POLITYKA 2o

Gość

Albo ja się od Was zaraziłam!

Gość

Reminiscencje z czasu mojej niebytności.
Piękno mazurskich jezior;

[link widoczny dla zalogowanych]

A i Ciechocinek też uroczy;
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Teraz dopiero zobaczyłam! d'oh!

Co za trąba ze mnie!

Gość

????!!!! ho.ho.ho....

Gość

Incognita

Ekor...czy ja sobie tę fotke ostatnią mogę wypożyczyc?? na trochę, oddam nienaruszoną...w celach szkoleniowych??
Ta pierwsza jest taka spokojna...przepiękne miejsce.

a to kilka dni temu...Aleje NMP
[link widoczny dla zalogowanych]

ho ho ho...to chyba św. Mikołaj... Hurra

kochane prezenty

Gość

Oczywiście wszystko do dyspozycji.

Gość

Inco, piękne to zdjęcie, we mgle... Koloryt taki - perłowo-blado- różowy.
A te dywany Ekora w Ciechocinku aż się proszą o akompaniament.... filiżanki, mama-gęś, czy cóś... Jak myślisz?!

Jaga

Incognita

A dobrze Jago, rozmienię to na drobne...jutro...i wkleję...

Ekorze...dzięki prayer

Incognita

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Fantastyczne pomysły ludzie mają, takie filiżanki i dzbanek sobie zahoduję u siebie...

Gość

Gość

Gość · Wysłany: Śro 11:45, 19 Mar 2008 Temat postu:

Masz swoje miejsce na ziemi we wszechświecie,
Miejsce gdzie nic złego Cię nigdy nie omiecie?
Gdzie wyjdziesz przed dom i z nastaniem rosy,
Będą wzdłuż płotu twe marzenia rosły?
Gdzie wzrok zatrzymasz w zielonej rozkoszy,
Obejmiesz horyzont, łąki i dwie sosny.
I ptaki na niebie i jeziora toń
W której znowu możesz zamoczyć swa dłoń.
Miejsce tak bliskie twojemu sercu,
Gdzie na bosaka po trawy kobiercu
Możesz roześmiana z motylami gonić
I nikt Ci tego nie może zabronić.
Wieczorem na ławce usiąść możesz zawsze,
Patrząc jak wiatr cicho rozwiewa dmuchawce.
W zachodzące słonce tez popatrzeć czasem,
Co złocista głowę chowa znów za lasem.
Czy masz takie miejsce, gdzie twe serce goni?
Jak nie masz , to pomarz i masz je na dłoni.
dk.

Ja mam takie miejsce

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Taaaaa.... Mr. Green

Odkurzę troszkę topik...

Pop... mi się plany w tym roku ad. "rozkładu jazdy" (w tym sezonie) po moich "...miejscach na ziemi" ...

W planach miałem:
prawie cały czerwiec (4tyg) popływać po rzekach w RP (Dunajec, Wisła i... gdzieś po cygańsku na żywioł)...
Potem krótka przerwa i 2 tyg.(13-27.07) na mazury.
Przełom sierpnia i września też mazury ale w bardziej "doborowym" męskim składzie I jak to w życiu...

Zapalony auto-mechanicznie zabrałem się do wymiany części z podwozia samochodzika (wiernego sługi). Części wymienione, ale moje osobiste podwozie doznało uszczerbku i to dość długiego. Dopiero na pocz. lipca udało mi się "pojazd" im. weles doprowadzić do stanu pełnej sprawności Mr. Green

Po korekcie planów tzn. "odpadnięcia" mi 1 tyg. rejsu w lipcu (13-20.07), przesunięcia czerwowego spływu po rzekach na sierpień(1-15-08) i pojawienia się jeszcze dwu wpisanych w kalendarz elementów(14-17.07 wypoczynek nad wodą i 19-31-08... wywczasy u znajomych w centrum RP) wychodzi mi, że do końca sierpnia będę poza domciem. Oczywiście aparat fot. zabieram i być może (nie obiecuję na 100%) będę mógł do topika podsyłać foto-reportarze (liczę na kafejki po drodze) bezpośrednio, lub (o co ją poproszę w @) za pośrednictwem Jagi. Chodzi mi szczególnie o spływ, bo z mazur będzie trudno. Studencka załoga jest tak napalona "na wodę", że wątpię czy zejdę na ląd Mr. Green

Pozdrawiam wszystkich już dziś (jutro się to zaczyna)...

Stopy wody wszystkim.... prayer

Pozdro...

Gość

No i już po 1-szym etapie planów. Miało być od 14-17... i skróciło się o 1 dzionek troszkę z przyczyn organizacyjnych. Ale to drobiazg...

Zaliczyłem 3-dniowy pobyt w Sulejowie, w którym poza oczywiście atrakcjami związanymi z obcowaniem z przyjaciółmi były spacery (łażenie) po lesie i obrzeżach mokradeł nad Pilicą. Jako że znajomi opowiadali o pobliskim klasztorze Cystersów postanowiłem sobie zrobić imieninowy prezent w postaci zwiedzenia powyższego. "Wypożyczyłem" sobie (prawie prosząc na kolanach) uroczą przewodniczkę z grona, która poza zaletami urody, uroku osobistego miała jeszcze jedną zaletę... prawo jazdy Mr. Green

Było to dla mnie o tyle ważne, że już po pierwszych życzeniach, (a tu luzik... wczasy) zaliczyłem toasty imieninowe. I tak już w parze... podjechaliśmy kilka km. do klasztoru.

Wnętrze przyklasztorego kościoła...
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

... zewnątrz. Ruiny przyklasztornych zabudowań...

[link widoczny dla zalogowanych]

...cd... widok kościola

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Cóż... Kilka chaotycznych fotek, ale tak się dzieje jak aparat dostanie się w łapy takiego specjalisty jak ja.

Na dalszym planie widać część odrestaurowaną kompleksu zabudowań i zamienioną w hotel. Ciekawostką było też to, że przesliczne oczęta mojej towarzyszki (zakazała publikacji swojej osoby) wypatrzyły na skwerze przed hotelem aktora, który grał rolę JP2 w biograficznym filmie. I to okazało się raczej prawdą. Nie pamiętam jego nazwiska, ale żeby się upewnić zboczyliśmy z "kursu" (hihi) na czym skorzystałem Mr. Green

Zafascynowana pewnie jakoś bezwiednie wsunęła mi rączkę pod pachę i poczułem się nieco bardziej swojsko. Mr. Green

Zapewne miała z tym aktorem rację, bo widziałem z nim reportarz... A pozatym na parkinku krzątała się ekipa z kamerami. Być może coś tam zamierzają kręcić...

Nie jestem zapalonym historykiem, biegaczem po muzeach itp.itp. Ale tamto miejsce, jeszcze nie zadeptywane przez turystów ma swój nieodkryty urok. Położone na obrzeżu rozlewisk zdało mi się (już oczami wyobraźni) potężne i rozległe). Historia mówi że Cystersi się tam zadomowili w 1146 do 19w kiedy ich rozwiązano. Od 2002 są ponownie i zarządzają parafią i renowacją zabytku.

Powiem, że mile wspominam sobie te przedpołudniowe godziny...(popołudniowe też Mr. Green

)

Pozdro... Partyman