Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dobrowolny przymus

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Blogi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niezależny



Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 597
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Sob 23:06, 13 Lut 2021    Temat postu: Dobrowolny przymus

Dobrowolny przymus ? ,pozornie to bez sensu ,a jednak on funkcjonuje w wielu sferach naszego życia. Dobrowolny przymus to także zmuszanie kota to zrobienia czegoś czego absolutnie nie znosi a nie toleruje on np. musztardy , wystarczy jednak zaaplikować mu tego specyfiku pod ogon a kot w wiadomy dla kota sposób usunie go natychmiast chociaż nikt go do tego nie zmusza.. Dobrowolny przymus z powodzeniem funkcjonuje z kościele katolickim, Dzieci najwystępniej dorośli jeśli od pierwszej – jak na razie – klasy zmuszani są do uczestnictwa w religii która z założenia ma spełniać taka samą role jak dziennik telewizyjny TVP czyli ma indoktrynować

Sprawa zdaje mi się tak jasna, że już jaśniejszej być nie może. Gdy oczekuje się od nauczycieli i dyrekcji szkół zachowania neutralności światopoglądowej, to nikt rozsądny nie widzi w tym problemu, a wręcz odwrotnie, widzi w tym podstawę równego i sprawiedliwego traktowania wszystkich uczniów. Ciekawe skąd bierze się zatem upór, by religii nie wyprowadzić ze szkół w kierunku od dawna dobrze znanym mojemu pokoleniu: do przykościelnych salek katechetycznych. Zmuszanie do dokonywania publicznego wyboru dzieci i młodzieży, bo o to chodzi w istocie, jest pogwałceniem ich prawa do zachowania pewnych kwestii dla siebie. Rezultatem mogą być konformistyczne postawy, owczy pęd, dbanie o to, by się nie wyróżniać, a na pewno nikomu nie podpaść lub wręcz przeciwnie: może nasilać się kontestacja albo nawet sprzeciw wobec wszystkiego. Co ma na lekcjach religii mówić dziecko wychowywane w duchu judaistycznym czy np. buddyjskim czy ateistycznym? I dlaczego ma mówić? A dlaczego przemilczać lub wręcz kłamać? Zmuszanie dzieci do wyborów moralnych, bo o nie też tu chodzi, nie współgra z ich umiejętnością (w większości) argumentacji i logicznego myślenia. A "mama mówiła, że...", to jest ok? Co jeśli w domach nie dzieje się dobrze? To nie za dużo jak na barki dzieciaka? Filozofowanie na temat grzechu, cóż: nie za wcześnie? Głupców od katechez jest nadto dużo, ale dlaczego mają cierpieć dzieci?

Upff i znowu zgrzeszyłem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Blogi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin