Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

xxx
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:47, 20 Sty 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Incognita
Moderator


Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3568
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:12, 30 Sty 2008    Temat postu:

Mile wspominam nauczyciela z podstawówki od historii...
Twarde zasady miał człowiek, ale był sprawiedliwy.
Kary cielesne stosował w zamian za "pały" ale nie za wiedzę, za wiedzę nie było zamienników...za brojenie.
Jak wchodził do klasy to pod tablicą stał już rządek grzeszników...dwa do dziennika było albo pięć na rękę, zawsze lewą, cobyśmy pisać mogli...
Zawsze wiedział co się działo w okolicach szkoły po godzinach lekcyjnych ..przyszedł i spojrzał na delikwenta, który np szybę wybił w sali gimnastycznej...chyba miał wywiad na osiedlu...nikt się nie skarżył, nikt nie protestował, każdy wolał tę "piątkę" niż trucie, uwagi i obniżone oceny z zachowania...
dwa razy się tam ustawiałam pamiętam Ups
Za to zawsze wstawiał się za uczniem w sporach z nauczycielami, na wycieczki zapraszały go wszystkie klasy, łaził z nami nawet na takie osiedlowe wyprawy, rajdy, umiał nam zorganizować czas i chciało mu się...o właśnie..chciało się.
W szkole średniaj akurat trafiłam na zbieraninę kretynów...jeden, akurat w-f-ista był oburzony naszymi (babskimi) żądaniami...my chcemy na basen chodzić?? a toż my się przecie potopimy a on musi się orłami zająć a nie takim przedszkolem...co nam się bajdurzy w ogóle??
No to zrobiłyśmy z nim zakład, że jedna z nas stanie do zawodów z jednym z chłopaków z klasy...hehe..mówiłam Wam, że pływałam wyczynowo całą prawie podstawówkę??
Po tej lekcji Pan G musiał zorganizować nam zajęcia w-f na basenie w równi z chłopakami...dodam jeszcze, że zakład odbywał się w przytomności dyrektora... Mr. Green nie mógł się wykręcić.
Z Panem G pamiętam jeszcze jedno zdarzenie...było nas w klasie 7 sztuk, poczucie własności nasi chłopcy mieli dość silne...Pan G dostał z pięści za obrazę którejś z nas od jedego z kolegów...po tym zdarzeniu poszedł sobie na chorobowe, a potem zrezygnował z nauczania naszej klasy.
Drugi czubek był od rysunku technicznego...
"bierzemy beleczkę i rozbieramy ją jak babkę..." i tak rozbierał wszystko na tych lekcjach, teksty typu "..." ech...chyba mi przez klawisze nie przejdzie...zboczony był w każdym razie mocno...
Trzeci...nawet nie wiem od czego, bo uczyć to on chyba nie uczył...ot plątacz, raz na sali gimnastycznej, raz na zastępstwie jakims, czasem u pedagoga...na świetlicy...taki jakiś...ubierał się w różowe powyciągane swetry, dzwoniaste sztruksy... pozował na artystę??
Czepiał się imprez...po andrzejkch, na których podejrzane wydało mu sie nasze bieganie na zaplecze radiowęzła zrobił aferę na całą szkołę, elaborat napisał do Dyrekcji na 23 kartki...opisał stosunki, stosuneczki i układziki panujące w szkole, a pracował od września dopiero...cytował wielkie myśli bez ładu i składu, w dodatku niejednokrotnie po łacinie, z błędami...obciach.
Straszył kolegów z bufetu, że ich na maturze obetnie, przesłuchiwał chłopaków na okoliczność naszych miejsc zamieszkania i ulubionych dyskotek ...próbował szantażować dozorcę, żeby świadczył przeciw nam...obłęd.
Kiedy dyrektor wezwał go na dywanik , sekretarka zaprosiła nas na podsłuchiwanie...ubaw mieliśmy jedyny w swoim rodzaju..."Panie M, Pan jest niepoczytalny!!! pracuje Pan do końca miesiąca i żegnam Pana, opinię dostanie Pan adekwatną do zachowania.."
No i poszedł na śmietnik...mam nadzieję, że już nigdzie do szkoły go nie przyjęto...

W UL-u akurat miałam fajne "ciało pedagogiczne"... jednemu profesorowi...albo nie powiem bo by mnie Delta obiła... Mr. Green
aaa..Delta tam prwo jazdy robiła....toooo były niezapomniane chwile.... resigne
W każdym razie na dyrektora mówiłyśmy Ojciec, a płytki chodnikowe mu często na baczność stały jak z seminarium w Rozalinie wracał...zawsze Go policja przywoziła grzecznie bo nie umiał trafić...uwielbiałyśmy go.
Oj , najbardziej się cieszę z odnowienia tych własnie kontaktów z żeńskiej szkoły...
Nasza Klasa mi sie podoba.... Hurra

znów odpracowałam posta za cały tydzień... d'oh!
Bujany mnie na stosie spali....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin