Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy Kaczyński jest strażakiem?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 13:09, 31 Sty 2006    Temat postu:

Przyznam się szczerze, że mnie nie wadzi czy i jakie kaski noszą oficjele, aczkolwiek uważam, że Prezio w tym kasku wygląda rzeczywiście przezabawnie.
Mnie razi co innego.
Ordynarne bicie punktów na ludzkiej tragedii przez czynniki rządowe.
Nie odbieram prawa najważniejszym urzędnikom państwa do oceny zdarzeń, wyrażenia współczucia ofiarom i ich rodzinom, ale po cholerę epatują publiczność stałą obecnością w mediach. Przecież wystarczyłaby krótkie wystąpienie w państwowych mediach.
Tymczasem oni muszą osobiście być na miejscu. Tylko po jasną cholerę. Czy prawnik , fizyk czy socjolog cokolwiek doradzi mądrego?Każda taka „wizyta” to przecież totalna dezorganizacja na każdym szczeblu dowodzenia i przebiegu akcji.
Tymczasem każdy minister z lubością wystawia gębę do kamer i opowiada czego to nie dokonana i kogo nie urządzi.
Ale czy to przypadkiem nie należy do ich zwykłych za … ch obowiązków??
Może to zabrzmi obrazoburczo ale kto nich pochylił się nad losem 3 bezrobotnych, którzy dla zapewnienia bytu swoim rodzinom przed miesiącem stracili życie przy rozbióce zgliszcz po zrujnowanej fabryce w Bytomiu czy w biedaszybach.
Jakoś nie słyszałem w takich przypadkach o rentach specjalnych, o których mówił Prezio Kaczor
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 14:15, 31 Sty 2006    Temat postu:

A ja myślę że czepiamy się na siłe. Nie byłoby go... źle-czepialibyśmy się. Jest? Też źle. Te pajace oficjele już tak mają... Muszę się rozejrzeć czy Bush jak buszował po WTC nie był podobnie ozdobiony... Ale czy to ważne? Poza tym Preziowi raczej we wszystkim jest śmiesznie... on już to ma.

Pozdro...

PS. Janusz... Trochę nie w porządku to czepialstwo wobec Bujanego... sorki, jednak prowokator z ciebie Shame on you .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 14:43, 31 Sty 2006    Temat postu:

Do Gościa:
Moderator nie może i nie powinen uprawiać prywaty na forum. Wiem , pisałem że moje cięcia nie są ku zadowoleniu Bujanego , jak i Twojemu. Ale skoro prowadzicie otwartą polemikę , to niestety moderator musi wtrącić "swoje 3 grosze " , mniej lub bardziej udolnie i zawsze zabarwione niestety subiektywizmem. Muszę jednak przyznać że Wasz dyskurs , cięty ,czy nie ,jest jednym z filarów naszego działu.( jak ważny jest filar to mieliśmy przykład) Dlatego też, Wy winniście rosądnie dawkować emocje i Wy winniście być głównymi moderatorami swego przekazu.
Pozdrawiam Ekor.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 15:38, 31 Sty 2006    Temat postu:

Nikt mi nie powie, że rząd i Prezydent zachowali się niewłaściwie! Łącznie z nimi wszyscy zachowali się jak najbatrdziej. Rozgrzeszę nawet prasę, ale w żadnym przypadku radio i telewizje! To był show, jakiego dawno nie było! Sensacja! Wykazaniem się głupotą i to na potęgę, kto winien, jak obchodził, był, nie był w kasku czy bez! Rzygac się chciało!
Dobrze, że nie musiałem tego słuchac i oglądac cały dzień!

To Święto Zmarłych ma w mediach właściwą oprawę, a również i inne audycje tego samego dnia. Nie jest widz i słuchacz epatowany ciągłym obrazem cmentarzy, a tu pięc razy na godzinę to samo. Odbył się konkurs w Zakopanem bez nagłościenia i wystroju świątecznego, odbyły się msze w intencji, były minuty ciszy i każdy w swój własny sposób oddawał hołd. A radio i trelewizja - show nie patrząc, że przed radiem i telewizorem siedzą nie tylko żądni krwi i sensacji, ale też rodziny ofiar i normalni!
I jeszcze ogłupianie widzów pytaniami, co pan/i sądzi, kto jest winien, itp. mimo, że na obrazku wida co innego.
Tak jak te zdjęcia. Ja nic tu nie widzę. Założył, bo zapodział gdzieś własne okrycie, co mu podali. Nie takie rzeczy ludzie na głowie noszą i im wolno.
Że ktoś to sfotografował, wolno mu, itd. [b]Ale w żadnym wypadku to ani Prezydentowi czy straży pożarnej (PSP) ujmy nie przynosi! Można to też odczytywac jako fopa prezydenta, że nie zadbał na przykład o zwykły beret, ale to już drobiazg. A również możemy sobie podywagowac.

Nie uważam też, aby nakrycie głowy strażaków uważac za coś gorszącego, co nie może nałożyc ten czy inny Prezydent. Zwłaszcza, że dla strażaków jest "obowiązkowe", a i w wielu przypadkach uratowało przed wypadkami w czasie akcji ratowniczych. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:00, 31 Sty 2006    Temat postu:

Sprawa kasku mnie nie interesuje , mało znaczący bzdet , kto mu to nałożył , w jakich okolicznościach i dlaczego , kto zrobił fotkę , kto publikuje te zdjęcia, dla kogo i jakie ma znaczenie w obliczu tej tragedii , to nie jest sedno sprawy .Jak się nie ma do czego przyczepić , próba takiego rozdmuchanie świadczy o .............jak to nazwać.Pomóż Jago , bo brak mi słów.

Robić wielki problem z jakiegoś nic nie znaczącego zdjęcia, podejmować w tym temacie szeroką dyskusję to jest dopiero głupota i cynizm , Jago.

Z faktami nie należy walczyc, fakty trzeba po prostu
przyjmować do wiadomości nawet gdy są nie po myśli. Moja interpretacja jest własnie taka.

Zaczynam co niektórych rozumieć.
Czyżbyście byli ludzmi "Systemu" , który panował w latach 1989 - 2005, tego systemu któremu Kaczyńscy i polskie społeczeństwo w ostatnich wyborach powiadziało "NIE". Powiedzcie jasno i otwarcie:
"tak nie popieramy przemian zmierzających do naprawy państwa polskiego , nie popieramy tego co robi PiS z Kaczyńskimi i Rządem Marcinkiewicza na czele".
To jest chyba jasne , że co niektórzy przyjęli takie stanowisko.Nie ma się czego wstydzić , wszak ukryć tego na dłuższą metę nie sposób .
Tak na margonesie , dobrze jest wiedzieć z kim ma się do czynienia .

Polski wg Kaczyńskich nigdy nie zaakceptuję.
Jaga.
Dzięki Jago za szczerość , nie komentuję , o nic więcej nie pytam ? O to właśnie chodzi o takie jasne i czytelne deklaracje. Brawo ! O to właśnie mi chodzi.

Weles , zgoda , jeśli ja jestem prowokatorem , to jak określisz Bujanego.Kto zaczyna , kogo ponoszą nerwy, żeby nie powiedzieć dosadniej ? Uważasz , że co ? Mam Bujanego przepraszać ? Jak go obrażę to i przeproszę bo taką mam naturę.Ja względem niego jestem nie w porządku - w którym miejscu ? Bujany może i fajny gość , ale narwany.W tym wieku należy umieć trzymać nerwy na wodzy.

Ekor nic innego mi nie wypada jak przyznać Ci rację.Mam takie poglady jakie mam , to widać i wcale tego nie ukrywam.Nie zastrzegam się , że nie będę krytykował PiS-u , jeśli zajdzie taka konieczność , jeśli uznam , że działają nie po mojej " myśli".
Ekor co mi wyciąłeś i o czy to świadczy ? Ile razy wycinałeś wypowiedzi Bujanego i o czym to śwadczy ?
Bądzcie Panowie sobą ! Trochę obiektywizmu nikomu nie zaszkodzi.

Z góry założyłem , że na forum , występując jakby nie było anonimowo nie mam prawa nikogo obrażać , nie mam prawa wulgaryzować , poniżać drugiej osoby , odpłacać komuś tym samym - wcale tego nie żałuję i nie mam zamiaru w tym względzie niczego zmieniać.Nie wiem jak mi to wychodzi w praktyce , ale staram się bardzo.

Ciągle potarzam, każdy z nas pracuje na swój wizerunek.Co zostało raz napisane trudno później temu zprzeczyć lub się wyprzeć.Ponosi się z tego tytułu odpowiedzialność i konsekwencje.Przecież nie możemy upodabniać się do dzieci w piaskownicy.Zabawa zabawą , ale zgodnie z ogólnie przyjetymi regułami.
Co robić jeśli ktoś nie stosuje się do reguł.

Z poważaniem Janusz :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:48, 31 Sty 2006    Temat postu:

Janiob napisałeś

Nie zastrzegam się , że nie będę krytykował PiS-u , jeśli zajdzie taka konieczność , jeśli uznam , że działają nie po mojej " myśli".

a to, że działają według wiekszości z nas, nie po naszej myśli, to dla Ciebie nie ma żadnego znaczenia????
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:42, 31 Sty 2006    Temat postu:

W51 , ma znaczenie co wyraziłem względem Jagi.Powiem więcej , mój stosunek do niej nie uległ zmianie .Czytanie jej postów sprawia mi przyjemność.

Aby móc krytykować , potrzeba obiektywnego , bezstronnego spojrzenia ,
mieć konkretne powody , powody natury merytorycznej a nie politycznej.

Możesz mieć inne zdanie.

Janusz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:16, 31 Sty 2006    Temat postu:

Janiob

Nie jest moim zamiarem sprawianie Ci przyjemności a wręcz przeciwnie.
Dlaczego, otóż dlatego, że traktuje Cię jako przeciwnika tym groźniejszego, że pomimo iż posiadasz dobrą wiedzę z uporem godnym lepszej sprawy przemilczasz liczne dowody zwykłego politycznego szalbierstwa, cynizmu obłudy, buty, arogancji, pychy etc. w wykonaniu PiSu
Aby nie być gołosłownym masz kolejny .... kamyczek

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:13, 31 Sty 2006    Temat postu:

W51 ja niczego nie przemilczam .Ja nie czytam Gazety Wyborczej.Ja staram się nie dać "zwariować" tym co wciskają mi media.Ja naprawdę nie zajmuję sie polityką.Ja staram się nie używać nadermno mocnych słów.Staram sie wszysko i wszystkich oceniać po czynach , bo po czynach ich poznacie . Ich zamiary , ich intencje , ich skuteczność .W sumie liczy się działanie i efekty.

Obsada właściwych ludzi na wysokich stanowiskach to nie jest błacha sprawa , to połowa sukcesu.Rola "głupiej" opozycji , wiadomo , zawsze działania jej będą szły w kierunku destrukcji bez oglądania się na sprawy Polski.Taka opozycja ma przechlapane , ludzie widzą i rozumieją więcej niż się politykom wydaje.W odpowiednim czasie wystawią rachunek.

Przykład: atak i wykluczenie z rządy byłego ministra skarbu Mikosza.

Minister Mikosz to bardzo intelignetny prawnik i bardzo dynamiczny minister. Do tej pory było bardzo wiele powodów, żeby go dobrze oceniać.Był istotnie konflikt pomiędzy polityką Prawa i Sprawiedliwości a ukrytymi oligarchicznymi interesami. Pan Mikosz chciał rozbić układy, został odwołany. Dymisja ministra skarbu Andrzeja Mikosza wywołała polityczną burzę .Systemowi nie odpowiadał , zagrażał , był za dobry , musiał odejść.

To pierwszy , ale jak się okazuje nie ostatni przypadek gdy "system" próbuje sypać piasek w rządowe tryby.

Ja tak to widzę , Ty inaczej , normalna rzecz.Tylko po co te nerwy , wielkie słowa : szalbierstwa, cynizmu , obłudy, buty, arogancji, pychy .
Te słowa w żaden sposób nie czynią Twojej wypowiedzi wiarygodniejszą , wręcz przeciwnie świadczą o bezsilności i braku konkretnych argumentów.
A , że komuś coś znaleziono i to w wykonaniu GW lub Rzeczpospolitej ,
wiadomo czyja robota i komu to służy.Te gazety dobrze służą polskiej sprawie w takich przypadkach , nawet o tym nie wiedząc.Mądrych ludzi u nas mnogo , nie będzie ten to będzie inny , jeszcze lepszy. Very Happy

Janusz. :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 0:05, 01 Lut 2006    Temat postu:

Janiob

Ty bardzo ładnie piszesz ale dlaczego tak ......... dużo ???? a na dodatek, na ... okrągło

Przejrzyj sobie temat polityk/polityka/ na minus a tam zawsze znajdziesz uzasadnienie pejoratywnych ocen, których użyłem w odniesieniu do PiSu

Tam znajdziesz również argumenty
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Śro 0:18, 01 Lut 2006    Temat postu:

A co to ma za znaczenie ,czy w kasku czy bez .zdiecie śmieszne ,ale nic pozatym,szkoda rozmowy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 15:49, 01 Lut 2006    Temat postu:

Właściwie nie wiem, dlaczego "popieram politykę PiSu". 3pe! Czyżby to już mi ostało?

Jakkolwiek chcę, aby roz... te partyjki nic nie znaczące, a później i oni adie...

Ale Dorn wydaje jakieś rozporządzenia nie wiem czy zgodne, czy niezgodne z prawem. A co, on jest od pilnowania dachów? I nałoży mi karę za nieodśnieżony stropodach z tarasem i basenem, mimo, że tak budynek jest zaprojektowany, bo wszystkie stropodachy mają byc odśnieżone? To dlaczego tym sie zajmuje prosząc innych włascicieli takich obiektów, aby zechcieli w tym roku, bo katastrofa... To powinno by coroczne i dla każdego właściciela budynku użyteczności publicznej, gdzie jednorazowo może przebywac ??? iles ludzi! I karac co roku za zagrożenie. A tu sporadycznie i osobiście. Tatuś się znalazł! To nie wolno mi miec altany czy domku według własnego projektu pod którym nie istnieje podpis warszawskiego zezwoliciela? Byle ze zgodą powiatowego inspektora nadzoru? Jak się na tym znam, to buduję lub zlecam, ubezpieczam, itp.
A tu znowu. NULL już wie, jaką karę poniesie projektant trzech budynków, z których jeden się zawalił z jeszcze nieustalonych przyczyn. Jeżeli źle zaprojektował, to powinien i on i ten co sprawdzał obliczenia. Jeżeli jest to budynek użyteczności publicznej, to ma byc wybudowany w jednej z kategorii "zagrożenia ludzi"! Jeżeli stoi na terenie górniczym, musi miec wymogi zabezpieczające przed wstrząsami i osunięciami. Jest też norma wiatrowa i śniegowa. I jeżeli to wszystko gra, to co jest winien projektant? Może wykonawca, może właściciel, a tu pewnośc. Tak samo nie będę czekał, aż mi vicepremier każe wyjśc z budynku, jeżeli ma się zawalic. Sam wyjdę, bez ich zezwolenia i mimo groźby kary! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 17:34, 01 Lut 2006    Temat postu:

Panesz dobrze kombinujesz, osobiście dodałbym od siebie więcej. Minister Dorn w telewizji bardzo zaakcentował swoja decyzję nakazującą odśnieżanie dachów,wyglądało to tak jakby miał przeczucie bliskości tragedii,i na tym zakończył swoją rolę,typowe biurokratyczne podejście.
Decezja ministra Dorna dotarła do wojewodów którzy też natychmiast wydali odpowiednie polecenia i poczuli błogie uczucie dobrze spełnionego obowiązku,starostowie i burmistrzowie miast napewno decyzji wowewody nie schowali do biurek i napewno wydali odpowiednie decyzję służbom komunalnym jako oatatecznym adresatom ministerialnych decyzji, nie wiem czy dniem wydania decyzji przez ministra Dorna nie był piątek a więc techniczne wykonactwo nie było możliwe ale za to wszyscy wykonali co do nich należy głośno reklamując swoje zaangażowanie i swój wkład oraz swoje czyste sumienie ,nie usprawiedliwiam niedociągnięć na Katowickiej hali, ale dorabianie swojego wizerunku przy okazji wielkiej ludzkiej tragedii uważam za cynizm i za coś odrażającego.Minister Dorn za wydanie decyzji nakazującej odśnieżanie powinien być chwalony, jednakże sama decyzja bez sprawdzenia jej wykonania niewiele daje a właściwie jest pusta oraz demoralizująca podległy personej urzędniczy,a wystarczyło niewiele ,wystarczyło tylko nakazać złożenie raporty z wykonania decyzji zaznaczam ważnej,to tyle na temat biurokracji.
Przez moje okna widzę dachy niższych budynków i powiem Ci Panesz że na przeciw mnie mieszka starszy człowiek który odśnieża swój dach w sposób wręcz humorystyczny,nie śmieję się z niego tylko szanuje jego pedantyczność i przezorność to taki starszy człowiek jak mówiłem, po co to mówię otóż czy na wszystko trzeba ministerialnych zarządzeń? Jeżdzę samochodem po ulicach swojego miasta i widzę jak ludzi szczególnie starsi wykonują karkołomne sztuczki żeby przebić się przez pryzmy zalegającego pobocza ulic śniegu w ucieczce przed nadjeżdzającymi samochodami czy tego nikt nie widzi? czy musi dojść do tragedii nawet w skali jednego człowieka? czy nie ma władz miejskich? i czy trzeba ministra który wyda rozporządzenie? a gdzie zdrowy rozsądek i wyobraźnia? Panesz po Katowickiej tragedii w moim mieście natychmiast odśnieżono dach krytego basenu gdyż minister Dorn wyegzekwował to do miejskich władz , tyle tylko że o wiele za późno.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 17:46, 01 Lut 2006    Temat postu:

PANESZ, Dorn nie jest od pilnowania dachów, ale od tego, żeby potrafił wszystko tak zorgnizować, żeby jego zarządzenie o odśnieżaniu dachów było respektowane. Inaczej bez sensu było wogóle je wydawać.

Janusz..no i widzisz, jak to jest. Na jednych działasz jak płachta na byka, a mnie zawsze uspokajasz. Tak, nie powinnam nigdy mówić "Nigdy!". To jeszcze jeden dowód, że emocje biorą górę nad rozsądkiem.
Tym bardziej, że moje poglady ciągle ewoluują. i nie jestem w stanie przewidziec, czym i gdzie to się skończy. Moze to żle o mnie swiadczy, ale tak jest. Nie uważam,żeby kurczowe trzymanie się jakiejś idei bylo słuszne, ale też trzeba mieć naprawdę silne wewnętrzne przekonanie i uzasadnienie, jeżeli je się zmienia.

Z kim masz do czynienia....Nie wiem, w jakim jesteś wieku, ale u mnie to proste - tuż-powojenna. Była tylko jedna droga, i ja nią szłam, a ambicja niosła mnie zawsze do pierwszego szeregu.
Defilada w tych latach szła zawsze tylko w jednym kierunku, i mniej więcej wszyscy tam podążalismy. Czerwony krawat z kieszeni wymknął mi się bynajmniej nie przypadkiem....on tam ciągle jest, bo to część mnie, moich wspomnień mojego życia. Myślę, ze również w tym okresie nie trafiłam na kogokolwiek, kto by mi uświadomił, że możliwy jest wogóle inny kierunek, a dla młodych ludzi ustrój komunistyczny wydaje sie słuszny i sprawiedliwy. Dopiero póżniej zobaczyłam, że teoretycznie.

No i tak szłam, ZMS po różnych szczeblach, całkiem wysoko...no to już teraz wiesz, z kim masz do czynienia! Tylko że los sprawił, że pracowałam w centrali HZ, zaczęłam wyjeżdżać, spotykać obcokrajowców, przyglądać się naszej rzeczywistości, która coraz bardziej jawiła mi się nienormalna.....
Aż nadeszła Solidarność, i szerokie otwarcie oczu....
A potem - jak wielu innych, nadzieje, rozczarowania....Podążanie błędnymi ścieżkami, i porzucanie ich...
Teraz myślałam, że nareszcie nadszedł czas!

Z wieloma przymiotnikami określającymi państwo, proponowanymi przez PiS, mogę sie zgodzić, ale każdą ideę można zniekształcić. Nie odpowiada mi - powiedzmy - skrajny sposób jej realizacji. Jestem osobą tolerancyjną, nawet po wybuchu emocji, rewiduję swoje poglady, nie zapieram się.
A widzę, że Kaczyńscy niestety nie proponują Państwa dla wszystkich.
Gdzie rządzi większość, ale respektuje potrzeby mniejszości.
Nie pasują mi ich metody zdobywania władzy, i nie mam bezwzględnego zaufania, że dążą do tego, co deklarują.

Zdjęcia Kaczyńskiego - no cóż, jest po prostu śmieszny, nie ma się co dziwić, ze to podchwycilismy, Wy też rozdmuchujecie wszystkie lapsusy i inne poślizgnięcia się Tuska. I po to tu własnie jesteśmy, żeby to dyskutowac, międlić, zgodnie ze swoim przekonaniem.

Poza tym..... Twoją uwagę sprzed 2 tygodni uważam za życzliwą i, co się zdziwisz, wzięłam pod uwagę.
Ale też ...przyjmij w ramach żartu..pozwól, że zacytuję posła PiS Cymańskiego, po głosowaniu na Rzecznika Praw Obywatelskich:

"Noc nie jest niczym złym, zależy do czego jest użyta. Noc częściej ludzi łączy niż dzieli".

A ja mam problemy ze snem.

Pozdrawiam. Jaga

:cool:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator Forum
Admin


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:58, 01 Lut 2006    Temat postu:

Janiob...
Przeczytałem twojego posta (tego do mnie) i muszę cię pouczyć, że jeśli pragniesz bym ci skopał dupsko - to bądź po prostu swoiskim wirtualnym Janiobem - czyli wycukrowanym bałwanem. Nie odkrywaj się ze swoim rzeczywistym chamstwem, bo chociaż od dawna wiem, że chamem w realu jesteś, to jednak reprezentujesz swoją osobą ten nudny rodzaj chamstwa obok którego przechodzę bez większego zainteresowania.
Stwierdzam, że chociaż obydwaj z Ahronem jesteście podobnie głupi,
to on jednak jest ździebko cwańszy - zauważ: wypiarduje tak samo infantylne myśli co i ty, ale dziesięc razy mniej się przy tym poci. Potok bzdur wylewa się z ciebie - co ostatnio zauważyłem - nawet w chwilach skłaniających raczej do zadumy, lapidarnej formy, nieeksponowania swojego JA - jak twoje memento wkrótce po katastrofie. Musiałeś politycznie pokłapać dziobem, musiałes. A ty jesteś zupełnie jak Lech Kaczyński - taki mały człowieczek, a jakże przytłacza większych od siebie...bezwstydnie kradnąc oklaski ratownikom, ich cenny czas, odwodząc (swoim JA) od pamięci o zmarłych, żeby ładnie prezentować swoją szlachetną mordeczkę okutaną w strażackie sombrero, przechadzającą się po katowickim gruzowisku. Jesteście z Kaczyńskim
do siebie dosyć podobni (z tą drobną różnicą, że Kaczyński jednak ma to wyższe wykształcenie).
A teraz, żeby mi zaprzeczyć, to powiedz jakiś ty skromny człowieczek jest. Taki skromny, że nawet nie chcesz się podpisać (bardzo często) - ty myślisz, że co? Za idiotę mnie masz? Wydaje ci się, że nie rozpoznałem cię na "wielbłądzim gaju"? Już ci mówiłem skromny człowieczku... ale powtórzę - jesteś "skromny" skromnością żmiji co to się skromnie przyczaiła w stercie liści i jej nie widać. Zawsze taki byłeś, jesteś
i będziesz. Moralny analfabeto.
ps.
Jeszcze tylko odniosę się do podpisu "Twój Janusz". Co to ma oznaczać? Że już się wypięłeś na wspomniane kopniaki? Czy co? Zresztą w ogóle ostatnio twoje zachowanie zaczyna mnie mocno zastanawiać. Pod płaszczykiem, że chodzisz na siłownię (kto mądry - ten wie kto w dzisiejszych czasach chodzi na siłownię) próbowałeś wybadać atletykę mojego ciała, do tego kojarzę twój nieoczekiwanie pieniaczy post, kiedy parę miesięcy temu napisałem, że największymi wrogami marszów gejowskich są kryptogeje, i parę jeszcze drobnostek - to wszystko zaczyna mi się układać w pewną logiczną całość - i już w sumie nie wiem do kogo bardziej jesteś podobny - do Lecha Kaczyńskiego,
czy do Jarosława (skromnego twojego rodzaju skromnością - zawsze w półcieniu) - jego brata. pulchnego mężczyznę grubo po 50-tce, którego nikt nigdy nie widział z kobietą i który do dzisiaj mieszka ze swoją matką. Jeśli, Janiob, jesteś gejem - mnie to wcale nie przeszkadza. Nie mam
nic przeciwko gejom - od razu mówię. Możesz sobie nim być. To nie moja sprawa. Tylko, bardzo proszę, kończ posty, które do mnie adresujesz, trochę inną grzecznościową formułką. Ta akurat wprawia mnie w zakłopotanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Administrator Forum dnia Śro 23:02, 01 Lut 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin