Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przed nami - jądro ciemności...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Felietony, Ciekawe Artykuły,
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 9:32, 21 Lis 2007    Temat postu: Przed nami - jądro ciemności...

Jakoś nie potrafię wpisać się inaczej jak tylko z nowym tematem. Wiem, że to niektórym może przeszkadzać ale może do czasu, gdy powstanie jakaś nowa rubryka pod mianem "felietony" będę jakoś próbował to wszystko pogodzić. No, więc moje nowe "wypociny" :

Uzasadniony lęk wśród kadry menedżerskiej budzi udział w nowej władzy mocno wyposzczonej kilkoma latami funkcjonowania poza całym obszarem politycznej i gospodarczej działalności partii dawniej chłopskiej – PSL. Partii złaknionej bonusów, żądnej lukratywnych stanowisk. Tym tylko tłumaczyć można różnego rodzaju zabiegi „ober-fojermana” Pawlaka, by objąć wreszcie stanowisko ministra gospodarki i wyjątkową spolegliwość wobec większego koalicjanta. Wprawdzie mamy jeszcze dobrą koniunkturę gospodarczą ale póki co, owoce prosperity przejadaliśmy wraz z ekipą całkowicie nieufną wobec rodzimej i zagranicznej przedsiębiorczości, która jeszcze chwalebnie rozmieniała wszystko na drobne w imię bezwzględnej walki z oligarchami tyle, że nie ze wszystkimi. Przecież bezdzietnego ojca Radiopiernika nikt nie tknie a jeszcze tylko dorzuci (już po wyborach) jakieś głupie piętnaście milionów naszych złotówek. I z pewnością, po uchwaleniu projektu budżetu na 2008 rok wydalonego krótko przed wyborami przez bezpłciową ekonomicznie Wielką Uciekinierkę Zytę, będziemy kontynuowali to nasze żarłoczne przejadanie respektując podjęte przez rząd pierzastego Jarosława Wielkiego zobowiązania wobec różnych związków zawodowych, gdyż nie wywiązanie się z nich będzie skutkowało niepokojami społecznymi i totalną krytyką ze strony „pisuaru” czekającego niecierpliwie i ze złośliwą satysfakcją na obiecany przez Ducka Donalda cud „irlandzki”.
Dla odmiany zdezelowane ostatnimi wyborczymi przejściami PiS stoi przed swoistym dylematem: Walczyć jak lew (no, powiedzmy jak wyliniały Alik) na wszystkich frontach z Platformą Obywatelską za wszelką cenę, w każdym mikrym acz we własnym mniemaniu – heroicznym geście i patetycznym słowie, albo – tak jak rzekomo chcieli Ujazdowski, Zalewski, Dorn i Polaczek – nie wypowiadać wojny, złagodzić ton wypowiedzi, powstrzymać się od otwartej walki i tylko rzeczowo krytykować poczynania nowej władzy w sposób merytoryczny. Ale, to są może tylko moje jakieś tam mrzonki, bo mam podejrzenie graniczące z pewnością (prawda, jakie zgrabne słowotwórstwo naszych wybrańców narodu?), że pierzasty Wódz i ministrant bezdzietnego ojca Radiopiernika już zdecydował się dawno na ów pierwszy wariant, na totalną do cna konfrontację. I oby nie były profetycznymi słowa Czesława Miłosza :
„Idźmy w pokoju, ludzie prości.
Przed nami jest – „Jądro ciemności.”
A kiedy wreszcie zaczniemy mówić, zajmować się serio przyszłością zamiast notorycznie, permanentnie nurzać się w przeszłości i grzebać w czyichś tam spreparowanych przez bezpieczniackich, „komuszych” aktywistów – teczkach? A niech do jasnej cholery ten cały IPN opublikuje nazwiska tych ludzi w Polsce na których nie ma żadnego zapisu, kwitu w SB-eckich dokumentach – będzie to z pewnością o wiele, wiele szybciej i sprawa się wreszcie zakończy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 0:22, 23 Lis 2007    Temat postu:

Nie zakończy sie, Ojgyn. Jaką masz gwarancję, ze wszystkie nazwiska, sprawy zostaną opublikowane. I bynajmniej nie chodzi mi o ukrywanie czegoś przez IPN. Zbyt wiele osób miało dostęp do akt, zbyt wiele wywędrowało na zewnątrz. A układy polityczne zmieniały się. Wczoraj akta w rękach przyjaciela, dzisiaj - .. no, powiedzmy, opozycjonisty.
Moim zdaniem jedynym wyjściem byłaby abolicja.
Ale i to przecież nie byłoby 100% rozwiązanie, bo oprócz odpowiedzialności publicznej jest tez prywatna, moralna. Sprawa własnej twarzy, rodziny.
Prawda jest jedna: to się skończy dopiero z nami. Z naszym pokoleniem.

Jaga
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Felietony, Ciekawe Artykuły, Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin