Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dysleksja to zjawisko o podłożu biologicznym
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 7:07, 26 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
...pora na lektury typu Krzyżacy, ...

I tu jest problem czytać jedną stronę od 2 do 5 minut i ... jeszcze raz, ponownie w celu zrozumienia! A nawet jeszcze raz, aby połączyć wszystkie zapamiętane wątki. Jak to przeskoczyć, nie mam pojęcia. Książki z tzw przemiotów ścisłych, techniczne, informacyjne czy matematyczne czyta się jeszcze wolniej, bo prawie każde zdanie trzeba przetworzyć na papierze, posprawdzać, znaleźć zasady je łączące, no i zdawać sobie sprawę, po co się czyta czy uczy. To trzeba wiedzieć, bo inaczej, co pokazują teleturnieje, nie jesteśmy ani trochę mądrzejsi od 5-cioklasistów nawet nie będąc dyslektykami. Wiedza i szczególy zbędne ulatniają się, jeżeli się nie przydają, jeżeli się tego nie używa. Dlatego za ważniejsze uważam, iść i rozwijać kierunek wiedzy czy talentu, który też stąd się bierze i przy nim (kierunku) zwracać uwagę na ułomność, która w tym przeszkadza, a bez czego i talent dostaje po krzyżach.
Z tym że o szkołach, maturach i tym podobnym zjawiskach nie napiszę, bo żadnej nie ukończyłem, maturę zdałem z "litości" z trylogii, bo porównywałem Rzędziana z Rochem Kowalskim (udacznik z nieudacznikiem)i to nie zachwyciło profesorium, a trzeba było pisać standartowo i już i po bólu by było, czyli o głównych postaciach i byleco, co każdy napisał i nie miał problemów.
Tak szkoły są najważniejsze, bo na podstawie szkół przyjmują do pracy, dzięki szkole zna się zwój fach. Ale z tym bywa też zabawnie. Znam młodzieńca cherlaka, który, aby znaleźć pracę powinien wyemigrować lub pojechać na bylebudowę w głąb kraju. Ale i tam go z cherlawej postury nie chcą. Więc szuka pracy na miejscu. I trafiają mu się zatrudnienia na miesiąc na dwa a to do przerzucenia magazynu, pomocy fizycznej, nawet pracy na komputerze w charakterze rozpoznania programu i przyuczenia kogoś z rodziny do jego obslugi, naprawienia czy ustawienia komputera, napisania strony www i tym podobne. A po wykonaniu zadania jest zwalniany, bo już niepotrzebny. Nawet poszedłby do woja, też go tam nie chcą. A wcale dyslektykiem nie jest! Jest normalny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 7:44, 27 Wrz 2008    Temat postu:

Korzystając z wolnego miejsca pod poprzednim postem, rozwinę ostatni przykład.
Otóż w RP nie ma miejsc pracy dla zdrowych silnych czy inteligentnych.
Nie tylko z przyczyny, że automatyzacja, że usprawnianie miejsc pracy, ale także z powodu polityki państwowej.
Nie opłaca się zatrudniać sprawnych czy inteligentnych, bo im trzeba płacić więcej niż ułomnym. Czyli, jeżeli pracę może wykonywać niesprawny, to jemu należy się pierwszeństwo, a zatrudniający dostaje za to zwolnienie z kosztów pracy! Również pracy nie należy się usprawniać, bo to też kosztuje więcej niż zatrudnienie niesprawnych.
Również w obsłudze klientów gdzie pracę obsługuje komputer lub polega na przepisywaniu danych! Liczą się nogi niż inteligencja czy sprawna obsługa! Panie, zwłaszcza młode, zwłaszcza posiadające kwalifikacje papierkowe zdobyte na uczelniach zbierające profity z nauki im więcej studentów, tym lepsza uczelnia, bardziej liczą się niż mężczyźni. I mamy w ten sposób aplikacje sędziowskie wynikłe wczoraj i skomentowane przez Zerro-Ziobrę. To co z tego, że 10 % zdało? Miało być zdane więcej, wiedza i przygotowanie nie liczy się.
I stąd wniosek, że wiedza, uczenie się, inteligencja coraz bardziej nie liczy się. Automatyzacja, nowoczesne urządzenia pozwalają zatrudniać panie bądź ułomnych niż mężczyzn i sprawnych fizycznie -umysłowo.

Ma się to co napisałem tak do tematu, że w zdobyciu zawodu dyslekcja nie powinna przeszkadzać. Nawet niekonieczny jest papierek! Prędzej w zdobyciu pracy potrzena będzie dyslekcja i... jak unikanie wojska, jak nalepsze udawanie niesprawnego! Czyli papierki ze służby zdrowia. A który to polak nie choruje? Prawie każdy. Z tym, że z urodzonym kalectwem, ma zwolnienia, na ułatwienia na każdym odcinku życia.

Czyli należy rozwijać u dzieci ich uzdolnienia, ich zainteresowania, przystowowywać je do potrzeb kadrowych i trafić z nimi jak wejdą w wiek dorosły! A poźniej już sobie dadzą radę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:16, 27 Wrz 2008    Temat postu:

Inco..
Nie chce tu rozpisywac się zbytnio..
A czkolwiek temat m bliski z powodu mego syna.
Ale..
Wiem z doświadczenia, że doskonałą metodą i co wazne..
Bardzo przyjazną, nie budzącą w dzieciach negacji i zniechęcenia jest integracja sensoryczna..I działa, naprawdę.
Mówię to z doświadczenia, a mój syn miał duże problemy; zaczął mówić w wieku prawie 6 lat, a więc dysleksja i dysgrafia i wszystko razem..
Dzisiaj...połyka książki..
No i jeszcze jedno..
Chyba najwazniejsze..
Intuicja..
"Stymulacja pozytywna"...tak to nazwę.
Muzyka, malowanie.....wszystkim i wszędzie..
Leczenie dźwiękiem..i barwą.
Hm..długo bym musiała nudzić..
Ale wiem, że działa.
Karol połyka książki..czyta z przyjemnością..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:45, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Paj... co to jest "integracja sensoryczna"?!

Incognita napisał:
Wpadłam na pomysł już dawno, że będę Mu kupować audiolektury, niech słucha w słuchawkach, ksiażkę sobie przed oczy weźmie i niech śledzi czytany przez lektora tekst...lektor jest za szybki


Inco, to zaklęty krąg. Twój syn będzie miał ułatwione czytanie lektur, ale za to będzie mniej czytał! To samo z moim Małym: bardzo lubi czytać, ku naszemu zaskoczeniu, bije jakieś rekordy w wypożyczaniu książek w szkolnej bibliotece. Ale - kupiono mu książki "czytane". I jego czytanie się ograniczyło! Więc teraz będzie trzeba zaprzestać kupowania mu audiolektur.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 23:00, 30 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin