POLITYKA 2o

Gość

raczej wstydliwie przemilcza

Gość

czy przemilcza...
ostatnio czytam ksiazeczki z serii Festung Posen- rzecz o walkach w Poznaniu w 1945 roku we wspomnieniach zołnierzy niemieckich, miedzy innymi członków grupy uderzeniowej Lenzer (SS), a takze elewów szkoły oficerskiej w Biedrusku (tzw jednostka leutnantów).
zarówno SS mani jak i leutnanci slizgali sie w swoich wspomnieniach z walk na froncie wschodnim, jeden z nich, eks członek Jgdakommanda szkolacy wczesniej tzw "kałmuków" przeprowadził wrecz słowna ekwilibrystyke, aby nie wspominac o swoich doświadczeniach, wspominajac jedynie o tym,że "kałmucy" byli swietnymi towarzyszami broni i o kilku zdobyczach wojenncyh z okresu walk

Gość

To jest prawda.......autorzy niemieccy z dużą łatwością "ślizgają " się po trudnym temacie.Przykładem są "Wspomnienia żołnierza" Guderian.Nie doszukałem się tam oceny prawdziwej Wermahtu.Raczej autor starał sie "przemycić" swoją wybielająca Wermaht tezę.
Zawiodłem się również na serii ksiązek Sevena Hassela;" Widziałem jak umierają", Gestapo".itd. Nic nowego , "kalka , szablon" znana z "Przygód dobrego wojaka Szwejka" Szablon wypełniony miałką treścią.
Polecam zaś "Kronika dni oblężenia. Wrocław 22I - 6.V. 1945 " Paul Peikert.

Gość

Peikerta czytałem. świetna relacja