POLITYKA 2o

Gość

Nie tylko techniczne, chemiczne, ale też astronomiczne.

Akurat w Sylwestra miałem okazję sfotografowania Księżyca i Wenus, a wczoraj teżprzy bezchmurnym niebie, również ten kawałek nieba.
Oto połączone i opatrzone datami i sklejone oba zdjęcie
[link widoczny dla zalogowanych]
I czym się one różnią? Co dokumentują.
1. Księzyc jest już o tej porze (godz 17:40) z drugiej strony nieba. Akurat wczoraj była pełnia. Dopiero co wschodził, bo przez 12 dni dokonał 3/8 obiegu ziemi. Jest dalej od Słońca niż Ziemia i.... przy tym obiegu w kółko Ziemi nie grozi mu zaćmienie przez Ziemię.
O ile wschodzi dalej na wschód i ... coraz później, jak to przy pełniach bywa, widoczny jest już też rano, do czego nie miał prawa w SYlwestro, bo porusza się w prawo zdjęcie ku zachodowi .... wszystkiego co jest na niebie.
2. Ta gwiazda na obu zdjęciach, to jest planeta, bo się porusza, co pokazałem robiąc zdjęcie z tego samego miejsca i o tym samym czasie! Ale chodziło mi o to w którą o tym samym czasie, o tym samym ustawieniu Ziemi na orbicie, w którą stronę sięporusza. Logika mówiła mi że Wenus przesunie się w prawo, gdyż przesuwać się w lewo mogłaby tylko dochodząc zza Słońca do styku swej orbity do prostej stycznej od Ziemi do jej orbity, a to nie zabardzo byłoby widoczne, bo słońce oślepiałoby obserwatora z Ziemi, gdyż to zachodziłoby jeszcze przy widocznym na horyzońcie słońcem.

Więc jednak Wenus goni Ziemię szybciej (bo na mniejszej orbicie) i nawet nie zajdzie za zachodzie, a bedzie coraz bliżej słońca, aż zniknie na jego tle, nawet znajdzie się pomiędzy Ziemią i SŁońcem.

Ps. Wenus i Ziemia, jak i wszystkie inne planety poruszają się po orbitach w jedną stronę

Gość

Korzystając, że coś przez wilgotne powietrze i ewentualnie chmury przeświecało, że księżyc po całym miesiącu znalazł się prawie w tym samym miejscu (halo, halo, niecały tydzień temy było zaćmienie słońca w iNDONEZJI) wykonałem poniższe zdjęcie.
Już wyraźnie w stosunku do lamp widać, że ta gwiazdka ledwo widoczna, to planeta Wenus. Bo przesunęła się w ... prawo ku zachodowi!

Gość

Faktycznie! Kilkanaście minut różnicy czasowej chyba nie wpłynęło na zmianę położenia?

Gość

Niech policzę.
10 minut to (10/60)/(24 godz.)*360 stopni = to 2,5 stopnia.
Czyli jednak dośc dużo! I nie wydawało mi się, że aż tyle!

Tu chodzi o kąt przy aparacie. Odległość obiektu nie ma znaczenia.

Ale jak raz widać księżyc, a raz Wenus (chmurki!)jakieś mgliste) i utrafić oba opiekty, zeszło mi za długo. Może innym razem będzie lepsza pogoda, boaparat ten sam.

Gość

Dziś niebo było bezchmurne. więc ponowiłem je w celu lepszego widzenia przesunięć się od początku roku Wenus. Znów czas, małe spóźnienie, ale już widać, co miało być widać.

Gość

Widać, ale idealny wynik można by osiągnąć chyba tylko pozostawiając aparat na statywie, i robiąc zdjęcia w odstępach czasu. Byłoby to wtedy idealnie takie samo ujęcie, dające rzeczywisty pogląd na położenie planety.

Gość

Na statywie? To można zaobserwować tylko obrót Ziemi! Czy też ruch planet, Słońca, Księżyca względem pewnego miejsca na Ziemi.

Tu chodzi o coś innego. Jak owo miejsce na Ziemi jest ustawione względem Słońca. Czyli codziennie pstrykać o dokładnie tej samej godzinie niebo! To jest zachowane, bo widać na zdjęciach swiatło latarń. Głównie ruch Wenus widać wedle tej najwyższej na zdjęciu!
Nawet widzę, że Wenus ... przyśpiesza!
Dodam, że idzie po tej samej "drodze" na niebie co Słońce. Czyli wcześniej w tym mniej więcej miejscu świeciło Słońce!
Natomiast jeżeli chodzi o Księżyc, to jego ustawienia względem Wenus są inne. Świadczy to, że ich ekliptyki nie pokrywają się. Ekliptyka Wenus i Ksiązyca względem Ziemi i Ziemi względem słońca są pod pewnym kątem.

Ps. To jest i proste i oczywiste. Prawo działa zawsze, w każdej chwili można je dostrzec, tylko trzeba dostrzec je nawet w złożeniach! I nie lubię, że mnie głowa boli i nie widzę co jest, co można sprawdzić. Sama wiedza czasami bywa wyimaginowana i sztywna.
Chyba dam sobie spokój, bo Wenus pójdzie po drodze Słońca i zniknie w dzień o tej porze, schowa się za budynek. Ma też obowiązek przejścia pomiędzy Ziemią i Słońcem!