Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

z pewnym opóźnieniem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Historia i Przyszłość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 16:53, 09 Paź 2008    Temat postu:

Dwie Polki, które podczas II wojny światowej ratowały ukrywających się Żydów - Aniela Barylak i Antonina Działoszyńska - zostały w poniedziałek we Wrocławiu pośmiertnie odznaczone medalem "Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata".

Odznaczenia przekazał ich krewnym wiceambasador Izraela w Polsce, Yahel Vilan.
Aniela Barylak ocaliła małą żydowską dziewczynkę - Szejndl Einhorn, noszącą dziś nazwisko Jafa Kurz. W lecie 1941 r. rodzina Kurz została deportowana z Węgier do Kamieńca Podolskiego, następnie uciekła do polskiego miasta Nadwórna. Krewni kobiety zginęli, a ona jako 8-letnie dziecko znalazła schronienie w domu Anieli Barylak.

Polka kilka lat opiekowała się dziewczynką. Dla bezpieczeństwa ochrzciła ją, nauczyła języka polskiego, polskich modlitw i wyrobiła nowe dokumenty. W 1951 r. całą rodzinę przesiedlono do Wrocławia, a 3 lata później Kurz wyemigrowała do Izraela. Tam zwróciła się do Instytutu Yad Vashem o odznaczenie swojej przybranej mamy.

Medal i dyplom honorowy odebrała w poniedziałek córka Anieli Barylak - Teresa Nowicka, która podczas uroczystości otrzymała też list i zdjęcia rodzinne przesłane przez uratowaną Żydówkę, w podziękowaniu i dla upamiętnienia odznaczonej. Wyraźnie wzruszona Nowicka powiedziała, że jej mama mało opowiadał o tych czasach i wydarzeniach, ale "powtarzała zawsze, że miłość do bliźniego to wszystko, co mamy".

Antonina Działoszyńska uratowała dwie Żydówki: Adelę Krum i jej córkę Mirę. Działoszyńska prowadziła gospodarstwo we wsi Puźniki koło Buczacza, na terenie dzisiejszej Ukrainy. Żydowska rodzina Krum tułała się przez kilka lat po różnych miejscowościach, po tym jak do ich wioski weszły wojska niemieckie.

W kwietniu 1944 r. - jak opowiadała w poniedziałek Mira Krum- Ledowski - na jej oczach zamordowany został jej ojciec, po czym matka całkowicie się załamała. Obie dalej ukrywały się w lasach, przymierając głodem.

Działoszyńska przyjęła je do swojego domu. "Posadziła nas przy stole, a tam stał siódmy cud świata, ósmy cud świata i dziewiąty - wielka misa pełna gorących, parujących kartofli. Myśmy nie widziały ciepłego jedzenia bardzo długo. Po jedzeniu matka podziękowała i chciała wyjść, ale pani Działoszyńska kazała nam zostać i nocowałyśmy wreszcie pośród ludzi, nie pod ziemią" - wspominała Krum-Ledowski.

Dla Żydówek Działoszyńska zorganizowała fałszywe dokumenty, a sąsiadom przedstawiała je jako swoje krewne. Mieszkały razem kilka miesięcy, dzięki czemu ukrywające się kobiety doczekały końca okupacji. Po wojnie wszystkich mieszkańców Puźnik przesiedlono na Dolny Śląsk. Adela Krum z córką w 1957 r. wyjechały do Izraela.

Wiceambasador Izraela w Polsce Yahel Vilan wręczając odznaczenia powiedział, że pamięć o tych, którzy pomagali prześladowanym, jest bardzo ważna nie tylko ze względu na historię stosunków polsko- izraelskich, ale także dla nauczania właściwej postawy moralnej. Nadanie obu odznaczeń zebrani na uroczystości w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim nagrodzili owacjami na stojąco.

Tytuł "Sprawiedliwi wśród narodów świata" przyznawany jest przez jerozolimski Instytut Yad Vashem osobom niosącym pomoc Żydom w czasie II wojny światowej. Z wnioskiem mogą występować ocaleni oraz ich krewni. Odznaczenie jest tytułem honorowym, a wyróżnieni mogą dodatkowo ubiegać się o przyznanie honorowego obywatelstwa państwa Izrael.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 16:55, 09 Paź 2008    Temat postu:

Historia aktorów wystawiających spektakl w warszawskim getcie jest tematem musicalu "Imagine This", którego premiera odbędzie się wkrótce na londyńskim West Endzie.

"Z pewnością rozciągamy formułę muzycznego teatru, ale także ją wzbogacamy" - powiedział PAP Peter Polycarpou, odtwórca głównej roli Daniela Warszowskiego w musicalu "Imagine This".

Premiera musicalu odbędzie się na londyńskim West Endzie 19 listopada.

Tematem sztuki jest historia grupy aktorów przygotowujących w warszawskim getcie inscenizację obrony Masady. Wystawiając tę sztukę aktorzy chcą podtrzymać na duchu innych mieszkańców getta.

Akcja musicalu toczy się zimą 1942 r., gdy z getta w Warszawie pociągi wywożą Żydów do Treblinki i mieszkańcy zaczynają przeczuwać, co ich czeka. Spośród grupy aktorów ocalało tylko dwoje - córka Warszowskiego - Rebecca i outsider Adam, których łączy miłość.

"Podejmujemy tematykę, która nigdy dotychczas nie figurowała w repertuarze teatru muzycznego, ale przecież sens sztuki polega na wytyczaniu nowych granic zdolnościom poznania i wyobraźni" - mówi Polycarpou, który występował w znanych musicalach m.in. "Nędznikach", "Oklahomie" i "Upiorze w Operze".

"Staramy się prawdziwie przedstawić realia życia w warszawskim getcie, choć mamy świadomość, że teatr muzyczny nie jest gatunkiem kojarzonym z tego rodzaju tematyką" - dodaje.

"Imagine This" to przedstawienie o przenikaniu się rzeczywistości realnej i teatralnej - historia obrony Masady odtwarzana przez aktorów znajduje odzwierciedlenie w ich losie. Z kolei codzienność życia w getcie kształtuje stosunek aktorów do inscenizacji, którą wystawiają.

Rekwizyty ograniczone są do przedmiotów codziennego użytku i bardziej zasugerowane przez aktorów, niż obecne jako przedmioty samoistne: zwykły kij staje się drzewem przez to, że aktor gra wchodzenie na niego, a wiadro studnią, gdy aktor mozoli się wyciągając je. Wchodzenie na górę oznacza, że aktorzy wchodzą jedni na drugich tworząc piramidę ciał.

"To sztuka o pogodzie ducha, rodzinie, tożsamości, nade wszystko nadziei, która aktorów nie opuszcza do samego końca, bo umierają śpiewając. To także przedstawienie, które nie unika trudnych pytań np. o kolaborację z wrogiem, ponieważ przebywanie w takim miejscu jak getto musiało być dla ludzi wielką próbą charakteru" - stwierdza Polycarpou.

"Liryczna muzyka nadaje ludzkiemu dramatowi nowy wymiar. Dzięki niej widzowie czują się emocjonalnie włączeni w dramat postaci i przedstawienie, które chcą wystawić. Mamy nadzieję, że ci, którzy nie znają historii obrony Masady z 70 r. AD, po obejrzeniu przedstawienia dojdą do wniosku, iż jest ona odzwierciedlona w losie Żydów warszawskiego getta".

Muzykę napisał Shuki Levy, libretto David Goldsmith, a musical wyreżyserował Timothy Sheader. W 2007 r. "Imagine This" było wystawiane w próbnej wersji w małym teatrze Theatre Royal w Plymouth. Obecnie musical został przygotowany przez New London Theatre.

Premiera dla prasy odbędzie się 4 listopada, zaś dla publiczności 19 listopada. Już teraz "Imagine This" reklamuje się w londyńskim metrze i w polskich mediach w Wielkiej Brytanii.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:58, 20 Paź 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

to się nazywa spoleczne przyzwolenie na takowe czyny.
jeśli to samo ta gówniazeria zacznie robić ze staruszkami, to nie mówcie,że nie ostrzegałem
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:17, 20 Paź 2008    Temat postu:

za wyborczą...

Spacer szlakiem dziedzictwa żydowskiego rozpoczął w sobotę Dni Kultury Żydowskiej w Białymstoku. Do niedzieli zaplanowano także zajęcia z podstaw języka hebrajskiego i robienia żydowskich wycinanek. Będzie też nauka tańców chasydzkich oraz prelekcja o żydowskich świętach.

Imprezę zorganizowało Towarzystwo Przyjaciół Kultury Żydowskiej w Białymstoku.

Jak powiedziała PAP Ewa Wroczyńska z tego stowarzyszenia (była wieloletnia kierownik muzeum w synagodze w Tykocinie w woj. podlaskim - PAP), celem dni jest przypominanie, prezentacja kultury żydowskiej "by to co związane z żydowską kulturą, przeszłością i teraźniejszością nie było dla Polaków czymś obcym" - wyjaśniła Wroczyńska i podkreśliła, że kultura żydowska jest przecież częścią tożsamości polskiej.



W latach przedwojennych Żydzi stanowili, według różnych przekazów historycznych, ok. 60 proc. mieszkańców Białegostoku; Polacy byli drugą pod względem liczebności grupą narodową. Większość Żydów zginęła podczas II wojny światowej, m.in. w obozach zagłady, w masowych egzekucjach w białostockim getcie. Obecnie w Białymstoku mieszka zaledwie kilka osób pochodzenia żydowskiego.

W spacerze "Śladami białostockich Żydów" wzięło udział około 30 osób. Odwiedzili m.in. dawny budynek synagogi przy ul. Pięknej, byli przy pomniku twórcy esperanto Ludwika Zamenhofa, spacerowali po ulicy Młynowej - poinformował przewodniczący Towarzystwa Przyjaciół Kultury Żydowskiej w Białymstoku Zbigniew Siwiński.

Znacznie mniej osób przyszło już na sesję popularno-naukową m.in. o nieistniejących cmentarzach żydowskich w Polsce. Badacz tych zagadnień, historyk, kolekcjoner, wieloletni dziennikarz Tomasz Wiśniewski pokazał ok. 150 zdjęć z własnej kolekcji prezentujących cmentarze w przedwojennej Polsce - głównie nieistniejące - oraz 3 unikalne krótkie filmy nakręcone na cmentarzach w Białymstoku, w Filipowie i Suwałkach. Zdjęcia kupował na zagranicznych aukcjach, niektóre robił czy rekonstruował sam, filmy także otrzymał prywatnymi drogami.

Wiśniewski powiedział, że zdjęć z żydowskich cmentarzy przedwojennych nie ma, bo Żydzi w mniejszych miasteczkach ich nie robili, było to zakazane. Wiśniewski znalazł w archiwach na całym świecie ok. 150 zdjęć zrobionych przez żołnierzy niemieckich, którzy dokumentowali to, co mieli zniszczyć.

Wiśniewski powiedział dziennikarzom, że na ziemiach polskich było przed II wojną światową ok. 1,2 tys. żydowskich cmentarzy. Zostało 400, na których są nagrobki, na wielu ocalały tylko ogrodzenia. Najpiękniejsze nagrobki zostały zniszczone. Według niego na polskich ziemiach zachowało się ok. 5-7 proc. czyli ok. 1,5 tys. nagrobków.

W przyszłym roku ma się ukazać książka Wiśniewskiego o nieistniejących cmentarzach, która powstała w ramach amerykańskiego grantu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 1:03, 02 Lis 2008    Temat postu:

no właśnie.

swego czasu jeszcze na o2 rozmawialismy nt śp. p.Ireny Sendler. chodzilo o mozliwość nakręcenia filmu o zyciu tej wspaniałej kobiety. wowczas stwierdzono(zapominajc zupelnie,że p.Sendler ratowała polskich Żydów, z których znakomita większość zasymilowała się na tyle,że nawet starania gomułkopodobnych nie wyrzuciły ich z Polski więc nie mogą mieć wpływu na zmitologizowaną swiatową żydowską filmotekę), że to własnie Żydzi winni nakręcić rzeczony film. oczywiście moje sugestie,iż jest coś takiego jak marketing historyczny (dzięki niemu za lat pare cały świat będzie uważac Solidarność za agenturalną przybudówkę SB a demontaż komunizmu za dzieło Niemców) pozostały bez komentarzy.

i tym sposobem kinematografia Polska mogła nakręcić film oskarowy a nie nakręcila.
i kto to robi? Łotwa
oto link
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:44, 02 Lis 2008    Temat postu:

owóz okazuje się,że role główną w tym filmie zagra Anna Paquin (grala w pianiscie).
dziwi mnie tylko brak zaangazowania w tym filmie Polski jako takiej. zdjęcia na Łotwie, brak polskiego kapitału czy też wsparcia. być może amerykańska strona nie była takowym zaangazowaniem zainteresowana.
czekam na rzeczony film z niecierpliwością
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:02, 03 Lis 2008    Temat postu:

egoista99 napisał:
Rumcajs napisał:
poza tym zobacz na to:
[link widoczny dla zalogowanych]

linki tam zamieszczone krążą po świecie. znalazłem to na stronie haaretza m.in.

Oj Rumcajs..!! Przemawia przez Ciebie nostalgia...Młodziez absolutnie nie jest zainteresowana historią...( smutne ale i prawdziwe ) Widziałem ostatnio taka grupe pod pomnikiem getta ..przepychali się ,śmiali ..a przewodnik cos tam klepał w ich jezyku...i był to jedyny powazny człowiek pod tym pomnikiem...


bardzo, ale to bardzo się mylisz ... zapominając o naszej przeszłości to tak jakbyśmy wyśmiewali teraźniejszość. w biurze w którym siedzę są ludzie głównie po Politechnice *(PWr) każdy zainteresowany jest przeszłością jak i teraźniejszością. każdy pluje w twarz kiedy za każdym razem jest ona zakrzywiania na potrzeby tej czy tamtej 'pani/pana' - nie potrafimy cieszyć się z tego kim jesteśmy ponieważ zbyt często nas za to karcono. a patriotyzm jaki powinien być mija u większości *(młodych) po szkole średniej. nie zdzierżę kiedy nauczyciel/wykładowca stara się wcisnąć mi iż ta 'babka' była 'bohaterką' i ten 'pan' też był bohaterem - ale tamci to już nimi nie byli - sprzeciw był niedopuszczalny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 11:58, 09 Lis 2008    Temat postu:

Zachowajmy proporcje
2 lipca 2008

W ostatnią niedzielę miało miejsce w Warszawie wielkie wydarzenie: dziewięciu studentów chabadzkiej jesziwy otrzymało ordynacje rabinackie. To pierwsza taka ceremonia w Polsce od czasów II wojny światowej.

Uroczystości przewodniczył główny rabin Polski, Michael Schudrich, oraz rabini z Polski i Wielkiej Brytanii. "To historyczna uroczystość", powiedział kierujący warszawskim Chabadem rabin Szalom Ber Stambler. Rabin Gedalia Herc z Londynu stwierdził zaś, że w Polsce nie ma śladów po nazistach, którzy chcieli zniszczyć żydowski naród - tymczasem jesziwa istnieje.

Rabin Israel Meir Lau, główny rabin Tel Awiwu również uznał ordynację nowych rabinów w Warszawie za wydarzenie historyczne. "Nie ma większej zemsty na nazistach i ich pomocnikach, którzy mieli nadzieję wprowadzić w życie Ostateczne Rozwiązanie", powiedział Lau. "Żydowski naród i jego rabini żyją i mają się dobrze nawet w Warszawie", dodał.

Słowa "nawet w Warszawie" nie odnoszą się do dzisiejszej rzeczywistości, ale do przeszłości. Do przeszłości, która widziała niemal totalną zagładę żydowskiego świata na polskiej ziemi. Trudno uciec od myślenia o tej straszliwej przeszłości ciesząc się dziś z kolejnych znaków odrodzenia życia żydowskiego. Jest to zapewne szczególnie trudne dla rabina Lau, który jest ocalałym z Zagłady.

Niestety przy okazji tego radosnego wydarzenia padły również słowa zupełnie nie do przyjęcia. Rabin Szlomo Awiner, rosz jesziwa Ateret Jeruszalaim, poproszony o komentarz przez redakcję Jerusalem Post dał wyraz swojej ignoracji. "Nasze miejsce nie jest w Polsce", stwierdził. "Polacy są antysemitami. To dlatego naziści wybrali ich jako pomocników".

Co można odpowiedzieć na takie słowa? Oczywiście pojawiły się już różne reakcje i komentarze, niektóre przynoszące wstyd ich autorom. Ja najchętniej wzruszyłabym ramionami: głupich nie sieją, nie orzą, sami wschodzą. Wszędzie, niestety. Wzruszyłabym ramionami, gdyby nie to, że tego rodzaju wypowiedzi, szczególnie gdy padają z ust rabina, zasługują na natychmiastowe i jednoznaczne potępienie. Wypowiedź rabina Awinera jest po prostu głupia i świadczy dobitnie o tym, że zamknięty w świecie swojej jesziwy nigdy nie znalazł czasu na zapoznanie się z podstawowymi pracami historyków na temat Zagłady.

Obawiam się, że musimy pogodzić się z faktem, że niezależnie od wszelkich wysiłków edukacyjnych, takie wypowiedzi będą się powtarzać. Ignorancja jest jedną z dolegliwości, które wyleczyć najtrudniej. W wielu przypadkach zaś pełne usunięcie jej symptomów (nie mówiąc już o przyczynach) jest po prostu niemożliwe.

Przykre jest to, że rabin Awiner zabrał głos w taki sposób przy tak radosnej dla nas okazji. Nie powinniśmy jednak koncentrować się na jego słowach. Znacznie ważniejsze bowiem od nich jest to, że w niedzielę dziewięciu młodych absolwentów chabadzkiej jesziwy zostało rabinami. Kol hakawod dla warszawskiego Chabadu, kol hakawod dla nowych rabinów. Ich ordynacja jest najlepszą odpowiedzią na słowa rabina Awinera. Pokazuje bowiem jasno, że Żydzi mają w Polsce swoje miejsce.

Barbara Krawcowicz

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:36, 09 Lis 2008    Temat postu:

To też warto przeczytać , by coś zrozumieć z historii......

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 12:06, 14 Lis 2008    Temat postu:

11 listopada na cmentarzu wojskowym na górze Herzla w Jerozolimie w części przeznaczonej dla żołnierzy Armii Polskiej odbyła się uroczystość związana z polskim Dniem Niepodległości.

Podczas uroczystości przemawiali: działacz kombatancki gen. bryg. rez. Roman Jagiełło-Jagieł, polski attache wojskowy płk Ireneusz Drążyk. Tematem przewodnim uroczystości była przyjaźń obu krajów, zasługi historyczne Żydów dla rozwoju Polski oraz uczestnictwo Żydów w walce o polską niepodległość. Wspomniano również udział Żydów w "Cudzie nad Wisłą". Wiele słów poświęcono marszałkowi Piłsudskimu i jego braterskim nastawieniem do Żydów.

W uroczystości brała również udział delegacja policji izraelskiej, grupa polskiego oddziału z kontyngentu UN, przedstawiciel armii izraelskiej oraz przedstawiciele różnych organizacji środowiskowych. Jednak głównymi bohaterami uroczystości byli dawni żołnierze, uczestnicy wszystkich kampanii i frontów II wojny światowej obecnie mieszkający w Izraelu.

Po złożeniu wieńców, osoby zasłużone dla sprawy niepodległości Polski zostały odznaczone medalami przyznanymi przez rządy polski i izraelski.

Uroczystość zakończono odegraniem hymnu polskiego i izraelskiego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 0:43, 21 Lis 2008    Temat postu:

jak zwykle- krok do przodu i dwa do tyłu.
Jan Paweł II starał sie doprowadzić do dialogu miedzy wyznaniami. jegozaś nastepca najpierw sobie zacytował kogoś i zniechecił tym samym wyznawców islamu teraz zaś doprowadził do ponownego umieszczenia modlitwy o nawrócenie Żydów
i co to spowodowało? za gw:

W przyszłym roku nie będzie we Włoszech ,,Dnia dialogu z judaizmem", który poprzedza Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan tradycyjnie obchodzony w styczniu. Poinformował o tym emerytowany główny rabin Mediolanu Giuseppe Laras.

Jako przyczynę podał przywrócenie przez Benedykta XVI dawnej modlitwy ,,o nawrócenie Żydów" w liturgii przedsoborowej. ,,Żydzi włoscy zabiegali o wyjaśnienie tego problemu, ale, jak twierdzą, nie uzyskali zadowalającej odpowiedzi z Watykanu" - powiedział rabin Laras.

Jak podkreśla dzisiejsza prasa, decyzja w sprawie ,,Dnia dialogu z judaizmem" podjęta została jednostronnie i bez uzgodnienia ze Stolicą Apostolską. Nie została też przez nią do tej pory skomentowana.

Na początku lutego Benedykt XVI zmienił tekst wezwania modlitwy wiernych za żydów, będącej elementem liturgii wielkopiątkowej, zawartej w Mszale Rzymskim z 1962 r. W nowym brzmieniu modlitwy zamiast słów: ,,o nawrócenie żydów" (Pro conversione Iudaeorum) znalazło się ogólne sformułowanie: ,,za żydów" (pro Iudeis). W modlitwie tej Kościół prosi Boga o oświecenie serc żydów, ,,aby poznali Jezusa Chrystusa, zbawiciela wszystkich ludzi" oraz aby ,,cały Izrael został zbawiony, kiedy wszystkie narody wejdą do Twego Kościoła". Zmiana ta wywołała oburzenie wielu środowisk żydowskich na świecie widzących w niej wezwanie wyznawców judaizmu do nawrócenia na chrześcijaństwo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 0:46, 21 Lis 2008    Temat postu:

drugi wielki krok do tyłu.
notorycznie ucieka się od historii jako takiej.
a to nie służy przełamywaniu stereotypów

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 8:23, 21 Lis 2008    Temat postu:

Rumcajsie!
Podajesz tylko jedną stronę medalu!

A co daje modlitwa w jedną stronę? Gdzie jest to co żydzi zrobili za to, co zrobią, jak widzą ze swej strony pojednanie z katolicyzmem?
Jeżeli nie ma tego, to chrześcijaństwo ma łechtać żydów? Ma im smolić cholewki? Ma tym udowadniać, że wiara żydowska jest lepsza?
Nie dziwi więc mnie to, co zrobił papież, jeżeli nie tędy droga do pojednania, a podważa chrześcijaństwo nawet we własnych oczach!

Następny Twój post. Napisz, zajmijcie się tym czy są listy pomordowanych żydów. Faktem jest, że nikt o to nie zadbał w przeszłości, niemcy też śladów nie zostawiali, ale jeżeli historyk pominął czy to z niemożliwości odtworzenia tych list, dostępności czy niechlujstwa, to to trzeba wykazać! Faktem też jest, że takie uroczystości robione są nierzetelnie, więcej na pokaz, więcej też dla władz niż dla społeczności.
Więc jak to jest?

I albo to co donosisz nam jest z pobudek przyziemnych, że nam donosisz o naszej niegodziwości, o wyższości zydów nad polakami czy chrześcijanami czy też działasz jednoznacznie. Przynajmniej Twa (nie)rzetelności ma dla mnie takie przypuszczenia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 9:09, 21 Lis 2008    Temat postu:

podałem suchy fakt.

po pierwsze. pojednanie jako takie jest prawie nie możliwe. chodzi jedynie o pewne współistnienie, o szacunek dla religii. tekst o awróceniu zakłada a priori to,iz jedna religia jest lepsza od drugiej. dlatego nie chodzi o łechtanie, tylko o to, aby chrześcijaństwo nie udowadniało,że judaizm jest czymś gorszym.

co do listy pomordowanych. a co robi ŻIH? wystarczyło się zwrócić do nich rzeczoną listę. mże nie byłaby pełna, ale by na pewno zaiwrała większość nazwisk. rzeczytaj dokładnie artkuł. burmistrzowi chodziło o ilość miejsca. poza tym pomordowani Żydzi byli obywatelami polskimi, tzn równorzędnymi wobec pawa. mają więc akie same prawo do uczczenia jak reszta pomorodowanych.

nie jest moją intencją pokazywanie niegodziwości, jedynie pokazywanie czegoś co moze zblizyc i przełamać stereotypy, jak rownież to, co cofa tą robote o wiele lat. nie sugeruj mi więc intencji, które z moich postów odczytjesz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 0:59, 22 Lis 2008    Temat postu:

mam nadzieję,że teraz podajac ta wiadomość nie zostane posadzony o nierzetelne pobudki i oskarzenia o niegodziwość bądź czyjąś wyższość

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Historia i Przyszłość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin