POLITYKA 2o

Awacs czepiający sie · Gość

A gdzie dziewczynki na tym rejsie??

Panowie przyznajcie się, nie kryjcie się :P

Gość

Awacs , chłopie my chcemy conajmniej jeszcze raz popływać , nic sie nie znasz na taktyce. Ale masz za to dowcip:
Spiera się dwóch emerytów górniczych takich w okolicy 80 -tki co jest lepsze. Jeden mówi że Barbórka , bo to i zabawa , piwo golonko itd. Drugi zaś usilnie przekonuje że jednak młode dziewczyny są lepsze i wymienia argumenty ( nie będę wymieniał jakie gdyz Jaga i tak wytnie). Wiesz kto zwyciężył ? ten zwolennik Barbórki ...bo jest cześciej .

Gość

Po drodze powrotnej " popas " w Toruniu.
Tam zlot gwiażdzisty aktywnych uczestników forum , prawie zjazd partyjny. Reprezentowane były :
region kujaw i pomorza
region zachodnio- pomorski
region Polska centralna
Miasto stołeczne Warszawa
region śląska
Przekrój społeczny obejmował rózne zawody , zainteresowania, wszystkie pokolenia od matuzalema Ekora do narybku rokującego dobrze. Jedynie co nas różniło to w szczegółach poglądy polityczne. Okazało się jednak że jest to mało istotna róznica.Tak na dobrą sprawę wszyscy jesteśmy tacy sami, mamy taką samą wolę konstruktywnego działania ,uczynienia czegoś dobrego , pożytecznego w życiu.Róznice w pogladach nie porózniły a raczej nadawały kolorytu w widzeniu naszej rzeczywistości, różnymi drogami zmierzamy jednak do jednego celu. Tutaj mecenat nad spotkaniem objęła Jaga Ona była tym pozytywnym moderatorem.Ze znawstwem zaprezentowała piękno Torunia , oczywiście z braku czasu starówka i to wycinkowo, ale należy przyznać że Toruń jest piekny.
Cóż czas krótki i dalej w drogę ku domowym pieleszom.

Reasumując:
Wyprawa udana , wrażeń pozytywnych dużo , spotkanie w realu bardzo miłe , sądzę że będzie to pomocne w dysputach na forach, nikt nie zatracił "czujności rewolucyjnej" każdy został przy swoich poglądach ....i dobrze.
To że do tego doszło że stworzono właściwą życzliwą atmosferę zawdzięczamy szczególnie dwu osobom :
-Jadze ktora duchowo wspierała naszą eskapadę po jeziorach życząc nam jak najlepiej, a w Toruniu wspaniale prezentowała się jako gospodyni i znawca Torunia ,jego ciekawych obiektów.
-Welesowi który z wielkim znawstwem i talentem organizacyjnym zorganizował i poprowadził rejs po jeziorach mazurskich.
Dziękujemy wszystkim którzy poświecili swój cenny czas i przybyli na miłe spotkanie w Toruniu.
Tymi słowami należnych podziękowań kończę te krótkie wspomnienia z rejsu i spotkania .Zachecając do spotkań w "kółkach regionalnych" o ile bedzie taka wola Do zobaczenia .Może...

Gość

tylko pozazdroscic wypadu :)

Gość

Ekor ,Weles co tu można dodać? chyba tylko to że mieliście wspaniały wypad, byłem swego czasu krótko na Mazurach i wiem jak przykro wyjeżdżać. :cry: A z tym mlekiem to kto chce niech wierzy Very Happy

Gość

Dziękujemy, Ekor!

Od siebie dodam:
Dobrze było Was widzieć, poznać, gościć - choć przez chwilę, w Toruniu.
Realni, byliście równie bliscy i ciepli jak tu, na Forum. A może nawet jeszcze bardziej. Zapraszam Wszystkich, zawsze, kiedy Wasze drogi będą znów prowadziły przez Toruń lub Warszawę.

A jeżeli chodzi o Kronikę, to chciałabym pobyt w Toruniu uzupełnić następującą informacją:

Nasz Zjazd był bacznie obserwowany przez grupę Obcokrajowców. Jednak, po stwierdzeniu braku pewnego znanego a prominentnego członka Forum-o2 oddalili się spokojnym krokiem.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrowienia, Jaga :?b

Gość

;) Ależ oczywiście ! Teraz jest jasne,!! często w portach w których cumowliśmy byliśmy pod dyskretną obserwacją śniadolicych agentek wiadomych wywiadów. Zapewne dla zmylenia , chusty nosiły zasłaniając biodra a nie głowy. O determinacji wywiadu w wykonanie zadania świadczy usilna chęc identyfikacji nas, zapewne aby odnaleźć tą ważną osobę. O ich profesjonaliźmie niech świadczy fakt że zazwyczaj w oddali stało ruchome stanowisko do badań chyba kryminalistycznych ,moze daktyloskopia , wariograf? Dla niepoznaki w niepozornym "busie" do którego zazwyczaj usilnie nas zachęcano.
Ale jednocześnie przekonaliśmy się o sile naszego kontrwywiadu, gdzieś tam zawsze działały nasze agentki , o słowiańskim typie urody , działajace pod przykryciem , co prawda skąpym , ale skutecznie. One to w newralgicznych momentach wkraczały do akcji skutecznie separując nas od smagłolicych agentek.
Możemy zaręczyc ze pieniądze przeznaczone na ich szkolenie dobrze zostały wydatkowane........ , znajomość języków , profesjonalizm itp, itd.
Obawiam się że po Gilowskiej to my załoga Jorgusia II będziemy przedmiotem lustracji. Ale to juz inny temat. :P :P :P

Gość

Hm....Ciekawe, co po tej wyprawie zapisano w Waszych teczkach..... Słysząc o profesjonaliżmie i znajomości języków słowiańskich agentek nie wątpię że wywiady były przeprowadzone szczegółowo i wnikliwe...
Pozostaje tylko jedno pytanie....Kto szkolił Kogo? I za jakie pieniądze?!
Jaga

Gość

nie chcialam nic mowic, ale ja wiedzialam, ze ktos nas obserwowal ;) juz teraz wiem dlaczego

Gość

No to byliście bardzo spostrzegawczy Shocked

ja niczego nie zauważyłem Weles też nie wspominał żeby czuł na plecach czyjeś spojrzenia choć to człowiek. przed którym nic się nie ukryje. Shocked

Gość

widocznie Lukasz zaciekawily Cie inne obiekty i rozgladanie sie na boki nie w glowie Ci bylo :)

Gość

Oj tak Młoda oj tak ,tyle że nie byłem wylewny w okazywaniu swojego zachwytu. :?b Very Happy

Gość

to fakt, wylewny nie byles. wiecej rozmawialam z Twoja corka niz z Toba :)
moim obiektem, poza oczywiscie Wami, byla woda, w lodzi niestety nie ma ani rzeki, ani morza, ani nawet jeziorka.;) to smutne, bo ja bardzo kocham wode i zazdroszcze wszystkim, ktorzy maja ja pod reka :) ;) wakacje nad woda to troche malo Shocked

pozdr

Gość

Młoda, o ile pamiętam, to jedynym obiektem, który w Toruniu był wodą, była Wisła....Chyba, że mówisz o mineralnej... A z Wisłą trzeba ostrożnie...No bo wiesz, przecież jesteś Młoda, a nie Wanda!
Jaga

Gość

Jaga pyta kto kogo szkolił i za jakie pieniądze?
Pewny jestem tylko że chyba za nasze pieniądze ponieważ bilans się nie zgadza.. Ale kto kogo szkolił to trudno dociec, w tak "tajnych" operacjach, nie wiadomo kto jest kto. Juz nasz laureat nagrody Nobla coś rzekł na temat księzy agentów.
Jago tylko wnikliwa komisja śledcza... ale z uwagi na tajność operacji też nie zostanie dopuszczona do tajemnic.....a....y.