POLITYKA 2o

Gość

"W drodze do domu" Benta Hamera. Tegoroczna produkcja kina norweskiego. Rzecz sie dzieje w wigilijny wieczór na północy kraju. Ludzie w miałym miasteczku zmierzaja na święta do domu. Jest kloszard wracający do rodziców. jego ojciec, który szykuje świąteczny obiad, samotna kobieta, którą oszukał kochanek, meżczyzna, który używa podstępu, by spotkac się z dziećmi, lekarz, który tej nocy zrozumie jak wazna jest rodzina.

polecam

Gość

Jak widzę, wyświetlany tylko w kinach studyjnych...

Gość

niestety
kurcze, szukam w Poznaniu dobrego DKFa
najblizsze mi kino studyjne, kino starych filmów zostało zamknięte. Kino Malta miało to nieszczeście,iż mieściło się w budynkach, do których pretensje rościł sobie kościół. w tym budynku ma być teraz szkoła muzyczna.
smaczku dodaje fakt,iż 200 m dalej jest szkoła muzyczna

teraz pozostaje tylko kino Muza...

żeby było ciekaiwe- film ten był wyświetlany właśnie w Muzie, na seansie zamkniętym

Gość

a teraz o projekcie filmowym.
13 grudnia w Warszawie został podpisany protokół zamiarów wdrożenia wspolnego przedsięwzięcia- chodzi o nakręcenie filmu o Brunonie Schulzu. Bedzie to wspolna inicjatywa ukrainsko-polsko-izraelska.
całość ma wejść na ekrany kin w 110 rocznicę urodzin a jednocześnie 70 rocznicę śmierci Schulza. Zdjęcia kręcone będą w Drohobyczu

[link widoczny dla zalogowanych]

Aloes · Wysłany: Pon 21:49, 07 Mar 2011 Temat postu:

Czarny Łabędź - Oscar dla Natalie Portman

O tym filmie mówi się od dawna - .... thriller o balerinach z piękną Natalie Portman zafascynował już tysiące widzów.

Zaskoczyło mnie to określenie. Piękny film, w którym przewodnim tematem jest nawet nie piękno głównej aktorki, czy piękno baletu, ale ograniczenia, jakie na każdego człowieka nakłada jego psychika. Psychika, która może zniszczyć każdy sukces, będąca ograniczeniem większym niż ograniczenia fizyczne. I niezapomniana wrażliwa twarz Natalie Portman, której mistrzowska gra zasłużyła w pełni na Oscara.

Z plotek towarzyskich: obowiazującym trendem sukni gali Oscarowej 2011 był kolor fioletowy, a po nakręceniu filmu Natalie Portman natychmiast przytyła 2 kg, wracając od swojej zwykłej wagi... :)[/i]

Aloes

Teoria Wszystkiego

Eddie Redmayne jako prof. Stephen Hawkins.
Na to iść trzeba.

Aloes

Młodość - przepiękny film, chociaż nie dla każdego odbiorcy.
Nie do zapomnienia.
Życzę Nam wszystkim tyle optymizmu, ile, mimo - wydawałoby się - mało radosnego tematu, można znaleźć w tym filmie.
"Przyjaciołom mówi się same dobre rzeczy" - to motto Młodości.
Skojarzył mi się z nim utwór Poniedzielskiego, bardziej smętny, mniej ostry w widzeniu, ale równie optymistyczny:

Tęsknij za kolejnym dniem
https://www.youtube.com/watch?v=O6c7o3oYgMQ

Aloes

Incognita

Ja też po Gladiatorze, ale z krakersami precz... z łóżka znaczy...

Oglądaliście Przebudzenie mocy?
kocham Gwiezdne Wojny od dziecka, pamiętam po raz pierwszy oglądałam je w starym Kinie Bałtyk w Częstochowie, siedziałam z podwiniętymi na fotel nogami, bo zdarzały się niespodziewane wizyty szczurzych gangów... no nieważne... oglądałam z zapartym tchem. Nowe części wzbudziły we mnie zachwyt i w sumie mogę sagę oglądać co miesiąc bez znudzenia...
Jak ta nowa część??
Szopek nie ma przed seansami jak na wyspach na przykład??

[link widoczny dla zalogowanych]

Aloes

Ponieważ też kocham Gwiezdne Wojny, więc poszłam.
No i... wynudziłam się za wszystkie czasy. Nic, tylko biegają i walczą mieczami świetlnymi, albo latają pojazdami gwiezdnymi i strzelają.
Dla maluchów. Jedyna przyjemność, to obejrzenie kapitana Solo i księżniczki Lei po latach.
Tymczasem powtórkę IV części (1-szej nakręconej) obejrzałam z przyjemnością i sentymentem. Jest najlepsza.

Aloes

OSKARY 2016 - słów kilka

Lubię ten okres około-oskarowy.Pojawia się wiele dobrych filmów i świetnych kreacji.
Nienawistna Ósemka - niesamowita, niezwykła Jennifer Jason Leigh. Oczywiście, krew leje się strumieniami, jak to u Tarantino, a nawet bardziej.

Szczególnie niezapomnianą jest jednak dla mnie rola Eddiego Redmayne w Dziewczynie z Portretu.
Piękny, subtelny film. Niezwykła wrażliwość obojga głównych aktorów, nastrojowe zdjęcia.
Dla mnie, to Eddie Redmayne powinien ponownie otrzymać główną nagrodę w 2016, co się pewnie nie zdarzy.
Ciekawa byłam, w czym zostanie obsadzony ten wysoki, rudy chudzielec... ale nie przypuszczałam, że w takiej roli. A raczej rolach.

Nie oglądałam jeszcze Zjawy. Ale Leonardo di Caprio powinien dostać Oscara już za Wilka z Wall Street.
Zobaczymy.

Czekam na dalsze nowe filmy. I wspominam wspaniałe zeszłoroczne: Birdman, Gra Tajemnic,
Whiplash, Teoria Wszystkiego.

Aloes · Wysłany: Czw 22:05, 17 Mar 2016 Temat postu:

Kończąc temat Oskarów - "Zjawa" - wstrząsający, niesamowite i przepiękne zdjęcia, zimno i wilgoć wprost wieją z ekranu. Słusznie nagrodzony.

A ja się się od dłuższego czasu nurzam w tematyce morskiej, konkretnie - okres wojen napoleońskich na oceanach.
Czytaliście serię przygód Horatio Hornblowera (C.S. Forester)? Ja juz dawno, czas powtOrzyc, ale za to obejrzałam cały serial brytyjski "Hornblower", 8 części:

https://www.youtube.com/watch?v=d6qtLWwJq9U

Wolę "Master i Comander", ale oba filmy tworzyli pasjonaci, są pełne prawdziwych detali z tamtych czasów.
Aktualnie kończę serię powieści o przygodach kapitana Jacka Aubreya (Patric O'Brian). Jak wielu innych, jestem pełna podziwu dla olbrzymiej pracy archiwalnej i wiedzy morskiej autora. Plus bardzo dobra proza i świetne tłumaczenie.

A teraz pasjami oglądam "Piratów" w Canal+. Przypomina mi się trochę z dzieciństwa "Kapitan Blood", a trochę Scarlett O'Hara i Rett Butler, jako że główni bohaterowie - nie wiadomo, czy się bardziej kochaja, czy też - śmiertelnie nienawidzą.... Własnie się zaczyna, więc kończę.

https://www.youtube.com/watch?v=sbvRF9BdiyI

https://www.youtube.com/watch?v=7y90tmekbFE