POLITYKA 2o

Gość

do wiadomosci specjalisty od spraw palestyńskich jakim jest niewątpliwie Janusz.
tzn jest takim specjalistą jakie są jego wiedza i sądy. kapral Szalit zostal porwany trzy lata temu w czasie patrolu.
jesteś Janusz takim samym głąbem jak Twoi koledzy co Żabotyńskiego umieszczają na liście Żydów Polskich.

Gość

Gość

Egoisto nie odpowiedziałeś na pytanie.
poza tym nie przypominam sobie aby AK zabijala ludzi tylko z powodu ich pochodzenia, tak więc porownanie bandytów z Hamasu do AK jest niestosowne i świadczy jedynie o Tobie.

ach, dla Twej wiedzy. palestynczycy nigdy nie mieszkali na terenie Gazy. do 1967 roku mieszkali tam w większosci Egipcjanie.
zas nieuznana rezolucja 181 mówila o podziale terenów obecnego Izralea (z wyłączeniem wzgórz golan) pomiędzy palestynskich arabów i Żydów.
jest troszke starsza, wiec może od niej powinno sie zacząc? od stwierdzenia utworzenia dwóch państw?

Gość

Co mają zrobić Żydzi to oni sami najlepiej wiedzą .Właśnie to robią , bo czują się panami sytuacji , czuja siłę i bezkarność. Całe to zamieszanie może mieć związek z wyborami jakie mają się odbyć w Izraelu za dwa tygodnie.

Ja nie czuję się upoważnionym doradzać Żydom w Izraelu , to kolejny absurd.Należało myśleć i być przewidującym w 1948 roku , a nie teraz.

[link widoczny dla zalogowanych]

Moge tylko powtórzyć swoje , kazdy Naród pracuje na swój wizerunek.

Wiem , bo czytam , że ambasada Polski jest oblegana , wielu Żydów niekoniecznie urodzonych w Polsce , chce odzyskać polskie obywatelstwo i wrócić do naszego kraju.

Janusz

Gość

Hm..ty mówisz o niestosowności..
11. Październik 1971 - w Genewie ogłoszony zostaje raport specjalnej komisji, powołanej przez sekretarza generalnego ONZ dla zbadania sytuacji ludności arabskiej na ziemiach okupowanych, w którym stwierdza się, iż władze izraelskie dopuszczają się „bardzo ciężkiego naruszania praw człowieka”.
12. 21 grudnia 1971 - Zgromadzenie Ogólne NZ uchwala rezolucję wzywającą Izrael do natychmiastowego zaprzestania wysiedlania ludności arabskiej z terenów okupowanych i zasiedlania ich ludnością izraelską.
13. Luty 1973 – Izraelska (na szczęście mieszkańcy Izraela nie są w tej mierze jednomyślni) Liga Obrony Praw Człowieka ogłasza „Apel przeciw stosowaniu tortur wobec aresztowanych”.
14. 12-21 kwietnia 1973 - sesja Rady Bezpieczeństwa, na której zostaje potępiona akcja izraelska w Bejrucie

15. 14 czerwca 1973 - Rada Bezpieczeństwa uchwala rezolucję 338, która m.in. nakazuje wprowadzenie w życie rezolucji 242.

16. 14 października 1974 – Zgromadzenie Ogólne NZ uchwala rezolucję w której zaprasza OWP, jako przedstawiciela narodu palestyńskiego, do udziału w sesji plenarnej poświęconej problemowi palestyńskiemu.

17. 13-22 listopada 1974 - debata palestyńska na sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ; uchwalono dwie rezolucje: pierwsza z nich potwierdza prawo narodu palestyńskiego do samostanowienia, suwerenności i powrotu na ziemię ojczystą oraz dochodzenia swych praw wszelkimi środkami zgodnymi z Kartą NZ; druga rezolucja przyznaje OWP status obserwatora w ONZ oraz prawo udziału we wszystkich konferencjach międzynarodowych organizowanych pod auspicjami ONZ.

18. 17 października 1975 – na sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ uchwalona zostaje rezolucja, która stwierdza, iż: „syjonizm jest formą rasizmu i dyskryminacji rasowej”.

OD blisko 40 lat Izrael nie wykonał ani jednej rezolucji ONZ...kpiąc sobie ze wszystkich,stosując terroryzm państwowy i uzalajac sie w odopwiedzi na atakii domorosłych pirotechników w duzej mierze finansowanych przez Mossad by miec przykrywke dla swych poczynań...

PS ZGODNIE ZE SPISEM LUDNOSCI Z 1876r na terenie dzisiejszego Izraela wraz z okupowanymi przez niego ziemiami mieszkalo 10 tys ZYDÓW

Gość

i znowu nikt mi nie odpowiedział na pytanie, postawię je jeszcze raz.
czy konsekwencją likwidacji przez hamas państwa izrael ma być ich fizyczna eksterminacja czy panstwa skad przybyli zgodzą się na ich przyjecie?

ps, dwie ulice od ambasady Izraela mieszka szwagier mego brata. jakoś nie pisal o oblezonej ambasadzie polskiej.
ale user Janusz jak zwykle wie swoje.

Gość

Gość

Tylko ze zapominasz ,ze ziemie przyznane w rezolucji 181 Izraelowi to 14 257 km2; ... Dzisiaj dzwnym trafem liczy 21 tys km2 i od 40 lat okupuje kolejne 6,3 km2....a w1878 powstało pierwsze osiedle zydowskie Petach Tikve na terenie Palestyny ....
PS Ciekawe co by zrobił Izrael gdyby zaakceptowano te rezolucję...???

Gość

Wiadomo Żyd głąbem nie może być , Żyd zawsze musi być Żydem.

Co do kaprala Gilad Szalit to niejaki ..........Żyd podał swoją wersję.

A ja twierdzę , że uciekł dobrowolnie , bo nie mógł na to patrzeć , nie chciał byc bohaterem w tak nierównej walce wojska uzbrojonego po zęby z cywilami , dziećmi i kobietami.

Niech ktoś udowodni , że było inaczej. Razz

Kiedy miało to miejsce jest mało istotne , to było wzięte z wypowiedzi niejakiego........Żyda. Walka żołnierzy izraelskich z cywilną ludnością Palestyny trawa dużo dłużej niz trzy lata , ty żydowski głąbie , intelektualny debilu.(przepraszam za ten te st to nie w moim stylu - to wyjątek)

Akcentowanie udziału w dyskusji niejakiego .........Żyda , czynię dla zrozumienia tekstów tego usera , przez resztę osób tu piszących.
Rozumowanie , postepowanie , interpretacja....typowo zydowskie, wogóle nie pasuje do reszty wypowiedzi.

Pytania typu -" czy konsekwencją likwidacji przez hamas państwa izrael ma być ich fizyczna eksterminacja czy panstwa skad przybyli zgodzą się na ich przyjecie?" - uważam za idiotyczne i niedorzeczne.

Janusz

Gość

Barack Obama, kandydat Demokratów na prezydenta USA, obiecał troskę o "bezpieczeństwo Izraela". W tej kwestii, jak mówi, "nie pójdzie na kompromis".

Ów rzekomy postępowiec ma do powiedzenia to, co zwykle się słyszy od północnoamerykańskiego mainstreamu - otóż więzi USA z Izraelem są "nierozerwalne dziś, nierozerwalne jutro, nierozerwalne na zawsze".

Już wcześniej czarna legenda syjonistycznego lobby w USA, jaką pozostaje Amerykańsko-Izraelski Komitet Spraw Publicznych (AIPAC), skrytykował Obamę za rzekomo antyizraelską postawę. Tego rodzaju presja wobec kandydatów na wysokie stanowiska zwykle okazuje się przynosić zamierzony skutek - i oto Obama zdeklarował się jako "prawdziwy przyjaciel" Izraela, paplając stare wyświechtane kawałki o Jerozolimie jako jego "niepodzielnej stolicy" oraz rzecz jasna o konieczności izolacji Hamasu.

Gdy premier Izraela Ehud Olmert począł rzecz jasna przyjaźnie, radośnie, a nawet pociesznie merdać ogonem, gniewnie zareagowali nie tylko przedstawiciele Hamasu, lecz nawet marionetkowy prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas, postrzegany jako palestyński Quisling i Petain. "Jerozolima to jedno z pól negocjacji. Cały świat winien przyjąć do wiadomości, że nigdy nie zgodzimy się na państwo bez Jerozolimy Wschodniej jako stolicy. To ma być jasne" - powiedział.
Obama pogroził też palcem Iranowi, nie wykluczając akcji militarnej przeciw temu państwu.

Jego główna rywalka Hillary Clinton stwierdziła, że jeśli Obama zostanie prezydentem, to będzie "dobrym przyjacielem Izraela". Można jej wierzyć - choć rzecz jasna ona też łasi się jak pudel.

Takie wieści mogą wiele wyjaśniać dlaczego Izrael może sobie pozwolić na tak wiele , na bycie Panem życia i śmierci palestyńczyków.

Janusz

Gość

Żydzi są dziś pewni swej siły i poparcia w USA. Mają w swej świadomości przesłanie holokaustu; Silny ma racje i jest bezkarnym.
Z krajami arabskimi poradzili sobie w kolejnych wojnach. Mają przed sobą trudniejszego przeciwnika niż regularne armie.
Palestyńczycy ..które to już pokolenie żyje z walki? Niemal jak kiedyś w Indochinach. Nie jestem przekonany co do tego że walki ustałyby gdyby spełnić oczekiwania palestyńczyków. Dzisiejsze ustalenia spisane na czerpanym papierze ..jutro warte funta kłaków.
Przywódcy organizacji palestyńskich też nie są zgodni z sobą. Prowadząc walkę z Izraelem jednocześnie na arenie wewnętrznej strają się przejąć prymat w działaniach wewnętrznych.Dzień zakończenia walki z Izraelem otwiera etap walk wewnętrznych. Jeżeli do tego dodamy że sponsorzy chcieliby aby ich protegowani mieli pozycje znaczacą w Palestynie ...to sytuacja całkiem się gmatwa. I zdaje mi się ze coś w tym moim pisaniu może być na rzeczy.
Dalej więc uważam że pomoc w rozwiązaniu musi przyjść z zewnątrz.
Należy otworzyć oczy jednej stronie i drugiej, określić cel i zasady do których winny dążyć. Innej drogi nie widzę . Kazde jednostronne zawieszenie ognia "chowa problem pod dywan"

Gość

Którys raz z rzedu powtarzam ,ze obu stronom ten konflikt jest na rękę..
Hamasowi bo udowadnia ,ze Izrael jest agresorem i gnebicielem ludności cywilnej ...Ale bez tej agresji Hamas musiałby dzielic " kapustę i sznurek do snopowiazałek" skupiajac sie na prawdziwych problemach Palestyńczyków...
Izraelowi..bo bez konfliktu na bliskim wschodzie...nie byłby potrzebny USA i musiałby zwrócic ziemie okupowane...A tak zły brytan...ale jak opłacany...8 mld na 7,5mln ludnosci....
Wiec gratuluje im efektownego zabijania cywilów w imie pieknych idei
mówiacych o wolnosci jednostek i zyciu w pokoju..
[size=18]Happy New Year !!![/size]

Gość

Oczywiście Ekorze że następne zawieszenie broni prowadzić może jedynie do jego odwieszenia itd. w każdym bądź razie to ślepa uliczka ale to że Izrael ma poparcie stanów to chyba dobrze ktoś musi pilnować tej dziczy myśle że tym razem Izraelczykom nie zabraknie determinacji i skutecznie członków Hamasu przerobi na męczenników źle mieć nie będą według ich mniemania w raju czekają na nich dziewice perspektywa całkiem całkiem.

Gość

tak na dobrą sprawę to w sumie jest całkiem niezły pomysł. a oddać cały bliski wschód arabom niech inni robią za przedmurze.
w perspektywie również zyskają państwa do ktorych Żydzi wrócą. tzn państwa pochodzenia. o to właśnie chodzi hamasowi.
na ten przykład Polska... skoro do polskich korzeni, tak licząc szacunkowo przyznaje się około 1,5-2 mln żydów, to wracajacy tu przyniosą za soba pieniadze, dyscypline, wiedze, know how. pomoga unowowcześnić gospodarkę, wojsko (wszak sa najlepszymi zołnierzami znającymi natowski sprzet, uważający,że słuzba wojskowoa to obowiazek i zazczyt), od razu poprawi sie ściąga;lność podatków, frekwencja wyborcza, a nawet rolnictwo
kurcze, już widze oczami wyobtraźni powstajace na terenach dawnych PGRów kibuce gospodarujące jak kibuc Aarona między Tel awiwem a Hajfą. i będą pieniądze na renowacje i pojawią się obywatele przyzywczajeni do tego,że to polityk jest dla obywatela a nie odwrotnie.
tylko nie będzie już tych kawałów w stylu posmarowac Żyda kawałkiem słoninyw piatkowe popołudnie.
mad czyms takim trzeba by pomyslec.
oczywiście w gre nie wchodzi jakis region, bo przecież przyzywczajeni do ciasnoty beda mogli odetchnac pełna piersią.
a nawet nasz prawica winna zyskac. wyobraźcie sobie nowa twarz PiS Benny Begin

Gość