Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Żołnierze wyklęci" poczet chwały czy hańby?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Historia i Przyszłość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3514
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:30, 26 Paź 2013    Temat postu:

sziman napisał:
Cóż po pierwsze Ekorze to wyjaśnię Ci czemuż to po dezercji Lalek nie wrócił w szeregi AK - otóż rozkazem Okulickiego ta została rozwiązana z dniem 19 I 45.

O tym to ja szimanie doskonale wiem. Pisząc o dalszych kontaktach z AK bądź co bądź dowódcy dowódcy plutonu jakim był Franczak punktowałem ten aspekt nieposłuszeństwa wobec dowództwa. 5 lat w AK , jako d-ca plutonu, i w pewnym momencie taka volta? Jaka to dyscyplina i świadomość panował w AK? Szimanie ..może brutalnie ale moim zdaniem prawda jest bardzo prozaiczna. Otóż przez okres okupacji AK miała na swoim etacie kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy. Wartośc bojowa była niewielka , brak broni , brak wyszkolenia i doświadczenia to podstawowy mankament. Oczywiście Powstanie warszawskie , jego klęska zdecydowanie osłabiło znaczenie AK. Ośrodek "warszawski" przestał istnieć, kilkanaście tys. zginęło ,pozostali wzięci do niewoli lub poszli w "rozsypkę" Dla głównych sił AK wojna się zakończyła. Pozostały na kresach resztki 27 Wołyńskiej dywizji. Określenie dywizja to oczywiście jest na wyrost. Do czego zmierzam , otóż wojna sie skończyła i.....znaleźli sie tacy którzy sobie nie postrzelali, a chcieli wyjść z wojny jako weterani. W związku z powyższym łapali się na "partyzantkę", raz że można było postrzelać, sprawdzić się w boju i zostać "prawdziwym " żołnierzem , frontowcem . Regularna armia gwarantowała jedno ...chwalebną śmierć w polu. Niezbyt to zachęcające. Partyzantka była bardziej ciekawa i intratna , przynajmniej w początkującej fazie. Nie jest to jedyne uzasadnienie , ale moim zdaniem bardzo wielu partyzantów taką miało motywację. Jeżeli dodamy w znacznej części przynależność do AK była motywem represji ze strony władz to obraz będzie prawie całościowy. To dzisiejsze dorabianie " politycznej gęby" że jakoby głównym motywem walki z władzą była miłość Ojczyzny i walka o Wolną Ojczyznę jest dużym nadużyciem. Poczytaj sobie szimanie o życiorysach tych partyzantów którzy dosyć szybko stali się zwykłymi bandziorami. Wykształcenie, wiedza tych ludzi o świecie i Polsce była znikoma. Wiedzieli to co dowódcy im powiedzieli. Żyli wśród sloganów których tak do końca ie rozumieli . Liczyli na III wojnę i mieli być tymi którzy wjadą do stolicy Polski na zwycięskich rydwanach z laurem na skroni.
Gdyby tak zapytać o jaką Polskę walczą , jaki ustrój , jaki ład społeczno-gospodarczy odpowiedzi poza ogólnikami byś nie uzyskał;Taka była prawda. Potem jedno zabójstwo, kolejny napad ...i droga do powrotu zamyka się. Wtedy już faktycznie powrót jest trudny , wręcz niemożliwy.
Stawiam pytanie szimanie ..... ilu powstańców warszawskich po powrocie z oflagu , czy też innych obozów poszło do partyzantki? A przecież już w 1945 r wrócili do "domu". Najczęściej już tego domu nie było. Tym bardziej "droga do lasu" była dla nich łatwiejsza, zwłaszcza Że mieli doświadczenie bojowe. Nie spotkałem się z takimi przypadkami. Żołnierze AK z powstańczej Warszawy swoje przeszli, oni zasług wojennych nie poszukiwali.
sziman napisał:

Niedźwiadek rozwiązując AK w swym ostatnim rozkazie pisał;
[Obecne zwycięstwo sowieckie nie kończy wojny. Nie wolno nam ani na chwilę tracić wiary, że wojna ta skończyć się może jedynie zwycięstwem jedynie słusznej Sprawy, tryumfem dobra nad złem, wolności nad niewolnictwem.

A co miał Okulicki pisać po tym jak poprowadził na śmierć kilkanaście tys. powstańców i ok.200 tys. cywilnych ofiar.Jeżeli wczytasz się w to co przedstawiłeś jako fragment rozkazu Okulickiego to to jest taka zwykła ściema jak to dziś młodzież określa. Co może oznaczać ;Obecne zwycięstwo sowieckie nie kończy wojny. Na początku 1945 r Okulicki wie że sowieckie zwycięstwo nie kończy wojny. Gdyby tak realnie ocenił szanse zwycięstwa w Powstaniu warszawskim to byłby sukces.Kolejne zdanie ;Nie wolno nam ani na chwilę tracić wiary, że wojna ta skończyć się może jedynie zwycięstwem jedynie słusznej Sprawy...
Tutaj mamy ukryte usprawiedliwianie przegranego powstania warszawskiego , enigmatycznie mówi o wojnie . Tylko jakiej i której. Rozwiązuje AK a pisze o zwycięskiej wojnie. Kto ma ja poprowadzić w naszym imieniu, a może znowu liczył na aliantów zachodnich. Szimanie to była zasłona dymna za którą usiłowało się schować dowództwo AK po tragedii powstania warszawskiego.
sziman napisał:

I byli tacy, którym honor nie pozwolił złożyć broni w tej walce - w walce często okrutnej, krwawej i bratobójczej ale w walce o słuszną sprawę. Nazywanie "mordem" zabijanie w walce wrogich, uzbrojonych funkcjonariuszy i żołnierzy to przegięcie. Zamordowany to został Pilecki, została Inka i tysiące innych przysypanych gdzieś wapnem w bezimiennych grobach. Jak zwykle nie przykładasz równej miary ale mnie to już nie dziwi. Od razu odpowiem na pytanie, które mi zadasz - tak wykonywanie wyroków śmierci na zdrajcach w warunkach wojny uważam za moralnie usprawiedliwione.

O jaki honorze szimanie mówisz , honorze Kurasia , Franczaka , Brońskiego i im podobnych. Jaka słuszna sprawa w pierwszych latach powojennych kiedy należało brać się za odbudowę domu ? kogo tak naprawdę interesowała dalsza wojna. Ludzie pragnęli spokoju i pokoju. Zważ że walki trwały na wschodnich terenach , tam wśród biedoty , ludzi których wielkie słowa nie interesowały. Zastanawiałeś się dlaczego nie było działań partyzanckich na terenie Wielkopolski, czyżby świadomość społeczna i umiłowanie Ojczyzny były większe na wsi pod lubelskiej było większe niż pod poznańskiej. Nie szimanie .... na tzw Polsce B łatwiej można było zastraszyć chłopa niż w poznańskim. Oczywiście powiesz że warunki terenowe , znajomości itp , ..ale to za mało. Piszesz; Nazywanie "mordem" zabijanie w walce wrogich, uzbrojonych funkcjonariuszy i żołnierzy to przegięcie.
Jakie przegięcie,? a nazwiesz rozstrzelanie młodzieży wracającej z pochodu 1 majowego , później zaś wymordowanie 21 osób w tym kobiet i dzieci w ramach pacyfikacji to tez przegięcie. Czy przegięciem jest zamordowanie dwu rodzin milicjantów łącznie z dziećmi ( możesz to znaleźć w sieci) to też przegięcie?
Piszesz;Od razu odpowiem na pytanie, które mi zadasz - tak wykonywanie wyroków śmierci na zdrajcach w warunkach wojny uważam za moralnie usprawiedliwione
Po pierwsze skoro używasz używasz określenia wojny , to bądź konsekwentny w ocenie jej skutków, ponieważ wtedy wyroki śmierci wobec dorosłych uczestników byłyby tożsame zarówno Pilckiego , Inki , jak i zastrzelonych osób cywilnych o których wspominałem. Nie ma tutaj żadnego ale.....
Zważ szimanie jeszcze jeden aspekt sprawy. Piszesz;
I byli tacy, którym honor nie pozwolił złożyć broni w tej walce - w walce często okrutnej, krwawej i bratobójczej ale w walce o słuszną sprawę.
Co byś powiedział gdyby jutro pojawiły się bojówki w niektórych rejonach Polski które wyraźnie wskazują że z Polską im nie po drodze. A są takie tendencje separatystyczne w Polsce , a w Europie przykład ETA , IRA. Gdyby nie uznając władzy centralnej poszczególne grupy separatystyczne według własnej wizji politycznej prowadziły akcje terrorystyczne mordując przedstawicieli władzy? Czy nie widzisz analogii , nawet pomimo różnicy czasu i okoliczności. Bardzo ryzykowne jest to pojecie i usprawiedliwienie mordów w jedynie słusznej sprawie.
sziman napisał:

Dziękując Ci tutaj za wymienienie zasług - choć to nie pełna lista "ostatniego żołnierza IIRP" dodam czy uściślę, że nie został on wydany przez swoją rodzinę (konkretnie kuzyna u którego melinował się w czasie obławy), choć o to ten kuzyn był zawsze podejrzewany - został wydany przez jednego z TW SB, których w tej wsi było bodajże 3 (fakt ujawniony ostatnio przez IPN) - za co gościowi zapłacono 30tys. zł. Powtórzę się raz jeszcze zwykły bandzior i morderca nie miałby szans na ukrywanie się wśród ludzi, którym zależałoby na jego wyeliminowaniu przez bez mała 20 lat - to, że mu się udało wybitnie świadczy o tym, że jego postawa była doceniana, że był otaczany szacunkiem nawet wtedy. Nawet ta kwota 30tys. zł (średnia pensja wtedy to około 1700zł, a na wsi znacznie mniej) świadczy o tym, że trzeba się było wykosztować co by znaleźć Judasza.

Szimanie , Franczaka wydał jego szwagier. A samobójstwo popełnił bodajże teść szwagra. To samobójstwo łączone było z Franczakiem , jego ukrywaniem itp. Co do środków finansowych to wiadomym mi jest że Franczak organizował napady na urzędy pocztowe i inne kasy. Zapewne wiesz że przy napadzie na jedną z kas gminnych zginął jego kolega , Franczak zaś zdążył uciec.

Nie zamierzam bronić ani UB , MO , ale musimy przyznać że były to organy legalnej władzy.Władzy którą uznały również państwa zachodnie.Państwa które w zamyśle Okulickiego i późniejszych dowódców zbrojnego podziemia miały wywołać w naszym imieniu i na naszą korzyść III wojnę światową. Namieszano tym samym niektórym ludziom w głowach . Niektórzy w dobrej wierze poszli do lasu , jednak rzeczywistość ich przerosła i z partyzantów stali się bandytami.
Nie dorabiajmy politycznej otoczki do zwykłych bandyckich mordów.
Takie jest moje zdanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Sob 18:39, 26 Paź 2013, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sziman



Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto 18:24, 29 Paź 2013    Temat postu:

Ja tu się nie będę wdawał w długą polemikę (może należałoby choćby ze względu na stosunkowo dużą ilość błędów rzeczowych zawartych w Twoim poście ale mi się nie chce - AK kilkadziesiąt tysięcy - dobre sobie....). Po prostu mamy tu do czynienia ze sporem pomiędzy obywatelem PRL czyli Tobą, a moją skromną osobę, która w zasadzie nie uznaje PRL za pełnoprawny, niepodległy byt w sensie państwowym - po prostu PRL ze swoją obiektywnie rzecz biorąc parszywą historią, ze swoimi fałszywymi mitami założycielskimi jest dal Ciebie jak sądzę jedynym odniesieniem, jedyną Twoją prawdziwą ojczyzną stąd to Twoje niezrozumiałe dla mnie zachwianie tożsamości, bo analogicznie podobnie można byłoby etos IIRP budować w oparciu o Królestwo Polskie w dobie zaborów. Dla mnie rzecz jest jasna Żołnierze Wyklęci walczyli z okupantem jako ostatni, w których jeszcze w wyniszczonym wojną narodzie tliła się wola walki i sprzeciw wobec kolejnego zniewolenia. Zniewolenia serwowanego nie przez głupkowatego Gomułkę czy jowialnego Gierka, nawet nie przez tego nieco odrażającego typa w okularach, którego kreujecie z zapałem wartym lepszej sprawy niemal, że na świętego - tylko zniewoleniem, przez maksymalnie opresyjny, totalitarny, zbrodniczy w swej istocie komunizm w wydaniu stalinowskim. Jeszcze raz powtórzę, że absolutnie dla mnie niezrozumiałym jest stawianie znaku równości między takimi herosami jak Pilecki a bandą prymitywnych gwałcicieli i morderców z gwiazdkami na czapkach - Pilecki człowiek - pomnik zginął zabity po sfingowanym procesie zabity jednym podpisem złożonym przez jakiegoś żydowskiego bandziora odzianego w polski mundur. Funkcjonariusze i żołnierze walczący z partyzantami ginęli w równej walce - uzbrojeni, a legalność tych instytucji - cóż nie przeczę, że MO UB KBW to legalne instytucje w PRL, tak samo jak legalne było gestapo w Generalnej Guberni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3514
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:31, 29 Paź 2013    Temat postu:

Cóż szimanie , Twoja argumentacja to zbiór , żeby nie powiedzieć zlepek przymiotników o pejoratywnym zabarwieniu, to dyskusja jest bezprzedmiotowa. A co do oceny mojej osoby w kwestii poczucia obywatelskiego , zostawiam to szimanie bez komentarza. Trzymajmy standardy dyskusji, łatwo bowiem zboczyć w kierunku niepożądanym.
Przedstawiałem konkretne pytania i oczekiwałem jasnych , merytorycznych odpowiedzi. Niestety , pytania za trudne ? a może kłopotliwe? Szkoda.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Wto 21:35, 29 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sziman



Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Śro 11:13, 30 Paź 2013    Temat postu:

Zadałeś mi pytania retoryczne - doskonale znasz moją na nie odpowiedź - więc po co mam odpowiadać - może w jednej kwestii odpowiem, zacząłeś coś tam bredzić o jakiś ruchach, którym z Polską nie po drodze oczywiście znasz moją odpowiedź - do nich należałoby strzelać. Tak jak wyklęci strzelali do sowietów i wysługujących się im funkcjonariuszy komunistycznego reżimu, bo im z Polską nie było po drodze......

Co do poczucia obywatelskiego - cóż ja go absolutnie nie neguję, ja zwracam uwagę, że jesteś obywatelem jak najbardziej lojalnym zupełnie innej Polski niż moja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3514
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:44, 31 Paź 2013    Temat postu:

sziman napisał:
Zadałeś mi pytania retoryczne - doskonale znasz moją na nie odpowiedź - więc po co mam odpowiadać - może w jednej kwestii odpowiem, zacząłeś coś tam bredzić o jakiś ruchach, którym z Polską nie po drodze oczywiście znasz moją odpowiedź - do nich należałoby strzelać. Tak jak wyklęci strzelali do sowietów i wysługujących się im funkcjonariuszy komunistycznego reżimu, bo im z Polską nie było po drodze......


Jakiś Ty szybki do strzelania szimanie. . Szybciej strzelasz niż myślisz.
sziman napisał:

Co do poczucia obywatelskiego - cóż ja go absolutnie nie neguję, ja zwracam uwagę, że jesteś obywatelem jak najbardziej lojalnym zupełnie innej Polski niż moja.

Zapewne masz licencję Szimanie na prawego Polaka, skoro dzielisz Polskę na Twoją i moją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sziman



Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Czw 12:54, 31 Paź 2013    Temat postu:

Nie mam żadnej licencji i nie dzielę tylko wskazuje na realnie istniejący podział. Ja na ten przykład uznaję, że strzelanie do konfidentów gestapo jak i do konfidentów reżimu komunistycznego jest moralnie usprawiedliwione - Ty taką deklarację uznajesz za herezję. To zbyt wyraźna granica - przepaść której raczej nie zasypiemy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sziman



Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Sob 9:33, 01 Mar 2014    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=QvqLy88OPJ4

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3514
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:34, 28 Lut 2017    Temat postu:

Prawda historyczna z prawicowej półki.

Kolejna rocznica ustanowienia przez Prezydenta Komorowskiego dnia Żołnierzy Wyklętych.” Wprowadzenie pojęcia „żołnierz wyklęty” to znany z metodologii badań historycznych konstrukt ideologiczny, który niczego nie wyjaśnia a skutecznie zafałszowuje rzeczywistość. Z uwagi na fakt , że pojęcie „Żołnierz Wyklęty” ma w szerokim odbiorze społecznym wydźwięk raczej pejoratywny , więc zamiennie zastępuje się to określeniem „ Żołnierz Niezłomny”. To co prezentuje obecna władza jest nachalną propagandą tego ,co powinno być podmiotem zadumy i refleksji nad kartami naszej historii. Nie zawsze te karty są czyste i przejrzyste. Rolą i zadaniem władzy jest przywrócić świadomości narodowej właściwy wymiar tragedii bratobójczej wojny domowej z lat 1945-1947.Najgorszym co może być, to włączenie półprawd historycznych do bieżących rozgrywek politycznych, a jesteśmy tego świadkami.. Dziś „Żołnierze Wyklęci” to członkowie podziemia zbrojnego : Narodowych Sił Zbrojnych , jak i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość . Byłoby manipulacją, gdyby wszystkich którzy działali w ramach tych organizacji mierzyć jedną miarą. Wielu z nich stało się zakładnikami biegu wydarzeń których nie rozumieli, stając się narzędziem , często zbrodniczym, w rękach swych dowódców. Działania zbrojnego podziemia w latach 45- 47 dziś tak chętnie przez polityków ubierane w cnoty narodowe, nie mają wiele wspólnego z patriotyzmem, a zdrowym rozsądkiem w szczególności. Jak bowiem oceniać zbrojne oddziały formowane w czasie, gdy alianci dokonali już podziału powojennej Europy, a Polskę przypisano do strefy wpływów ZSRR w pełnym słowa tego znaczeniu. Nikt o tym nie chce dyskutować, ta prawda dziś jest niewygodna, lepiej ją omijać. Głoszone hasła walki o wolną Polskę były nierealistyczne i oderwane od rzeczywistości . O jaką Polskę,….. wystarczy zajrzeć do tez programowych NSZ i WiN. Do jakiej to Polski zbrojne podziemne chciało naród poprowadzić?
NSZ. Komendant Główny w rozkazie nr 3 z 15 stycznia 1944 nakazywał traktować Armię Czerwoną jako wojsko wrogie . W świetle współczesnych realiów było samobójstwem nie tylko politycznym’. Idąc dalej, 7 czerwca 1945 roku K.G. wydał "Instrukcję dla oddziałów leśnych”. Instrukcja nakazywała rozbrajanie oddziałów milicji i UB, likwidowanie szczególnie niebezpiecznych agentów, zdobywanie funduszów i aprowizacji ze składów nowej administracji .A więc walka.
WiN. Organizacja odrzucała kształt granicy wschodniej ustalony w Jałcie. Wzywała również do odrzucenia reformy rolnej i nacjonalizacji przemysłu. Jesienią 1946 w kierownictwie WiN ostatecznie zwyciężyła teza o zbliżaniu się III wojny światowej i konieczności przygotowania się do niej. Grupy zbrojne WiN równie aktywnie zwalczały członków aparatu administracji państwowej.
Taka to ideologia była przewodnią w działaniu zbrojnego podziemia którą realizowali na rozkaz swoich dowódców "Żołnierze Wyklęci", czekając na Andersa i III wojnę.
Gdyby zostały ziszczone marzenia o III wojnie, to nieliczni dziś Polacy, byliby pokazywani w rezerwatach jak Indianie.
Każda walka zbrojna musi mieć sens . Po Jałcie, a później po wejściu wojsk rosyjskich , walka zbrojna nie miała żadnych szans . Koncepcja walki zbrojnej była więc koncepcją tragicznie bezsensowną. Większość ludności w Polsce, podobnie jak w Europie miała już dość przelanej krwi i wolała pójść za tymi, którzy wzywali do odbudowy kraju, niż za tymi, którzy nawoływali do dalszego koczowania w lasach i wykrwawiania się w imię naiwnych nadziei na zawrócenie biegu historii . A działania wrogie na zapleczu armii rosyjskiej do której nawoływały NSZ, potęgowały jedynie nasilenie odwetowych represji ze strony władzy i NKWD . WiN nie mając tak silnych struktur wojskowych jak NSZ szedł na drogę współpracy z wywiadem państw zachodnich …co także skończyło się tragicznie. Takie są fakty . Ówczesna rzeczywistość stała się ponurą, w której wielu „ ludzi lasu" straciło coś, co możemy określić jako „ busolę moralną.” Ich frustracja i wyobcowanie ze środowiska, które przestało być im przyjazne, musiały powodować postępującą zapaść ruchu i nasilenie działań terrorystycznych wobec cywilnej ludności.. W latach 1944-47 w wojnie domowej, której wynik był od samego początku przesądzony zginęło ok.6300 funkcjonariuszy i 3729 żołnierzy. Z ręki zbrojnego podziemia poniosło też śmierć ok. 5150 cywilnych osób w tym 180 dzieci.
Straty po stronie tzw. „wyklętych” wyniosły ok.7700 zabitych, Należy dodać jeszcze ok. 5000 sądowych wyroków śmierci z których połowa została wykonana.
Za każdą śmiercią kryje się ludzka tragedia i dramat najbliższych . Dziś oficjalna wykładnia naszej historii kreślona jest w biało-czarnych barwach. Szermowanie hasłami patriotyzmu jest nadużyciem . Jaki to patriotyzm pozwala pod hasłem walki z systemem, prowadzić walkę ze społeczeństwem. Bo czym w istocie była realizacja instrukcji Komendanta Głównego NSZ dla oddziałów leśnych, jak nie przyzwoleniem do grabieży i mordu tych, którzy mieli inne zdanie o przyszłości Polski , bądź tworzyli administrację państwową. Dziś prawica będąc u steru władzy umieszcza „Żołnierzy Wyklętych” w panteonie Bohaterów Narodowych , nie bacząc na fakt że cokoły pomników są moralnie chwiejne . Antruaż w jakim to się dokonuje, skłania raczej do głębokiej refleksji niż namaszczania w huku salw honorowych i dymu kadzidła kolejnych bohaterów. Ile zadufania w sobie trzeba mieć , aby dziś gloryfikować tych, którzy zbrojnie chcieli zawrócić koła historii, tych , których nawet IPN uznał za winnych zbrodni ludobójstwa. . Tylko o ich ofiarach nikt nie pamięta .Selektywna jest dzisiejsza pamięć. W tym owczym pędzie politycy idą dalej, tracąc poczucie realizmu twierdząc, że "Nie byłoby Solidarności bez żołnierzy niezłomnych", jak również że " żołnierze niezłomni stali się podwaliną polskiej armii i społeczeństwa" , " To mijanie się z prawdą staje się normą .Ta podwalina na której dziś prawica chce budować nową armię , to mogiły 3729 żołnierzy Polskich poległych w walce ze zbrojnym podziemiem. O oderwaniu od rzeczywistości wystarczy wspomnieć o obchodach rocznicowych 11 listopada 2015 w Szczecinie. cyt;. W trakcie uroczystości odsłonięto w szczecińskiej katedrze tablicę pamiątkową poświęconą setkom tysięcy kobiet i mężczyzn wielkiego obozu demokratyczno-narodowego, który jako jedyny postawił sobie za cel II wojny światowej, żeby Szczecin powrócił w granice Państwa Polskiego.( nsz.com.pl )
Średnio rozgarnięty uczeń wie z historii, jak wyglądała sprawa uzyskania przynależności Szczecina do Polski. To że Szczecin jest dziś Polski, było decyzją Stalina. Nie z miłości do Polski , a z pragmatyzmu. Stalin chciał zachować kontrolę nad zespołem portów Świnoujście - Szczecin ,tak aby nie przeszedł pod kontrolę aliantów zachodnich. Te pojęcia jak widać są za trudne do zrozumienia. Dla niektórych. W tych kategoriach nieprawdy należy traktować też wypowiedź Macierewicza z dn.26.02 do uczestników V Biegu Tropem Wilczym, upamiętniającego „Żołnierzy Wyklętych”. , cyt;. "Żołnierzom Wyklętym zawdzięczamy niepodległość, wolność, możliwość kształtowania własnego losu, własnego bytu, zgodnie z wolą narodu, a nie oligarchii zewnętrznej"……..- To oni nie tylko przenieśli tradycję walki o niepodległość, ale dzięki ich wysiłkowi następne pokolenia tę walkę o niepodległość podejmowały. To oni byli rzeczywiście u źródeł solidarności, u źródeł niepodległości, którą dzisiaj przeżywamy.
A może zamiast biegu , czy innych akcji propagandowych, przeprowadzić wywiady z mieszkańcami terenów na których działali” Żołnierze Wyklęci”. Żywa jest jeszcze tam pamięć o „ludziach z lasu”, żyją nawet naoczni świadkowie. Nic bardziej autentycznego , przekonywującego. Materiał w zasięgu ręki , tylko go podjąć. Dlaczego tego dzisiejsi propagandyści nie czynią? Niech każdy sam sobie na to pytanie odpowie. Nadużyciem więc jest tworzenie mitu szerokiego społecznego poparcia dla zbrojnego podziemia. Dziś propaganda skierowana szczególnie do dzieci i młodzieży ma wszelkie znamiona indoktrynacji, której celem jest stworzyć jeden obowiązujący etos bohatera narodowego. Nie powstaniec warszawski, ani wielkopolski, a Łupaszka , Kuraś, Bury …. to mają być wzorce godne naśladowania. Dzisiejsi propagandyści zapominają że przyjdzie czas, kiedy to młode pokolenie zacznie myśleć samodzielnie i stawiać pytania, niewygodne pytania. A wahadło historii tak jak każde, podlega niezmiennym prawom fizyki. Reasumując;
Minimum szacunku dla ofiar z obu stron barykady, wymaga mówienia prawdy. Wtedy śmierć jednych i drugich, będzie tą kanwą naszej historycznej, świadomości narodowej , która będzie łączyć a nie dzielić. Ale dziś prawda nosi maskę politykiera ..

Ekor


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Wto 18:40, 28 Lut 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Historia i Przyszłość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin