POLITYKA 2o

b.las · Gość

"Mężczyzna był w szoku, biegł do swoich dzieci, które z płaczem wołały: "Mamo! mamo!". Ale kobieta nie odpowiadała, leżała już martwa - opowiadał z przejęciem Israel Yaakov, który widział wczorajszy zamach bombowy w Tel Awiwie. Bomba eksplodowała po południu przed wejściem do restauracji przy uczęszczanym dworcu autobusowym.

To już druga w tym roku bomba, która wybuchła w tym samym lokalu. W poprzedniej eksplozji w styczniu nikt nie zginął. Wtedy samobójca wysadził się po wejściu do środka, podczas gdy większość gości siedziała w ogródku na zewnątrz.

Od tamtej pory lokal zatrudnia dodatkowych ochroniarzy. To oni zatrzymali wczoraj Palestyńczyka niosącego podejrzaną torbę. Gdy kazali mu pokazać, co jest w środku, nastąpił wybuch. Gdyby i tym razem zamachowiec zdołał wejść do budynku, ofiar byłoby więcej.

Kobieta, o której mówił Yaakov, dziewięcioro innych zabitych i 35 rannych to pierwsze ofiary terroryzmu palestyńskiego w izraelskiej stolicy od lutego zeszłego roku. Wtedy prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas wynegocjował z Izraelem rozejm, który trwa do dziś. W praktyce przestrzega go jednak tylko największa z palestyńskich radykalnych grup - islamski Hamas.

Dwie pozostałe - Brygady Męczenników al Aksa oraz Islamski Dżihad - przeprowadziły kilka małych zamachów w zeszłym roku. Wczoraj obie przyznały się do zamachu w Tel Awiwie. Moment ataku nie był przypadkowy - chwilę później rozpoczynało się pierwsze posiedzenie nowego izraelskiego parlamentu Knesetu wybranego 28 marca.

Z gmachu parlamentu premier Ehud Olmert, którego Kadima wygrała wybory, oświadczył, że Izrael odpowie na atak "w adekwatny sposób". Obarczył odpowiedzialnością Hamas, który po wygraniu styczniowych wyborów od dwóch i pół tygodnia samodzielnie rządzi Autonomią."

.................................

Ile ten chłopaczyna ze zdjęcia może mieć lat, pytam się? 14, 15?
I co? Sam się wysłał na misję? Sam sobie zorganizował materiały wybuchowe?

W pełni popieram izraelski sposób dialogu z tą podłą amoralną
swołoczą. Bez względu czy jebana żmijka zleceniodawca rucha właśnie tuzin swoich żonek, czy filozofuje na wózku inwalidzkim - rakietą w niego!

helios · Gość

Dzień wcześniej w ataku wojsk izraelskich zginęły dwie palestyńskie dziewczynki, 5 i 12 letnia. Ale o tym nigdzie nikt nie pisał. Żydzi się w końcu doczekają piknego 5 megatonowego grzyba, który z ich kraju zrobi śliczne pustkowia.

sziman1 · Gość

Muszę z przykrością zauważyć, że brak Ci bujany jednej rzeczy która bywa decydującym czynnikiem w każdym starciu. Brak Ci bujany elementarnego szacunku dla przeciwnika, nie potrafisz zrozumieć motywów a "ogień ich gniewu" zdaje się być dla Ciebie jedynie fanaberią. Znasz mnie, wiele razy rozmawialiśmy tak jak tutaj jak i na o2 nasze poglądy były dość zbieżne, więc wiesz doskonale, że daleki jestem od potępiania polityki USA bądź odmawiania prawa Izraleowi do obrony ale nie odmawiajmy tego prawa przeciwnikom Izreala. Kto jak kto ale Ty wiesz na pewno, że terroryzm to tylko broń, najpotężniejsza z arsenału palestyńskiego ale i tak za słaba wobec Izralskiej dominacji, zachowujesz się jak totalna cipa rwąc włosy z głowy z powodu kilku cywilnych żydów doskonale przy tym wiedząc, że ta wojna pochłania przynjmnie trzy razy tyle ofiar cywilnych po stronie palestyńskiej (również kobiet i dzieci). Takie są prawa wojny a negowanie prawa do samostanowienia i wyśmiewanie się z ofiary zycia... to wybacz ale Polakowi nie przystoi - rozumiem, że Ordon w swej reducie to swołocz (nawet o dziwo język mi pasuje!).

gość w.... · Gość

Bujany trochę obiektywizmu nigdy jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
Dlaczego widzisz tylką jedną stronę. Świata nie zbawisz i nie naprawisz.Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie.

Miałem nie odzywać się w tym temacie , bo co mnie mogą obchodzić stosunki żydowsko - palestyńskie , to tak daleko od Polski.A jednak....

Celem izraelskiego rządu nie jest pokój, ale pacyfikacja. Jaka jest różnica pomiędzy pokojem, a pacyfikacją ? Pokój to brak przemocy, destrukcji i wojny. A pacyfikacja, według słownika Webstera to “zmuszanie do uległości, przejmowanie nad kimś kontroli”. Pokój, według tego samego słownika, to:” pakt, lub porozumienie o zakończeniu wrogości pomiędzy stronami będącymi w stanie wrogości, lub wojny”.

Prawdziwy lud pragnący pokoju nie buduje 7,5 metrowego muru (dwa razy większego niż niesławny mur berliński), który w większości wcale nie oddziela Izraelczyków od Palestyńczyków, żeby rzekomo poprawić bezpieczeństwo w Izraelu, ale oddziela Palestyńczyków od Palestyńczyków.

Zbrodnię można popełnić na wiele sposobów, dotyczy to także ludobójstwa ,oni nie mają komór gazowych ani pieców krematoryjnych
i tym się szczycą.

Oczywiście z ich hipokryzją, z uwielbieniem, jakie żywią dla swojej "żydowskiej moralności", czynią to tak, aby cały świat wiedział, że palestyńskie ofiary są otoczone w ich szpitalach troskliwą opieką. Ale starannie dbają, aby nie wydało się, ilu Palestyńczyków jest mordowanych z zimną krwią w ich własnych domach.

Bujany czy Ty masz coś wspólnego z rasizmem ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz

bl · Gość

Sziman... "nie odmawiajmy prawa do obrony przeciwnikom Izraela" - taka gadka nie ze mną z dwóch powodów
- RAZ mam alergię (wiem że chorobliwą) na szmatogłowych, a dwa GŁĘBOKĄ odrazą mnie napawa terroryzm
jako taki - jako najpodlejszy sposób prowadzenia wojaczki (tu wiem że obrażam wojaków, żołnierzy).
Co innego czyn Ordona a co innego wysadzić się w zatłoczonym autobusie. Nie pierdol. Tutaj NIGDY
się Sziman nie porozumiemy. NIGDY. Koniec pieśni.
Co do liczb ile tez ofiar pochłania ta "palestyńska" wojna po jednej i drugiej stronie - też nie pierdol. Więcej tygodniowo ginie Chrześcijan w Indonezji (ba!) Egipcie - o których politpoprawne media pary z gęby nie puszczą, niż w tym pieprzonym jęczącym zadupiu wyszczekującym na świat o swej "niedoli" - Palestynie. Z jednej strony Arabusy palą ambasady Danii za karykatury Mahometa, a z drugiej żebrzą o coroczne datki z UE (naszych portfeli) ostatnio niezłych sprzymierzeńców - Rosję - Hamas sobie znalazł, że na marginesie...
Co do obrony Palestyńczyków przed Izraelem - powstał niedawno rząd (Hamas u władzy), jest zgoda
całego świata (także USA i Izraela) na państwo palestyńskie. Niech się rządzą. Kto ich napada
że muszą się bronić? Na razie widzę wyłącznie roszczeniowe podchody ze strony arabskiego motłochu (niesłusznie zwanego palestyńczykami). Żydzi, od lat żadnych nowych gruntów nie przycięli, a raczej -
co uważam ZA WIELKI BŁĄD - zaczynają do Arabów naiwnie merdać ogonem - niczym niegdyś biali do murzynów w RPA i ziemię (czy przywłaszczoną, to kwestia dyskusyjna) oddają. Nie bez kozery wspomniałem o RPA, bo
południowoafrykański (a dokładnie libański - znasz historię Libanu?) scenariusz się powtórzy. Zobaczysz, Sziman. Daję Izraelowi maksimum 30 lat istnienia. Bez względu - czy się lubi Żydów czy nie - to wszystko co się dzieje na Bliskim Wschodzie to rzeka ZŁA (nie rozumiem jak można tego nie przewidzieć), która zmierza w naszym kierunku. Libanizacja Europy postępuje na naszych oczach. Paryż, Bruksela, Amsterdam, Londym, Kopenhaga... etc etc.

Jak tempym trzeba być antysemickim prowincjonalnym kretynem, żeby nie widzeć co się wyprawia z Europą juz teraz?! Powiedz mi Janiob - chociaż ty na "trudne pytania" nie odpowiadasz... - w ilu krajach Europy Zachodniej ty żeś był? Bo że z kacapstwem masz za pan brat to wiem. Coś ty tam na Zachodzie widział? Jakim trzeba być wsobnym kretynem, żeby wyobrażać sobie, że niezależna polska polityka na zasadzie separatystycznych (od interesu całej chrześcijańskiej Europy) ąsów dąsów ochroni nas przed takim żywiołem jak masowa migracja motłochu z południa? Żarty jakieś. Izrael postrzegany przez antysemicką część Europejczyków jako katalizator niepokojów na bliskim wschodzie, kto wie czy właśnie ze swoją kategoryczną polityką nie przetrwa dłużej niż taka Francja? Zachodnie landy Europy - one na islamizację są już skazane. (Takie moje zdanie). Czy uważasz durniu jeden z drugim że za 50 lat łatwiej nam będzie dyskutować z francuzko - czy niemiecko - języcznym kalifatem? Do kogo pójdziemy po pomoc? Do Rosji? Do USA które za Atlantykiem?

sziman1 · Gość

A jednak powtórzę - nie odmawiajmy prawa do obrony przeciwnikom Izraela - nie ma tu nic do rzeczy Twoja obsesja na szmatogłowych, obiektywnywnie rzecz birąc wojna Izraela przeciw Palestyńczykom nie jest wojną sprawiedliwą. Zgoda na pańswo palestyńskie jest ale o państwie świadczy najważniejszy z jego atrybutów czyli granice a na to nie ma zgody. Co do Ordona to nie było moja intencją porównywanie "celu" samobójczego zamachu ile wyeksponowanie wagi ofiary życia dla idei - tak samo jak Ordon ten Palestyńczyk (szmatogłowy) był gotów oddać życie wierząc w ideę, nie robił tego dla doraźnych korzyści potrafił zrozumieć, że jego śmierć będzie (być może) cegłą w murze palestńskiej niepodległości. Pomijając zupełnie kwestie sporne - nie uważasz, że to dlatego przegrywamy dzisiaj z Arabami? Nie mamy już Ordonów, mamy Bujanych którzy z zacisza domowego śmieja się z ich ofiary nie potrafiąc tak na prawdę przeciwstawić jej niczego w zamian. Zobaczysz Bujany dożyjemy czasów gdy nasze wnuczki chodzić będą w czadorach bo (jako cywilizacja) nie mamy jaj. Jaj rozumianych jako odsetka osobników gotowych (jak krzyżowcy) rzucic wszystko i walczyć dla idei. Z tym swoim gardłowaniem na forum jesteś marnym promilem w porównaniu do propagandowego efektu jaki zrobiła śmierć tego gościa, którego zdjęcie zamieściłeś na czole tego topiku.

sziman1 · Gość

Dla jakiej idei poświęciłbyś swoje życie Bujany?

Gość

no i zapomniałem wypowiedzieć na temat najgłupszego z Twich argumentów czyli "RPA" - otóż w RPA biali są u siebie od 350 lat, Zulusi przybyli tam znacznej późnej, inne plemiona jeszcze później. Afrykanerów do RPA nie trzeba było imprtować - mieszkali tam od kildziesięciu pokoleń. Proces oddawania władzy czarnym natąpił wskutek determinacji o której piszę powyżej, białym zabrakło jaj (pisali tylko bzdurne posty na aparthaidowskich forach):))))

bl · Gość

Sziman!? Co ty...
O państwie - (w wydaniu szmatogłowych) nie świadczą granice,
- bo oni nie nacjonaliści, tylko plemieńcy, rozlazłe - jedno oko na maroko
a drugie na kair. Jak Żydzi dzikich podchodzili, dzikie były tak głupie, że nawet nie wiedziały co to granice polityczne. Można ich było wtedy chlastać linijką i cyrklem. Co ty pierdolisz. Jaka palestyńska niepodległość??? Miesza Ci się we łbie. To nie ta mentalność. Ci ludzie (Łącznie z tzw. nacjonalistycznymi muzułmanami, czyli: - Czeczenami, palestyńczykami) nie myślą zachodnimi kategoriami. Nie ma mowy o jakichś niepodległych państwach (zwłaszcza kiedy mowa o ludziach wysadzających się w powietrze). W ich przypadku chodzi tylko o jedną wojnę - wiernych z niewiernymi (zresztą co innego jak nie 100% wiara może skłonić zdrowego na umyśle człowieka do samobójstwa)

Co do hartu ducha... (i mnie stawiania za antyprzykład) masz racje.
Ale ja się nie wstydzę bycia człowiekiem cywilizowanym. (chociaż, ja tak na prawdę jestem tylko na wpółucywilizowany). Człowiek cywilizowany to taki, który mając (np.) broń nuklearną cacka się, wdaje w dyskusję
z jakimś tryglodytom, filozofuje, czy może nie lepiej (ku zrównaniu poziomu dyskusji) byłoby mu zniżyć się do średniowiecznej maniery (jak Ty to sugerujesz). Ja natomiast jestem , jak mówię półdziki - czyli apelowałbym do naszego pogańskiego "nierozsądku" i dyskutował nie przy pomocy Kanta i Sartra, tylko raczej Nietzche i bomby wodorowej.

sziman1 · Gość

Mogę się nawet zgodzić, że to nie o naród chodzi z tymi Palestyńczykami ale na pewno kwestia granic pomiędzy Arabami (Palestyńczykami) a Żydami jest sprawą kluczową.

Hmmmm.......... człowiek cywilizowany...

może my Bujany już za bardzo sie ucywilizowaliśmy, w końcu Imperium Romanum upadło, bo było nieco za bardzo ucywilizowane. Nam potrzeba Bujany tej barbarzyńskiej świerzości, która pozwala umrzeć za ideały. My już tego nie potrafimy i dlatego przegrywamy. Możemy mieć bomby atomowe, niewidzialne myśliwce; tak jak Rzymianie mieli najwspanialsze legiony na świecie a zabije nas tak jaki i Rzymian nie bark broni ile brak determinacji.

bl · Gość

W sumie nie widziałbym tego aż tak czarno (sziman)
Znasz to przysłowie (gdyby je zastosować do islamistów krytycznym wzrokiem patrzących na Zachód):
"Kiedy patrzysz w bezdeń, bezdeń patrzy także w ciebie". Czyli styk kultur działa dwojako - destruktywnie, ale też i nie jest bez wpływu na kulturowe dziewictwo agresora. A to kulturowe dziewictwo
się nigdy w historii podbojów (czy to militarnych, czy demograficznych) nie uchroniło. Muzułmanie zamieszkujący Europę za 100 lat będą bardzo niepodobni do współczesnych szmatogłowych. O ile ma to byc
dla nas jakaś pociecha... A będą kulturowo (bo o zachowaniu kultury ciągle mówimy) odmienieni proporcjonalnie do natężenia wzajemnych relacji (wzajemnego "obmacywania się"). Niewykluczone, że dzięki
technologiom informatycznym, przyspieszającym ten proces "nauki" - nasi najeźdźcy staną się mentalnie "znośnie europejscy". Po drugie -
za jakieś dwadzieścia lat zakończy się boom demograficzny w krajach
islamskich - a więc i ich społeczeństwa zaczną się starzeć. A starzejące się społeczeństwo, w odróżnieniu do młodych wilczków - wiadomo - jest więcej ugodowe i bardziej o wylegiwaniu się pod palmą myśli, niż o jakimś wysadzaniu się w powietrze (nawet w imię Allacha)
A co do samej wojny dzisiaj... Znowóż - ona nie rozgrywa się na politycznych salonach, tylko na ulicy, pokątnie - to nie ten rodzaj wojny (o czym mówimy), która może docierać do świadomości gminu
pospolitego... Z gminem pospolitym jest tak jak w tym (znowu) powiedzeniu - choćby miał człowiek być zepchnięty nad przepaść, ledwie już na palcach jednej nogi stawał, to (o ile proces spychania trwa
długo) i tak będzie zadowolony że jakoś mu się żyje. Także, chociaż gmin pospolity to jest jedyna siła która mogłaby się oprzeć islamizacji Europy - żadne mędrki, jajogłowi nic tu nie pomogą, ale własnie
masy - tylko, że masy są juz na takie kulturowe przenicowanie mało wrażliwe, na skutek sekularyzacji małosterowne, ponadto rozpieszczone konsumpcyjnym "dokarmianiem" bezproduktywne, bardzo chłonne na nowe zewnętrzne żywotne "idee". Moim zdaniem jedyny ratunk dla Zachodu - Zachodu jaki znamy - to niestety okresowe rządy autorytarne. Ale że to małoprawdopodobny scenariusz - to nie ma o czym gadać, tylko trzeba sie napić piwa. Na dobranoc.

bl · Gość

i jeszcze coś dla "rozluźnienia", że cynicznie to tak ujmę

Palestyńskie organizacje zbrojne domagają się od prezydenta Abbasa, by przeprosił za to, że potępił sprawców wczorajszego zamachu bombowego w Tel-Awiwie. Zwrócili się o to do prezydenta Autonomii między innymi przedstawiciele zbrojnych frakcji kierowanego przez niego ruchu Fatah. Wspólne oświadczenie palestyńskich organizacji odczytał na specjalnej konferencji w Gazie zamaskowany mężczyzna. Mówił między innymi o tym, że Abbas - zamiast sprzeciwiać się zamachom wymierzonym w Izraelczyków - powinien potępiać akty przemocy
wobec własnych rodaków.

helios · Gość

Palestyńskie prawo do samoobrony jest reguloane przez prawa międzynarodowe, i już wiele lat temu zostało potwierdzone przez ONZ. Dlaczego ataki samobójcze? Bo Palestyna nie otrzymuje co roku 4mld $, amerykańskich czołgów, samolotów i uzbrojenia dla piechoty. Gdyby teraz, nagle, powiedzmy państwo X zaatakowało nasz kraj i rozpoczęło okupację, to jak byście walczyli (no chyba, że byście czekali na Wuja Dżordża Very Happy

)? Skąd mieć czołgi czy karabiny? Materiały kruszące można zrobić samemu - a samolotów nie. Gdy trzeba walczyć o niepodległość, można walczyć wszystkim.
A tak na marginesie:
[link widoczny dla zalogowanych]

gość w.... · Gość

Bujany dyskusja z Tobą w tym temacie jest bez sensu.Palestyńczyków traktujesz jak ludzi innej ,niższej rasy , ludzi którzy nie mają prawa do obrony własnej tożsamości , własnego domu , własnego życia.Odmawiasz im prawa do wszystkiego , istnienia biologicznego , własnej kultury ,
własnego państwa , psychologicznego i kulturowego zróżnicowania
odmawiasz im odmienności.
Dyskusja w innych tematach , przebiegoa podobnie , jeśli coś sobie zakodujesz , nie tolerujesz żadnych odtępstw od swojej teorii.Ten jest cacy co Ci przytakuje i wspiera. Kto ma całkiem inne zdanie traktowany jest jak wróg najgorszy.

Taki z Ciebie światowiec ? Nie mam w zwyczaju się chwalić , nie będę pisał gdzie przebywałem , co widziałem , co to ma za znaczenie. Dla mnie prawie żadnego.Mam dość bliską rodzinę w Hamburgu i w Eidhoven.Bliski kolega ze szkoły i byłej pracy mieszka w Luksemburgu pracuje w Paryżu.W Paryżu ,zamieszkuje bo wyszła za mąż za Francuza córka dobrych znajomych.Ci ludzie są tam na stałe , mają obywatelstwa tych państw i do Polski przyjeżdżają w odwiedziny lub jako turyści.Mam z nimi kontakt.O innych powiązaniach za dużo by pisać.Rozjechaliśmy się po świecie.Wyobraż sobie , że nie mam rodziny na kresach , mam tam jedynie bezimienne groby.

Bujany , na trudne pytania nie ma prostych , jednoznacznych odpowiedzi
a już na pewno nie takich jakich byś oczekiwał.W niektórych tematach popadasz w wielkie skrajności.Trudno Ci przychodzi zrozumienie , że inni ludzie mogą myśleć inaczej od Ciebie.Skąd Ty to masz ?

Z tematu Izrael - Palestyna zchodzisz na tematy europejskie to całkiem inna gatka.Widzę jeden plus - dostrzegasz , że jednak Europa powinna
być chrześcijańska. Jak tego dokonać , przekonać aby zechciała taką być.

Janusz

Gość

niezaleznie od tematu nie rozumiem jak mozna tolerować sprzeczne z regulaminem obelgi ? czy jest tu jakis moderator ? jakis niezrównowazony koleś bezkarnie wyzywa dyskutantów