Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"W polityce nie ma przyjaźni i sentymentów ...są tylko

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 5:46, 26 Lip 2006    Temat postu:

Weles Very Happy

ale się .... napracowałeś, Very Happy co można skwitować sentencją angielską:

"W polityce nie ma przyjaźni i sentymentów ...są tylko .... interesy"

Moze kiedy to zrozumiemy będzie .....lepiej [-( Think d'oh!

Pozdrawiam :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:53, 29 Lip 2006    Temat postu:

w51 napisał:
"W polityce nie ma przyjaźni i sentymentów ...są tylko .... interesy"

Wlasne interesy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 12:13, 29 Lip 2006    Temat postu:

Gościu... Mr. Green

Piszesz skrótowo...Wlasne interesy.
Uważam, że to oczywiste... Ty zapewne tu o własnym interesie z przyganą np. aby się nachapać..., nakraść, nasycić własne EGO. Jest to zapewne, to czego woleli byśmy uniknąć w wyborze naszego polityka.

Teraz trzeba by rozważyć, czy np. będąc tzw. uczciwy (pojęcie dość mgliste) mogę załatwiać swoje interesy Think Czemu nie? Dochody, praca..., zaspokojone (zakładam) ambicje. Racjonalnie myśląc moim interesem jest taką pracę szanować, czyli być dobrym (sprawnym) politykiem działającym w interesie tych, którzy mnie wybrali. Gdy Prawo jest skutecznie egzekwowane, to przy okazji jestem przymuszany(dysciplinowany) do dobrej pracy. A gdy Prawo jest fikcją..., co niestety w wielu wypadkach ma miejsce mogę polegać na własnej uczciwości. Zakładam, że będąc obłędnie uczciwy(chyba SF... Mr. Green ) w środowisku gdzie prawo jest lekceważone, a wyroki nie moją (jako polityka) są gestią . 90% mojej energii pochłania odpieranie ataków (niezgodnych z prawem) oczywistych konkurentów, grup ineresu (także przestępczych formacji) co potęguje bezprawie i ogranicza moją skuteczność.

Wynika z tąd może naiwne twierdzenie..., że dobre i skuteczne rządenie to:
1. Stosowanie i egzekwowanie Prawa zastanego. Trzeba najpierw poprawiić poziom egzekucji Prawa...., czyli wzmocnienie i usprawnienie aparatu wyniaru sprawiedliwości.
2. Zmiana prawa zgodnie z Prawem
3. Dopiero w oparciu o sprawny w/w aparat można kusić się na dłubanie w ustawach dookoła społecznych i gospodarczych wynikających z naszej opcji politycznych i programu.
4. Musimy w związku z w/w działać w granicach Prawa...

Zagrożenia typu "prawo dla siebie" są w pewnym sensie fikcją. Wyborca wybierze inną opcję i będzie to prawo działało dalej... Więc oczywistym jest pewne zagrożenie nawet dla naszych ew. machinacji, szczególnie przy ideologizowaniu Prawa z czego, jak na razie nie wszyscy zdają sobie sprawę (np. lustracja) ;)

Można oczywiście ciągnąć ten wątek, odkrywać nowe aspekty itp. Ale jedno wynika jasno. Zapodany przez Ciebie tzw. "własny interes"... nie musi (choć może) być czymś nagannym... Ja (uważam... nie) zaryzykuję, że poziom egzekucji Prawa, rozliczenia na podstawie tegoż Prawa... pracy polityków, co jest podstawą do wygenerowania zjawiska "własny interes" w pożądanym charakterze...

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 19:37, 29 Lip 2006    Temat postu:

Weles napisałeś Mr. Green

Wynika z tąd może naiwne twierdzenie..., że dobre i skuteczne rządenie to:
1. Stosowanie i egzekwowanie Prawa zastanego. Trzeba najpierw poprawiić poziom egzekucji Prawa...., czyli wzmocnienie i usprawnienie aparatu wyniaru sprawiedliwości.
2. Zmiana prawa zgodnie z Prawem
3. Dopiero w oparciu o sprawny w/w aparat można kusić się na dłubanie w ustawach dookoła społecznych i gospodarczych wynikających z naszej opcji politycznych i programu.
4. Musimy w związku z w/w działać w granicach Prawa...
Mr. Green Mr. Green Mr. Green

i napisałeś ... truizmy godne rasowego ... polityka. Very Happy Very Happy Very Happy

Warunkiem dobrego i skutecznego rządzenia jest rzeczywiście prawo, ale ...odpowiednio stanowione.
W dużym skrócie myślowym widzę to tak:

każda inicjatywa ustawodawcza winna być określona ramowo przez wnoszących, co do jej celów i oczekiwań z nimi związanych.

W następnym kroku, projekt ustawy jest przekazywany małej grupie ekspertów z danej dziedziny wskazanych przez inicjatorów a finansowanych z budżetu Kancelarii Sejmu celem nadania mu kształtu merytorycznego. Nad całokształtem prac na tym etapie czuwają wymienieni z imienia i nazwiska ... inicjatorzy projektu, to samo dotyczy ekspertów. Tym samym mamy jak na widelcu ... ojców danej ustawy, a w związku z tym każdy z nich będzie się musiał liczyć ze ...wszelkimi konsekwencjami, o ile się okaże , że projekt był z tych czy innych powodów ... wadliwy. A więc mamy tutaj z głowy, problem w istocie anonimowości w tworzeniu prawa z jednej strony i rzetelności zawodowej z drugiej. To się może w przyszłości przydać .... wyborcom i pracodawcom.

Tak opracowany projekt winien być przekazany do ogólnej wiadomości posłów i klubów, którzy w określonym trybie i czasie mogą wnosić uwagi i zastrzeżenia sygnowane przez przewodniczących klubów Podejrzewam, ze opozycja skorzystałaby z możliwości ...społecznego wsparcia własnych ekspertów ... sympatyków. Inicjatorzy projektu i ich eksperci robią z tym co chcą, ale .... mając świadomość !!!!, że się pod tym podpisują Opracowany finalnie projekt wędruje do zawodowych sejmowych legistratorów, którzy nadają mu formę stricte prawną, dbających szczególnie o .... długość zdań, ich zawiłość, sprzeczności w tym logiczne oraz kategoryczność poszczególnych zapisów wykluczających możliwość ...dowolnej interpretacji.

Potem tradycyjna ... maszynka do głosowania i ustawa jest publikowana z imiennym wykazem posłów i ugrupowań kto za, kto przeciw a każdy kto z niej będzie korzystał będzie wiedział .... kto jest ojcem sukcesu lub porażki.

Może to by było pewnym hamulcem dla .... pożal się boże wszelkiej maści reformatorów i ekspertów a i odpowiedzialność za czyny musiałaby ...wzrosnąć.

I to by było na tyle w kwestii ...stanowienia prawa / mom zdaniem/. A o egzekucji prawa następnym razem Mr. Green

A tak myślę Weles czy tych postów Ty moder a może Panesz jako admin nie powinniscie....przepakować do tematu ..... Młodej o rozważaniach na temat prawa. [-( Think d'oh!

A może ...władza tego forum w ogóle, winna zaprowadzić ... porządek Very Happy i przekierowywać posty na odpowiednie tematy czy zakładając nowe. [-( Think d'oh!
Przecież tu mamy ... przysłowiowe : szwarc, ryż mydło i powidło [-( Think d'oh!

Pozdrawiam :?b


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 8:23, 30 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:14, 29 Lip 2006    Temat postu:

w51... Mr. Green

Piszesz...napisałeś ... truizmy godne rasowego ... polityka co jest faktem. Ale przez 17 lat z obłędnym uporem pomijano to wprowadzając cokolwiek(chyba naruszając Prawo). I tu nie o stanowienie chodzi (rzecz b. ważna) ale egzekucje Prawa..., bez którego Prawo stanowione jest fikcją (w znacznej części)... Oczywiście pełna zgoda, co do zapodanych mechanizmów Prawo-twórczych..., ale najpierw -sprawny aparat wymiaru sprawiedliwości(co też jest truizmem Mr. Green zapisanym w naszym ustawodawstwie ). I za to odpowiedzialnymi są minione władze. Odpowiedzialnymi nie tylko politycznie ale (sądzę ) karnie co należałoby realizować.

Paradoksalnie jesteśmy w temacie (zbaczając na Prawo i omawiane... "interes własny"). Trochę mnie dziwi, iż w dyskusjach o polityce używamy określeń..., egoizm, interes własny, uczciwość... et.cet. w znaczeniach potocznych(i sobie przypisanych) , miast uświadomić sobie iż polityką, winno kierować wyrachowanie, zimna kalkulacja, działania oparte wyłącznie o prawo, a nie emocje i altruizm. Prawo winno zabezpieczać interes państwa(i obywateli), co od strony zapisów Konstytucji i gospodarki jest policzalne.

I patrząc na losy, działania Michnika pod tym kątem można wysnuwać całkiem ciekawe wnioski... Opierając dyskusje i oceny Michnika, Kuklińskiego itd. o emocje gmatwamy oceny. I na to pragnę zwrócić tu uwagę.

Pozdro.....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:05, 29 Lip 2006    Temat postu:

Weles Mr. Green

Wg opinii prawników starej daty, to pomijając aspekty natury politycznej, prawo stanowione i realizowane do 1989 było całkiem niezłe. Przełom spowodował, ze praktycznie większość środowiska prawniczego potraktowano jako ... sługusów minionego systemu, zdegradowano ich zawodowo zastępując ich ... młodymi gniewnymi. Ci pierwsi ...siedli na kulach bo na cokolwiek zwrócili uwagę byli ...flekowani z pozycji ideologicznych a młodzi prędko się zorientowali, ze hulaj dusza ... piekła nie ma.
Dlatego w dużym skrócie najlepszym sposobem na naprawę i egzekucję ....prawa jest .... błyskawiczna lustracja.... majątkowa liderów ugrupowań politycznych, prokuratorów i sędziów a w przypadku mecenasów ...założenie im .... kas fiskalnych.
Ze szczególnym uwzględnieniem ... przekształceń własnościowych.... oczywiście Very Happy Very Happy Very Happy

Pozdrawiam :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 16:25, 30 Lip 2006    Temat postu:

w51...

Wg opinii prawników starej daty, to pomijając aspekty natury politycznej, prawo stanowione i realizowane do 1989 było całkiem niezłe.... Podzielam tę opinię... co potwierdza też moje twierdzenie iż wszystko należy zaczynać od jakości egzekwowania Prawa. Dalsze słowa Twego postu potwierdzają wręcz odejście od tego...
Niemal natychmiastowy spadek produkcji o ok 40% po 89... to namacalny dowód staczania się... Osiągnięcia typu NATO i UE w pesrpektywie(doraźnie stowarzyszeni... świetny pretekst do przekrętów) są wartościami wirytualnymi... jeśli chodzi o bilans zysku- strat w wymiarze gospodarczym. Czy spełniły nasze wtedy oczekiwania? Nie... Z dwu powodów. Oczekiwania nasze były naiwnie wielkie i drugie... miast wykorzystać szansy robiliśmy wszystko aby tego nie zrobić... Owszem SLD gdzieś do 95-go próbowała coś zdziałać... ale przekonawszy się(wielu polityków) że można kraśc bez konsekwaencji niestety dało ciała (także w wyborach 97)...
I tak po 17-tu latach (chyba jednak) staczania się w ogólnej sytuacji... staliśmy się... (byliśmy zawsze) członkiem drugiejj kategorii. Nasza ostrożna polityka ad. egzekwowania swych interesów niejednokroć dawała znać w tym czasie. nie próbuję rozgrzeszać Kaczyńskich... ale, piastowali raczej urzędy krótko(NIK i min. sprawiedl)... Potem koledzy ich olewali i byli w konflikcie (a więc jakieś tam alibi)...

Trzeba nie lada wyobraźni aby uznać 17 lat... za postęp i rozwój. Szukanie winnych wśród post-komuchów zamiast łapać złodzieji i odpowiedzialnych to kolejne wybiegi zainteresowanych. Zdumiewa mnie tylko to że ludziska dają się na to nabrać...

Pozdro.... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 17:39, 30 Lip 2006    Temat postu:

Weles Mr. Green Mr. Green

Dobrze zrobiłeś ulegając moim sugestiom porządkując dyskusję i zakładając ten topic Very Happy Very Happy Very Happy

Co do mojego odejścia od ... egzekucji prawa to mam wrażenie, że nie zrozumiałeś jego przesłania a było ... proste. Trzeba oddzielić ziarno od plew Weles a potem się brać za ...wypiek. Very Happy

Ja mam do Ciebie wielką prośbę Mr. Green abyś przestał mnie epatować stratami 17 lecia bo tutaj nie ma pomiędzy nami większego sporu. Może to zabrzmi obrazoburczo ale Ci powiem, że ja nie mam nawet pretensji do złodziei, bo jak mówi stare przysłowie ... okazja czyni złodzieja. Ja mam pretensje do tych pięknoduchów solidarnościowych, że dali tę ...... okazję, a potem pomimo widocznych symptomów wielkiej grandy nadal szli w zaparte. [-( Think d'oh!

Napisałeś:

........czy spełniły nasze wtedy oczekiwania? Nie... Z dwu powodów. Oczekiwania nasze były naiwnie wielkie i drugie... miast wykorzystać szansy robiliśmy wszystko aby tego nie zrobić...

czego kompletnie nie rozumiem.

Co do ..... wirtualnych zysków z Uni to mogę Ci tylko przekazać informację taką, którą dziś uzyskałem. Środki unijne pozwolą ...Kaczorom na ...spokojną egzystencję gospodarczą ... na 3 lata. Pod warunkiem, że nie będą zbytnio ...majstrować przy tejże gospodarce.

nie próbuję rozgrzeszać Kaczyńskich... ale, piastowali raczej urzędy krótko(NIK i min. sprawiedl).

Kadencja Prezesa NIK trwa nie chce mi się sprawdzać ale chyba 6 lat i co ..... Kaczor nie widział tych przekrętów? Jako minister sprawiedliwości nie widział tego q...stwa? Teraz doznał olśnienia? Bez jaj .... Weles. jezor
Któryś raz już z kolei zahaczyłem Cię o Wąsacza Weles, no i co? Dlaczego jeszcze nie siedzi? Shocked Shocked

A w gospodarce to tak jak w polityce Weles.... nie ma przyjaźni i sentymentów ...są tylko interesy.

Przeważnie mądrzejszy cwaniak robi w .... balona głupszego. Rzecz w tym aby starać się być ... madrzejszym.

Pozdrawiam :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 21:03, 30 Lip 2006    Temat postu:

Panowie pozwólcie że wtrącę swoje trzy grosze w Waszą mądrą dysputę. Polityka, to ogół działań związanych z dążeniem do zdobycia i utrzymania władzy państwowej lub lokalnej. No właśnie do zdobycia i utrzymania władzy a więc nie można mieć sentymentów w walce gdyż jak mówi przysłowie kto ma miękkie serce to ma .. itd. ,pytanie tylko czy obecnie w Polsce jest władza która za swój priorytet przyjmuję dobro ogółu? Dotyczy to każdej władzy od 17 lat żeby było jasne myślę że nie. Władza daje profity a dzielenie się z innymi umniejsza udział własny a więc polityka musi być brudna .poza tym żeby utrzymać się przy władzy trzeba zaplecza które tym bardziej jest pokorne i uległe im bardziej się naobiecuje po utrwaleniu swojej pozycie realizacja obietnic wcale nie jest koniecznością tak właśnie zrobiła Solidarność ,lidzie potrzebni byli jako pomoc przy zdobycia władzy później stali się balastem taką sama politykę prowadzą Kaczyńscy spółka rodzinna z oo i tak będzie po jesiennych wyborach gdy władzę przejmą następni.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 23:01, 30 Lip 2006    Temat postu:

w51...

czy spełniły nasze wtedy oczekiwania? Nie... Z dwu powodów. Oczekiwania nasze były naiwnie wielkie
1. Nasza naiwna wiara w to, iż otwarcie granic, nasze tanie towary i możliwość tam zakupów uczynią cuda.
2. Iż zachód rzuci się z pomocą wszelaką i będzie inwestował na maxa...
3. Wiara w wolny rynek...(dość oryginalnie pojmowany i... o dziwo lansowany)
4. itp...itp. (to o naszej mentalności lat 89---)
i drugie... miast wykorzystać szansy robiliśmy wszystko aby tego nie zrobić... . Otwarcie było szansą i to wielką tylko w tej fazie winien być chroniony nasz wolny rynek. Przyciągnąć inwestorów i technologie można było jedynie stawiając szlaban na produkty(i to w znacznej części z dabingowymi cenami).
Także dość nieprecyzyjna Mała konstytucja Uchwalona przez Sejm kadencji 1991-1993(KONSTYTUCJA RP dopiero z kwietnia 1997 r.) co owocowało tym co opisałeś (zawirowaniami prawnymi i Falandyzacją)...jako tło. Faktem jest też to, że Rządy SLD do 97(pozytywnie je oceniam) wyhamowały pewne procesy ale i one poddały się w końcu trendowi.

Lech Kaczyński
(1992 - 1995)-Prezes NIK,jak pamiętam wykazał masę nieprawidłowości...
12.06.2000 - 05.07.2001... min. Sprawiedliwościi prok.gen.(Buzek).
Od marca do października 1991 był ministrem stanu do spraw bezpieczeństwa w Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy oraz szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Z pracy w Kancelarii odszedł po konflikcie z Wałęsą i szefem jego gabinetu Mieczysławem Wachowskim(co trwa do dziś w zawieszeniu).
I na koniec był preziem Warszawy...
Lata 92... i dalsze corocznie odczytywane w sejmie przez Prezesów NIK sprawozdania (nie tylko wymienionego) były totalnie olewane. Trudno mi oceniać rok ministrowania za Buzka... Pamiętam, że zaostrzył przepisy KK i chyba gryzł się z Maryjanem...
Zestawiając daty, wydarzenia można sobie wyobrazić możliwości działania K jako ministra. Buzek, Krzaklewski(reklama pasty do zębów), merdania ogonkiem do UE... Trudno wyobrażać sobie że min. Sprawiedliwości to niezależna figura w powyższym zestawieniu. Think

Co do Wąsacza... Zarzuty obejmują niedopełnienie obowiązków przy prywatyzacji Domów Towarowych Centrum, Telekomunikacji Polskiej oraz PZU. Myślę że decyzję ad. siedzi-nie-siedzi leży w gestii Trybunału Stanu(nad czym głosowano w lipcu ub. roku)... Myślę, że sprawa jest w toku...

Tak Łukaszu mniej więcej to wygląda(jak napisałeś)... Ja porównuję RP do pacjenta u dentysty... Rwanie konieczne... Think Może dentystą okażą się Kaczyńscy?... Póki co rusza się w interesie. Za nimi przemawiają jeszcze.... względy związane z wykształceniem prawniczym. Kto wie. Słuchając ostatnio Prezia nie odniosłem wrażenia, że oszołom. Ma świadomość ograniczeń Prawnych a pewnie chce być jeszcze Preziem 2 kadencję. Zalecam obserwację choć niepotrzebnie bo oczka jak na razie masz wrażliwe Mr. Green

Pozdro....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 23:32, 30 Lip 2006    Temat postu:

Łukasz napisał:
Panowie pozwólcie że wtrącę swoje trzy grosze w Waszą mądrą dysputę. Polityka, to ogół działań związanych z dążeniem do zdobycia i utrzymania władzy państwowej lub lokalnej. No właśnie do zdobycia i utrzymania władzy a więc nie można mieć sentymentów w walce gdyż jak mówi przysłowie kto ma miękkie serce to ma .. itd. ,pytanie tylko czy obecnie w Polsce jest władza która za swój priorytet przyjmuję dobro ogółu? Dotyczy to każdej władzy od 17 lat żeby było jasne myślę że nie. Władza daje profity a dzielenie się z innymi umniejsza udział własny a więc polityka musi być brudna .poza tym żeby utrzymać się przy władzy trzeba zaplecza które tym bardziej jest pokorne i uległe im bardziej się naobiecuje po utrwaleniu swojej pozycie realizacja obietnic wcale nie jest koniecznością tak właśnie zrobiła Solidarność ,lidzie potrzebni byli jako pomoc przy zdobycia władzy później stali się balastem taką sama politykę prowadzą Kaczyńscy spółka rodzinna z oo i tak będzie po jesiennych wyborach gdy władzę przejmą następni.



[link widoczny dla zalogowanych]

Polityka
/.../
Pojęcie sztuki w rozumieniu polityki obecne jest również w klasycznej teorii polityki Arystotelesa. Twierdzi on, że polityka to sztuka rządzenia państwem, do której niezbędne są: wiedza, umiejętności i predyspozycje psychiczne. Celem polityki według Arystotelesa jest dobro wspólne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 6:22, 31 Lip 2006    Temat postu:

Weles napisał:

Tak Łukaszu mniej więcej to wygląda(jak napisałeś)... Ja porównuję RP do pacjenta u dentysty... Rwanie konieczne... Think Może dentystą okażą się Kaczyńscy?


Weles powiem tylko jedno jeśli dokonałeś porównania to powiem Ci że w ostatnim czasie miałem po drodze ze stomatologami i wiem że kiepski dentysta potrafi wyrwać zdrowego zęba jeśli ból rozniósł się na pozostałe.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin