zakamarków nacjonalistyczne
i antykomunistyczne fobie. Zacznie się ręczne sterowanie wszystkimi dziedzinami życia społecznego i łamianie kręgosłupów niepokornym. Jak sadzicie, dlaczego młodzi daja dyla na zachód? Tylko z powodu bezrobocia? Nie z powodu tego, że państwo jako instytucja oszalało. Nasze elity to kpina z wyborców. Mieli naprawiać państwo. I co? Naprawiają? Lepper przychyla nieba rolnikom? Giertych jest noszony na rekach przez członków ciał pedagogicznych wszystkich szczebli? Nasza minister spraw zagranicznych stała sie lwica salonów swiatowych? Lech jest prezydentem wszystkich Polaków? Zytka Gilowska jest chwalona pod niebiosa przez pracodawców i pracobiorców? Dała asumpt do rozwoju prywatnej przedsiebiorczosci? Ułatwila dostep do kredytów? Ułatwiła samorealizację aktywności gospodarczej Polaków? Pytania opieram na programie PiS z okresu wyborów.
Pytasz Ahron o priorytety. Mój podstawowy to normalne, demokratyczne państwo, nie odwrócone plecami do jego obywateli. Pochylone nad problemami dnia dzisiejszego i jutrem w perspektywie 10 - 15 lat, a nie nad perspektywa wyborów za 2,5 roku. Państwo i rzadzący, którzy słuchaja co mówię i starający się w miarę istniejących mozliwości realizować moje, a nie ich potrzeby. Dbajacy o mój wizerunek w świecie. Robiący wszystko, aby było lepiej. Nie rozwarstwiający i skłucający totalnie społeczeństwo, a starajacy sie stworzyc z niego monolit pracujący na wspólne dobro i ponoszący równomiernie koszty niezbednych reform.
Priorytetem jest dla mnie państwo oparte o podstawowe kanony prawa rzymskiego. Surowe, ale sprawiedliwe do bólu. Karzące, ale w imię prawa i sprawiedliwości, po udowodnieniu niezbitym, że ten czy ów był winien. Biorace pod uwage uwarunkowania czasów w jakich zyliśmy i w jakich żyjemy, a nie każące zwalniać ludzi z pracy za to, że czasami nie majac wyjścia bładzili lub zakazajace wykonywania zawodu tylko dlatego, że ktoś nie akceptuje bezprawia tworzonego w majestacie prawa. Państwa, które stosuje i szanuje zasady prywatności, domniemania niewinności, udowodnienia niezbitego winy, a nie udowadniania przez oskarżonego, że jest niewinny. Państwa w którym prawo nie działa wstecz. Nie dopuszcza do tak drastycznego rozwarstwienia dochodów, że aż Parlament Europejski musi nam zwracać uwagę, że ysproporcje dochodów najniższych i najwyższych sa największe na w Europie, jeśli nie na świecie. Państwa, które poprzez swoich urzedników służy społeczeństwu, a nie państwa zadufanych w sobie, bezkarnych i drwiących z obywateli urzedasów, świadomych swojej bezkarności. Państwa Izb Skarbowych
i urzedów podatkowych wspierających działalność gospodarczą, a nie tłamszących ją w zarodku. Wreszcie państwa, które nie dopuszcza do sytuacji umierania ludzi tylko z tego powodu, że albo państwo nie ma pieniędzy na ich leczenie, albo oni sa za biedni, aby sie leczyć.
Moim priorytetem było i jest i jeszcze długo będzie zdecentralizowanie państwa, a nie jego centralizacji w myśl chorej wizji braci K. JOW
w miejsce obecnej ordynacji wyborczej. Bezpośredni udział obywateli
w wyborze wszelkich przedstaiwcieli władzy. Likwidacja Senatu i utworzenie w jego miejsce chocby izby legislacyjnej opiniujacej powstające potworki prawne bedące wytworem nieodpowiedzialnych posłów. Wprowadzenie osobistej odpowiedzialności posłów za skutki wnoszonych poprawek do aktów prawnych i ustaw. Wprowadzenie odpowiedzialności karnej wszelkiej maści urzędników od samego dołu po ministerstwa za niezgodne z prawem decyzje, bądź decyzje powodujące ewidentne straty materialne lub moralne obywateli. Zmniejszenie składu Sejmu o połowe. Jasne określenie dochodów posłów, odzwierciedlajace realne dochody wybierających ich ludzi. Moze wówczas nie bedą chodzić z głowa w chmurach. I nagle takiej Hojarskiej, Gosiewskiemu, Kurskiemu czy wielu innym zarówno z prawa jak i z lewa palma nie zacznie z dobrobytu odbijac. Koalicje dla mnie nie mają znaczenia. Byleby były spójne programowo. Niosły z soba realne programy, a nie hurrrrra optymistyczne nadzieje, które po wyborach zostają tylko na papierze. Popre kazdą koalicje, chocby najbardziej egzotyczna, która powie mi kiedy, jakim kosztem, jak i za ile zostanie to czy tamto zrealizowane. Jak te działania zostaną sfinansowane i jakie z tego tytułu wszyscy razem, a nie tylko ty Ahron lub ja poniesiemy koszty. Wreszcie moim priorytetem jest takie przedstawianie historii, które jasno i obiektywnie pokaże mi prawdę o tym co było, dlaczego tak było i po co. Bez politycznych fobii. Nienawiści klasowej. Przeginania pały raz w prawą to znów lewą strone i na odwrót. Historia jest jedna. Nasza. Nie lewicowców, ani prawicowców. Nie Roszkowskiego, czy Kunerta. Nie Bendera czy Gadzinowskiego i Urbana. Nie IPN-owska czy KC PZPR-owska. NASZA. Oparta na faktach, materiałach żródłowych, analizowana faktograficznie w określonym kontekście geopolitycznym, a nie manipulowana. Oceniana pod kontem prawdy historycznej, realiów historycznych, bez ukrywania niewygodnych faktow mówiacych prawde o rzeczywistości i ludziach poszczególnych okresów o ich podłej lub bohaterskiej naturze. Mówiąca o tym, że bohater mógł sie upodlić, jak i sprzedawczyk odrodzić. Chcę po prostu abym ja i moje dzieci żyły w normalnym państwie. Moim państwie z ktorym będę się utożsamiać i które szanuje moją indywidualność i poglądy. Pozwala mi mówic i nie potepia za poglądy, preferencje seksualne czy upodobania.
Nie mówi mi jak mam żyć i ile wolno mi zarobić. Czy to tak wiele? Wystarczy? PiS dla mnie jest skreślony. Skreślony nie za to co robi, ale za to czego nie robi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 21:57, 12 Mar 2007    Temat postu:

Wiecie co ? Ja tu czegoś nie rozumiem. Żyjemy w tym samym kraju , w tych samych warunkach , a tak różne spojrzenie mamy na Polskę lat 89 - 05 , że tego bez wódki nie "rozbieriosz" .

Chodźmy się upić , może umysł zacznie lepiej pracować i przybędzie odwagi aby wszystko wyłożyć jak należy. Hurra

Janusz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:44, 12 Mar 2007    Temat postu:

Janusz! Czyzbyś pił do mnie? Wyluzuj. Mnie jeszcze propaganda PiS-u jak i żadnej innej partii ocząt szmaragdowych nie zalepiła. Rozumku nie pozbawiła, a że inaczej widzimy, to widocznie w innych Polskach zyjemy. Ty w tej dostatniej, bogatej i kolorowej, całej w ohach i ahach, a ja w tej C. Biednej, bezrobotnej, szarej i bez perspektyw. Mogłabym do Waki, Wrocławia, Poznania lub Krakowa czmychnąć. Ale trwam tutaj. Bo tu jest moja mała Polska. I jakos sobie radzę. W mordę jeża...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:45, 12 Mar 2007    Temat postu:

Janusz napisał:
Chodźmy się upić , może umysł zacznie lepiej pracować i przybędzie odwagi aby wszystko wyłożyć jak należy.
Janusz.


Faktycznie Janiob, .... walnij se kielonka. Na pewno rozjaśni Ci w głowie Razz
Tylko nie wychodź potem na ulicę. Sądy 24 godz. ... czuwają Ok!

Pozdrawiam ...na trzeźwo
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 1:54, 13 Mar 2007    Temat postu:

Janusz napisał:
Obrona III RP to strata czasu , wszyscy , dosłownie wszyscy co rozsądniejsi opuścili tą barykadę ,a Ty tkwisz . Już nie ma czego bronić. Wszelkie dyskusje niemal z zasady nie służą dobrze obrońcom III RP.

Janusz, to Twoja i podobnych do Ciebie subiektywna ocena. Dla mnie każda epoka - czy też kolejna RP to normalny okres rozwoju społeczeństwa. W dążeniu do rozwoju notuje się i sukcesy, i porażki. Sukcesy nalezy chwalić, porażki krytykować i eliminować na przysłość. Nie robić sensacji ani nie szukać kozłów ofiarnych. Przestępców sądzić i karać, ale orzeka tu sąd, a nie manipulowana opinia publiczna. Fakt, że u żłobu byli inni, nie nasi, nie oznacza, że ci inni są złodziejami. Zwłaszcza w świetle ostatnich wypowiedzi Jacka Kurskiego, który publicznie poinformował o wymianie administracji, poniewaz żaden zasłużony w kampani wyborczej działacz PiSu nie może cierpieć biedy.
Piękne stwierdzenie, w sam raz na IV-tą RP. Bez żenady, publicznie tak ogłosił. TKM. To dla kogo, niby, ma być budowana ta IV RP? Dla ludzi PiSu, wyłącznie? I Ty chcesz, żebyśmy TO popierali?!
Nie mówiąc o tym, że zamiast 3 milionów mieszkań niedługo będzie potrzeba, w wyniku działalności PiSu, 3 miliony cel... Piękny cel, zamierzenia, zaiste.

Janusz napisał:
Jago koniunktura przez ostatnie lata też sprzyjała rozwojowi i też była dobra , tylko………co z tego uczyniono , jak wykorzystano , tu jest problem. To nie problem koniunktury , to problem doboru ludzi , ich kompetencji , uczciwości , czystości zamierzeń.


No i właśnie o to chodzi, o właściwy dobór ludzi. Jak się wymienia, to należy na lepszych, a przynajmniej równie dobrych. Ale PiS takich nie ma, więc wymienia na gorszych spolegliwych. Jak się wyrzucało Balcerowicza, to trzeba było miec kogoś lepszego na jego miejsce, ale się nie miało. I tak w wielu innych przypadkach. Ani kompetencji, ani uczciwości /TKM nie ma nic wspólnego z uczciwością/, ani czystości zamierzeń - bo nie da się tak nazwać tego parcia na władzę i zawłaszczenia wszystkiego.


Janusz napisał:
.......nie kłóćmy się o bzdety , afery seksualne , dolina Rospudy , ktoś kogoś zabił , zgwałcił , policja kogoś ściga , a tu noworodka znaleziono w śmietniku , ktoś się utopił , wyskoczył przez okno Polski i Polaków.

Z Twojej wypowiedzi, Janusz, wynika, że to wina mediów. Ale media kierują się swoimi naturalnymi potrzebami, zapotrzebowaniem na sensacyjna informację, i chętnie podchwytują podrzucane im tematy zastępcze, a także wszelkie inne. Takie ich prawo.


Janusz napisał:
Jago w jednej z Twoich wypowiedzi chyba z dnia 6 o godz 23.12 zrozumiałem , że twoją tezą jest iż ludzie wykształceni , kulturalni i majętni nie mogą być hołotą. To pasuje do Ciebie , masz prawo tak myśleć i to głosić ,bo to Twoje środowisko , ale też jest to bardzo mylące , złudne i nie prawdziwe. Tak powinno być Jago w świecie przyzwoitych ludzi, ale III RP udowodniła , że tak nie było i wciąż nie jest za sprawą żarliwych wiadomych obrońców tego badziewia. Tą hołotę należy odsunąć od możliwości podejmowania jakichkolwiek kluczowych decyzji i nic więcej.
Janusz.

Nie przypisuj mi intencji, których nie mam. To Ty ciągle wyjeżdżasz z jakimiś kompleksami. Ja nie używam słowa hołota w stosunku do nikogo. Nie obrażam ludzi, a obrzucanie epitetami świadczy o braku argumentów, bezsilności i braku kultury. Zapewniam Cię także, że nawet gdyby napastował mnie jakiś pijaczyna, to nie powiem spieprzaj, dziadu, a także wstrzymam się od określenia ta małpa w czerwonym.. Poradzę sobie inaczej.
Natomiast ludzie bywają różni, niezależnie od poziomu wykształcenia, majętności, kultury osobistej.
I chociaż to jest niesprawiedliwe, to ubóstwo, nędza sprzyja krzewieniu się negatywnych zjawisk społecznych. Dlatego trzeba pracować nad przerywaniem tych wielopokoleniowych kręgów biedy i bezrobocia poprzez właściwą działalność, kształcenie i kształtowanie aktywnych postaw życiowych, a nie poprzez marnotrawienie pieniędzy publicznych na podtrzymywanie tych środowisk, w celu przekupywania sobie zwolenników.

Pozdrawiam, Jaga
Oczywiście bez urazy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:15, 13 Mar 2007    Temat postu:

Casandra świetny tekst!!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 10:23, 13 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
Obrona III RP to strata czasu , wszyscy , dosłownie wszyscy co rozsądniejsi opuścili tą barykadę ,a Ty tkwisz . Już nie ma czego bronić. Wszelkie dyskusje niemal z zasady nie służą dobrze obrońcom III RP.

Co rozsądniejsi? Fantaści!
Aby coś wybudować, trzeba od czegoś zacząć! Że toto zawsze rodzi się w bólach, że trzeba najpierw zbudować fundamenty, że pierwszy etap jest najtrudniejszy, bo i ludzi do tego przysposobić, że brakuje nam cieprliwości, to tylko z tym mogę się zgodzić!
Powiedzmy, że toto robi PiS z przystawkami! Tylko dlaczego nic im nie wychodzi? Dlaczego robią to tak nieudolnie? Dlaczego mam ciągłe wrażenie, że zmierzają do tota-"liryzmu"? Czyżby upajali się władzą i zapanowaniem nad demokracją, że im wszystko wolno i nic do przodu lub w jakimkolwiek kierunku? Dlaczego do tej pory nie widać cokolwiek do przodu lub dla wszystkich? Dlaczego nie tłumaczą o co im chodzi, a tłumaczą co jest źle i byle pierdnięcie, zmiana w tejże sprawie ma być lepsze? W końcu jak oni sabie to wyobrażają, że zbudują lepszą RP negując stosunki i uwarunkowania społeczne? Czyste zaświaty!

Przecież igrzyska z aborcją, mundurki, "skup żywca", zatargi międzynarodowe, a nawet zabawa z rozwalaniem WSI, aby robić to samo tyle tylko, że przez swoich? Podział społeczeństwa na post i przyszłościowe, dzielą także na ... chołotę i nich, tych lepszych (oszołomów!) Nawet rozliczanie wszystkich Polaków, co już widać, że psu na budę spowodowało ten ostatni podział w ustach "naszego" premiera! Podział społeczeństwa, którego nie interesuje, bo ocenia po czynach, po całokształcie swoich, a nie kto co o nich napisał, czy po tym, że ktoś dostał 200 czy 2000 zł, bo nikt się na współpracy z WSI i innymi niby to pracującymi na rzecz rządu - organizacjami przestępczymi! - nie wzbogacił, a jeżeli nawet zarobił, to na fikcyjnych insynuacjach szkodzących lub nieszkodzących, albo ilościowych!
A teraz kolejne igrzyska. Czyli rozwałka na całego i skupi się to na ludziach! I tak policja i sądownictwo i prokuratura jest zawalona własnymi sprawami, jest nawet za dużo tam do naprawienia, więc ich zwyczajem mogliby z powodzeniem toto wsio rozwalić i byłoby to samo! To dołożyli im nowych obowiązków. Chyba po to, aby nie rozliczać, nie mieć możliwości wyjaśnienia i dokończenia nawet zaczętych spraw, rozpoczętych afer czy walką z korupcją. Ciągłe rozliczanie jakiejś przeszłości, mimo że społeczeństwo już dostatnio dostało w kość. Zamiast pracy cała Polska dostała gorszą "sprawiedliwość" i łapanie tych, a zarazem pozbawiania ich i ich rodzin tego co im pozwala żyć, bo w każdej chwili mogą i to bez rozeznania sprawy posiedzieć 24, 48 godzin lub kilka... miesięcy. Bez względu na wzgląd. Czyli igrzyska dla najbiedniejszych i nic dla poprawy ochrony, bezpieczeństwa! Nic dla łapania przestępców, morderców (jak w Wołominie) i tym podobnych!

Igrzyska typu - dołóż komu chcesz, albo przymknij oczy! Totalitaryzm, zamordyzm i udawanie, że chodzi o .... prawo i sprawiedliwość dla najbiedniejszych, dla przypadkowych, bo to nic nie kosztuje! Chyba jest to robione po to, aby powócić do hasła K.... komuno wróć! Boś lepsza!

Jeżeli pozbywamy się podstaw, jeżeli zrywamy nawet z układem międzynarodowym w imię jakiś widzimisię lub władzy dla władzy, to kiedyś oczy się otworzą. Rozumiem też, że PiS do czegoś dąży, coś chce zrobić, czy czymś się wykazać, ale oprócz zagarnięcia władzy i wyłączeniu przystawek, które już bez pIsU istnieć prawie nie mogą, nawet się odnaleźć, ani be, ani me, to całe ich rządzenie, ta wielość i róznorodnośc niedopracowanych przez nikogo i przelatujących do "realizacji" jak przez dziurę w sicie, jeżeli nie zaszkodzą, to nic nie polepszają. Całe szczęscie, że jak na razie omijają pole działalności poprzedniego rządu: Millera, Belki i Hausnera! Dopiero mielibyśmy RP!

I odnosząc się ponownie do "quote". Tak! Ale narazie. Jak na razie dziób otworzysz, to cię poszukamy! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:36, 13 Mar 2007    Temat postu:

casandra napisał:

..................................
Musze przyznać, że panowie K. socjotechniczne sztuczki opanowali do perfekcji. Wiedząc o tym, że polskie społeczeństwo pójdzie na lep działań dotykajacych najnizszych instynktów, podpieranych sugestiami dokonania sprawiedliwości dziejowej, wyrównania krzywd wyrządzonych przez ekipy III RP, temuż społeczeństwu, ruszyli z posad zastane status quo nie bacząc nawet, czy ten sposób działania jest zgodny z obowiązującym prawem i konstytucją czy nie. ............................................... Zawłaszczyli państwo w sposób o jakim SLD czy AWS mogły tylko marzyć. PiS opanował w zasadzie wszystko. Od gminy do Wawki. Mozna powiedzieć, że mimo fasady państwa demokratycznego, ocieramy się niemal o państwo totalitarne...........................................................
Prawo tworzone jest pod kontem potrzeb władzy, a nie państwa, pod kontem zapotrzebowania politycznego, a nie potrzeb społecznych i gospodarczych. Przejrzawszy dotychczasowe uregulowania prawne, jakie przez 1,5 roku przeszły przez Sejm mamy obraz prawa rozliczeniowo - restrykcyjnego......................................................
Pytasz Ahron o priorytety. Mój podstawowy to normalne, demokratyczne państwo, nie odwrócone plecami do jego obywateli. Pochylone nad problemami dnia dzisiejszego i jutrem w perspektywie 10 - 15 lat, a nie nad perspektywa wyborów za 2,5 roku........................................
Surowe, ale sprawiedliwe do bólu. Karzące, ale w imię prawa i sprawiedliwości, po udowodnieniu niezbitym, że ten czy ów był winien.
................................................................................................ Państwa, które stosuje i szanuje zasady prywatności, domniemania niewinności, udowodnienia niezbitego winy, a nie udowadniania przez oskarżonego, że jest niewinny. Państwa w którym prawo nie działa wstecz. .................................................................................
Państwa, które poprzez swoich urzedników służy społeczeństwu, ..............................................................................
Moim priorytetem było i jest i jeszcze długo będzie zdecentralizowanie państwa, ................................................................................. Wreszcie moim priorytetem jest takie przedstawianie historii, które jasno i obiektywnie pokaże mi prawdę o tym co było, dlaczego tak było i po co. Bez politycznych fobii. Nienawiści klasowej. ..................................... Chcę po prostu abym ja i moje dzieci żyły w normalnym państwie. Moim państwie z ktorym będę się utożsamiać i które szanuje moją indywidualność i poglądy.Pozwala mi mówic i nie potepia za poglądy, preferencje seksualne czy upodobania. .....................................


Ok!
Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:11, 13 Mar 2007    Temat postu:

Jaga napisał:
casandra napisał:

..................................
Musze przyznać, że panowie K. socjotechniczne sztuczki opanowali do perfekcji. Wiedząc o tym, że polskie społeczeństwo pójdzie na lep działań dotykajacych najnizszych instynktów, podpieranych sugestiami dokonania sprawiedliwości dziejowej, wyrównania krzywd wyrządzonych przez ekipy III RP, temuż społeczeństwu, ruszyli z posad zastane status quo nie bacząc nawet, czy ten sposób działania jest zgodny z obowiązującym prawem i konstytucją czy nie. ............................................... Zawłaszczyli państwo w sposób o jakim SLD czy AWS mogły tylko marzyć. PiS opanował w zasadzie wszystko. Od gminy do Wawki. Mozna powiedzieć, że mimo fasady państwa demokratycznego, ocieramy się niemal o państwo totalitarne...........................................................
Prawo tworzone jest pod kontem potrzeb władzy, a nie państwa, pod kontem zapotrzebowania politycznego, a nie potrzeb społecznych i gospodarczych. Przejrzawszy dotychczasowe uregulowania prawne, jakie przez 1,5 roku przeszły przez Sejm mamy obraz prawa rozliczeniowo - restrykcyjnego......................................................
Pytasz Ahron o priorytety. Mój podstawowy to normalne, demokratyczne państwo, nie odwrócone plecami do jego obywateli. Pochylone nad problemami dnia dzisiejszego i jutrem w perspektywie 10 - 15 lat, a nie nad perspektywa wyborów za 2,5 roku........................................
Surowe, ale sprawiedliwe do bólu. Karzące, ale w imię prawa i sprawiedliwości, po udowodnieniu niezbitym, że ten czy ów był winien.
................................................................................................ Państwa, które stosuje i szanuje zasady prywatności, domniemania niewinności, udowodnienia niezbitego winy, a nie udowadniania przez oskarżonego, że jest niewinny. Państwa w którym prawo nie działa wstecz. .................................................................................
Państwa, które poprzez swoich urzedników służy społeczeństwu, ..............................................................................
Moim priorytetem było i jest i jeszcze długo będzie zdecentralizowanie państwa, ................................................................................. Wreszcie moim priorytetem jest takie przedstawianie historii, które jasno i obiektywnie pokaże mi prawdę o tym co było, dlaczego tak było i po co. Bez politycznych fobii. Nienawiści klasowej. ..................................... Chcę po prostu abym ja i moje dzieci żyły w normalnym państwie. Moim państwie z ktorym będę się utożsamiać i które szanuje moją indywidualność i poglądy.Pozwala mi mówic i nie potepia za poglądy, preferencje seksualne czy upodobania. .....................................


Ok!
Jaga


Zawsze twierdziłem to samo, ale nigdy nie potrafiłem tego zebrać tak syntetycznie jak to czyni ....Casandra

Ok! Ok! Ok! Ok! Ok! Ok! Ok! Ok!

Pozdrawiam ...słonecznie
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:22, 13 Mar 2007    Temat postu:

Hehe...


w51 pisze... że masz zawsze w ...odwodzie LB no i .... media , oczywiście ... ja dodałbym jeszcze interes RP... i wiekopomne wyniki. Mr. Green To co w51...? A niby to czemu mam je pomijać? Mr. Green Może rozliczając historycznie 2-gą wojnę światową pominiemy Hitlera, Salina... Churchila i ich w niej rolę? Mr. Green

Dziwne No ale poraz pierwszy zauważyłem w poście Casandry coś z czym się nie zgadzam w takiej ilości...

Czy zasługą PiS jest to że...

1. ...Opozycja nie ma nic do gadania... gdy 90% publikacji, telewizorni to połajanki opozycji. Czy ktoś blokuje mownicę sejmową? Czy ktoś sadza za wolność słowa? Czy władadza robi coś czego nie robiła poprzednia obecnie w jękach bo... poza korytem? Dowod... Dostali za to kikukrotnie po łapkach... więc chyba opozycja ma coś do gadania? Chyba że...., ale czy się tym przejeli?... ale to już w ocenie własnej, i rodzaj chciejstwa Mr. Green

2.PiS opanował w zasadzie wszystko.... jakby nie miał prawa wymieniać kadr. Pomijam już te spektakularne czystej wody polityczne wymiany... ale q... mać... pakować się w twierdzenia ponadracjonalne z pominięciem realiow politycznych, zasad tu i wielu oczywistoiści to ryzykowne a nawet zabawne. Jeszcze...Opozycja nie ma nic do gadania, a jedynym jej sposobem na sprzeciw jest olewanie głosowań w Sejmie, bądź nie branie udziału w pracach komisji sejmowych. . To czemu widuję bez przerwy w TV łby kwękającej opozycji? W prasie to samo? A ktora to opozycja miała takie to luzy za poprzednikow? Mr. Green Litości... I jeszcze w rozmiarze...o jakim SLD czy AWS mogły tylko marzyć. Mr. Green ... co brzmi jak (chyba) żart.

3. Prawo tworzone jest pod kontem potrzeb władzy, a nie państwa, pod kontem zapotrzebowania politycznego, a nie potrzeb społecznych i gospodarczych. Mr. Green Dość zabawne bo... to można przylepić władzom od... Mieszka-I(rodzaj oczywistości z rozną intensywnoścą... na wzor sloganu Urbana..."Rząd i tak się wyżywi")... Enigmatyczne i zero konkretu. Jak zatem nazwać czasy do tej tragedii narodowej? Mr. Green

4. Przyznaję że...obraz prawa rozliczeniowo - restrykcyjnego typu: dekomunizacja, deubekizacja,.. i... rozwiązanie i likwidacja WSI to oszołomstwo, ale jednak, zmiana ordynacji nie była wcale w wyborach pod kontem potrzeb PiS co raczej jest widoczne jak na dłoni. Bo coż to niby PiS ekstra sobie zafundował tą ustawą? Coś takiego specjalnego? Przecież argumenty na przeciw tej ustawie... bywały rownie dziwne jak za... Dla mnie ona ustawa jest obojętna i nic nie zmieniająca w aspekcie demokracji, ale oczywiście wygodna dla przepychanek Mr. Green I jeszcze, łacznie z próbami zmiany konstytucji jakby poprzednicy nie mieli takiej chętki (bo o chętkach na razie mowimy?) No i HICIOR dla ślepych...i wcisnięcia zapisów o kompletnym zakazie aborcji, co wciskając PiSowi jest wprost KŁAMSTWEM wg. mojej wiedzy. Prawda...co pociagnie za sobą konieczność nie zmian w prawie stosowanym od KK przez KC po prawo rodzinne. ale konieczność zastanawiania się nad... rzeczywistością. Mr. Green Jeszcze jak uznajemy że zero tolerancji, dla złodziejstwa i becikowe, pogrąża PiS... to absurd sięga zenitu w czasach gdy polityki pro rodzinnej nie ma (nie wiem czemu tego nie nazywa się wprost anty...) Mr. Green a złodziejstwo krzewi się gęściej niż trawa...

5.Z rozwiazań gospodarczych, podatkowych, denacjonalizacyjnych wielkie zero. I dobrze. Jest przynajmniej jakiaś stałość, super prawo po płaczących teraz poprzednikach. Z większą intensywnością się łapie złodzieji, tępi afery (o czym cichuteńko wśrod niewinnych wspieranych medialnie). Ale mimo tego biorą od Ziobro w skorę całe mafie przekrętasow i to nie z powodow politycznych(na ile politycznie jest tępić złodzieja) ale wprost z KK. Jak pisałam, będziemy gonić w pietkę, marnować czas, a świat i Europa w całości znacznie nam uciekną do przodu. Powiadasz... że to dokonanie ostatniego 1,5 roku? I teraz ten świat gonić? A ja się pytam(pytałem wcześniej lat temu 1,5, 5, 10...) z czym mamy to gonić??? Pisałam, że wyjdą z zakamarków nacjonalistyczne i antykomunistyczne fobie.... Przecież nawet z układu PO-PiS byłoby identycznie i... kto wie czy nie intensywniej? Zupełnie nie rozumiem poglądu... iż nacjonalizm jest czymś nagannym po tak głębokiej antypolskiej polityce poprzednichg Rządow. Można uznać nacjonalizm za zło... ale przywiązanie do wartości narodowych na poziomie innych nacji... to chyba nieporozumienie? Czyżby sąsiedzi nie dbali o swoje nacjonalizmy, ktorych echa dochodzą do nas? Przyznać mogę ci rację ad. fobii antykomunistycznych... bo tych nie rozumiem a raczej śmieszą mnie. Z tym także... zauważ. Zarzuty tu stawiane PiS śmierdzą ogolnikowością i chyba amnezją istnienia faktow będących udziałem teraz gromiących święcie z opozycji. Mr. Green

Jeszcze wciskanie PiS że to on powoduje emigrację... jakby nie było wiadomo lat wcześniej sporo iż otwierają się rynki pracy... Mr. Green , że to jego załugą (wyłączną) jest bezrobocie... że becikowe zrujnowało budżet. Mr. Green Treaz jeszcze dodam taki drobiazg(dopowiadając do postu dla Jagi...) iż prawie zero dochodow z prywatyzacji przy wzroście 5,8% to jednak spore osiągnięcie (a poprzednicy hojnie sprzedawali)....

Tak że Casandro... z mięszanymi uczuciami ad. treści postu (z nieustającą sympatią do osoby) się odnoszę. Jest tam sporo prawdy ad. powinności i dobrych chęci, także przygan ktorymi też PiS i jego politykę należy obarczać. Ale jest też spory iracjonalizm chyba rowny oszołomstwu tam. Twierdzenie iż zmiany to koniecznie rewolucja, że to proces niemal natychmiastowy, że opozycja jest ciemiężona czego zaprzeczeniem są wyroki sądow... Bo jeśli PiS łamie prawo to są sądy... prawda? Prawo ma prostować spory... a nie wątpliwej wartości opinie prasowe, media czego dowodem są wielce głośne bzdety... łącznie z ostatnią sprawą amnezji wybranych w TK. Mr. Green

I bez urazy Casandro... Twoj post wydaje mi się o niebo inny niż wiele innych...

Pozdrawiam... Partyman


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 12:43, 13 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:38, 13 Mar 2007    Temat postu:

Widząc mnóstwo mankamentów PiSowego władztwa (co nikogo potroszę znającego moje poglądy w kwestiach ekonomicznych dziwić nie powinno). Z zaskoczeniem muszę stwierdzić, że chyba po raz pierwszy na tym forum zgadzam się welesem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 15:15, 13 Mar 2007    Temat postu:

Weles, słowa Panesza trafiły do mnie równie silnie jak Casandry. Bo są poszukiwaniem normalności.

Czytajac wiele Twoich postów, stwierdzeń natury ogólnoludzkiej zgadzam się z nimi. Jest w nich wiele umiarkowania, zadumy nad naturą ludzka i jej znajomości. Wierzę, że np. lustracja w Twoim wykonaniu miałaby ludzką twarz, to samo dotyczy sprawiedliwości w ocenie winy za błędy czy przestępstwa okresu minionego.

Z Twoich postów przebija jedno: głębokie przekonanie, że nasze problemy gospodarcze wynikają z błędów świadomych, a także zwykłej ludzkiej zachłanności polityków mających kluczowy wpływ na naszą gospodarkę.
Nie twierdzę, że w okresie III RP nie popełniono błędów, nie uwłaszczano sie na majątku państwowym. Tak było, w wielu przypadkach.
Ale czy jesteś pewny, że zadanie czynienia sprawiedliwości składasz we właściwe ręce?
Czy jesteś również pewny, że ukaranie - bo tego żądasz - winnych błędnych decyzji warte jest totalnego skłóceniu narodu, podniesienia stopnia wzajemnej agresji całych grup społecznych, co w przyszłości może doprowadzić do rewanżu w najostrzejszej formie?

Czy jesteś pewny, że jest to wartość tak nadrzędna, że warto dla niej poświęcać nasze swobody obywatelskie, niewykształcona jeszcze do końca demokrację, zarzucić te wszelkie zdobycze ostatnich lat, które skierowały nas, Polskę, na drogę powolnego, ale systematycznego rozwoju. Drogę poszukiwania dobrych, korzystnych rozwiązań.

Nie jestem przeciwniczką ukarania winnych nadużyć, ale jestem przeciwna paranoicznemu węszeniu i obwinianiu przeciwników politycznych dla korzyści politycznych. W tym zakresie władza powinna być bardzo ostrożna, aby nie byc posądzoną o stronniczość, a tym bardziej nie powinna z tak ważnego i kontrowersyjnego problemu czynic oręża swojej walki politycznej. Praktycznie, jedynego.
Tymi sprawami, które dla sprawiedliwości społecznej i nauki na przyszłość winny być dokładnie wyjaśnione, może rozliczone, winny zająć się bez rozgłosu prokuratura i sądy.

Każde z nas tu na Forum ma inne potrzeby, inaczej odczuwa "sprawiedliwość społeczną". Moją potrzebą jest, co wyrazili zarówno Casandra i Panesz, chociaż w rózny sposób, potrzeba normalnego, życzliwego, sprawnie zarządzanego państwa. Dopuszczam raczej myśl, bez chęci chronienia kogokolwiek, że w procesie budowy, w okresie poszukiwania, mogą i nawet statystycznie muszą być popełniane błędy.
Nie można doprowadzić do sytuacji, że polityk, w obawie poniesienia ciężkiej odpowiedzialności wstrzymuje się od działań wogóle. A przykład taki zaistniał w Warszawie, wstrzymanie rozwoju miasta.

Cel jakim jest zbudowanie nowoczesnego, przyjaznego i sprawiedliwego państwa, dokładnie jak wymieniła Casandra, byłby dla mnie wart nawet rezygnacji z rozliczeń, nawet gdyby były do nich podstawy.
Po to, aby cała energia społeczna obróciła się w budowę,w postęp, a nie w uwstecznianie tego, co zdobyliśmy w okresie tzw. III RP.
Bo to jest ważniejsze, niż potrzeba rewanżu.

Taka możliwość jest, oczywiście, utopią, gdyż jesteśmy sterowani przez grupy polityków, którzy potrafią zręcznie grać na emocjach narodu, i wykorzystywac je dla swoich celów.

Janusz, czy nie zdajesz sobie sprawy, że Twoje negatywne emocje dotyczą całej mojej "klasy", bez względu na stopień jakiejkolwiek winy?
I czy ugrupowanie polityczne, które popierasz, nie ma takiego samego stosunku? Do wszystkich, którzy są ich przeciwnikami politycznymi, którzy nie są ich potencjalnym elektoratem?

Pozdrawiam, Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 17:13, 13 Mar 2007    Temat postu:

Casandro czyżbyś była abstynentką ? Nie martw sie , nikomu nie narzucam ani swych pogladów , a tym bardziej towarzystwa.

Casandro jestem zawsze wyluzowany , daleko mi do szowinizmu , nie jestem niczyim zwolennikiem , a już na pewno nie wszystkich „ludzi z tamtego okresu „ . Jeśli by to ode mnie zależało , wszystkich bez jednego wyjątku wysłałbym na urlopy , bez świadczenia pracy , lub wysłał na emerytury. Czy młodzi by rządzili lepiej , nie wiem , należy to sprawdzić.

Kulisy III RP są dopiero odsłaniane , szczegółów chyba nigdy do końca nie poznamy , lecz to co poznajemy przechodzi granice przyzwoitości . Wcześniej czy później. poznamy dług jaki mamy do spłacenia , co do tego możemy być pewni. Co to będzie znaczyć , przekonają się już być może nasze dzieci , będą nam składać gratulacje i być może wystawią rachunek Zresztą po co nam szczegóły jeśli My , Polacy jako społeczeństwo wszystko żeśmy akceptowali bez zmrużenia oka , jak jakie matoły. Mam tą satysfakcję , że broniłem swoich racji i mego zakładu do samego końca , oczywiście nie byłem sam. Dzisiaj wiem , że nie mieliśmy żadnych szans .Na wszystkie mądre , rozsądne propozycje , bez angażowania budżetu państwa , było jedno słowo "nie" , "nie tak" , "nie o to chodzi". Ja żyję na Lubelszczyźnie . Czy mam coś do tego dodawać - ściana wschodnia. Lublina nie widać nawet na niektórych mapach pogody , a to jest duże miasto , prawie 400 tysięczne , akademickie miasto , miasto młodzieży , olbrzymi ośrodek kultury i nauki , Lubelszczyzna to teren na którym warto inwestować , a żyjący tu ludzie nie są gorsi od tych żyjących np. w Wielkopolsce czy na Śląsku.

Obrońcy III RP - brawo , moje gratulacje , jest czego bronić.

Po 89 roku , po czasach PRL, po obłędzie reform , zbudowano III RP . Pokażcie mi jedną dziedzinę w której osiągnięto sukces , jedną dziedzinę naszego życia , której nie należy poprawiać od podstaw. Proszę bardzo: administracja , finanse , służba zdrowia , edukacja - nauka , bezpieczeństwo kraju - wojsko , bezpieczeństwo energetyczne , rozwój gospodarczy , ustawodawstwo - prawo , sądownictwo , budownictwo , rolnictwo , poziom życia obywateli……..

Jago , co do hołoty. Czy chcesz powiedzieć, że takiego „gatunku „ nie ma. Otóż istnieje i to w każdym państwie tego świata. Hołota , najkrócej mówiąc to ludzie którzy są gotowi zrobić wszystko za pieniądze ,to ludzie pozbawieni uczuć , kręgosłupa moralnego , nie uznający żadnych wartości poza wartością mamony i dóbr doczesnych Jago jeśli zaliczasz się do tego „gatunku” to czuj się obrażona i nie tylko Ty. Ja przepraszać nie mam zamiaru. Żartuję – bez urazy do Ciebie , wcale tak nie myślę , nie mam do tego prawa , bez urazy do wszystkich uczciwych ludzi.

Jeśli uważasz , że takich ludzi nie ma to jestem gotów przeprosić cały świat , ale się grubo mylisz , śmiem twierdzić , że są nawet w twoim otoczeniu , bo w moim są. Każdy z nas ma w sobie cechy tego gatunku . Kto nie chce być pięknym , bogatym i zdrowym ?. Nasuwa się następne pytanie. Czy wszystko można kupić , czy jest to tylko kwestia ceny ?
Może tak , może nie , rzecz do rozważenia . Przy tej okazji warto poruszyć inny temat. Temat ustanawianego prawa . Jeśli prawo jest dziurawe , a wymiar ścigania i sprawiedliwości nie rychliwy i skorumpowany to mamy niezły „bigos”. Nie chcę używać wielkich słów , ale jedno jest pewne , w takim państwie „hołota” jest na wielkiej fali , ma wiatr w żagle i pączkuje jak te grzyby w sprzyjających warunkach. O przykłady nie trudno , wystarczy poczytać prasę , posłuchać codziennych wiadomości.

Dobre . twarde prawo , sprawne organa ścigania , nieuchronność kary nakłada na nas , na ludzi „kaganiec przyzwoitości”, choć wierzę , że są i tacy których nikt i za nic nie przekupi , a przynajmniej nie za dobra materialne. Czy jestem idealistą ? Nie jestem , nie jestem też człowiekiem naiwnym , ja wierzę , że są wśród nas tacy ludzie. Jak im dać władzę , niektórzy już przy niej są. I co ? Mają zrozumienie , szerokie poparcie , biją im brawa i wszyscy się cieszą , że zmieniają kraj ? Poczytajcie Casandrę i innych zwolenników tego co powstało po PRL-u.- tak obiektywnych ocen dawno nie czytałem .

Weles dobrze to skomentował. Co musi się wydarzyć , aby Wasz stosunek do zmian zachodzących w Polsce był pozytywny , bardziej sprawiedliwy. Musimy zdawać sobie sprawę z tego , że wprowadzanie zmian to nie jest sprawa łatwa , przez wszystkich pożądana , oczekiwana , popierana , a niechęć do tego co się u nas w kraju dzieje wykracza poza granice naszego kraju. Czy tego nie widać.? Aż jasno jest to widoczne , tym bardziej moje zdziwienie w stosunku co do niektórych wypowiedzi.

Janusz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:45, 13 Mar 2007    Temat postu:

Welesowi za ... wysiłek Mr. Green Szimanowi za poparcie... wysiłku Welesa Mr. Green dedykuję:

"Niewiele jest rzeczy, które wyrządziły światu tyle szkód, co przekonanie różnych jednostek czy grup, że tylko oni są wyłącznymi posiadaczami prawdy."

A Janioba swiadomie ... pomijam, bo i tak nie pojmie resigne
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:34, 13 Mar 2007    Temat postu:

Z tym, że ja sobie takiego prawa nie uzurpuję (zresztą jak mi się zdaje w przeciwieństwie do waszej sfory ujadającej na pisiory). Chodzi mi o pewne wyważenie sądów co trafnie opisał weles - po prostu przykładajmy jednakową miarę do wszystkich. Ja nie należę do jakiś wielkich klakierów Kaczyńskich - owszem część rzeczy mi się podoba (zresztą pewnie zupełnie innych niż te, które podobają sie welesowi) inne mi się nie podobają. Ale na tle ostatnich 17 lat nie jest to rząd najgorszy i niczego co mogłoby prowadzic do jakieś totalnej katastrofy, którą tutaj wieszczycie chyba nie robi (opórcz oczywiście rzeczy, które robiły i inne rządy w tym okresie:)))). Oczywiście nie odbieram nikomu prawa do bycia w opozycji ale dzisiejsza powszechna nagonka na ten rząd to lekka przesada (delikatnie mówiąc).
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin