POLITYKA 2o

Incognita

wino potwierdzam... białe... Mr. Green

nic nie tłumaczy tego rózowego na krzaczku... Think

Incognita · Wysłany: Śro 0:03, 24 Mar 2010 Temat postu:

Lalka sobie już sama zdjęcia pstryka...przy okazji wiośnie....
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość · Wysłany: Śro 0:21, 24 Mar 2010 Temat postu:

Całkiem nieźle jej to wychodzi. Pewnie rodzinne... :)

Gość

Prawie jak z obrazka.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Cd.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

.. i cd. Reszty Wam oszczędzę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Przepiękne te tulipany, takie pełne, jaka szkoda, że uroda kwiatów tak szybko przemija.

Gość

Jak i nasza.. niestety.

Gość

Warszawa, Pola Mokotowskie. Dzień Ziemi.
Skrawek zieleni w środku wielkiego miasta. Dzisiaj miałam wrażenie, że znajduję się na deptaku w Ciechocinku, pół Warszawy przyszło cieszyć się piękną niedzielą. Starałam się zrobić takie fotki, gdzie widać byłoby jeszcze trochę Wiosny i zieleni.
Wiele atrakcji, wiele stoisk, wspaniale przekazywana wiedza o środowisku, w formie konkursów dla dzieci, z drobnymi nagrodami. Krążąc od stoiska do stoiska, od konkursu do konkursu, można było spędzić z dziećmi cały dzięń.
A poza tym nic specjalnego, może tylko pomnik psa, który czekał na swojego właściciela wytrwale - aż do końca...
Ale fotki zrobiłam, niedziela była piękna, więc - przekazuję:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Wzruszający jest ten pomnik czekającego psa.......
Wiosna jest widoczna- w tulipanach.
W Gdyni nie jest tak zielono ......

Gość

Mnie też wzruszył, zwłaszcza, że historia autentyczna.

Pozdrawiam, Pro! Do wszystkich już niedługo przyjdą upały.

Incognita

znowu wiosna

Aloes

[link widoczny dla zalogowanych]

Znowu Wiosna, i znowu kwitną magnolie. I jakoś to się Nam nigdy nie nudzi!
Dzisiaj rano słyszałam w TVP Kultura taką pioseneczkę J. Leca. Może i nie do końca pasuje do tego
zielono-słoneczno-wiosennego nastroju, jaki dopadł Nas w ostatnich dniach, ale nie można zaprzeczyć, że coś w tym jest.
A przynajmniej to, że przed Wiosną nie sposób się uchronić. Nikomu.
"jak srebrzystą czkawką gdacze woda.....". Pycha.

Piosenka na głos basowy

Ach, jak modro-szczodrą jest przyroda,
jak srebrzystą czkawką gdacze woda,
jak ci na łeb zieleń kapie z listków,
choćbyś nawet był najgorsym z chłystków,
tak, mój bracie,
choćbyś nawet był najgorszym z chłystków.

Patrz, jak trawy płyną za widnokrąg,
czuby sosen w srebrnych chmurkach mokną,
jak szeleszczą pod wiewiórką szyszki,
choćbyś nawet był krwawym opryszkiem,
tak, mój bracie,
choćbyś nawet był krwawym opryszkiem

Patrz jak złoto krwawi w wodnej korze,
to słońce tak pływa w jeziorze,
jakże śpiewnie szumią wodorosty,
choćbyś nawet topił własną siostrę,
tak, mój bracie,
choćbyś nawet topił własną siostrę.

Ach, jak wolną, polną jest natura,
w las zapachów dajesz łotrze nura,
ptak zaśpiewa w lesie niespodzianie,
choćbyś nawet był ostatnim draniem,
tak, mój bracie,
choćbyś nawet był ostatnim draniem.

Jakże pięknie pachnie prokurator,
płynie falą w jego włosach ondulator,
jak mu pięknie ręce śpią na piersi,
choćbyś drygał już w paluszkach śmierci,
tak, mój bracie,
choćbyś drygał już w paluszkach śmierci.

A melonik i kruczy tużurek
trzyma w białych rękawiczkach sznurek.
Rękawiczki dwie lilije będą,
choćbyś z szubienicy błyskał siną gębą,
tak, mój bracie,
choćbyś z szubienicy błyskał siną gębą.

Więc bądź hojny urodą jak glob nasz
i w uśmiechu końskie zęby obnaż,
bo podzwoni tobą wonny wietrzyk,
choćbyś był wisielcem pierwszym lepszym,
tak, mój bracie,
choćbyś był wisielcem pierwszym lepszym.

Stanisław Jerzy Lec

Aloes

I żeby było już całkiem wiosennie, choć nieco nostalgicznie:

Tom Waits

"Nigdy nie powstrzymasz wiosny
nawet jeśli zgubiłeś swoją drogę
to świat nie przestanie marzyć o wiośnie."

http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=fvwp&v=6nO5I6XVRhM

Incognita

Widzę, że wiosny od 2012 nie było... Ya winkles

przyszłam odreagować, bo niepotrzebnie się zapędziłam na "pięterko"...