POLITYKA 2o

Gość

„A słowa się po niebie włóczą i łajdaczą –
I udają, że znaczą coś więcej, niż znaczą!”
można rzec za naszym polskim poetą Bolesławem Leśmianem. Bo teraz w Polsce, i to nie tylko podczas kampanii wyborczej liczą się wypowiedziane z szybkością karabinu maszynowego słowa. Słowa, które tak naprawdę nic nie znaczą, do niczego nie zobowiązują; są raczej tylko wyrazem niezaspokojonych ambicji i przerośniętego ego różnej proweniencji karłowatych polityków i ich wyznawców (bo zwolennikami ich mianować nie wypada).
Dla przykładu: Był hetman Przemko z Gosiewa w Kielcach (i nie tylko on) na konwencji wyborczej pisuaru. Ludzie! Ten człowieczek mało się nie zapowietrzył (albo doświadczył swoistego orgazmu) wychwalając budowę dróg w Polsce – a tam w Świętokrzyskim szczególnie – i to z kosmiczna wręcz prędkością. Cały czas słyszę tylko, co b ę d z i e zrobione a jakby o wiele, wiele mniej, co już zrobiono. Można za to zachłysnąć swoimi własnymi przechwałkami jakie to olbrzymie sumy pieniędzy przeznaczają nieszczęśliwie nam panujący na rozwój danego regionu. Tylko trzeba dodać, że są to pieniądze pochodzące z – do niedawna krytykowanej i niechcianej – Unii Europejskiej. A wszędzie naokoło, wokół każdej nawet najbardziej żałosnej persony wianuszek młodych ludzi, którzy na dany przez genialnego pisuarowego reżysera klaszczą, wznoszą okrzyki i ogólnie pieją z zachwytu nad każdym słowem sepleniącego potomka hetmanów. Że, co ? Że to jakieś insynuacje w odniesieniu do rzekomo szczerego zachwytu młodych ludzi, którym (też rzekomo) Przemko Edgarowicz z Gosiewa zafundował uniwersytet w Kielcach, w jedynym wojewódzkim mieście, które jeszcze takowego nie miało. A kto pokazuje tę euforię, ten zapał i entuzjazm tłumów w sali gdzie odbywają się konwencje. Ano, zgodnie z ogłoszeniem, jest to filmowane tylko i wyłącznie przez prywatnych operatorów wynajętych przez organizatorów, którzy łaskawie rozsyłają starannie wyreżyserowany i nagrany spektakl do mediów. Tam, na te konwencje nie ma prawa wstępu żadna niezależna telewizja. Dlaczego ? Ano, to już jest niemal szekspirowskie pytanie.
A mnie przekonują słowa z bajki Kryłowa: „Usłużny głupiec gorszy jest od wroga.” Czyż nie są to mądre słowa?