Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jerzy Stanisław Lec - Myśli nieuczesane - wtedy i dziś.
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> To i owo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 9:31, 11 Wrz 2005    Temat postu: Jerzy Stanisław Lec - Myśli nieuczesane - wtedy i dziś.

Mam przed sob chyba jedyną książeczkę literacką, ktorą osobiście sobie kupiłem. Jest z roku 1987 Wydawnictwo Literackie.
J.S. Lecem zainteresowałem się, bo wydawał mi się w tamtych czasach człowiekiem inaczej widzącym i dodatkowo przepuszczany z niektorymi myślami przez cenzurę. A było to do roku 1966, bo dalej mogły być wyłącznie przedruki.
Cenię sobie Leca i występowałem z jego aforyzmami w podpisach. Na 02 było, że "prawda tak przystaje do fałszu, że ciężko wyżyć jest w tej szparze", co przeinaczyłem na wspołczesne: .... ciężko włożyć jest tam palec. Ale myślę, że dziś już tam nic nie da się wcibić.
Ten poniżej podpis jest tylko prawie dosłowny i ostatni raz go puszczam niepoprawiony.
Ostatnio (spadła z półki) przejrzałem ją i zobaczyłem ją pod innym kątem; nie cenzury, ale aktualności. Właściwie aforyzmy są ogolnoznaczące. Nie da się o nich powiedzieć, że dotyczą tamtejszej jednopartyjnej władzy. Ale jeżeli można było pomyśleć, że mogą dotyczyć, były cenzurowane. Niektore z kolei trącą już myszką i nie znając tamtych realiow, trudno je zrozumieć albo można sobie te realia uzmysłowić.
Dziś kilka aforyzmow z głowy, bo są świetne. A podpolityczne - w odcinkach.

Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazowek do życia.

Na drodze najmniejszego oporu zawodzą najlepsze hamulce

XI przykazanie "Nie cudzosłow!"

Żyć jest bardzo niezdrowo. Kto żyje, ten umiera.

Salto morale jest bardziej niebezpieczne niż salto mortale.

Czas robi swoje. A ty, człowieku?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 11:15, 12 Wrz 2005    Temat postu:

Garść tych tykających władzy lat 50-60.Wielu dłubie w przełomowych chwilach narodu w nosie. Najczęściej pochodzą oni z rodzin, w ktorych uważa się dłubanie w nosie za rzecz brzydką.

Śnił mi się koszmar. Przerost biurokracji w państwie, gdzie niedawno ukończono likwidację analfabetyzmu.

Nie należy dopuszczać do tego, by tabor transportowy miasta nadawał się jedynie na barykady.

Konstytucja państwa powinna być taka, by nie naruszała konstytucji obywatela.

Trzeba tak pomnożyć ilość myśli, by nie starczyło dla nich dozorcow.

Transfuzja krwi odbywa się często z kieszeni do kieszeni.

Nie wiem, kto jest praworządny, ja jestem prawożądny.

Kto łatwiej zapomina, lżej zdaje egzamin życiowy.

Najwierniej podtrzymują mity - najmici.

Każdy wiek ma swoje średniowiecze. (chodzi o kulturę czy politykę?)

Ideę można d o g m a t w a ć do końca.

Niejeden bumerang nie wraca. Wybiera wolność.

Osiki drżą w każdym ustroju. Ale psiakość! W każdym się zielenią.

Padł na niego cień podejrzenia. I w tym cieniu się ukrywa.

Niejeden, co pchał się na świecznik, zawisł na latarni.

Ci, ktorzy mają ideę wciąż w gębie, mają ją zazwyczaj w nosie.

Na konfrontacji trup nie rozpoznał swego mordercy.

I słowo może być kneblem.

Czasem są "wtyczki", ale nie ma kontaktu.

I brak owocow rodzi fermenty.

Trzeba by rownież Izby Wytrzeźwień dla ludzi pijanych szczęściem.

Straszne są słabostki siły.

Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 11:48, 12 Wrz 2005    Temat postu:

Jeszcze jedna porcja.... i tyle tej dyskusji z władzą.

I pies w stolicy szczeka centralniej.

Niektore charaktery są niezłomne, ale rozciągliwe.

Wymiar Niesprawiedliwości jest zawsze we właściwych rękach.

Czy starczy słow, by nasycić nimi wszystkie gęby?

Za taniochę ludek chętnie drogo płaci.

Miłość ojczyzny nie zna granic cudzych.

Co kuleje - idzie.

I słowa bez pokrycia bywają wysoko notowane.

Pegazowi wkłada się wędzidła w usta jeźdźca.

Z szeregu zer łatwo stworzyć łańcuchy.

Nie wszędzie tam, gdzie drożeje mięso, rośnie wartość człowieka.

Rewolucja Francuska pokazała na przykładach, że przegrywają ci, co tracą głowy.

Są ludzie głęboko wierzący, czekają jedynie na religię.

Ludzie mylą ustawodawstwo z prawodawstwem.

Triumf wiedzy o człowieku - akta Tajnej Policji. (?????policji????)

I pałka policyjna jest dorgowskazem. (?????znowu policyjna?????)

Niektorzy chorują na przerost gruczołow politycznych.

Z jednego systemu nie wydobędziemy się długo: ze słonecznego. (!!!!!ale im przyłożył!!!!)
Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:13, 12 Wrz 2005    Temat postu:

Dzięki Panes... Very Happy

... Very Happy za argumenty na to, że też byliśmy normalni. Bawi mnie częste "odczłowieczanie" przeszłości przez obecnych "nawiedzonych" "jedynie słuszną wiedzą. A przecież to zjawisko tak bardzo mi przynajmniej znane. A w cieniu nadal toczy się cicha gra "kto więcej zap...."...., nowa historia, chyba historyczna(ze względu na rozmiary) patologia.

Pozdro...

PS. Tylko w odkrywczym zapale nie przewracaj półek Very Happy ... ale zerknij tam czasem(w naszą przeszłość)... Sądzę, że mniej tam wsydu chyba jak w bieżących czasach(co nie zawsze sobie uświadamiają obecni odkrywcy prawd wszelakich)....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 14:45, 12 Wrz 2005    Temat postu:

Dzięki Weles!
Leca mam rodzinnie. Kiedyś, nawet w 1987 (wydanie z tego roku) widziałem tą jego ukrytą kpinę. Dziś nawet się dziwię, jak to przemycił przez cenzurę i mało tego, niektore dziś też są aktualne.
Więc kilka myśli ogolnych:
Wolę napis "Wstęp wzbroniony" aniżeli "Wyjścia nie ma".
Jeśliś bez kręgosłupa, nie wyłaź ze skory!
Niektorym ludziom należy wytoczyć proces myślenia.
Koniom i zakochanym inaczej pachnie siano.
Co to jest Chaos? To ten Ład, ktory zniszczono przy Stworzeniu Świata.
Dialog połinteligentow rowna się monologowi ćwierćintelegenta.
Ona? Nawet okulista nie wyczytałby w jej oczach niczego więcej niż trzy dioptrie.
Nie pisz Credo na parkanie.
Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 2:03, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Panesz...

Tak prawdę mówiąc... w tekstach tych (a wracam myślą do tamtej obowiązującej mentalności) nie widać fobii, zacietrzewienia. I nie sądzę aby trzeba było coś przemycać. Przyznaję, że fajnie i ponadczasowo jest to pisane... takie "klucze do wieczności"... i niezłe Very Happy

Pozdro

PS Możesz jeszcze sypać podobnymi, może coś "ukradnę" na stopkę? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 7:20, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Weles!
Ponadczasowo, jak najbardziej. Niektore "ponadczasowe" zdezaktualizowały się poprzez język, ktory, o dziwo, żyje i stał się archaiczny lub nastąpiła zmiana mentalności, więc zwroty nie są już tak adekwatne do tego, co znaczyły wtedy. A jako nie moje myśli, nie mam prawa do poprawiania ich.

Wiem, że przedmoje pokolenie, w tym "pedagogiczne", zachwycało się Lecem. Sądzę, że widzieli to ponadczasowe (to dla cenzury), a w tym aktualne, z czego się śmiali. A mi pozostało to zrozumieć i wciągnęło mnie.

I garstka.
W każdym kraju inaczej brzmi pytanie Hamleta.

Nie należy nudy rozpraszać siłami policyjnymi!

Ukamieniowali go pomnikiem.

Władza częściej przechodziła z rąk do rąk niż z głowy do głowy.

Jak poznać burze dziejowe? Długo potem jeszcze kości łamią.

Gdy racje są kruche, usztywnia się stanowisko.

I małym kreaturom udają się wielkie kreacje.

Ludzie rodzą się na społeczne zamowienie z prywatnej inicjatywy.

Trudno poznać, kto płynie z prądem dobrowolnie.
Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:18, 09 Lis 2005    Temat postu:

Weles. Na TWOJE SPECJALNE ŻYCZENIE. Ostatnia porcja.

Nauka jest sprawą wielkich. Maluczkim należą się nauczki.

To, że umarł, nie jest jeszcze dowodem, że żył.

Każda krowa była kiedyś bycza.

Czy jestem wierzący? Bog jedyny raczy wiedzieć.

Ten, co budzi się w łożku, do ktorego się nie kładł, niech natychmiast sprawdzi swoją tożsamość.

Nie pytaj Boga o drogę do nieba, bo wskaże ci najtrudniejszą.

Moralność upada na coraz wygodniejsze posłania.

Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby. (chyba to już było!)

Żeby być sobą, trzeba być kimś.

Ludożerca nie gardzi człowiekiem.


Czasem łatwiej przyznać nagrodę niż rację.

Czym niżej upadasz, tym mniej cię to boli.

Diabeł nie śpi. Z byle kim.
Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 12:48, 09 Gru 2005    Temat postu:

z pamięci, mój ulubiony, nie widzę go tutaj

Wieczność musi być bardzo nudna, szczególnie pod koniec.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 19:53, 09 Gru 2005    Temat postu:

Dzięki, Panesz!
Swietne. Mam nadzieję, że dużo jeszcze zostało. Puszczaj porcjami, żeby od nowa wszystko czytać i znowu sie cieszyć. A ja się tak dziwiłam na Tlenie, skąd macie takie piękne motta!

Weles, dobrze Cię widzieć znowu!
Hyde Park zrobił się pusty, jak awansowałeś na Politykę!

Jaga :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 19:32, 12 Gru 2005    Temat postu:

Jeżeli pozwolicie to zacytuję trochę z innej półk,i tego samego autora. No cóż nie samym chlebem człowiek żyje...
Mam pewne obiekcje zwłaszcza że przygotowałem kilka odcinków trochę ...jak by powiedzieć frywolnych. Na początek złożenia i warunki brzegowe:
1. Niniejsza treść nie odnosi się do naszych sympatycznych uczestniczek forum
2. Prosba do Jagi : - gdy przekroczę granice dobrego .....załóżmy smaku -TNIJ!
3.Kolejne edycje będą realizowane jeżeli nie będzie wyraźnego sprzeciwu.
Do dzieła:
1. Niechętniem dzisiaj zasnął
Bom usnął z żoną własną
I niechętnie się budzę
Bo mi się sniły cudze.
2. Gdy widzę ładna buzię - myśli mam łobuzie.
3. Cnotliwe człowiek ceni -- z niecnotliwymi się żeni.
4. Każda jej pozycja ---- to juz propozycja.
5. Milczenie jest złotem --- Potem.
6. Wtedy najwięcej się wstydzę
Kiedy powodu do wstydu nie widzę.
7.Proście a nie będzie wam dano
Kobieta lubi byc zdobywana.
8.Gdyś się już z jej cnotą uporał-
Najwyższy czas wygłosić morał.
9. Oto marzenie dziewczęce-
Dostac sie w dobre ręce.
10. Ideał niewieści - Płaci , milczy , pieści
cdn?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:33, 13 Gru 2005    Temat postu:

cd.
11.Niejeden by nie zaczynał - Gdyby mógł przewidzieć finał.
12.Już od czasów Adama niestety -Bokiem mężczyznom wychodzą kobiety.
13.Największa krzywda jaką znają dzieje
- Gdy krzywdy chcącej, krzywda się nie dzieje.
14.Nigdy mi nie odmówiły - Te które mi się śniły.
15. Mimo różnicy wieków jesteśmy ci sami
- Zdradzamy żony z różnymi małpami.
16.Honoru trzeba strzec - od frontu i od plec.
17.Zawsze kobieta więcej czuje wstrętu - Do opieszałych , niźli natrętów.
18.Strukturę mam zbyt słabą ---Aby oprzeć się babom.
19.Nie miałem - bo nie śmiałem.
20.ABY KOBIETY GUBIĆ – TRZEBA KOBIETY LUBIĆ.
cdn.?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:37, 13 Gru 2005    Temat postu:

Przepraszam nie zalogowałem się - Ekor.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:29, 13 Gru 2005    Temat postu:

Boże, Ekor, Ty chyba mnie posądzasz o mohairowy berecik z antenką... Ale widzę, że podjąłeś męską decyzję, i ciągniesz dalej!
I słusznie, to jeszcze nawet nie ...., nie mówia o ...!


Jaga :?b


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 8:55, 14 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:35, 13 Gru 2005    Temat postu:

Skoro tak , to dorzucę" do kominka w ten zimny dzień.


cd.
21. Wybornie z sobą byliśmy dobrani—Ty do innego pana , ja do innej pani.

22.Nie sposób uwieść ją było – Bo To się nigdy nie broniło.

23. Lubiła gorszycieli - Jeżeli swój fach umieli.

24.Nie ma większej zniewagi - Niż szacunek dla nagiej.

25.Cnotliwa nie ma świadków – Na gładkość swych pośladków.

26.Musiała mu przypomnieć – Że miał się z nią zapomnieć.

27.Była skromności wzorem – Ale nigdy wieczorem.

28.Dała się lubić , kochać się dała
- I tylko siebie dać mi nie chciała.

29.Czuła żal doskonały - Gdy się grzechy nie udawały.

30. NIE MA PRAWDZIWEJ MĘSKOŚCI – BEZ DEKA DELIKATNOŚCI.

/gdzieś ten rym już słyszałem, czyżby?/
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> To i owo Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin